-
Postów
2 969 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez egzegeta
-
Obiad na świeżym powietrzu
egzegeta odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
może dlatego, że prosty, choć Twój niemal każdy ma swoją głębię i sympatycznością wabi;) Pozdrawiam -
Ankieta - rola aktywności artystycznej.
egzegeta odpowiedział(a) na Ludmiła M utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
pozwoliłem sobie spełnić Twoją prośbę, ale na koniec ankiety, gdy wcisnąłem GŁOSUJ ukazał sie komunikat, że nie odpowiedziałem na jedno pytanie i wykonałem polecenie - KONTYNUUJ. Ale o dziwo - ukazała się ponownie ankieta, lecz zupełnie wyczyszczona. Niestety, nie mam tyle czasu, aby "ćwiczyć" ponownie wszystkie pytania i zrezygnowałem:( Pozdrawiam -
Dorastanie.
egzegeta odpowiedział(a) na Rachel_Grass utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Rachel podoba mi się sugestia H.Lectera - wtedy będzie lepiej i zniknie "się" na końcu wersu. Pozdrawiam -
Dorastanie.
egzegeta odpowiedział(a) na Rachel_Grass utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Rachel chyba nad dziecięcością, przepraszam za ten drobiazg;)) -
Dorastanie.
egzegeta odpowiedział(a) na Rachel_Grass utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zastanawiam się czy najpierw te dezodoranty czy może szukanie dorosłości pod łóżkiem, no i ten dezodorant, ale nie mam "pod ręką" innego słowa w drugiej strofie widziałbym zamiast "po dziecięcemu" po prostu "zamiast dziecięcej" dalej to co Tomasz. Aha i skoro te małe krążki, to z pięciogroszówkami dałbym sobie spokój lub odwrotnie. Ale to wg mnie. Wiersz może być lepszy:) Pozdrawiam -
no nie:((((( Jimmy, kurde jaka ja pani ? egzegeta (gr. eksegetés ‘objaśniacz’) - nauk. specjalista od objaśniania tekstów, gł. starożytnych i biblijnych. pozdro.
-
zapraszam na stary, dobry standard w wykonaniu nie byle kogo;)
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Thanks Very good;) -
Ptak, piwo i lato
egzegeta odpowiedział(a) na Koval_ZNowin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
a nie lepiej: po gałęzi orzecha -
Tereso dzie wuszka wie co pisze, proszę weź pod uwagę powyższe, a wiersz na pewno zyska. Ja nie jeden raz skorzystałem z podpowiedzi Tej Zacnej Pani i nie żałowałem. Pozdrawiam Autorkę i dzie wuszkę;)
-
INko hmmm ...kierunek tu są dwa kierunki, nieodłącznie ze sobą powiązane - architektura i geografia - oba super sexy:) Ale o czym my tu... ... Jimmy nas tu zaraz popędzi
-
INko co Ty taka dziś surowa w ocenie chyba niewyspana;)) Bo ja z przyjemnością połknąłem i nawet jeszcze raz przeleciałem o tym trapezie spódnicy widzianej z tyłu:) Dobre Jimmy! PS. Oj Jimmy, zaczynam obawiać się o wynik Twojej matury;))) Ale kciuki trzymam.
-
Tereso ależ nie ma sprawy;) rozumiem - OK. Pozdrawiam równie serdecznie
-
Witam Piaście wiem, że brakujące sytuacje, postaci/Cyrenejczyk/ wymieniłeś tak z przekory;)w stosunku do mojego komentarza, dobrze wiedząc, że Autorka równie dobrze mogła swój wiersz jeszcze bardziej ograniczyć do symptomatycznych obrazów, i też byłaby to droga krzyżowa. Jeszcze raz powtarzam, wiersz dla mnie zbyt jasny, bez zmuszenia czytelnika do głębszej refleksji. Ale zaznaczam - to wg mnie. Lubię wiersze o tematyce religijnej i tu na orgu jeden przypadł mi dość mocno, mianowicie mojej ulubionej Kaliny Kowalskiej wiersz pt. "Do Marty" - już go tu nie ma, więc muszę wklepać go z tomiku Kaliny, którego jestem szczęśliwym posiadaczem: Do Marty jestem twoje zmartwienie niezabiegane między stołami - usłużność rozproszona w detalach lepiej mi jest być dzbanem niż nalewać z dzbana moim gościom daję milczenie kiedy oni mówią - czytam jeszcze międzywiersze z ich oczu u mnie są nienakarmieni syci jestem Marią Pozdrawiam serdecznie
-
Wtuliłaś się w drzewo
egzegeta odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piotrze - jeśli tak można - rozumiem zamysł "popsucia", ale żeby choć krzta pozostała do domysłu, a tu wprost bez ogródek; dlatego napisałem, że mi psuje- ta dosłowność, bo jakby nie czytać, jest to wyłożenie jednoznaczne.Tak to widzę:) Pozdro -
Wtuliłaś się w drzewo
