Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 304
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. @Marek.zak1 @staszeko38 letni Beethoven w piku :) ^Ten KONCERT nr. 5 to jest to! Uwielbiam! Szybciutko na 21:19 (second movement) Bernstein i Zimerman odlecieli totalnie, zamknęli Obaj oczy i tylko melodia, harmonia płynie... poezja! A później jest jeszcze lepiej :) Jest to oficjalnie zalecane jako remedium na depresję. świątecznie ropuszy
  2. @Rafael Marius Tak, chociażby! Albo kogoś kto jest po prostu sam! Dziękuję za czytanie. ropuszy @Olaf Gawryluk W uciekaniu od rzeczywistości jesteśmy nieskończonymi rekordzistami wszechświata! Z drugiej strony wystarczy tylko troszeczkę więcej autoświadomości by dostrzec, że z życiem nie ma najmniejszego sensu się siłować, stawać w szranki tylko znajdować polę do poświęceń. "Więcej oddasz" spokojniej się ułoży, to nie życiowy hack czy rada, a małe doświadczenie. Wesołych Lahaj! ropuszy
  3. nawet zimno zaniechanie nie powstrzyma nas dziś to się stanie rozpływanie dźwiękiem fortepianu podszyte beethovenowski koncert pikujemy w przestworza w tańcu galaktyk nie zwalnia się kroku bierze się wszystko inaczej - przecież już nie dziś rumieńcem wybucha modlitwa o najlepsze owocowanie ciał jagód jagód nazrywamy cisza chwalebna nim zgaśnie żądzy żar *** miła... miły opadamy tylko na chwilę
  4. @Dag @WiechuJK Fajni Jesteście! Wirtualnie ściskam i Wszystkich Was Lubię! Kochani Poeci Wszyscy jak leci! ropuszy
  5. osiem postaw na stole szukać wiatru w polu mówić zawsze nigdy jak myśleć to tylko o niebieskich migdałach trzynastego w piątek witać się przez próg przejść pod tablicą drogową i czyhać na czarnego kota aż przebiegnie tobie drogę nawarzyć kompotu z suszu z sosnowych śliwek wierzbowych gruszek nie czekać na nieproszonego gościa tylko pójść przytachtać za siwą brodę
  6. chcę byś jak kot jak mu się podoba przychodzi zaczepia w pół słowa i wyciąga czyste rzeczy z szuflady chcę byś jak pies oczami lejąco-maślanymi patrzy ufa i nic nie zmienia do rany przyłóż bez życzenia chcę byś jak papuga z pozoru głuchą struga piękna i kropka na zewnątrz od środka powtarza najlepsze słowa chcę byś jak koń w galopie niedościgniony biegnie jaby tylko po kres nie zwalnia cztery pory zwierząt nad ziemią
  7. @beta_b Tu gdzie żyję są już komuny czyli trójkąty mieszkalno-materialno-współzależne otwarte na innych partnerów czyli może być w porywach tych kątów podwójnie albo i potrójnie więcej. Jesteśmy w recesji, inflacja nie chce wyhamować grozi nam ekonomiczna stagflacja/depresja i ogromy kryzys globalny więc komuny na pewno staną się coraz częstszym rozwiązaniem choćby początkowo tylko ekonomicznym. Monogamia zostanie i będzie się miała prawie dobrze, ale tylko dla tych którzy w niej się odnajdą i nie będą chcieli z niej zrezygnować. Jeszcze chwileczkę. :)
  8. @beta_b Myślę że w obecnych czasach monogamia to spisek adwokatów, prawników, terapeutów, psychologów, notariuszy, komorników i całej rzeszy pomniejszych i niezliczonych pijawek żerujących na zoobrączkowanych. Wychodzi na to, że Ekonomia i Pieniądz, Fiskus ma mniejszy ból głowy z parami. ps. w ramach ratunku i antybiotyku bardzo popularne jest dzisiaj w pełni świadome otwieranie związku na przedziwki i przechujów :) wtedy mamy już równouprawnienie nie sądzisz? :)
  9. przedziwka ni to kochanka ni to prawdziwka nie szuka spowiedzi uszu i spojrzeń z pozoru czystej gawiedzi z czasem i ona zrozumie cichego łkania obzłacanie braku odpowiedzi na zawołanie że życie płynie wartko i szumnie zapukać... zostawić... przeklnąć sianko pod białym obrusem stół obfity sielanka i dziatki a te puste nakrycie to też o mnie przedziwka :) Wszystkiego dobrego Beciu! ropuszy
  10. Świtezianka zna rajskie ogrody stąpa tanecznie złotego runa oddechem w leśnych potokach szumem nuci melodie na skraju lasu ją ujrzałeś świetlistą panią - bez cienia w sobie skinęła głową... a może i nie idąc w jej ślady wszedłeś do sadu oszołomiony pierwszego drzewa owocem łapczywie nadgryzałeś jeden za drugim *** spojrzałeś na nią a lekki uśmiech chciał jakby powiedzieć niejedzone smakują lepiej *** następnym razem już było inaczej wąchałeś patrzyłeś długo wodząc wzrokiem podziwiałeś spędzając godziny by wybrać ten najdojrzalszy *** tym razem z jej twarzy wyczytałeś ten smak pozostanie z tobą na dłużej *** po raz ostatni wytrwałeś do samego końca zszedłeś cały sad za nią była w tobie moc niestrudzona była w tobie pewność niczym niezmącona *** zrozumiałeś wtedy bez zerkania na nią że rozkosz nie jest owocem lecz strumieniem nienasycenia ***
