Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    3 017
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. Marusia a wiesz co? pierwsza strofa widzi mi się, druga trochę mnie zawiodła - bo niby zabawna, ale jakaś taka infantylna. Wcale nie potrzeba wycinać "i" i wstawiać "a" żeby już w pierwszej wyobrazić sobie kontrabas. To dopiero warsztat a może popracować nad drugą i jakąś ciekawą puentą? Lubię też muzycznie, dlatego tak proponuję. Pozdrawiam
  2. Tereso: natknęłam się na to niechcący szukając ortografii tak sobie dziękuję za obecność i piękne słowo od kogo? pozdr. ciepło Kasiu jeśli to "pożyczone", to może dać kursywą a z tą ręką że niby boleć może jedynie - dałbym bez "jedynie" bo i głowa, i ucho i noga też;))) Ale Ty zakręcasz coraz bardziej, że nie mogę wyrobić z wydobyciem sedna:) Pozdrawiam
  3. dźwięcznego? To chyba nie skrzypce myślę raczej luteńka;) nie ciepło - tak normalnie po męsku Pozdrawiam
  4. myślątko napisałem muzyka łona i natury oczywiście łona zdecydowanie piękniejsza:)
  5. to jest po prostu muzyka ciszy jedna z piękniejszych są piękniejsze muzyka łona natury
  6. Witaj Macieju moim skromnym coś za dużo powiedziane a te wersy: i jak woda z czasem potrafi wyżłobić w skale ale przecież woda jest źródłem życia gasi pragnienia najmniej mi się widzą Pozdrówka
  7. Marlett Marusia HAYQ myślałem, że dostanę zadanie "na warsztaty";) a tu nic ? Dziękując pozdrawiam
  8. zadomowione nie kino nie meble stylowe bycie powinnością dawno stłamszone spojrzenia antenatów ze ścian rozjaśniają w bezładzie sterty książek bez tapicerki w drugim krucyfiks dwa lichtarze napoczęty Frapin ssak elektryczny kompresy lignina okryjbida na krześle dywany kolanami przetarte życie usensowniające na środku wena wrośnięta jak róża w Lancome jeśli kiedyś odejdzie pójdę za nią 2008.02.03
  9. Ta krótka forma nie zmusza do głębszej refleksji, a lubię taką enigmę zwłaszcza przy śniadaniu, która i przy kolacji w głowie kręci. Osobiście zostawiłbym dwa ostatnie wersy. W muzyce to fioritura - formy ozdobne i tak bym potraktował tytuł i dwa pierwsze wersy - jako ozdobniki. Bo to nawet nie wprowadzenie - a jeśli, to naiwne. No i to "morze piasku" - fatalne oklepanko. Tyle mojego.
  10. Macieju skoro w tytule - Skała to też uważam, że bez pierwszego wersu /bez skaŁa/ Ale nie na puentę bo ta jest dobra. Zastanawiam się na tym karkołomnym ramieniem jeszcze nie chwyciłem
  11. jeśli dla kobiety to nic więcej nie powiem, jak tylko to że "łypie" zastąpiłbym "zerka" To jedno słowo jakby odstaje od całości;) Pozdrawiam Ślicznoto:)
  12. i to jest niezawodny sposób na dobry wiersz;/ :)
  13. zastanawiam się nad obietnicami, które rozsypały się po bruku ale zobowiązujące konteksty jeszcze ciążą. Hmmm ... i martwych dni wcale nie szkoda. Pisane jest w takiej tonacji jakby jednak było szkoda. podoba mi się bardzo Pozdrawiam
  14. dobre to, ale w takiej konfiguracji: całuje ją we włosy się wgryza zapach jej perfum musi mu wystarczyć do wieczora spluwa i wychodzi Pozdro
  15. właściwie nic, ale i tak za dużo bo cały czas czekam ... czekam....a tu tylko próżnia ale zadzwoń, gdy mnie namierzysz w tym oczekiwaniu.. widzi mi się to mini;) Pozdrawiam
  16. Czy mnie w końcu ktoś przekona tak bym nie miał wątpliwości czy naprawdę on istnieje czy to tylko wymysł dziejów bym nie musiał ciągle walczyć mówiąc że to niemożliwe żeby ktoś tak bardzo wielki miał tak mało w sobie siły Waldku ostatni wers z lekka rozczarowuje ... mnie oczywista;) Pozdrawiam
  17. ja mam to samo ale się nie martwię, bo w tekście trochę od rzeczy;) Głowa do góry Rafale:) Pozdrówka
  18. Marlettko & Sosna sympatyczny obrazek,tylko ... "wcześnie przygnieciony wilgocią" czy nie lepiej "wcześniej" a może - zroszony wilgocią pozdrawiam
  19. donośno za oknem. okrzyki plątane – obydwoje chyba zapomnieli, że północ – myślę między winem a papierosem. szuranie za drzwiami. trafi-nie trafi ? mam nadzieję, że się przytuli – światło wsunięte przez szparę. pusto i dennie kieliszek, butelka, kartka papieru. pracuję ciężko jak ty ,kochanie. miękko na łóżku ------------------------------------------------------- troszeczkę pozwoliłem sobie zmienić i jakoś lepiej mi to brzmi np. bez "pijany" bo sceneria za oknem i tak o tym świadczy. pozdrawiam
  20. Judytko jesli zechcesz, możesz podziękowac mi tylko za obecność i przeczytanie, bo nic pozytywnego tu nie napiszę. Nie mój klimat i nie mój styl- jeśli można użyc słowa styl. Wszystko jakby wyrywane i rzucane na oślep. To już wolę Twoje pierwsze wiersze, gdy pisałaś prawie wyłącznie o Nim. Gdzie się one podziały ... Pozdrawiam
  21. pozory ...? ja czytam sobie z przerzutką;) i to "i" trochę mi przeszkadza: przyprawia o dreszcze czarny zapach na krakowskiej ulicy Ale to tak tylko w mojej interpretacji. OK. Pozdrawiam wyjątkowo serdecznie
  22. miła wiadomość intensywnie główkuję jak tu na dalekiej północy szukać tego wrocławskiego głosu, jakie to pasmo, czy daleko słyszalne
  23. Ewo czy to "i" na początku piątego wersu konieczne? Podoba mi się, chociaż daleko mu do Pocztówki z Izraela. Pozdrawiam serdecznie
  24. Stasiu coś mi tu za dużo tych nocnych sytuacji nocne markowanie nocne duchy nocne libacje to bym poprawił, a tak z grubsza - wporzo pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...