Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. Podoba mi się - zarówno forma (rymy, melodia, pierwszy i ostatni wers osobno niczym klamra spinająca całość), jak i obrazowanie, metaforyka, nastój wiersza. Bardzo ładnie to napisałeś.
  2. Wzruszający, smutny wiersz. Przepiękny. A dlaczego miałoby się nie zdarzać? Ludzie są ciągle ludźmi.
  3. zawsze pamiętam o tym kiedy uciekasz samotnie to właśnie tylko po to aby cię kochać najmocniej Więc goń mnie, goń, choć gorąco, po lesie, polu i błoniu, lecz nie napiszę nic więcej, bo Kot mi kota pogoni. ;)))
  4. Nie zgodziłabym się, że nie warto pamiętać. Warto - właśnie dlatego, że trzeba umieć się bronić przed tymi, którzy biorą przykład i uczą się od tamtych. Jeśli o nich zapomnimy, to nie zapobiegniemy następnym ludobójstwom. I nikt nie mówi o żadnej mocy nakazywania, a tylko o stwierdzaniu faktów w wierszu. Serdeczności.
  5. A ja Ci dziękuję za miłą odpowiedź. :) Uściski.
  6. No jak mam Cię drapać za uszami bez wyrywania kabelków, które nosisz w uszach? Tak się nie da!
  7. Wybaczy, wybaczy, trzeba tylko go podrapać za uszami. :)))
  8. Niestety nie dla wszystkich. Wielu ludzi usiłuje brać z nich przykład, wielu się od nich uczy władzy i strategii walki - właśnie od wielkich wodzów wojny. Do tej pory bije się pokłony Napoleonowi, który pomordował mnóstwo niewinnych ludzi, żeby zająć całą Europę. I zależnie od kraju, wynosi się na piedestały różnych wielkich wodzów-ludobójców: gdzieś tam Stalina, gdzieś Aleksandra Macedońskiego, ówdzie Stepana Banderę, a to Bohdana Chmielnickiego, itd., itp... Ci ludzie nie przestają być postrzegani jako bohaterowie narodowi. Świat nie jet sprawiedliwy i nigdy nie będzie, bo "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Poza tym Twój wiersz nie mówi o negatywnej pamięci, tylko o jej braku, a to jednak zasadnicza różnica. Wybacz, MaksMaro, ale tym razem uważam, że wiersz nietrafiony. (Chociaż rozumiem, co zamierzałaś powiedzieć).
  9. Bajka powinna mieć wyraźne przesłanie, najlepiej morał, wskazówkę. Tutaj tego nie ma, wiersz kończy się na pytaniu wiatru do Radości i Uśmiechu - i już. Brak odpowiedzi, urwisko. Waldemarze, chyba się naraziliśmy!!! :O
  10. Tak, teraz jest znacznie lepiej i zakończenie stało się liryczne. :) Fajnie, że mogłam Ci trochę pomóc. Kolorowych snów, Waldemarze.
  11. Najbardziej podobałoby mi się: "W westchnieniach duszy upływ myśli rzeźbi". Inwersja nie jest dobra, jest patetyczna, niepotrzebnie. Ale jeszcze pomyśl, może wpadniesz na coś absolutnie genialnego, zrozumiałego, a przy tym oryginalnego.
  12. Befano, ładnie wyrażona przestroga. Tak, w pewnym sensie kochać należy powoli. W pewnym sensie. I ja też napisałam kiedyś wiersz na ten temat, choć może nie tak ładny, jak Ty: delicje nie śpieszmy się... smakujmy siebie powoli delektujmy się każdym promieniem a jeśli coś zaboli to tylko niewielkim cierniem który z łatwością wyrwiemy oswajaj mnie krok po kroku tak, by czegoś nie minąć, nie spłoszyć nie pędźmy więc... dawajmy sobie chwile subtelności słonecznych muśnięć koronkowych spojrzeń zza rzęs przytuleń, przymileń, motyleń zalotnie, ulotnie, miluśnie oswajać cię będę mój luby wolniutko, by nic nie pogubić stąpajmy ostrożnie, uważnie by nie prześcignąć bezpowrotnych marzeń muślinowych objęć, cennych drżeń i nieśmiałych, ogromnych chceń 29.12.2009 r.
  13. Waldemarze, fajny wiersz. Trochę z humorem, a na pewno z dużym optymizmem. Ale Befana ma rację: nadzrozumiale pisze się razem, bo to jest przysłówek (jak, w jaki sposób?) pochodzący od przymiotnika z przedrostkiem, a takie przysłówki pisze się łącznie z przedrostkami, tak jak ich macierzyste przymiotniki, np.: niezrozumiale (od: niezrozumiały), niejasno (od: niejasny), przedziwnie (od: przedziwny), wyrozumiale, odnośnie, wybujale, zarozumiale, występnie, następnie, nadwrażliwie, nadzrozumiale... itd.