  11. @Dag Czasem zdrada może dotykać więcej niż tylko dwie osoby, czasem ciągnie się niezaleczoną rodzinną traumą jest permanentna jak blizna i ciężka do wyplenienia, wymaga ogromnej pracy. Myślę tak sobie, że po drugiej stronie rzeki jest wybaczenie i w nieodzownym następstwie zapomnienie. Nie nosić w sercu urazy, nie trzymać na wieczne wywlekanie to piękna mistyczna sztuka :) ps. z tą piosenką to już musiałem :) :) :)
  12. by zapomnieć o czyjejś przewinie możesz biec na urwanie głowy jak piorun możesz mieć kręcone włosów odrosty na czyjąś modłę być jak pierścionek możesz i więcej zejść do katakumbów podziwiać szkielety w mnisim spokoju pewnego dnia gdy każdy dzwon zamilknie pojmiesz jak niepamięć zdrady jest zaproszeniem do wielostronnego wybaczenia
  13. od dramatu do dramatu nosi mnie - zaraz pęknę odrąbana skórka... tyle - nie jest dobrze przegapiłem wiersz o cudzej wrażliwości zbieraninę słów - nie jest dobrze uciec znów w poezję? rżnąć erotyk w miniaturze czołga się świat u twych stóp - nie jest dobrze jeż z pancernikiem - rządzą ich nic nie przekona do dobrego samarytanina gdy - nie jest dobrze tu... obumrę na kolejnych czterdzieści zainpregnuję drzeworyt już wiesz... nie jest dobrze
  14. jest dobrze, oby nadszedł choć w oczekiwaniu wydarza się najwięcej pozdrawiam ropuszy
  15. w ciągu trzech najbliższych lat dwie czarne dziury połkną się, a do nas dotrze fala i konsekwencja ów zdarzenia. Tak naprawdę to się wydarzyło już miliard lat temu tylko dopiero teraz (odległość około milard lat świetlnych) będziemy tego świadkami. Być może i te rozkosze krążą gdzieś nad nami, czasem do nas wracając. pozdrawiam ropuszy
  16. lubię takie klarowne, celne myśli - refleksją dojrzewające pozdrawiam ropuszy
  17. bez tego podglądania nie ma pisania :D
  18. za miłość do poezji serce daję :D pozdrawiam ropuszy
  19. @Kapistrat Niewiadomski Uśmiech zdecydowanie się ma albo go nie ma. Czasem to też kwestia niemałej inwestycji, nakładu czasowego na wyćwiczenie go plus wszystkie koszta z wyrównywaniem zębów, zgryzu i cykliczne wybielanie :D stąd te nieszczęsne posiadać, bo jeśli uśmiech to ciężka i finansowa praca (w tym przypadku uważam, że i tak zawsze się opłaca) to może już nie tylko mieć ale i posiadać... @Marek.zak1 Każdy chce mieć swój kościół, wypchany wiernymi po brzegi :D modnych terminów działających jak przynęta już nawet zliczę. Zastanawia mnie tylko czy to już nie jest pułapka samodoskonalenia się, przecież zawsze jest coś do poprawienia, pytanie czy tylko trzeba koncetrować się na poprawianiu. pozdrawiam ropuszy
  20. wpierw zabij prokrastynację wyciągnij moc z niej - przyda się medytacją odszukaj siebie w wersji samoudoskonalącej masz już podstawy zbuduj skuteczne rutyny zadbaj o siebie i dobrą dietę posiadaj biały kwiecisty uśmiech smukłą wyprostowaną sylwetkę teraz możesz znacznie więcej znajdź spragnionych słuchaczy motywuj kaznodziej głoś przepis na pełne życie też byłeś owcą będąc już wilkiem pocieszasz owieczkom podżycie
  21. Równo coraz równiej pod linijkę. Niebo jest limitem, rzecz jasna tylko jak jeszcze długo?
  22. wgryź się mój wampirze szeptała do mnie zalotnie jak aktorka filmu klasy B ... nie tym razem bo widzisz kochana migrena mnie spowiła silniejsza niż ochota która jest a może była dziś gotuję sprzątam i maluję a z igraszek tak jak truteń rezygnuję lbido-dido libido-dido libidodido ole
  23. @samPiąteczka! Dobrze, że jesteś! pozdrawiam ropuszy :) @aff Udowadniasz po raz kolejny, że w internecie jest już praktycznie wszystko - my też już jesteśmy :) Myślę, że się wywinę i tym razem, przecież tam są nieśmiertelni poeci. pozdrawiam ropuszy :) @sowa Dzięki, że podzieliłeś się swoim odczuciem na temat wiersza! pozdrawiam ropuszy :) @Marek.zak1 To nie pochwała, a postawa. Są na wojnach i medycy nie walczą, a bywają cholernie potrzebni. Niezapomiany serial M.A.S.H pozdrawiam ropuszy :)
  24. @sam Prawie się Tobie udał merytoryczny komentarz, tudzież krytyka, a takie są przecież najbardziej pożądane, ALE niestety nie tym razem. "dziecinna parodia wojny..., wypatrzony angielski humor..., skojarzenie płacz-łzy-pot (nie chciałem być sprawcą takiego skojarzenia w niczyjej głowie:D i pointa: "(...) moją śmiertelną kulkę" @sam Nie obrażę się jeśli wykasujesz swoje wypocinki pod moim wierszem, bo nie da się ich najzwyczajniej w świecie czytać ze zrozumieniem. Próbowałem kilkukrotnie - nie da się. Ps. Ze swojej strony mogę jedynie obiecać, że uczynię niezwłocznie to samo z tą oto powyższą odpowiedzią oraz ustosunkowaniem się do tego coś napisał. pozdrawiam ropuszy
  25. @Dag rosół o 17 w piątek, o 18 już botwinka i chwilę później sok warzywny, jajecznica w sobotę rano dopiero :D Pozdrawiam Ropuszy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...