Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

aniat.

Użytkownicy
  • Postów

    327
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez aniat.

  1. zbiorę z poduszki twój zapach i wepnę go we włosy zarzucę na ramiona namiętność którą zostawiłeś przy łóżku wyjdę na taras wypatrywać cię w zieleni lasu przyjdziesz z garścią poziomek w dłoni zjemy razem śniadanie
  2. @Leszczym O jak miło?. Dziękuję.
  3. Przyjacielu usiądź ze mną nad Wisłą jak wtedy gdy nic nas nie bolało kiedy mieliśmy wszystko choć wydawało się mało Bracie usiądź nad wiślanym brzegiem strzepnij z munduru pustynny kurz poczuj beztroskę i spokój nie musisz walczyć już nie musisz dźwigać na barkach bohaterstwa i męstwa usiądź na brzegu Wisły i nie myśl już o zwycięstwach podaj mi dłoń tak jak wtedy złączmy się w uścisku bratnim pomilczmy razem nad brzegiem Wisły spotkanie to będzie ostatnim potem gorący wiatr samum omiecie twe ślady wszystkie ukryje drogę do domu nie wrócisz już więcej nad Wisłę lecz w moim sercu i w myślach stoisz w pierwszym szeregu i będę wspominał Cię zawsze siedząc na nadwiślańskim brzegu.
  4. @Marek.zak1 :):) @Antoine W Dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam. :)
  5. @Marek.zak1 No popatrz, dopiero teraz zauważyłam, że można go rzeczywiście odczytać optymistycznie. Nie taki był mój zamysł, ale cieszę się z Twojej interpretacji. Pozdrawiam. Ps. Całe szczęście nie ja jestem peelką?. @huzarc Dziękuję. Miłego wieczoru.
  6. @Marek.zak1 No właśnie decyzja chyba nie jest trafna. Bo żegnając ten swój ból , którego już nie mógł znieść przywitał nowy , ale już ostateczny. Mam tu na myśli samobójstwo. Nie wiem czy rak właśnie mnie zrozumiałeś. @huzarc niektórzy nie mogąc pożegnać się z bólem, podejmują ostateczną decyzję, samobójstwom to miałam na myśli pisząc ostatnie wersy. Czasami tylko ten nowy ból, potrafi nas uwolnić od wszystkich innych
  7. żegnam dziś bólco ze wstydem chodził za rękęzamykanie się w czterech ścianachbyło jego ulubionym zajęciemżegnam dziś bólco dotykał pieszczotę brudnąbył pod kołdrą dobrze ukrytydojrzeć go było tak trudno żegnam dziś bólktóry upijał się z samotnościąwył kopał gryzłnie kończył butelką ani godnościążegnam dziś bólco szarpał się wieczorami ze strachema potem trząsł się nagiz podartym sercem i łachemwitam dziś bólktóry złożył pocałunek na zimnym chodnikunie wahał się zbyt długozaledwie 10 sekund po cichu
  8. piszę rano... rankiem kiedy umysł tylko kawą zabrudzony łapię myśli i wiążę w supełki one jeszcze codziennością nie skażone jeszcze ich ciężar niewielki poruszają się delikatnie wraz z firanką na wietrze pachną świeżo bladym świtem i lekkim powietrzem wysypują się na kartkę jak promienie słońca pierwsze rymowanym wzorem się plączą nieśmiało stają się wierszem który porusza się delikatnie wraz z firanką na wietrze pachnie świeżo bladym świtem i lekkim powietrzem
  9. zrozum że on chce tylko twych ust w sumie to nawet ma dobry gust ale nic więcej potrafi magię w słowa wpleść na chwilę cię do nieba wznieść ale nic więcej jesteś lekarstwem na jego smutki możecie razem napić się wódki ale nic więcej pocałunkami zasypie twe ciało w snach się pojawi ale to mało a ty chcesz więcej chcesz być już w każdym jego dniu chcesz tak aż do utraty tchu i jeszcze więcej chcesz by dla ciebie gwiazdy kradł chcesz by pod nogi rzucał świat co dzień to więcej przecież on kocha tylko siebie twych uczuć pragnie tylko w potrzebie ale nic więcej zrozum że to toksyczna miłość zapomnij jak gdyby jej nie było i nie chciej więcej
  10. @dot. ups…,ale wpadka. Dziękuję, poprawione.
  11. @tetu Miło, że zajrzałaś i dziękuję za opinię. Każda rada jest cenna. :) Pozdrawiam
  12. Fałszywa miłość spotkali się na chwilę by zaspokoić swe żądze ona…posilić się kłamstwem on…wydać gdzieś pieniądze łapała więc słowa słodkie karmiła to chude serce a on brał w zamian rozkosz układał przed nią kobierce i byli szczęśliwi oboje to nic że tylko przez mgnienie ona …z fałszywą miłością on … z fałszywym pragnieniem rozstali się tak jak spotkali gwałtownie bez czułości zatopili się w zgiełku dnia szukając nowej miłości ona …tej co kłamstwem ogrzeje on … tej co spali pragnienia wypełnili serca na chwilę w kolejnej spirali spełnienia
  13. Chcę się trochę pochwalić. Moje wiersze znalazła pewna dziewczyna Ewka Baszewska i zaczarowała je taką muzyką.
  14. @Marek.zak1 bo to jest cały czas ta sama miłość, tylko w nieodpowiednim dla niej czasie
  15. albo za późno albo za wcześnie wciąż na rozstaju dróg spotykają się zawsze w pół życia z tą samą miłością w kieszeni rozstaje dróg się rozstają gubią z oczu drogowskazy a oni szukając miłości po kieszeniach odwracają się jeszcze za siebie ale jest już za późno a może za wcześnie
  16. @Waldemar_Talar_Talar dziękuję :) @Marek.zak1 U mnie tydzień jest w pędzie, dlatego w soboty lub w niedziele pozwalam sobie na „nicnierobienie”. Dziękuję za komentarz.
  17. @JWF ja też nie palę ;) @Natalka16 Dziękuję i... życzę leniwej soboty, tak pozytywnie :) @[email protected] Pozdrawiam
  18. Lubię, gdy nadchodzi leniwa sobota. Mam czas na gorącą kawę, na pogłaskanie kota. Dym z papierosa wypuszczam leniwie I niczemu się już nie dziwię… Że czas płynie wolniej Że zegar nie tyka Że przy uchu rozbrzmiewa tamta muzyka Że na pożółkłej fotografii uśmiechasz się do mnie szczęśliwie. A sobota płynie leniwie. Moja leniwa sobota Po ścianie cieniem się snuje Wypuszczam dym z papierosa i czuję… Czuję się trochę starsza Czuję, że jednak czas płynie Czuję, że chłód z jesienią Zatańczył gdzieś tam, na kominie. A ty na pożółkłej fotografii Uśmiechasz się do mnie szczęśliwie. A sobota dalej płynie leniwie. Wypuszczam dym z papierosa Głaszczę delikatnie kota. Zamykam album ze wspomnieniami. Mija leniwie sobota.
  19. @Waldemar_Talar_Talar Ło matko, nie spodziewałam się…. Dziękuję i miłego, jesiennego.@valeria dziękuję, miło?
  20. @Piotr.Rosochacki Podoba mi się, ale jeszcze pomyślę. Dzięki??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...