Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 257
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. Dzięki Wszystkim! Pozdrawiam Ropuszy
  2. Pan Ropuch

    o herkulesie

    kiełkuje w głowie od kilku dni myśl o herkulesie czterdzieści strof i rośnie a sprawa jest prosta herkules z męczennikami nie miał nic wspólnego nie zasadził drzewa nie wyglądał prawnuków u schyłku kariery dorabiał tańcząc wokół kolumny pięknie prężąc się zbierał piski i oklaski potrafił czuć się i podle po przygodnej nocy z jedną z dam która wyszła delikatnie spoza swoich ram
  3. grunt to z czasem nauczyć się grać w kontrze do staccato czyli legato :D
  4. a propos tego co powyżej nie zna się zasad gry - a mimo to gra się :)
  5. Pan Ropuch

    własne definicje

    zwątpienie - stan ducha i umysłu, pojawia się najczęściej gdy coś zaczyna nas przerastać, albo fundament jakim jest jakakolwiek wiara trzeszczy w posadach. Czasem konsekwencją zwątpienia może być też nowy początek. "konsekwencja"
  6. Pan Ropuch

    własne definicje

    "zaduma" - tam gdzie duma mówi dobranoc. "nacieki"
  7. w ilu dźwiękach zmieści się niepokój na ilu strunach rozegra się rozstrojenie już pierwsze akordy zdradzają nerwowość to niby złote milczenie często też rani i morduje ... ktoś kto zawsze palec unosi ktoś kto powie byłem pierwszy ktoś kto ma wszystkie muchy w nosie ... ostatecznie nic nigdy jest naprawione
  8. pani 'a' gra davida bowiego król królowa bohaterzy płyną dźwięki jak przyjemnie zakochać się przez łąkę z urszulą biegniemy prosto w dmuchawce urszula dmucha pierwsza - ja patrzę na dzielnych spadochroniarzy bez liku sroka pod porywisty wiatr wzbija się na przekór przecież nic nie może jej stać się bez nas nic - nie po nas też nic karm mnie dobrym słowem słowem dobrym mnie karm
  9. piękny sceniczny sen musi sam kubrick maczał w nim palcem - posłuchaj wszystko dokoła mroczne ludzie pijawki jak muszle wyrzucane z morza karzą się raniąc jednorazowo za pojedynczy występek dobra najpierw wyrywają serce później palce i kończyny na końcu odcinają głowę by rzucić w zgniliznę glonów a głowa ciągle żyje plugawi się występkiem słowa i rechotem ... w pięknej barokowej sali tańczą dorośli z dziećmi piją cudowne koktajle tańczą niepodobnie do tańca wijąc się konwulsyjnie na podłodze ... nagle tłum wystawia spiczaste zęby węszy dobrego występku właśnie rozeszła się nowina ktoś znalazł sposób by ukatrupić do szpiku kości splugawioną głowę tu dobro musi być napiętnowane
  10. @Dag Kłaniam się! Zawsze wpadniesz nie bacząc na zbieganie - refleksja jak zawsze powala. Pozdrawiam serdecznie:) Pan Ropuch
  11. @GrumpyElf Port portowi nierówny tak jak i porto portu nierówne :) to fakt - im dalej tym gorzej, ale zauważ też, że wiersz się zwija i skraca co miało dawać w zamyśle efekt pośpiechu i tegoteż żywota co nie ogląda się na zbędne słówka czy też znaki przystankowe :) second thought - żywot jest telegramem przesyłanym morsem. Pozdrawiam Pan Ropuch
