-
Postów
3 516 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Ewelina
-
@Rafael Marius a myślisz, że to możliwe, powiedzieć sobie coś w stylu: Nie zakocham się. I trzymać się tego konsekwentnie? Ja kiedyś próbowałam....guzik mi z tego wyszło 😅
-
@Rafael Marius a może po prostu już się zamknie na miłość, żeby darować sobie kolejne porażki i rozczarowania?
-
@Rafael Marius myślę, że to jak rozumiemy plany, marzenia, pragnienia to wynika z naszego wewnętrznego interpretatora. Różnie jako ludzie do tego podchodzimy.
-
@Rafael Marius taka perspektywa nigdy mi się nie podobało...bo jakoś mi się kojarzy z byle jak
-
@Rafael Marius pragnienie świętego spokoju :) Jak wiesz ja ze sprawami wiecznymi na razie na bakier :)
-
@Rafael Marius na przykład Dyzio Marzyciel:) Choć w tym wierszu nie o marzenia chodzi
-
Dzień Kobiet ❤️ 2023
Ewelina odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andrew i jaka szkoda, że to tylko wiersz :) Pozdrawiam -
@Leszczym racja :) A dziękuję serdecznie 😊
-
@Waldemar_Talar_Talar dziękuję, mi też się spodobały. Aż przystanęłam na chwilę. Pozdrawiam serdecznie
-
@Leszczym ja tam nie przemycam tylko na legal się rzucam z tą moją prawdą. Skutki czasem opłakane ale cóż...:) Ciekawy tekst. Zmusza do myślenia. Pozdrawiam serdecznie
-
spoglądam na chmury są takie piękne jak wata puszyste wilgotne a lekkie piórka i płyną z wiatrem przez błękitne niebo swobodnie płyną w nieznane ten kojący widok łzy mi wysusza przynosi spokój więc patrzę na nie z zachwytem patrzymy razem choć ja już sama bez ciebie kochanie wzrok trudno oderwać lekkość ich doskonała aż chciałoby się wzbić w górę by dotknąć je palcem albo zawinąć się w ten puch niczym w miękką kołdrę i z uśmiechem zasnąć jak pod skrzydłami anioła na bezpieczne zawsze
-
@Waldemar_Talar_Talar czyli trzeba poczekać... Pozdrawiam serdecznie
-
przyszła wiosna a wraz z nią winna przyjść miłość a nie przyszła tylko odeszła i co teraz
-
@Rafael Marius to też fakt. Aczkolwiek to wszystko tak łatwo się mówi. Praktyka jest bardziej wymagająca od teorii.
-
@Rafael Marius tak, ta myśl nigdy mnie nie opuszcza. Choć czy dodaje otuchy? Nie wiem :) po prostu trzeba przeżyć i nie kopać bardziej jak widzimy już dno
-
ile czasu minie i czy kiedyś minie - nie wiem uspokajam oddech żyję dalej ten przymus mnie dobija a jednocześnie trzyma w pionie żal pustka jakaś bezbrzeżna przestrzeń wokół mnie aż ciężko uwierzyć że w niej nie ginę że trwam że żyje choć tonę powoli a to chwila zaledwie
-
@Marcin Szymański dziękuję za komentarz. Pozdrawiam także.
-
na nic te ręce przez ból miłości drżące powyginane jakby karłowate w ramionach zamknięte na nic ci one i dusza i zmysły konają bezgłośnie - poszarpane w tobie spojrzeniem wciąż tulisz różę zerwaną przez niego dla ciebie lecz ona nie z miłości czerwona jest jak serce
-
Życie na papierze
Ewelina odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Rafael Marius jak zawsze masz interesujące i błyskotliwe wyjaśnienie. Aż zazdroszczę, oczywiście bez zawiści :) -
Życie na papierze
Ewelina odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Rafael Marius pięknie to ująłeś. Zrobiło się tak baśniowo :) Oczywiście to racja, co piszesz. A z tym prasowaniem to ciekawie kiedy się spali i z czym trzeba ostrożnie? -
Życie na papierze
Ewelina odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Amber dziękuję, zależało mi na stworzeniu takiej szczególnej aury wokół tego tekstu. Jeśli czegoś szczególnego doświadczyłaś, czytając go, to bardzo się cieszę. Pozdrawiam serdecznie -
Kartka pod dłonią się marszczy. Papier biały, delikatny jak puch i zimy jak śnieg. A ja przemierzam przez jego materię jak przez życie, linijka po linijce - dość kręto. Przecinam mój czarny szlak, gęsto utkany znakami - jak mrówek ich pełno i upiornych pytań też jest więcej między słowami. Wierzę jednak głęboko, że dotrę tam, gdzie jest źródło, wciąż czerwone i żywe, i głowę mi ktoś pogładzi z miłością i tak po ojcowsku. A wtedy pod sufit ze szkła pofrunę, pragnieniom dam ulecieć wyżej! Choć one niczym motyle... płochliwe. Jak w potrzasku skrzydłami trzepią, niby mgła bez wieści giną... Nade mną, w ogniu zwątpień, lecą ćmy... W lepkim duszącym orszaku przeszkód i innych rozterek, oddalonych ode mnie o milimetr, bezwładnie rozpływam się na dłuższą chwilę... I wszystko przepadło. Kartkę gwałtownie odwracam. W dłoniach gniotę przybrudzony papier. Urywam niepewne marzenia. To nie ten czas - rzucam myśl z wiatrem... Dziś kończę moje zmagania, na pomiętej kartce pisane.
-
@Asia Rukmini zgadzam się z Tobą w stu procentach. Plotki są mocno irytujące jak to pierze właśnie, które fruwa w powietrzu i drażni ;) Pozdrawiam serdecznie i również życzę miłego dnia :)
-
@Rafael Marius każdy ma słabe i mocne obszary. Bez wyjątku. Dobrze je znać.
-
@Rafael Marius ja z kolei nie lubię się domyślać, wolę zapytać wprost. Domyślanie się jest dla mnie arcy męczące - nie lubię, nie chcę :)