-
Postów
1 195 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Poezja to życie
-
Ty jesteś światem moim Z kolorowych barw utkanym Tak dobrze mi znanym Na niebie gwieździstym Każdej nocy widzę twoje oblicze I tak szybko gasną Wszystkie znicze Na każde twoje skinienie A gdy jestem obok ciebie To czuję w palcach mrowienie Ukazujące mi majestat Twojej postaci I dobra miłość pokarmem Z twoich ust się bogaci Gdy tyle jest wokół Kochających sióstr i braci
-
3
-
Jutro wydaję się Tak daleko Bez ciebie I twojego dotyku Smak twoich ust Jest podobny Do boskiego narkotyku Który budzi mnie Z letargu koszmarnej nocy Nikt już nie wzywa pomocy Jest tylko tu i teraz Czas zatrzymany Okruchami wspomnień Wzywa mnie do ciebie I tylko my razem W obcym niebie Skuci łańcuchami Razem trwamy I nawet śnieg i mróz Zawsze przetrwamy
-
1
-
Przez łąki kwitnące Przez doliny makiem pachnące Przez lasy jesienne Przez czasy niezmienne Idę do ciebie Aby liczyć gwiazdy Na nocnym niebie I ujrzeć piękno doskonałe Ciało bogini i mityczną chwałę Ukryte w oceanie zapomnienia A reszta nie ma znaczenia
-
2
-
Widzę twoje w lustrze odbicie I nie gaśnie we mnie życie Gdy cicho zakradam się Do twojego łona Spotkajmy się tam Gdzie druga W zaświatach strona Pomalowana barwami Pochmurnego nieba
-
1
-
W potoku zagubionych słów Chcę usłyszeć cię Nawet wtedy gdy śnię Na oceanie dryfującego życia Chcę złapać cię Mocno w ramiona Aby była zapisana każda Pamiętnika strona Ukazująca prawdę O błagalnym istnieniu Gdy tłum stoi w milczeniu
-
Uchwycę obraz twojego piękna Utkany z kolorowych snów I ujrzysz mnie znów Tak pięknie dla ciebie Oddanego i wyjątkowego Czekającego z bukietem czerwonych róż I nie zakończysz tego już
-
Ścieżki dawno temu wydeptane
Poezja to życie opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zrozum niezrozumiałe Ścieżki dawno temu wydeptane Które prowadzą Do punktu wyjścia I do łez doliny Tak szybko mijają Te ostatnie godziny Razem z tobą spędzone I bólem naznaczone -
Krótko trwa ta noc Gdy jesteśmy sami Otuleni ciepłem swoich ciał A czas tak do przodu gnał I nic nie było tym Czym się wydaje A nasze ciała w miłosnym Uścisku splątane Trwały tak zaciekle I miłość się urządziła Nawet w samym piekle!
-
3
-
Kochaj mnie Nawet w moim śnie W jesienne dni I jesienne noce Pozwól mi zrozumieć Istotę twojej bliskości Czy popłyniemy razem Na falach szalonej namiętności?