  12. podróż w kierunku muru nigdy się nie opłaca uderzysz głową albo pomyślisz moja w tym praca by zmienić tabliczkę na nim - tyle ci wolno a tyle już nie! obalasz szybko bez zastanowienia wyłom w brzasku już mieni się wchodzisz w nieznane niczym wojażer przecież to nowe nie może być złe po kilku krokach - stajesz niepewność... zawroty głowy... niepokój niepokój z falą uderza nie stąpniesz dalej co to - to nie na szczęście mur znów ustawisz z tabliczką na nim - tyle aż wolno i tylko tyle już nie!
  13. @dot. @Nata_Kruk Niestety czy też stety, czas to pokaże, tolerancja jest nie tylko nadużywana jako słowo czy też pożądana cecha(postawa) ale wręcz wynoszona na niebotyczny już piedestał. Sama definicja ot choćby na wikipedii jest tak przewlekła i rozmyta w swoim znaczeniu, że zamiast, w mojej skromnej opinii, rozwiewać wątpliwości nawarstwia je jeszcze bardziej. Szczególnie odsyłam do rozdziału Tolerowanie nietolerancji tam już zauważam apogeum tego co powyżej. Jestem osobą nietolerancyjną tak jak w wierszu na nie niezliczoną liczbę ludzkich zachowań, czynów i postaw oraz przewlekłych dyskomfortów czy też bólu. Śmiem twierdzić, że tolerancja jako remedium na wszelkie różnice w społeczeństwie (kulturowo-religijno-seksualne) to najzwyklejszy zbytek łaski i postawa wymuszona, która ma bardzo mało wspólnego z wysiłkiem intelektualnym, ze zrozumieniem czy też poszerzeniem horyzontu poznania. Pozdrawiam Pan Ropuch
  14. @Dag Namieszano tym słowem-pułapką w bardzo wielu głowach. Ludzie mają już odruch bezwarunkowy, zamiast z imienia i nazwiska się przedstawiać, wszędzie wciskają ten wtręt "jestem bardzo tolerancyjny(a)". Z pewnością większość, która się nie wypisała z sysytemu płatniczo-usługowego i wiecznie ciążącego wyzysku, ma opanowane ćwiczenie tolerancji do perfekcji ;) Później to już tylko doskonalenie i poszerzanie kółeczka o kolejne kropki(grupki) Osoby nietolerancyjne, stetryczałe, wyalienowane, wyobcowane, antysystemowe, nieustannie wychodzące myślami poza pudełko itd. etc. mogą, mają i niejednokrotnie udowadniają swoją niepodważalną wartość bez podkreślania co krok, że są "do rozpuku tolerancyjne" Pozdrawiam Pan Ropuch
  15. nietolerancyjny aż kipi od nietolerancji na wszystkie bóle absurdu niegodziwości chamstwo snobizmem upchane po kieszeniach chroniczną głupotę słabości przemoc nietolerancyjny nakłada nietolerancyjną szatę na kłamstwo przyodziane w piórka pobożności ... nietolerancyjny w swojej nietolerancji nigdy nie uwzględnił czyjejś do kogoś miłości
  16. wysiadłem z pociągu na stacji o nazwie niedoszacowanie konduktor świszczy jak trzeba a pociąg jedzie dalej zapaliłem papierosa choć przecież nie palę uśmiechnąłem się do kogoś jak trzeba a życie biegło dalej bez polotu bez nalotu czy tak w ogóle wypada wypijmy za to jak trzeba a nóż i przyjdzie dalej zrozumieć sens tykania po kres do łez jak trzeba a może i dalej
  17. obława obława na czarnego kulejącego wilka obława mówią że hybryda że natura straci na swych nieugiętych prawach obława obława na czarnego chorego wilka obława wataha leśników zna watahy wilków prawa odstrzelić tylko wypada obława obława na czarnego niechcianego wilka obława każdy zna stada prawa wilk z psem naturę okrada trzeba unicestwić szkarada obława obława na czarnego paskudengo wilka obława leśnik fotopułapkę ustawia by pilnować lasu prawa interweniować gdy zło się skrada obława obława na czarnego złego wilka obława ...
  18. Pan Ropuch

