Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    3 017
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. Jaro Sławie a to naprawdę dziwne tzn. jeśli taka zabawa - miniaturka będzie sensowna, o głębokiej wymowie ale nazwisko autora nic nie mówiące, to co ..odrzucona zostanie w czambuł ..? To dla mnie niezrozumiałe, niemotywujące jakieś takie snobistyczne, że nie powiem puste :(
  2. jesteś bardzo wymagająca /proszę o konkrety/ tylko one chybione, bo konkrety podałem- bez Kasi, bez wskazanego wersu i fizyka z metafizyką. Uzasadniać ? a czy to obowiązek ? to jest tylko moja opinia - oczywiście na TAK a dlaczego bez Kasi - bo forma bezosobowa nie każe mi się skupiać na Kasi :) i pozostałe uwagi też to tylko moje widzimisię np. uczono mnie, aby jak najmniej słów metafizycznych :) / nie utożsamiać z metaforycznych / Pozdrawiam
  3. Cześć Piotrze pierwszą wersję przeleciałem i tylko literówa w 6. wersie mnie zatrzymała :) Wersja dolna myślę lepsza, ale też wymaga główkowania choć np. "przebieram źdźbła trawy smętnie kołysane wiatrem" - I wersja lepsze od "przebieram źdźbła trawy smętnie kołyszące się na wietrze" - II wersja Tyle skromnego mojego Pozdrawiam
  4. Aniu może się mylę, ale wg mnie wyrzuciłbym te dwie "Kasie" - pozostając na "dlaczego nie umiem pomóc" i "i już jest gotowa" "płacze i mówi o śmierci" - wyrzuciłbym ten wers fizyka z metafizyką też mi nie leży To tyle tytułem ogólnego wrażenia. Pozdrawiam
  5. właśnie to ...ech Bartoszu wrzuć na luz :))) nie ma sensu :)
  6. Metaforą? http://pl.wikipedia.org/wiki/Metafora na pewno? tak, to metafora czyli przenośnia - figura stylistyczna występująca zwykle w poezji, oparta na skojarzeniu dwóch zjawisk i przeniesieniu nazwy jednego zjawiska na drugie np. stalowe nerwy http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2510775
  7. i Piaście zacny dobrześ napisał, ale chyba zbytecznie, choć nie powiem - zacytowany tekst najcelniejszy. A zbytecznie, bo cała ta "analiza i interpretacja" autorstwa zupełnego rozkładu wartości moralnych - wyjątkowo stłamszona i naprawdę nie warta Twojego klawiaturowego pióra. Pozdrawiam Cię serdecznie i Bartosza też :) PS. A wiersz super /tylko ta cisza :)) /
  8. Aniu, co Ty się na Bartosza tak uwzięłaś :)) ja z kolei upatruję piękna w pierwszych czterech wersach. Ale to tak nawiasem bo widzę tę ciszę niezmienioną - cicho i cicho, cicho i cicho. A w warsztacie coś o tym prawiłem:) Nie znam się na formach poetyckich i choć wyraźnie widać rymy a aaa i bbb b to z tą ciszą - bez uszczerbku dla rymu coś bym jednak stopniowo jeszcze bardziej wyciszył. Ale pięknie to nakreśliłeś. Szkoda, że pana Jacka Sojana tu nie ma, na pewno też zachwytem by nie pogardził :)) Pozdrawiam serdecznie
  9. bo Ty Kaju chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, co piszesz. Dobrze napisał Ci Jerzy Rybak, jeśli nie potrafisz poprawnie napisać tego, co chcesz przekazać tu na forum to rzeczywiście korzystaj częściej z dobrodziejstw Worda, albo 10 razy przeczytaj to, czym chcesz nas uraczyć - jeśli szanujesz swoich rozmówców.
