Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

aniat.

Użytkownicy
  • Postów

    282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez aniat.

  1. Kiedy przyjdzie lato wyprowadzę się z miasta. Wystawię na sprzedaż wszystkie wysłużone sprzęty: zakurzone dni, myśli zżarte przez mgłę i zatrzymane serce. Z otwartą duszą zmieszam się z tumanem kurzu na drodze, aby dojść tam , gdzie nie wiem. W czerwieni maków zachłysnę się powietrzem zmąconym ukojeniem i przestanę istnieć na chwilę. Ku zachodowi będę sunąć Na skrzydłach ciszy, By w jego cieple się skąpać I zabrać ze sobą wszystko.
  2. @Asia Rukmini Ten wiersz jest o mojej córce, właśnie skończyła 18 lat.Jest w lekkim spektrum autyzmu, ma problemy z nawiązywaniem znajomości. Więc znam temat. Cały czas pracujemy, efekty są, ale idzie to bardzo powoli. Dziękuję za zainteresowanie wierszem i życzę odwagi i wiary w siebie. Pozdrawiam. @corival Dziękuję za świetną interpretację i zainteresowanie. Miłego dnia. @Rafael Marius Wiersz jest prezentem na 18 urodziny córki. Może posłucha?
  3. Tkwisz w grubych murach wysoko. Tu głos nie sięga, ni oko. Gdzie sama sobie okrętem. Gdzie każdy gość jest natrętem. Tu wciąż upajasz się ciszą. Tylko twe myśli cię słyszą. Przestrzeń tą dzielisz samotnie. Z promieniem odbitym w oknie. Dni w swych dłoniach przekładasz. W myślach ze sobą gadasz I czujesz się wyśmienicie. Lecz upij się czasem życiem. Odrygluj żelazne zamki. Z odwagą naciśnij klamki. Zbiegnij w dół na łeb na szyję. I choć raz poczuj że żyjesz. Z wiatrem we włosach poszalej. Zachowaj się najzuchwalej. Zagrabiaj szczęście rękami i krocz swoimi drogami. By zdobyć- skrzydła rozwijaj. By nie płakać - złe omijaj. Mądrość twym nauczycielem. Kochaj i bądź przyjacielem. A kiedy uśnie przygoda. Zawsze możesz wrócić po schodach. Do swojej samotni w cieniach. Zatopić się znów w marzeniach.
  4. @Tectosmith Odczytałeś prawidłowo. Dziękuję. @Marek.zak1 No nie warto, ale czasami się nie da inaczej 😜 @Nata_Kruk Dziękuję. Miło mi. @Monia Dziękuję😊
  5. Mam ulubiony sweter i ulubiony kubek i kilka długopisów, których nigdy nie gubię. Spisuję nimi chwile na białych, pustych stronach. A każda myśl o Tobie to moja ulubiona. I tylko Ciebie nie mam, a miałeś być na życie. Twoje imię rozmyte smutkiem w bladym zeszycie. Został mi ciepły sweter, który otula ciało, resztka herbaty w kubku, lecz bez Ciebie to mało.
  6. @lirycznytraktorzysta nie, czemu? Bo piję rano kawę?
  7. @corival dziękuję za opinię,miło mi. A jeśli chodzi o kawę- rano, obowiązkowo. @iwonaroma Dziękuję. Myślałam, że wyjdzie banalnie, ale dzięki waszym opiniom myślę, że jest Ok😀
  8. Piję kawę, żadnych rozmów i odwiedzin. Piję kawę bez pytań i bez odpowiedzi. Czarny napój, który kubki moje łechce. Piję kawę, robię tylko to co zechcę. Ona strąca resztki snu z mych rzęs. Sprawia, że poranek łapie sens. Do pionu stawia moje myśli. Nowe marzenia w głowie kreśli. Piję kawę, w czerwonym ulubionym kubku. Mieszam cukier, rozpuszczam senność tak do skutku. Czarny napój, który ustami lekko pieszczę. Piję kawę, po każdym łyku pragnę jeszcze. Bo… Ona strąca resztki snu z mych rzęs. Sprawia, że poranek łapie sens. Do pionu stawia moje myśli. Nowe marzenia w głowie kreśli.
