-
Postów
3 261 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Treść opublikowana przez Ewelina
-
@staszeko Czyn bezpłatny, czy w duchu non profit bywa niejednokrotnie bardziej wartościowy niż przedsięwzięcia opiewające na miliony. Pozdrawiam serdecznie
-
@Marek.zak1 ależ bardzo proszę :) i wzajemnie :)
-
@opal nie pozostanę dłużna i też kliknę :) A co to ja gorsza?;) Klik klik Bach bach Pozdrawiam serdecznie
-
@Rafael Marius zaczyna drażnić mnie to, że tak często się z Tobą zgadzam :) To wszystko jest tak jak piszesz. Człowiek jest gotów uzależnić się od wszystkiego i bynajmniej nie potrzebuje do tego jakiś zmyślnych związków chemicznych.
-
@Tectosmith dziękuję serdecznie :))
-
@Tectosmith a widzisz :) a serduszko znaczy super :) Nie żebym była znawcą Facebooka ale tyle wiem :)
-
@Tectosmith miałam na myśli posty na Facebooku. Chociaż z drugiej strony...🤔
-
Nauczyili się klikać serduszka Tak miło jest czasem Nauczyli się akceptować - Za pomocą kciuka Bach Bach Zaskoczenie marne W oczekiwaniu zamilkłam Czas na kolejne rozdanie Nauczyli się klikać serduszka Tych ze słabymi postami albo i bez Dawno rozgnietli na miazgę Nauczyli się klikać serduszka w miejscach które uznali za ważne Klik Klik Klikają serduszka - Upiorne znaczki ...Znaczki ...aczki Strzelają słowami Przychylność? - Nie, dziękuję To zanadto Nauczyli się klikać serduszka W pogoni za uwagą W podróż najdalszą Poddani ruszą Kto pierwszy odpadnie? Ja leżę Ale twardo Bach Bach
-
@Waldemar_Talar_Talar dziękuję serdecznie. Jeszcze się z nim poboksuję skoro czytam, że warto. Dam z siebie wszystko. Tyle mogę obiecać. Pozdrawiam ciepło
-
@Marcin Szymański wspaniale :) Poza tym, że określenie czegoś mianem grafomanii nie jest konstruktywne. Może mamy inne wrażliwości i inne poglądy na temat tego czym jest konstruktywna krytyka. Być może dla Ciebie to drobiazg takie słowo: "grafomania", dla mnie to po prostu obelga. "Ci" "Tobie" i inne "się" biorę na warsztat. Może jeszcze nie widać wystarczających postępów, ale pamiętam, żeby nie przesadzać z tymi "nieszczęściami" i nie nadużywać ich w tekstach. Pozdrawiam serdecznie
-
@Marcin Szymański Od grafomanki Słów nie cofniesz A człowieka zranisz Chcesz czy nie Mama mówiła: "Zawsze idź za głosem intuicji. Ona ci podpowie Kogo słuchać a kogo omijać Szerokim łukiem. Od niektórych lepiej trzymaj się z daleka." Słów nie cofniesz
-
@aff @Ewelina Może to co piszę to jeszcze nie sztuka, nie mniej jednak... Nasuwa mi się taki komentarz: Sztuka i kompromis? Nie... To do siebie nie psuje. Dziękuję za Twoją wariacje na temat "nic". Widać jakie istnieje bogactwo słów i sposobów wyrażania myśli. To bogactwo niewyczerpalne :) Pozdrawiam serdecznie
-
@Ewelina Słowa, słowa, słowa Więc przestaję Definitywnie... I za "więc" na początku wersu Mogę dostać burę Jak uczniak się czuję Ale dobrze - To mnie odmładza Więc przestaję "Co za durny pomysł Tak się narażać" To może lepiej Robić nic? ...Przestać pisać Zbyt ciasno Za gęsto... Pisać słowami Których nie przewidział nikt
-
@Ewelina @Tectosmith i @Rafael Marius dziękuję za serduszka, wszystkie ❤️ To mi pozwala złapać równowagę i nie poddawać się mimo trudności a chwilami zwykłej ludzkiej niemocy. Pozdrawiam serdecznie
-
@sam Dziękuję ❤️
-
@ais dziękuję. To pomocna wskazówka. Sam może i dał wskazówkę tylko dla mnie zawoalowaną. Nie jestem specjalistą, więc najpierw musiałam rozszyfrować, co oznaczają niektóre terminy a później...i tak nie do końca wiedziałam jak poprawić ten tekst. Ps. Głód skróciłam, zgodnie z Twoją sugestią. Faktycznie mam skłonność do pakowania plecaka do oporu :)
-
@aff @aff dziękuję za konkretne wskazówki. Dzięki nim mogę zrobić krok do przodu. Nie jestem specjalistą i nigdy za takiego się nie podawałam. Pisanie to moja pasja. Tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam serdecznie
-
@Marek.zak1 o mnie czasem także, choć bezsilność oglądam także u innych i to wcale nie rzadko. Ludzie spalają się w tej bezsilności i to dość smutne.
