Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

aniat.

Użytkownicy
  • Postów

    399
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez aniat.

  1. Ten wiersz napisałam, bo autentycznie spotkałam na przystanku taką starszą, energiczną panią po osiemdziesiątce. Uciekł nam tramwaj więc sobie pogadałyśmy. Naładowała mi optymizmem akumulatory na cały dzień.😀
  2. @Kwiatuszek dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam. @Jacek_Suchowicz Nawet nie myślałam, że kogoś tak zainspiruję. Bardzo ładnie. Pozdrawiam.😊
  3. @poranki Usłyszałam kiedyś, że starość zaczyna się wtedy , gdy nie dajesz rady umyć nogi w umywalce. 😜😂
  4. W dzień wiosenny i ciepły, usiadła obok na ławce pani leciwa już bardzo w fikuśnej jasnej czapce. Pewnie już tylko krok mały od schodów nieba ją dzielił, a mimo to w oku iskra i włos beztroską się mienił. Wysypała z ust swoich że mąż, że wnuki, że dzieci, że zawsze wszystko w biegu, że człowiek wiecznie się spieszył. Mówiła o dniach ciemnych, które dźwigała w dłoniach. O życiu, które pędziło a w nim na końcu ona. - „ A teraz, proszę pani mi się nigdzie nie spieszy. Dzisiaj mam dłonie lekkie, dzisiaj wszystko mnie cieszy. Jestem sama dla siebie ostoją i przyjacielem, życie przegryzam radością i cały czas się śmieję. Nie rzucam nerwami w tramwaj, który właśnie odjechał. Mam teraz dużo czasu, spokojnie sobie poczekam.” Potem odeszła powoli, kładąc uśmiech na ławce. Starość nie musi być smutna, gdy chodzi w fikuśnej czapce.
  5. @Moondog Dziękuję, rzeczywiście, trafiony kawałek.
  6. @Bożena Tatara - Paszko dokończyłaś mój wiersz!!!.Pięknie😊
  7. @Alicja_Wysocka @Arsis ładnie😊. Miłego dnia. Dziękuję @Marek.zak1 No , niestety ulice musiałam sobie wymyślić do całości😉
  8. @Arsis ładnie😊. Miłego dnia
  9. @Arsis tak wiem, przysłodziłam strasznie😜
  10. Dziękuję za porównanie. Pozdrawiam
  11. Na rogu Kruczej i Złotej zwalniały wszystkie zegary, wieczory były jaśniejsze, ptaki głośniej śpiewały. Tam w kawiarence uroczej przy małym, krzywym stoliku rozsypywały się słowa wypowiadane po cichu. Tam nasze dłonie spowite w delikatności i drżeniu. Nieśmiało się spotykały przy każdym poruszeniu. Spojrzenia się upajały namiętnym rzęs trzepotaniem. Piliśmy gorącą kawę słodzoną zakochaniem. A wokół nic nie istniało tylko ten stolik nieduży, aromat gorącej kawy i zapach czerwonej róży. Dzisiaj w kawiarni na rogu już nasze miejsce zajęte. Już inne rzęs trzepotanie, kto inny trzyma za rękę
  12. @lirycznytraktorzysta albo dwie😜
  13. @violetta @violetta @aniat.Zostaje tak jak jest. Właśnie doczytałam, ze używając formy w mianowniku, też jest poprawnie. ;) Ale dzięki za cenne uwagi . Pozdrawiam :)
  14. @violetta Masz rację. Myślałam , że tak też można odmienić, niestety nie. Ale czy ta zmiana nie zakłóci mi rymów? Jak uważasz? @violetta Tylko kobieta zauważyła błąd ;), faceci nie znają się na kolorach.
  15. @Tectosmith Dziękuję. Miło mi.
  16. Zieleń buczyny rozkwitła rankiem, swą twarz w jeziorze obmyła. Wiatr rześki suknią oczarowała w kolorze akwamaryna. I skrzydło ważki opite rosą, słońcem już błyszczeć zaczyna. Roztacza wokół swą cichą aurę w kolorze akwamaryna. Nasze spojrzenia w spotkaniu nagłym, szczęśliwe jak koniczyna. W palecie życia zmieszane razem w kolorze akwamaryna.
