Poezja to życie

Patrzę na ciebie Dniami i nocami Na twoje ciało kwitnące I łzy płynące I wszystko zamienia się W potok trujących słów A ja tylko pragnę Usłyszeć cię znów A kiedy zabije Kościelny dzwon To nada naszym sprawom Odpowiedni ton

Deszcz już nie padał Ani żadne serce nie biło Odeszło w siną dal Już dawno nie żyło

W moim sercu Są chwile smutku Że nasza miłość Nie doszła do skutku I zostały tylko fale Na wzburzonym oceanie Więc proszę nie odchodź Moje ty kochanie! Bądź ze mną Chcę poczuć twój oddech I bicie serca Które zapiera w piersiach dech I zostały tylko fale Na wzburzonym oceanie Więc proszę nie odchodź Moje ty kochanie! Nie chcę słyszeć żadnego ale! Bądź przy mnie Bardzo blisko A dam ci pierwszy I ostatni pocałunek Dam ci wszystko!

Nie mam nic do ukrycia I tylko twoje usta do zdobycia Ich owocowy smak Ty przecież wiesz Jak bardzo mi ich brak

Byłaś dla mnie Całym światem Ulepionym z jednej gliny I tak mijały nam godziny A gdy odeszłaś Zatopiłem się W oceanie rozpaczy Ale to już nic Dla ciebie nie znaczy Teraz zostałem sam W świecie marzeń i snów I pragnę zobaczyć cię znów Twoje piękno dostrzec Jak promieni słońca Których nie widać końca Nie odejdę bez ciebie!

Wołam cię Usłysz mnie I mój głos Powiedz mi gdzie Zaprowadzi nas Kręty los Czy w otchłań mroku Tam gdzie nie będę Słyszeć twojego kroku Czy w ciemny las Gdzie już nie będzie nas I stanie w miejscu czas Wołam cię Usłysz mnie Moje wołanie I serca łkanie

Piękna miłość Nie ucieka Nie rozpływa się w tłumie I słychać ją tak dobrze W leśnym szumie

Na falach Dunaju Płynę razem z tobą Do upragnionego raju Gdzie karmimy się Naszą miłością A współczucia Nie mylimy z litością

Czas mija Życie mija A przyjaźń zostaje Na zawsze Na wieki Choć czasami Horyzont wydaje się Taki daleki Przyjaźń cementuje Człowiek dzięki niej Lepszy się staje I nic nie jest tym Czym się wydaje Od przyjaźni jest krok Do miłości A gdy jej nie ma To brak w sercu radości Pragnę ją mieć Niech u mnie gości

Ty jesteś Piękna i boska I gdy na ciebie patrzę To znika każda troska Ty jesteś Sensem mego istnienia Więc muszę cię zdobyć Przecież nie mam Nic do stracenia Ty jesteś Jak promienie słońca I gdy na ciebie patrzę To moim zachwytom Nie ma końca Ty jesteś Sensem mego istnienia Pragnę cię I nie potrzebuję czasu Do zastanowienia

Krążę po swojej orbicie I tak toczy się życie Niezmienne w swej tęsknocie I tak boli każdy ruch W słońca spiekocie Płynę po swojej orbicie I tak toczy się życie Niezmienne w swej istocie A serce usycha gdy jest same Pogrąża się w tęsknocie Za wymarzonym ideałem A słowo stało się ciałem

Dla naszej miłości Chcę zrobić wszystko I pragnę byś była Przy mnie blisko I moje usta blisko twoich Gorący miłości żar Piękne nagie ciała I słońca skwar Dla naszej miłości Chcę uchylić nieba I ty o tym wiesz Tego mi właśnie trzeba Oddać całego siebie Tylko dla ciebie To takie proste Nie zostawię cię w potrzebie

Muszę cię mieć W swoich ramionach Bo jesteś dla mnie Całym światem Który przegania mrok I chcę słyszeć wszędzie Twój każdy krok Nawet w śnieżny dzień I śnieżną noc Chcę poczuć twoją moc Tak blisko mnie Ale nie w moim śnie I moje usta Blisko twoich Spragnione pocałunku Tego jedynego kierunku Chcę w końcu poczuć Nawet w śnieżny dzień I śnieżną noc Chcę poczuć twoją moc Tak blisko mnie Jesteś moja Kocham cię

@Sylwester_Lasota Bo kobiety to istoty skomplikowane. Takie dziwne, Takie niepoznane::)

Nie da się zrozumieć kobiety Niestety, bo ona jest z innej planety!

@sisy89 Dziękuję bardzo za pozytywną opinię i cieszę się, że mój wiersz Ci się podoba:) Pozdrawiam również:) @Nata_Kruk Dziękuję za konstruktywną krytykę i pozdrawiam:)

Kiedy umieram To umiera Mój cały świat Bo bez życia radości Nie ma już we mnie Pragnienia miłości I już nie usycham Za tobą z tęsknoty Bo skończył się czas Na wszelkie głupoty Kiedy umieram To umiera Mój cały świat Mój cały świat A nagie ciało Smaga szatański bat

Każdy dzień spędzony Razem z tobą Był dla mnie Jak powiew wiosny Taki cudowny Taki radosny Więc teraz Gdy cię nie ma Obok mnie To piszę Następny list miłosny Taki cudowny Taki radosny Jak pierwszy powiew wiosny Wyczuwalny na twojej skórze Zapach taki piękny Zapach taki boski I odchodzą w niepamięć Wszystkie troski

Twoje piękno Podziwiam tak Jak błękitne niebo I ramiona pełne Cudownej miłości mam Bo już nigdy nie będę sam! I maluje kolorowe tło A uczucie kiedyś było poharatane Jak rozbite szkło Twoje piękno Podziwiam tak Jak gwiazdy nocą Na ciemnym niebie I serce pełne Cudownej miłości mam Bo już nigdy nie będę sam!

Wiosna zawitała W nasze rejony I przyniosła nadzieję Na lepsze czasy W tym świecie Gdzie zło ludzi dotyka A smutek z radością się Ze sobą spotyka Wiosna zawitała Do naszych serc i ciał A każdy człowiek Miał to co chciał W tym świecie Gdzie zło ludzi dotyka A miłość z nienawiścią się Ze sobą spotyka Wiosna zawitała W nasze rejony I przyniosła nadzieję Na beztroski czas

@Waldemar_Talar_Talar Witam. Tak mi dobrze pasowało. Pozdrawiam:)

Tak bardzo chciałem Usłyszeć twój każdy krok I nawet w ciemną noc Poczuć miłości moc Tak bardzo chciałem Zakryć światłem mrok I nawet w deszczową noc Poczuć miłości moc Tak bardzo chciałem Odsunąć złe myśli w bok I nawet w śnieżną noc Poczuć miłości moc

Było piekło A teraz jest raj Taki w sercach Pogodny maj Była noc A teraz jest dzień I słońce palące majowe A ja wciąż czekam Na swoją drugą połowę Ukrytą gdzieś daleko tam Gdzie dokładnie? Ja nie wiem sam Był kwiecień A teraz jest maj I w pięknych sercach Łąki kwitnące majowe

Za dnia odpoczywamy A nocą podróżujemy Odkrywając świat Nieznanych przyjemności I zakazanej miłości

Płynę jak życie Jak morskie fale Skąpane w błękicie I patrzę w lustro W swoje odbicie Bo czasami miewam Takie groźne oblicze