Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    3 017
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. poprawiam makijaż białym winem mnie nakręć na antypody bezimiennych facetów taką miniaturkę sobie wyminiaturzyłem;) pozdrawiam
  2. jakeś rzekła, takem i zrobił:) chyba lepiej ? Dziękuję Ci Marlettuś
  3. to jest właśnie TO;( Dziękuję Ci Stasiu;)
  4. dostatnie życie jest liczbą dni ograniczone, a dobre imię trwa na wieki* osadzam się na brzegach pamięci - jak mój tato umrze, te klasery będą moje – jeszcze brzdąc, a przed kolegą tak wybiegł do mojego kresu, jak ja dziś wracam do początku wyblakły jasiek z przedszkola plastikowy nocnik pokrywa dziś biały kitel lancet prowadzony pewną ręką wycina jak sadownik kostropaty stary konar dumny z gałęzi - w opanowaniu ogarniaj przestrzeń bytu inaczej liście zmarnujesz, owoce zniszczysz i pozostawisz siebie jak uschłe drzewo* sprzedam to, bogactwo w uratowanych ------------------------------------------------ * Mądrość Syracha 20 września 2007
  5. Marlettko absolutnie nic z tego co tyczy niemiłego wrażenia przyzwyczajony jestem do najgorszych przypadłości a dlatego ślepców bym nie widzial gdyż mowa o muzyce- czyli domena słuchu a tu ni z gruszki ni z .... pojawia sie wzrok Ale Twój to wiersz;) Dobrej nocy życzę;)
  6. ojej wielka mi rzecz miało być kij bo jak kit, to wtedy w okno;)
  7. Stasiu jeśli już, to wersja Marlettki w adaptacji egzegety;))
  8. Marlettuś a wiesz, że ładniusio to wykombinowałaś;) Proszę, nie zrozum mnie źle z tym "wykombinowałaś" bo jak sama wiesz dobry wiersz - to sporo żmudnej pracy. Ale do rzeczy, ja bym tak lekko zmienił, bez tych ślepców i wtedy ostatni wers tak: Pozdrowionka;) PS. ale ta Podmiotka Liryczna musi być zakochana aż przyjemnie się robi;)
  9. no wiesz - mogę i niemiło?? jakżebym tak mógł. A wyjaśniać nic nie należy. Chyba pamiętasz co Bartosz na ten temat ... jak czytelnik sam się nie dopatrzy, to kit mu w oko ;) i mnie też;) Jeszcze raz najmilej jak tylko potrafię pozdrawiam
  10. Judytko nic do mnie nie przemawia niestety zaprawdę pijane to, to ;) dla mnie o wszystkim i o niczym np. odbijające się w szybie chmury na stój -----> ciekawym jak to jest "na stój" ;) w słoiku konfitura do rąk a one wciąż nad wirują obudzone po czucie------> sufit ponoć żeby ---------> o czym tu mowa, bo metaforyczny dziś nie jestem;) tylko nie zawalił się -------> szary potrafi gruzem ale pozdrawiam jak zawsze najmilej jak potrafię ;))) PS. W trakcie pisania chciałem o literówce, na dole wiersza, ale jakoś mi uciekła albo się coś przywidziało :)
  11. Stasiu ja Ci zasugerowałem jedną przestawkę z przodu do tyłu a Ty - kurcze prawie wszystko przemeblowałaś i jeszcze obrazy poprzewieszałaś. Ale dobrze. Aha, sugestia Boskich Kaloszy coby wstawić "a ja ciebie" wg mnie - niedobra ;) - przecie wiadomo o co biega;) Pozdrówka
  12. Stasiu peelka cholernie wyposzczona, czeka na okazję bez zobowiązań. Nie wiem, czy dobrze kombinuję, ale wydaje mi się, że lepiej byłoby gdyby pierwsza strofa trafiła na koniec jako niezła puenta pozdrawiam
  13. sympatyczny o jesieni niesympatycznie, że o tej jesieni;) tak sobie czytam i pozwoliłem sobie zauważyć, że mój jeden wiersz pt. "Bez skrupułów" też z rozrzewnieniem rozstaje się .... ale z wiosną i teraz zastanawiam się czy pisanie o rozstaniu z wiosną jest równoznaczne z nastaniem jesieni .,..? Pozdrawiam
  14. Fanaberko Dzięki Ci WIELKIE rzeczywiście poszło jak burza, ale link musiałem wywalić. pozdrawiam sercowo;)
  15. jeszcze raz wpiszę tu mój komentarz "Macieju ja tylko w kwestii "formalnej" czy na pewno - opowiadam bo mi pasuje - odpowiadam "nie śmię" widziałbym lepiej jako nie śmiem a ostatni wers pachnie mi z lekka pleonazmem dlatego zostawiłbym tylko - rozmieniłem” --------------------------------------------------------------------- „opowiadam” - autor przyznał, że winno być „odpowiadam uznając to za literówkę – niech i tak będzie „nie śmię” - potraktowane zostało przez autora też za literówkę, choć tu oczywisty błąd językowy i „rozmieniłem na drobne” – uznałem to za wyrażenie bliskie pleonazmu, bo emerytowanego inżyniera nie interesują niuanse, że pleonazm to zwrot, w którym występują człony o takiej samej treści, które pozostają w stosunku