  17. @Marek.zak1 Jasne. Ale zawsze łatwiej na kogoś zwalić 😉. Dziękuję za komentarz . Miłego dnia.
  18. Po co swoje strzały marnujesz Kupidynie? Na coś , co minie bezpowrotnie. Jesteś ślepy w swej profesji Kupidynie. Strzelasz na oślep i pochopnie. Miast wiązać serca to je palisz Kupidynie. Uczuciem , które nic nie warte. Potem popiół zdmuchujesz z dłoni Kupidynie. Wszystko zostaje w pył roztarte. I nasze serca połączyłeś zbyt nieskładnie. Bo trwały tylko jedno mgnienie. I nasze losy zawiązałeś niedokładnie. Dziś nawet wątpię w ich istnienie.
  19. Była wiatrem, co namiętność wzbudzał w żaglach. Wplatał dłonie w rozczochranych drzew korony. Była deszczem, który gasił pożądanie i obmywał suche ciała pól złaknionych. Była burzą szargającą uczuciami, co piorunem tak jak strzałą trafia w serce. Była słońcem, które ciepłem pogłaskało. A złe chmury rozjaśniało światła wieńcem. Teraz mgłą jest co policzkiem bladym trąci. Białe włosy tuż nad ziemią rozczesuje. Już nie widzi tamtej drogi, która za nią. I tej drogi, która przed nią też nie czuje.
  20. @Rafael Marius Dziękuję za zainteresowanie i opinię. Mi się marzy taka praca latarnika, chociaż przez rok.
  21. @Manek Dziękuję
  22. Był sobie raz latarnik co ludzi nie kochał wcale tkwił tak w swej samotności i czuł się z tym doskonale Nie lubił gwaru i słów czule szeptanych do ucha rozmawiał tylko z falami i tylko morza słuchał Nie potrzebował dłoni które by łagodziły strach bo on się nie bał sztormów za bary brał każdy wiatr Radością się nie dzielił z nikim się nie rwał do tańca za to chmury kołysał pomroku czekając krańca A gdy umarł na skale zszarganej falą sztormową w oczach miał tylko samotność i białą mewę nad głową.
  23. @A-typowa-b Może rzeczywiście ktoś kiedyś nie nauczył go kochać. Szkoda tylko, że obudził się w tym szaleństwie za późno. Ma teraz trochę lat na karku i chce układać sobie życie, a dziewczyny odeszły w swojà stronę. Taka to historia. Cieszę się , że się podoba. Tak jakoś nie byłam pewna tego wiersza. Miłego dnia. @Rafael Marius Chyba zbyt szybko😉. @Marek.zak1 Ale jak przychodzi co do czego lwy zostają samotne, lwice żyją w stadzie😉. Pozdrawiam, dziękuję za recenzję.
  24. " Lew salonowy" Pewien pan, najprzystojniejszy w mieście na parkietach szalał w garniturze. Porywał w tańcu serca niewieście, a potem porzucał w swej brawurze. Imiona ich targał , gdzie popadnie nie patrząc na uczucia niewinne. Bałamucił i kochał nieskładnie. Serce gniótł, w każdy wieczór to inne. Oszałamiał spojrzeniem i grzywą ten bezduszny salonowy lew. Wabił i zostawiał ledwie żywą, by innej kusząco do głowy wejść. I tak mijały szalone lata na zdobywaniu serc niewieścich, że nim się spostrzegł amant szarlatan już nie był najprzystojniejszy w mieście. Wciśnięty w garnitur zakurzony dawno zagubił porywczy swój zew. I choć namiętnie wraca na salony nikt go nie kocha, samotny jest lew.
  25. @MAJA wykorzystam do następnych przepisów ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...