  14. To, że jesteś otwarta na cudze sugestie, to bardzo dobrze świadczy o Tobie oraz jest bardzo korzystne dla Ciebie. Znaczy, że umiesz się uczyć i że rozwijasz talent. Uściski. :)
  15. Nie wszystko rozumiem. Tyle, że za oknami orkan, a w domu wspomnienie kogoś, o kogo Peel do niedawna się troszczył, zaś na innej ulicy ktoś z kolei tęskni za Peelem... Ale kto, co, gdzie i dlaczego? To już wie chyba tylko Autor. :) Nie mniej opis żywiołu bardzo mi się podoba. Mnie też urzekają niebezpieczne porywy pogody, ale tylko kiedy czuję się bezpieczna za szybą okna.
  16. Bardzo fajny wiersz. Dzieciństwo nie mija, jest ciągle obecne w nas. :) Dwie pierwsze zwrotki bardzo poetyckie za sprawą obrazów, które przywołują wspomnienia dzieciństwa. Ale ostatnia strofa odbija od poprzednich i jest właściwie napisana prozą. Może wcale nie jest potrzebna? A może zakończyć jakoś tak: widzę te wszystkie chwile jakby w zamglonej oddali choć przecież są tylko we mnie Ale to tylko taka moja propozycja, oczywiście wiersz jest Twój i możesz zakończyć go całkiem inaczej.
  17. Bardzo ładny wiersz i mądra pointa. Wielu ludzi ciągle o tym zapomina. :) Pamiętaj zawsze, kochanie, że kiedy uciekam w dąsach, to po to, żebyś mnie ganiał i łapał, by ze mną pląsać.
  18. Ładny i smutny wiersz. O kimś, kto niedawno stracił wzrok. Dla mnie jest to najstraszniejsze kalectwo. Tylko jedna uwaga co do ostatniego zdania: Składnia tego zdania wskazuje na to, że osoba mówiąca zwraca się do innych ludzi (widzących) takimi słowami: "Muszę brać oczywistość istnienia świata, który znacie od dawna na pamięć [oraz] na wiarę". Czy taki miał być sens tego zdania? Ja bym raczej wolała taki sens: "Muszę brać na wiarę oczywistość istnienia świata, który wy od dawna znacie na pamięć". I myślę, że w zamierzeniu tak to miało być? Albo bardziej romantycznie, ale z tym samym sensem: "Oczywistość istnienia świata, który od dawna znacie na pamięć, muszę brać na wiarę". Czy tak lepiej?
  19. Flakonik z perfumami może nagle poruszyć coś dawno uśpionego w pamięci i ożywić smak bardzo dawnej chwili. Piękny wiersz. Szczególnie ten pomysł przeplatania się wiosny z jesienią, dojrzałości z dzieciństwem. W każdym z nas jest dziecko, które nigdy nim być nie przestaje. I jest to warunek zdrowia psychicznego.
  20. Nie widzę żadnej śmiałości, którą miałabym Ci wybaczać, miłe Waldemarze. :) Moim zdaniem warto dopracować bajkę, bo zaczęła się naprawdę przepięknie. Miłego wieczoru raz jeszcze.
  21. Waldemarze, piszesz coraz bardziej lirycznie. :) Bardzo miły nastrój wytworzyłeś w wierszu. Ale pointa nie wiąże się z treścią bajki, nie wynika z niej. Szkoda, że nie wiemy, co odpowiedziały wiatrowi wesołe panie z drugiej ławki i co z tego wynikło. Nie wiadomo, co chcesz powiedzieć o życiu czytelnikom. A poza tym - skoro już zacząłeś pisać rymami, to szkoda, że odstąpiłeś od tego. Wiersz musi mieć zachowaną konsekwencję, zarówno w formie, jak i w treści. Ale próbuj i ucz się, bo robisz wyraźne postępy. A tę bajkę można poprawić i fajnie by było, gdybyś ją dokończył i dopracował. Pozdrawiam Cię serdecznie.
  22. Podoba mi się wiersz. Mówi o przemijaniu, jest rymowany, nietuzinkowy - taki, jak lubię, I wyraża nie tylko żal i bezradność ludzka wobec czasu, ale też i zachwyt dla świata i radość życia. Jeśli chodzi o retro - przeczytałam Twoje wyjaśnienie dla Szaroburego, ale muszę powiedzieć, że i dla mnie w wierszu nie było to jasne. Bo wyraz "retro" w naszym współczesnym polskim rozumieniu oznacza pewien trend w modzie, a nie własne niedawne wspomnienia. Dlatego to słowo w Twoim wierszu zostało jednak błędnie użyte. A "współczesność w teraźniejszości umyka" jest przekombinowane, w rzeczy samej. Dużo prościej i bardziej naturalnie powiedzielibyśmy: współczesność teraz umyka.
  23. Ślicznie. Uwielbiam Mazury i dzięki Tobie, Bolku, znowu mam to wszystko przed oczami. Ach, jak ja tęsknię do mazurskiego lata!!!
  24. Czasem tęsknota ze wspomnieniami są tak silne, że powodują wrażenie obecności osoby, której przy nas nie ma; pobudzają nasze zmysły. Piękny i smutny wiersz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...