-
@sam Lubię robić nic :) Jeszcze raz pozdrawiam bardzo
-
@sam wiersza nie ma...:) Nic to nic Pozdrawiam
-
Czasem chce się płakać Wyć do księżyca I włosy z głowy rwać To wszystko tobie się chce Jak wiele innych rzeczy Ostatecznie nie robisz nic
-
@ais dziękuję :) Postaram się postąpić, zgodnie ze wskazówkami. Pozdrawiam serdecznie
-
W oczekiwaniu na ciebie Zachód słońca z każdą minutą Jak kamień milowy krokiem pewnym zmierza Zamykam oczy Zadzieram głowę Zachłannie powietrze łapię I wciąż czekam Gdzie horyzont - spoglądam Cienka linia brzegu majaczy Piasek w palcach ściskam Zastygam w milczeniu Wzrok mi mdleje ze zmęczenia Dłonie zimne w rękawy chowam Chłód przeszywa mnie jak nóż Czekam... Na jedną chwilę jak na całe życie Czekam Oglądając się za siebie Cisza na policzkach mi zastyga Łzy strumieniem płyną wolno Wstaję ciężka Jak skała co nade mną Nogi ze zmęczenia mi drętwieją Oczy wciąż się szklą Odchodzę trzymając się brzegu Odchodzę będąc blisko Odchodzę donikąd Odchodzę gdy słońce skłania się nisko Pożeram wzorkiem myśli szeroki horyzont Odchodzę W oczekiwaniu na ciebie Nadzieja zaczyna znikać...
-
W zakazie oczy zamknęłam Bardzo mocno Zeszytwiałam zimą Bez złudzeń na rychłą wiosnę W zakazie usta zacisnęłam W ciszę naoliwioną wspomnieniem W błędne koło zagrałam W zakazie bezprawnym Umysł znów otworzyłam ciszą O sobie Myśleć na oślep przestałam W zakazie słów Treści mi bliskie W milczeniu zalałam W zakazie czynów niechcianych Kaganiec założyłam Nieokiełznanej mowie Dźwięki syczące drapałam Śniąc jak zawsze o tobie
-
O brzasku widać że noc jak krew była żywa A niebo tak błękitne i księżycem muśnięte O brzasku widać że tobą jak kocem miękkim byłam okryta Ramiona masz niby łuk szeroko rozpięte w górę Dłonie i przez sen niecierpliwe - Wciąż drżąc proszą o więcej... Bo i kochałeś mnie tej nocy gwiaździstej Na trawie gęstej jak dywan W kwiatach i na ziemi w świetlistym kręgu Ciało me napięte Bo kochałeś oczy w ciebie wpatrzone choć dziewiczym płonące wstydem A plecy moje... Jak u kocicy wygięte Wyznaczały ci ścieżki dotyków Którym już zawsze niechybnie ulegnę O brzasku twoje ciało obok mnie leżące Jest pełne doznań i drżeń najczulszych A ścieżki na moich spękanych wargach Twoim językiem na wieki są już uleczone O brzasku śpisz spokojnie tuż przy mnie I twoje ciało nadal jest jak płomień Jak płomień tak gorące... Aura wokół ciebie mnie parzy Parzy mnie Niczym węgle rozżarzone