gramatycznym nadrzędno-podrzędnym czyli odwrotnie niż tautologie, które są równorzędne. Po prostu traktuję te zwroty synonimicznie. Wcale się tego nie wypieram, gdyż niektóre słowniki też tak traktują te pojęcia – np. internetowy „Słownik Języka Polskiego PWN” Oczywiście napisałem - „pachnie mi z lekka pleonazmem” – a więc nie nazwałem tego wprost pleonazmem, wiedząc, że może to być tautologia. To tak jakbym powiedział - pachnie mi z lekka babką drożdżową, a faktycznie byłaby to pięknie pachnąca babka piaskowa lub keks. Poza tym całkowicie od rzeczy jest pisanie o związku frazeologicznym – rozmienić się na drobne. Takiego wyrażenia nie ma w tym utworze, i to zupełnie inna para kaloszy. W utworze jest – rozmieniłem na drobne. Jeśli powiem – rozmieniłem banknot na drobne – to jest to pleonazm /tautologia/ Banknotu nie można rozmienić na grube. „Rozmieniłem” wszystko mówi. Dlatego moja sugestia zmierzała w tym kierunku, aby w tym utworze – przez analogię – pozostało wyrażenie – rozmieniłem banknot. Bez „na drobne”. Lapidarność przede wszystkim. Gdybym skończył drugi fakultet na kierunku filologia polska, to z pewnością napisałbym bardziej "analitycznie". To byłoby na tyle. PS. Proszę nie mylić sawantki z serwantką, bo ta pierwsza bada sawanny, a ta druga serwuje piłkę;) PS2. Za porady dziękuję nie skorzystam, wystarczy mi własne zaplecze - cała bateria słowników, google i doktor nauk humanistycznych - na telefon;)
  16. Marlettko jeśli jest już zakładka, to chyba zasuszona piszesz - "jeśli nawet czas ją zasuszy" czas już nic nie ma do zasuszenia bo ona zasuszona wcześniej czy tak?
  17. INko tylko życzyć sobie takiej czestochowy jednak zastanawiają mnie środkowe wersy prawdopodobnie peelkę zatrzymał szalejący wiatr, bo żaden ptak już zatrzymać nie może. I dobrze, choć ten "szał" trochę jakby odstaje od spokojnej jesiennej tonacji. Oczywiście w tym wierszu, bo właśnie jesień obfituje w wichury, tylko tutaj ta wichura pojawia się ni stąd ni zowąd.
  18. Macieju ja tylko w kwestii "formalnej" czy na pewno - opowiadam bo mi pasuje - odpowiadam "nie śmię" widziałbym lepiej jako nie śmiem a ostatni wers pachnie mi z lekka pleonazmem dlatego zostawiłbym tylko - rozmieniłem Zabawa słowem niebanalna, jednak czytanie nie leży w strefie lekkości:) wersyfikacja w środkowej części jakoś mi się....ale nie mam pomysłu ... pozdrawiam:)
  19. GASPARZE znam ten świat chyba lepiej niż dobrze sam napisałem miniaturkę o lekarzach w roli Pana Boga ale to czytam bez entuzjazmu, chłodno, bez wrażenia rzeźnia numer sześć - wyjątkowo niezręcznie porównanie Pozdrawiam
  20. w wersji dziewiczej był jeszcze mniej nieprzegadany ;) dziekuję
  21. zainteresował mnie, bom też z tej paczki, co to na Beatlach wychowana co prawda wcześniej moimi idolami byli Neil Sedaka, Brenda Le i Connie Francis, no i Ray Charles ze swoim Hit the Road Jack na początku- ale szybko przestawiłem się na grupę liverpoolską. Ale do rzeczy - Yoko Ono bym wywalił - za karę, bo to ona przyśpieszyła rozpad zespołu a "ocean dźwięków" - do wymiany i nie ważne czy na innych portalach to się podobało czy nie. który z Beatlesów zagra lepiej niż czterdzieści lat temu bym zmienił, bo dziś już tylko ich dwóch zostało a niebawem i tych pociągnie do góry może - kto dziś zagra lepiej niż czterdzieści lat temu dzięki za pociągnięcie zawsze sympatycznego wątku sprzed 40.lat ;)) Pozdrawiam
  22. Kasiu o czym Ty znowu, jaki kalendarz a czytała Pani Katarzyna wyżej ? KLEPSYDRA To ja Ciebie pozdrawiam
  23. Stasiu ja ździebko z innej flanki tytuł i prawdziwy i nieprawdziwy akurat w tym (...) kontekście prawdziwy;) tyle mojego;) pozdr.
  24. oldy o ile pierwsze cztery wersy wyraźnie świadczą o wymagającej naturze to następne 7. i ósmy - zbyt zakręcone - zmuszają do snucia wątku;) zastanawiam się co wstawić w ten trzykropek;) Nawet ładnie pachnie pozdr. PS. a nie można tego pierwszego wersu posunąć o kilka spacji do przodu? albo pozostałe cofnąć? tak dla porządku
  25. najpierw dzięki za radości;) Marlettko teraz to już nie takie maleństwo, bo doszło jedno słówko "małym". Maleństwo to było w wersji pierwotnej odlicza afiszem wieści Pozdrawiam i takiego słoneczka jak za oknem życzę;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...