egzegeta odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pierwsza strofa super pozwala zaszaleć wyobraźni; druga czy jak kto woli - ostatnie 4 wersy psują mi wszystko, ten złom, ta szybkość:( Mój serdeczny kolega, też przytulił się do drzewa lewą stroną samochodu:( pozdrawiam -
zapraszam na stary, dobry standard w wykonaniu nie byle kogo;)
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
podobno muzyka, matematyka i poezja są kompatybilne i w jednym idą rzędzie, proszę oto szmaciany tygrys;) www.lastfm.pl/music/Art+Tatum/+videos/+1-GCfw0wKay_0 -
no kochany, jeśli to jest zagmatwane , to ja nie nazywam sie egzegeta;)) Toż to droga krzyżowa przedstawiona bez żadnych niedomówień. Dla mnie za mało jak na wiersz - kawa na ławie:( Pozdrawiam
-
Misja pokojowa
egzegeta odpowiedział(a) na Magnetowit_R. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Magnetowi R. to co Espenka, to je TO;) i radzę kupić;)) -
nasza carrara
egzegeta odpowiedział(a) na Marlett_oraz_Sosna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
toż kochani, a o czym ja w pierwszym komencie? Właśnie o tym, że umysł coś tam odsłania duchowego. Przepraszam, że z mojego powodu ten dylemat:))) -
nasza carrara
egzegeta odpowiedział(a) na Marlett_oraz_Sosna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Marlettko - tu zwracam się do Pani domu - :) w literaturze na pewno mnóstwo "wnętrzności" i nie mam nic naprzeciw, natomiast zacytowany tu przykład niezbyt fortunny, bo jeszcze jako Helena niewiele klas zdążyła ukończyć. Jej język tak był ubogi, że redaktorzy dzienniczka niemało musieli się nagimnastykować, aby wyeliminować kardynalne błędy językowe. W posiadanym przeze mnie wydaniu z 1993 roku pod poz. 699 przeczytałem sobie całą wypowiedź i nawet te wnętrzności pasują mi, bo ta wypowiedź zaczyna się: - "W dniu tym otwarte są wnętrzności ...etc" czyli każdy element mojego wnętrza. Myślę, że mogła też usłyszeć -"wnętrze miłosierdzia mojego", a zapisała wnętrzności;) Ale mniejsza o to. Niech zatem zostaną u Was te wnętrzności góry:) pozdrowionka -
nasza carrara
egzegeta odpowiedział(a) na Marlett_oraz_Sosna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a ja tak se czytam i mam kilka uwag ale to wg mnie , włącznie z niepotrzebnymi 2 spacjami w drugim wersie przy " góry", no i te "wnętrzności" czyli narządy wewnętrzne jamy brzusznej, klatki piersiowej i miednicy zatem flaki, śledziona, otrzewna, płucka etc. Nie lepiej "wnętrze góry" ???? Wnętrze, może być piękne, urzekające itd. dalej "wirują litery jak liście " a skądże znowu, liście na wiosnę pięknie zdobią rodzące się życie, jeśli już, to - wirują litery jak jesienne liście /uschnięte liście/ no i trzecia strofa zbyt zagmatwana, mogła być prostsza. pozdrawiam Was serdecznie podpisał mądrala :))) -
Misja pokojowa
egzegeta odpowiedział(a) na Magnetowit_R. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"w końcu wywaliłem cały magazynek" ten wers - b. męski podoba mi się;) a erotyk jak by odbiegał od "standardu", bo w pacyfikacyjnej konwencji. Da się to lubić, choć coś bym tam wygładził...np. wielokropek i to krwawienie zbyteczne. Uwagi Macieja też zasadne. Pozdrawiam -
jeśli miniatura, to zwięzła, a ta przegadana; wyrzuciłbym zdecydowanie pogrubione wersy, ponadto między tym i czasem myślnik chyba zbędny. Widziałym to tak: tym czasem to chyba tak, upiję się i pójdziemy chybocząc ja i czas wahadliwie Pozdrawiam Panią INkę;)
-
nie powiem, podoba się czuje się ten klimat, ale w jednym miejscu nie podoba się mianowicie: przepływając światłem nie dotykając podłogi winno być: przepływając światłem nie dotykała podłogi Pozdrawiam
-
mam przyjaciela, który po niewinnym zagajeniu typu - a co tam u ciebie - jakimś dziwnym kruczkiem wsiada na swojego konika i wymusza dyskusję o przyczynie zła wszelkiego jakim była gruba krecha. A ja mam to wszystko w nozdrzach. I nie przemawiają do mnie argumenty,a to że nasi południowi sąsiedzi, a to że Mazowiecki, etc. Ludzie, przestańcie zaśmiecać ten portal swoimi fobiami, wizjami, prywatnym kalectwem. Co nam da gdybanie co by było gdyby. Wystarczy chyba zdrowa świadomość. Proponuję inne wątki - typu czy średniówka to przeżytek;)) Pozdrawiam