  10. hmmm....bo taki jest zamysł, aby - dobry, lepszy, najlepszy :))
  11. pierwszy raz ? być może za wysockie progi :)) również pozdrawiam
  12. super -jak dla mnie- tylko ta przechera mi nie leży, bo nie tylko przebiegłość znaczy, ale i kłótliwość, zadziorność, a to mi po prostu nie leży:) bardzo podoba mi się druga strofa, natomiast - kochany, daruj mi proszę przebiegłość, jestem przechera czytam sobie - kochany, daruj mi proszę przebiegłość, jestem kobieta choć za to uogólnienie - Przepraszam Pozdrawiam
  13. to o czym Bartosz wspomniał - wybudować dom - zbudowałem dwa Bo Piaście tylko murarz buduje jeden dom i oddaje go w ręce właściciela. Ty zbudowałeś dom z cegły i dom jako wspólnota rodzinna, współnota serc i dlatego DWA zbudowałeś :) to po pierwsze po wtóre - najlepsze dla mnie 4 ostatnie wersy puenty i one dają sporo do myślenia. I to jest to o czym Beenie: - A czy nie taka właśnie jest natura mężczyzny, zdobywcy? Wciąż mało, i mało, i to w każdej dziedzinie życia tu nie tylko mężczyzna, bo i współczesna kobieta również tym bardziej, że to ona też często dopinguje swego partnera do uczestnictwa w wyścigu. Niestety wszystko kosztem życia rodzinnego, i co najgorsze kosztem miłości. Zaniedbana miłość i dalsze tego konsekwencje - oto cena nieokiełznanej gonitwy. Ja - chyba tylko dzięki opatrzności - ani drzewa, ani domu murowanego/darowany/ - ale facetem jestem, bo 1 syn :)) a jestem szczęśliwym człowiekiem. Dla mnie wiersz nie powiem, że nijaki, ale z jakimś chyba niedopracowaniem - z wyjątkiem ostatniej strofy.:) Pozdrawiam
  14. bardzo mi się podoba i taka myśl mi tu przybiegła- może niezbyt trafna, ale okołotematyczna:)) "Chcieć kochać i nie doznawać cierpienia, to jakby chcieć latać nie odrywając się od ziemi". K.Bradford Brown a te ło-ło to małe pi-wo :) Pozdrawiam serdecznie
  15. Ewo większość z nas tu terminuje i dlatego zanim coś wrzucimy do działu poezji dla początkujących, to najpierw korzystamy z dobrodziejstw warsztatu. No chyba, że jesteśmy pewni iż wiersz taki dobry, wtedy pomijamy warsztat. Odnośnie do "wiersza" proponuję popracować nad takim już lekko ociosanym tworem, zwłaszcza pomyśleć na dobrą puentą, aby ta wyliczanka nabrała sensu: w zawierusze dnia codziennego setkach smsów bajecznych rozmowach w jesiennych liściach, zimowych herbatach zielonych dolewanej wodzie do czajniczka czerwonym nosie na mrozie nawet gdy prywatek nie było zawsze byłeś Ty Pozdrawiam :)
  16. Waldi wywołałeś temat muzyczny jako i ja takowy wywołałem na okoliczność kolejnej rocznicy śmierci z kolei mojego największego idola - Ray'a Charlesa. A Presley no cóż, tak jak napisał tutaj Rafał_Leniar również i ja nigdy nie przepadałem za nim i za Rolling Stonesami też. Chociaż moi koledzy prawie szaleli za nim - ja nie. Przede wszystkim Elvis odrzucał mnie swoją fizjonomią, a muzyka do niej pasowała - była dla mnie PODKREŚLAM - dla mnie krzykliwa, brutalna wręcz niejednokrotnie wulgarna. I rzeczywiście swoją wyjątkową ekspresją wyrwała ówczesną młodzież z jakiegoś odrętwienia. Ale ja inaczej patrzyłem wtedy na muzykę. Być może dlatego, że jednak bliżej byłem muzyki nieco innej /nie wiem czy pamiętasz mój wiersz, gdzie piszę - o "Wiktorii i Jej Huzar" granej ojcu siedzącemu za plecami.:) Tak ja odbierałem wtedy i dziś też Presley'a. Natomiast Beatlesów od samego początku ich zaistnienia odbierałem niemalże bezkrytycznie, podobnie jak i inne grupy tamtych - moich czasów - Beach Boys, Bee Gees, Herman's Hermits, Everly Brothers, Moody Blues, no i Spencer Davis Group też. A kilka lat później super grupa Electric Light Orchestra. Byli jeszcze inni jak Budy Holly, ale to już nie to. Tak więc Waldku o gustach się nie dyskutuje. Ale fajnie, że wrzuciłeś taki muzyczny temat wszak muzyka z poezją w jednej idą parze :)) Wielbicielom Elvisa życzę dalszych miłych wrażeń płynących z muzyki ich idola. Pozdrawiam serdecznie