    alegoria

    można jeszcze dla równowagi na każde ramię po równo po jednym cztery łącznie już bez tańca iść dalej można jeszcze udźwignąć i to duże problemy trudniej gdy jak piasek po jednym ziarenku do kieszeni klepsydra odmierzy przelanie częsty koniec taniec trwa nieustannie trudniej gdy jak przestają się zgadzać wspólne obroty ... można próbować jeszcze jak trudniej gdy przestajesz
  19. @Dag Większość mojego poczucia humoru przypada i ostało się w XX wieku, może też i temu, że ludzi nie dało się wtedy tak łatwo obrazić itd. etc. Czy jest coś bardziej perwersyjne od samej perwersji, która sama w sobie - dzisiaj jest polerowana i wygładzana z każdej strony - jest perwersyjny humor. W ramach przypomnienia i rozśmieszenia, scena do której wracam notorycznie :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  20. wchodzę do sexshopu pierwszy raz w życiu ekspedienci patrzą i wiedzą mamrocząc pod nosem z lekceważącym uśmiechem na ustach - spójrz pierwszorazowiec kręcę się i kręcę przy sztucznych członkach ekspedienci mają coraz większy ubaw w kóncu zebrawszy całą odwagę podchodzę i pytam: -czy mają państwo doustne dildo co staje w gardle dławiąc jak kyrieelejson? - ależ oczywiście, że mamy! odpowiada ochoczo sprzedawca - poproszę w takim razie dwa, jeśli to nie kłopot. - żaden... dwa doustne dildo, co stają w gardle dławiąc jak kyrieelejson - proszę!? - dziekuję pięknie, a teraz poprosiłbym jeszcze o zademonstrowanie jak to działa...
  21. @Sylwester_Lasota Depopulacja coraz śmielej rozbrzmiewa w ustach tych którzy jeszcze w wielu kręgach uchodzą za autorytety. Ostatnio kolega przyznając mi rację, że idzie bieda, masowa emigracja(o jakiej jeszcze nie śniliśmy) rzucił pośpiesznie: jest za dużo ludzi... Wydaje mi się, że to bardzo wygodne myślenie. Bo moim zdaniem dlaczego nie rzucić, że ziemia byłaby i w stanie pomieścić 3 razy więcej. Bo byłaby, ale gdyby każdy kraj działał według modelu i tu jest największa rozterka: a) skandynawskiego :) b) północnokoreańskiego :) ... Z pewnością jest za wiele - nieszczęśliwych ludzi, biednych i głodnych, którzy nie mają 3 podstawowych rzeczy: - dachu nad głową - wody - jedzenia Ten problem jest do rozwiązania na teraz. Ale ktoś (bardzo łatwo zdefiniować tę grupę) mądrzejszy wie, że to zmienia kompletnie zasady gry z gospodarką wolnorynkową, giełdową włącznie. Ekonomicznie to się nijak nie opłaca. Ps. Z każdym rokiem coraz bardziej brzmię jak pieprzono-nawiedzony socjalista... Pozdrawiam Pan Ropuch
  22. w tym chorym świecie stęchłym od hipochondrii dotykamy uczuć nie wolno już wolno na parze dusić w sobie trzeba wylewać poruszać powielać upublicznie-rozładowywać płaczą gladiatorzy pękając w szwach na zbyt wielu wlepionych oczach pysznią się w grotesce dyktatorzy myśąc że i to jest na pokaz nihili-depresja tsunami nadciąga choroba pożoga wielokońce świata upakowane w promocji za grosze z odzysku w secondhandzie poproszę przeszła niemrawo wiosna nieznośnie nieudane lato jesień zima bez utęsknienia żadnych oznak braku niepokojów
  23. szczerzą kły turcy na greków serbowie na kosowian chińczycy na tajwańczyków japończycy na rosjan ... wojna sprzedaje się dobrze zniszczone miasta zastąpią nowe bomby świszczą supersonicznie a testosteron bulgocze jak buldog ten cud co przykrywał podłą nikczemną sapiens naturę właśnie kończy się na naszych oczach ... giełda zachowań ludzkich pełza krwiście po bruku aż siedemdziesiąt lat pięknie królowała królowa - pokój z małymi przerwami na pstryczki w ucho
  24. Refleksja jest potrzebna, nam wszystkim tu i teraz. Chocholi taniec już się zaczął, a skrzypek zły na swoich przeklętych skrzypkach przygrywa melodię, która hipnotyzuje wszystkich w straceńczym tańcu. Pozdrawiam Pan Ropuch
  25. tak dużo nieszczęśliwych ludzi matka ziemia ciągnie za rączkę głodnych prędko jej nie zabraknie chorych czy kiepsko urodzonych tych uparła się mieć pod dostatkiem a ja taki zdrowy dobrze urodzony nieprzyzwoicie najedzony szczęśliwy aż pękam szczęściem choć czuję że mógłbym więcej ... gdyby tak tylko zdepopulować i sterminować empatycznie chronicznie nieszczęsnych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...