Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

aniat.

Użytkownicy
  • Postów

    328
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez aniat.

  1. pod jaśminem cała dobroć się ukryła oddycha cieniem w gorący dzień czasami nitki swoich wspomnień rozwija czasami opadnie w lekki sen pomarszczoną dłonią łapie w szklankę osy jak mantry słucha ich brzmienia potem szuka dni co wybieliły włosy chce chronić je od zapomnienia rumianym księżycem uśmiechnie się ciepło garścią radości błyśnie w oku przytuli do serca zapyta co słychać jaśminowy roztoczy spokój a kiedy już wieczór zajrzy do ogrodu ona przy ogniu się ogrzeje potem zgaśnie cicho jak iskra z ogniska odejdzie z ostatnim płomieniem pod jaśminem pusty fotel grzeje boki długim cieniem kładzie się nisko wiatr już nie wplątuje wspomnień w białe włosy milkną pszczoły gaśnie ognisko
  2. błękity w chmurach się rozmyły deszcz coraz częściej nie jest miły wiatr chętniej się do walca zrywa wspólnych chwil nam ubywa mokną liście i skrzydła osy na piedestał pchają się wrzosy gorące dni zamknięte na spust już nie całujesz mych ust wczesne zmierzchy w okna się pchają pająki żwawo nici tkają ziemia bladą mgłą jest usłana już nie mówisz kochana poranek ptakami nie śpiewa ostatnią zielenią lśnią drzewa słońce dłuższym czaruje cieniem ty już tylko wspomnieniem głośnym kluczem płyną żurawie ostatni świerszcz pogrywa w trawie zasnęły pod dachem rude ćmy odeszło lato i ty
  3. @Phuruchiko Tak jest w podaniach ludowych, a czy to działało… nie wiem?
  4. opowiadały baby po wsiach o strachu co jezioro oplatał w trzcinach trwogą cicho szeleścił w sercach ludzi bojaźnią kołatał kiedy tylko dzień schodził nisko i jezioro blask słońca zjadało szuwarami targał złowieszczo i obślizgłe wynurzał swe ciało czyhał w ciemnych gęstych zaroślach na dusze nieroztropne i młode co w falach jeziora się skrzyły prężyły torsy i miód urodę plątał stopy w jeziornych odmętach wyszarpywał powietrze z płuc młodych swym obślizgłym ciałem przygniatał i porywał dusze do wody opowiadały baby po wsiach by ostrożność przy wodach zachować wtedy utopca zobaczysz w porę życie swe zdołasz uratować ciepnij różańcem bestii w oczy niech zginie w ciemnej wody czeluści zatopi swoje ciało śliskie i strach twój w sercu na dobre uśpi
  5. staruch plącze się pod nogą i uwiera czasem szorstkim swym rechotem ucho razi kradnie ci powietrze to młodzieńcze i co chwilę w twoją rześką przestrzeń włazi w autobusie miejsce ci zabierze tuż przy oknie i bezczelnie wolno drobnych szuka prosi o podanie ręki gdy świat się zachwieje potem głośno laską o bruk stuka wciąż bełkocze coś o czasach nudnych jak on starych da cukierka który dawno stracił smak kiedy wyjść chcesz gdzieś to taki staruch nie do pary nie pasuje nie wygląda jest nie tak doświadczeniem staruch rzuca lecz nowinki gubi a do przodu przecież ciągle pędzi świat swoim mięśniem w zasuszonej skórze wciąż się chlubi ty grymasem mu pokażesz co jest wart będziesz cieszył się młodością co w kącie nie jęczy a w powietrzu po starości pusto żaden staruch w twej przestrzeni już cię nie zamęczy póki sam nie spojrzysz w swoje lustro
  6. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję, bardzo mi miło. Pozdrawiam
  7. @A-typowa-b Nie wiedziałam czy tak umiem, ale skoro tak odczytałaś to chyba jest ok.? Dzięki @Marek.zak1 Chyba bardziej wolę kwaśne jabłka. O nich już też mam pomysł na wiersz.? Pozdrawiam @violetta Dzięki?
  8. w dłoniach twych jak tancerka lekko biodrami kołysze ja z boku na was zerkam w głowie muzykę słyszę suniesz w dół aksamitnie po aromatycznej krągłości dotykasz ją delikatnie ja cała drżę z zazdrości potem zrzucasz z niej suknię moje zmysły już tańczą w twych ustach z rozkoszą ginie ja chcę być tą pomarańczą