-
Piękne życie
Poezja to życie odpowiedział(a) na Poezja to życie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kapistrat Niewiadomski Dziękuje za konstruktywną krytykę i cieszę się, że Ci się podoba:) -
Przytuleni, wymarzeni Dobrej sprawie oddani A dni mijały i noce gwiaździste Czas płynął swoim rytmem I w potoku słów Wszystko gubiło swoje znaczenie Byliśmy tylko my I nasze istnienie Skryci ponad chmurami Piękne życie naznaczone Cudownymi kochankami
-
Twoje pocałunki Jak płatki kwiatów Delikatne i powabne Otulają mnie Mrokiem nocy Ostatecznym i bezpiecznym A bez ciebie Moja droga ku gwiazdom Wydaje się czymś zbytecznym
-
2
-
Jesteś całym światem moim I łzą wylaną Jak czerwone wino Smakujesz tak wybornie Ty piękna dziewczyno I nie chcę odejść Tak łatwo bez ciebie Zabiorę cię tak jak gwiazdy Na nocnym niebie I pokaże doskonałe piękno Tak jak na nagiej skórze Odciśnięte piętno
-
Farbą maluje znamiona czasu Ukryte na twojej twarzy Już nic więcej się nie zdarzy Tylko chwile i momenty zatrzymane Między twoimi udami Byłaś taka słodka Zostawiłem to wszystko Zagubione między wspomnieniami Gdy padał jesienny deszcz
-
Me myśli splątane Me ciało opętane Jak przerwać ten Niebezpiecznych wydarzeń splot Gdy słowa trafiają Jak kulą w płot Bo nic dwa razy Nie zdarza się I wszystko rozpływa się W szarej mgle
-
3
-
Słońce świeci potężnym blaskiem A ja odbijam się od horyzontu wspomnień Gubiąc każde cenne słowo A ty rodzisz się dla mnie na nowo Z twoich ust wychodzi prawda objawiona W pamiętniku zapisana każda życia strona Która nie prowadzi na manowce
-
3
-
To nic, że serce me krwawiące A twe usta kwitnące Ciało niezdobyte, niekochane A myśli w mrocznym gąszczu splątane A to wszystko kończy się Tam gdzie dziki tłum Byłaś tylko ty I został jesiennych liści szum
-
Wszystkie kolory tęczy
Poezja to życie opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Twój pocałunek Jest jak wszystkie kolory tęczy I on mnie wcale nie zmęczy Tylko zagrzeje do boju By uwolnić się z podłego nastroju W pochmurne i deszczowe dni Tylko bliskość z tobą mi się śni Cały ten piękny czas -
Pomaluj mnie W nocne barwy nieba Utkane z księżycowej nuty
-
A ja bez ciebie taki senny
Poezja to życie opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jesteś moim nadziei promykiem I chcę żebyśmy całowali się Nad leśnym strumykiem Smak twoich ust Piękny i wiosenny A ja bez ciebie Taki senny I tak dziwnie zagubiony Całkiem samotny Zniknął gdzieś mój bilet powrotny I została tylko tęsknota Nasza pierwsza i ostatnia pieszczota-
1
-
Płynę tak jak życie Strumieniem przejrzystym A twoja miłość jest dla mnie Czymś oczywistym Bo zagłębiam się W to wszystko chwilami Jest jakaś słodka tajemnica Między nami Która każe nam trwać W ciszy i skupieniu A każdy umiera sam W rozpaczliwym milczeniu
-
Przecież jesteś taka piękna Tylko moja A ja marzyciel Z głową w chmurach uwięziony I twoimi pieszczotami zmęczony Nie pytam cię o jutro Ani nawet o dziś Chcę tylko dobić do brzegu I ujrzeć twoje ciało w śniegu
-
Żyje tak samo jak ty A w ogrodzie tęsknoty Umarły twoje łzy Malowane smutkiem Dnia codziennego A gdy cię nie ma To słychać tylko Szum wiatru jesiennego Czytaj między wierszami
-
4
-
Taki zakochany i oddany Kiedyś byłem Pamiętam to dobrze Cudowne chwile przeżyłem Z tą jedyną piękną dziewczyną Całowaliśmy się pod dziką jarzębiną Te kilka chwil wydawało się wiecznością A teraz w sercu została tęsknota Każda chwila spędzona z nią Była jak moneta złota W sercu zapisana Dziewczyna wymarzona Ta jedyna ukochana Już nie wróci A serce zranione Tak mocno się smuci
-
Piszę twoje imię Na rozbitym szkle A ty zniknęłaś Tak szybko w nocnej mgle I nie było nic Poza tobą i poza nami A było nam tak dobrze Gdy byliśmy całkiem sami Zajęci tylko swoimi oddechami Koszmar nie powrócił drugi raz