Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. dobre... i mądre, niestety ;) Pozdrawiam.
  2. no dobra... technicznie jakby lepi ino ta teść do dupy dali i jakby co sie kto uczepi to do ty treści tra lala li
  3. nie wszystko się z miłości bierze, nie wierz cholerze! więc głupstwa raczej nie palnę - dość to powtarzalne: czasem w pocie czoła byle jak-gdzie zgoła jest (jak te... zwierzęta!) owa "być" poczęta. możliwości wszelakie że z obleśnym bydlakiem. choć niezamierzone są niewykluczone. ;) Pozdrawiam.
  4. w cudzysłowie zorza wstanie i się wk*wi droga pani, bowiem zorza (bez wyliczeń - wiem) nie znosi ograniczeń, ją uwiera to chomąto, choć przecinki cztery są to. ;)
  5. Wracamy do "szklanych domów" Adolfie ? Całkiem fajny wiersz. Adresat jednak chyba nietrafiony ;)) Scjentyzm wykluczam. Pozdrowienia
  6. listopad to takie ziemne cielę spleśnione w wilgoć smętarz przewybarwiony płomyk historii elementarz ciekawie i tajemniczo i lubię Prokofiewa, niestety nie mam głosu Pozdrawiam
  7. Bardzo ciekawy obrazek zaproponowałeś ;) nad Bugiem homoseksualiści topią marzannę fajne haiku ;))) chociaż... troszkę jakby wycięte z kontekstu, bo to nie był koniec zdania i myślałem raczej o czymś takim: topiąc się w Bugu homoseksualiści dręczą marzannę ......jak wiadomo marzannie (tak mi się zdaje;) to zwisa ;)) thx, pozdrawiam
  8. Bardzo zgrabnie napisane i puenta świetna :) Pozdrawiam.
  9. gdyby to marzenie się spełniło, a peel dodatkowo (hipotetycznie;) jeszcze był gejem największe nieszczęście byłoby wtedy (dla niego), jeśli reszcie by to kompletnie zwisało. Jednym słowem poziom tolerancji zapobiegłby jakiejkolwiek możliwości wywołania prowokacji lub użalania się nad sobą. Zostałby i tyle, będąc szczęśliwym z tego powodu lub nie (bo nic nie wywołał) Niestety, to utopia, jak na razie, można jeszcze dzięki temu "wzbudzać" to... i tamto. :/ Pozdrawiam.
  10. miejmy nadzieję Beenie, że nie przyćmi... nowomową w zachłyście pariasowych zachłannych wiecznie ustach jak brud za paznokciami jak narośl torbiel guz by szerzyć się odkładać zamieniać w śluz lub złuszczać zachwaszczać wykoślawiać się w tępych wżarłszy mózg ;) Pozdrawiam h ttp://pl.youtube.com/watch?v=--1ycAifHYo&NR=1
  11. jasne... i skromność. www.youtube.com/watch?v=big2c7b9acc&NR=1
  12. między twoją jedynką a dwójką cząstka jego jak partia lub jej członek do światła drży ogonek lecz tunel nie ten tego ;)))
  13. to prawda, jak to wydasz to zaboli. Spiro - jesteś boski! :) Haniu - wydaj! Janosika też wydała Hanka... :) J.S "To prawda, która zaboli jak to wydam." "to prawda, jak to wydasz to zaboli." "Janosika też wydała Hanka..." - Rumcajsa nie, bo Stach jej nabandżolił: Hanko o tobie marzę (wysiród) bezsennych nocy Hanko ja bez ciebie nie potrafie żyć I wciąż bym się wpatrywał w twoje oczy I przy twym boku ja tylko chciałbym być Hanko Twe ciało słodko pręży się przegina Hanko daj usta niech przeminie ból i żal Że w oczach łzy to wiem że moja wina Że życie płynie (wysiród) tak burzliwych fal
  14. qrde, to chyba niezły czadzik tam w powietrzu jest ;) bo klimaty u Ciebie Świetne. Tytuł taki se, ale wiersz dobry. Pozdrawiam
  15. Dobre, a o Chachin Cha Szu coś skrobnij, może być ciekawie ;) Fajny tytuł i ciekawy wiersz, a "lewą celu nie bódł" robi swoje - ja przepadam za "takimi". Pozdrawiam.
  16. gdy tak milczymy w ogrodzie razem w szmer młodej trawy zasłuchani uchodzę płazem ukochana uchodzisz płazem? ;) Witaj, miło Cię widzieć Babo Izbo Ciekawy wiersz, dobra wieloznaczeniowa puenta. Pozdrawiam.
  17. cieszy mnie, że zostało jak warsztacie :) - zabieram do ula (razem ze śladami ust... na dzwonku ;) Dobry, mocny wiersz. Pozdrawiam.
  18. Przepraszam, w końcu to Twój wiersz, a ja tylko plotę swoje 3po3, bo wydaje mi się, że można mu jeszcze "dołożyć" :) Teraz rozumiem intencje zakończenia, jest dobrze - ok. Ważne, że całość napisana z czadem. :)
  19. czasem mnie zaskakujesz, ale ok. niech i tak będzie ;)
  20. ;))))
  21. Rzeczywiście, pierwsze trzy wersy są mocne - zwłaszcza początek trzeciego robi klimat dla pozostałych. {i]"ciął precyzyjnie" Świetnie. Dalej następuje małe rozluźnienie, rozwinięcie... i powrót do zgrzytającego rozgrzeszania. Obietnica światła też jest świetna - zapowiada ciekawą pointę. Tylko mnie ta pointa nie za bardzo się podoba. Nie wiem, może zapis, forma, nie wiem. Tam wyżej zgrzytało, tu powinno chrupnąć, nawet nieprzyjemnie, ale mocno. Pozdrawiam.
  22. No tak, z Wordem trzeba uważać - jest nadgorliwy, a czasem lubi się spierać i jeśli nie dodasz mu farby ("nie rozszerzysz słownika") to taki sprany będzie bardziej przeszkadzał, niż pomagał ;) Wiersz, wydaje mi się - jeszcze do przemyślenia. I chociaż dobrze się czyta (szczególnie początek efektowny) zgadzam się z Jackiem Sojanem - popracuj nad semantyką, bo znaki stawiasz ciekawe i brzmią świetnie... ino zdarza się jakby w obcym języku były pisane - nie do końca i nie zawsze wyrażają to, co chcesz wyrazić. Czasem jakaś ciekawa myśl przebiega, ale nagle gdzieś coś się zapodziewa i czytacz nie wie, czy gupi jest, czy też autorowi nie dowierzać, bo myśl gdzieś po drodze zapodział. Ta pierwsza opcja jest lepsza ;)) ale ma zasadniczy warunek - musi dać się wytłumaczyć, albo przynajmniej zinterpretować. Pozdrawiam.
  23. : mnie też - nie było znaczy się ;) h ttp://pl.youtube.com/watch?v=xr_tDjGHSS4&NR=1 Dzięki, pozdrawiam.
  24. Czy uwierzyłem? W co? aha, rozumiem, żartujecie sobie - razem? Taka prowokacyjka. ;))) Nie uwierzyłem, ale dzięki Magdo Tara Pozdrawiam
  25. o-o, chyba zajszła pomyłka... boskie 5 pięterek niżej :))) Wyżej... znaczy się. Szkoda, tak fajnie połechtało ;p Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...