  9. @Dared Bo tak czułam. Nie wiem o co Ci chodzi?
  10. czasem nocą kryją się w szafie czasem skrzypią lękiem i trwogą pocałują zimno grymasem lecz nic ci zrobić nie mogą niemym jękiem ucho podręczą bezlitością się obok położą sen okaleczą ciemną zadrą mroczne obrazy w głowie stworzą w sercu cierpieniem pogmerają zacisną ciasno pętlę niemocy dygotem strachu okryją ciało lecz one tylko istnieją w nocy zawsze możesz myśli wyczyścić twarz zmęczoną w poduszkę schować oczy zamknąć na nocne upiory jutro zacząć wszystko od nowa możesz uwięzić potwory w szafie niech żaden w twarz ci się nie śmieje i zaprzyjaźnić się z porankiem co z odwagą dźwiga nadzieję
  11. @Waldemar_Talar_Talar to prawda, a jaki mój máż był zaskoczony jak mu przeczytałam wiersz ?
  12. zgubiłam złoty kolczyk w twoim samochodzie spadł gdzieś pod siedzenia wtedy gdy trzymałeś mnie za rękę i miałeś tyle do powiedzenia musiałeś strącić go niechcący gdy odgarniałeś mi z twarzy włosy kolczyk był złoty z różowym oczkiem mienił się jak jesienne wrzosy poszukaj go w swoim samochodzie i oddaj gdy się spotkamy znowu bez niego tracę na urodzie bez ciebie umieram z głodu przepraszam że dzwonię w środku nocy nieproszona ale tęsknię za kolczykiem złotym i za tobą znajdź go nim zrobi to twoja żona
  13. @dach No tak, tylko facetowi mogło się tak skojarzyć ?
  14. @Rolek to nie miał być erotyk :p
  15. @Arsis witam:). No tak , zdarzało sié gnieść te sukienki ;)
  16. @violetta doskonale Cię rozumiem :):)
  17. lubię nosić sukienki z klasą nawet gdy trochę zgubią fason sukienki w grochy w paski w fale noszą się lekko nie nudzą wcale te które dotknął leśny poranek te które w tańcu pogniótł kochanek te które mokły w letnich deszczach te zakochane w majowych świerszczach te grzeczne zapięte aż po szyję i te w których czułam po co żyję te zwiewne niczym pajęcza mgiełka i te zimowe zamiast futerka te co kusiły męski gatunek i te na które wydałam fortunę te sztywne proste urzędowe i co świeciły nocą balowe takie w których stroiłam miny te w których zdawałam egzaminy te w których całowałam pierwsza takie w których byłam piękniejsza te w których kolory się mieszały i te w których skryłam smutek cały te długie krótkie zamaszyste lubię moje sukienki wszystkie każda z nich szyta nitkami chwili każda wspomnienia potrafi umilić śpią na wieszakach należycie czekają na swoje drugie życie
  18. @Marek.zak1 a tak, to wiem. Ale dobrze się o takiej niespełnionej miłości pisze. ;)
  19. nie będę cię już o miłość prosić nie będę serca w afekcie tarmosić nie będę szukać twego istnienia nie będę pragnąć marzeń spełnienia nie będę dzwonić w środku nocy nie będę patrzeć słodko w oczy nie będę tulić się do twej piersi nie będę więcej pisać wierszy nie będę nocą w poduszkę szlochać nie będę cię już więcej kochać nie będę czekać na uczuć wzloty ... aż do następnej tęsknoty a wtedy... jeszcze raz o miłość poproszę z uczuciem serce wytarmoszę odszukam cię w codzienności zdarzeń będę czekać na spełnienie marzeń obudzę cię nagle w środku nocy znów spojrzę słodko w twoje oczy przytulę się do twojej piersi napiszę dla ciebie kilka wierszy pozwolę uczuciom wzlecieć wysoko będę cię kochać znowu... ... tylko po co
  20. @Natuskaa @Marek.zak1 Jestem optymistką :) @23. Podejrzewasz mnie o plagiat? ;) Sama napisałam , słowo ! @error_erros Niechybnie zbliża się wiosna ;). Dzięki
  21. @[email protected] dziękuję i również pozdrawiam @Waldemar_Talar_Talar dziękuję, pozdrowienia @jan_komułzykant rzeczywiście, jest podobieństwo :), nie skojarzyłam, a lubię tę piosenkę
  22. @Marcin_ już poprawiłam, pomyłka - miało być burzę ;) Dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...