  17. miło mi, że coś z tego zaczyna być na TAK:)) Dziekuję Marlettko
  18. In co Ty kurcze, filozofka czy adwentystka dnia siódmego :) a tak a propos - czuję się zbawiony - szczęśliwą gwiazdą pomyślnym, udanym żywotem; mało - jestem człowiekiem szczęśliwym czuję się spełnionym w swojej roli jaka mi przypadła u boku nieuleczalnie chorej żony. Może dlatego tak empatycznie odbieram nieszczęścia innych. Czy poezja definiuje zjawiska ? Jeśli Kobieta jest zjawiskiem, to kilka moich wierszy definiuje - może niezbyt udolnie - TO ZJAWISKO. Piękne , wyjątkowe ZJAWISKO :) Dzięki INko ;) PS. Nie wiem jak uszły mojej uwadze Twoje wersowane przemyślenia podane w w/w linku, naprawdę nie wiem. A b. dobre i w mojej tonacji, choć zdecydowanie z klasą zakręcone:)
  19. INko a ja Ci przestawiłem w drugim wersie bo tak mi się lepiej czyta to powtórzenie i fajne to TO :)) lubię zapach nocnej ciszy gdy znużone miasto drzemie kiedy ciemność lekko dyszy ciepłem syte kładąc cienie lubię nocą gwar uśpiony w mroku kocham groźne życie kiedy księżyc rozmarzony tarczę wiesza nad słowikiem
  20. jeszcze do INki piszesz o migawkach w TV, a migawki z portali internetowych ? bliska mi osoba powiedziała, że tego wiersza nie może czytać, bo okropne to jej posłałem zdjęcie,ktore mnie zainspirowało do napisania /niżej adres/ A Ruanda Hutu i Tutsi, Bałkany, to tylko współczesne tragedie wcale nie mniejsze niz okropności II wojny swiatowej. Ten świat jest piekny, ale i strasznie pokręcony wynaturzeniem, nienawiścią, chciwością etc. http://wiadomosci.onet.pl/61404,8,21,pokaz.html Pozdrawiam :))
  21. INeczko bardzo pomagasz takim właśnie komentarzem Jestem Ci bardzo wdzięczny. A główkować nie przestaję i chyba bardziej odchudzać juz nie będę ale spróbuję cos jeszcze zmetaforzyć :)) Dziękuję Ci stokrotnie
  22. no więc taki mój gust. :) Pozdrówka
  23. Bartku i to Ty mówisz? toż to normalka np. wstawię Ci napis z wina czerwonego oczywista wytrawnego które mi tydzień temu syn przywiózł z Rodos; oto napis: ZACOSTA ΡΟΔΟΣ ΟΝΟΜΑΣΙΑ ΠΡΟΕΛΕΥΣΕΩΣ ΡΟΔΟΣ no i co można ?? Pozdrówka :)))
  24. przepraszam, że tym razem do Panny Beaty gdyby nie ta poduszka przyciśnięta do brzucha to pozostaje nic mnie nie obchodzi dziecko w tobie w rozumieniu, że zachowujesz się jak dziecko dopiero ta poduszka uściśla sytuację, że jednak ciąża tak mi się wydaje:) Aha, trochę musiałem pogłówkować na pierwszymi wersami mogę wszystko wytłumaczyć tylko daj mi powód - jeśli nie ma powodu, to co peel chce tłumaczyć - niezła przewrotność :) Odnośnie do wiersza nic nie mam do zarzucenia jedynie do peela mam pretensje :)) Pozdrawiam
  25. Judytko moje widzenie ...wiersza jeśli w tytule ślubowanie to te zaślubiny - chyba zbyteczne miłość oddalona od lęku i cud, to dlaczego jeszcze wezwanie- szukajcie tego co w górze chyba już znaleźli :) no a moja mama będzie twoją a twoja także jest moją - banał niekonsekwentny bo moja dopiero będzie ale twoja już jest no to wtedy brakuje tylko a mój tato będzie twoim a twój także jest moim Tak mi się to czyta nijak tyle mojego marudnego Pozdrówka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...