  9. Ten wiersz napisałam, bo autentycznie spotkałam na przystanku taką starszą, energiczną panią po osiemdziesiątce. Uciekł nam tramwaj więc sobie pogadałyśmy. Naładowała mi optymizmem akumulatory na cały dzień.😀
  10. @Kwiatuszek dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam. @Jacek_Suchowicz Nawet nie myślałam, że kogoś tak zainspiruję. Bardzo ładnie. Pozdrawiam.😊
  11. @poranki Usłyszałam kiedyś, że starość zaczyna się wtedy , gdy nie dajesz rady umyć nogi w umywalce. 😜😂
  12. W dzień wiosenny i ciepły, usiadła obok na ławce pani leciwa już bardzo w fikuśnej jasnej czapce. Pewnie już tylko krok mały od schodów nieba ją dzielił, a mimo to w oku iskra i włos beztroską się mienił. Wysypała z ust swoich że mąż, że wnuki, że dzieci, że zawsze wszystko w biegu, że człowiek wiecznie się spieszył. Mówiła o dniach ciemnych, które dźwigała w dłoniach. O życiu, które pędziło a w nim na końcu ona. - „ A teraz, proszę pani mi się nigdzie nie spieszy. Dzisiaj mam dłonie lekkie, dzisiaj wszystko mnie cieszy. Jestem sama dla siebie ostoją i przyjacielem, życie przegryzam radością i cały czas się śmieję. Nie rzucam nerwami w tramwaj, który właśnie odjechał. Mam teraz dużo czasu, spokojnie sobie poczekam.” Potem odeszła powoli, kładąc uśmiech na ławce. Starość nie musi być smutna, gdy chodzi w fikuśnej czapce.
  13. @Moondog Dziękuję, rzeczywiście, trafiony kawałek.
  14. @Bożena Tatara - Paszko dokończyłaś mój wiersz!!!.Pięknie😊
  15. @Alicja_Wysocka @Arsis ładnie😊. Miłego dnia. Dziękuję @Marek.zak1 No , niestety ulice musiałam sobie wymyślić do całości😉
  16. @Arsis tak wiem, przysłodziłam strasznie😜
  17. Dziękuję za porównanie. Pozdrawiam
  18. Na rogu Kruczej i Złotej zwalniały wszystkie zegary, wieczory były jaśniejsze, ptaki głośniej śpiewały. Tam w kawiarence uroczej przy małym, krzywym stoliku rozsypywały się słowa wypowiadane po cichu. Tam nasze dłonie spowite w delikatności i drżeniu. Nieśmiało się spotykały przy każdym poruszeniu. Spojrzenia się upajały namiętnym rzęs trzepotaniem. Piliśmy gorącą kawę słodzoną zakochaniem. A wokół nic nie istniało tylko ten stolik nieduży, aromat gorącej kawy i zapach czerwonej róży. Dzisiaj w kawiarni na rogu już nasze miejsce zajęte. Już inne rzęs trzepotanie, kto inny trzyma za rękę
  19. @lirycznytraktorzysta albo dwie😜
  20. @violetta @violetta @aniat.Zostaje tak jak jest. Właśnie doczytałam, ze używając formy w mianowniku, też jest poprawnie. ;) Ale dzięki za cenne uwagi . Pozdrawiam :)
  21. @violetta Masz rację. Myślałam , że tak też można odmienić, niestety nie. Ale czy ta zmiana nie zakłóci mi rymów? Jak uważasz? @violetta Tylko kobieta zauważyła błąd ;), faceci nie znają się na kolorach.
  22. @Tectosmith Dziękuję. Miło mi.
  23. Zieleń buczyny rozkwitła rankiem, swą twarz w jeziorze obmyła. Wiatr rześki suknią oczarowała w kolorze akwamaryna. I skrzydło ważki opite rosą, słońcem już błyszczeć zaczyna. Roztacza wokół swą cichą aurę w kolorze akwamaryna. Nasze spojrzenia w spotkaniu nagłym, szczęśliwe jak koniczyna. W palecie życia zmieszane razem w kolorze akwamaryna.
  24. @Marek.zak1 Jasne. Ale zawsze łatwiej na kogoś zwalić 😉. Dziękuję za komentarz . Miłego dnia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...