Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan Paweł D. (Krakelura)

Użytkownicy
  • Postów

    1 624
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Jan Paweł D. (Krakelura)

  1. (…kolejna łódź z uchodźcami…)- No zmiataj mały, zmiataj…(…zatonęła u wybrzeży…)…bo nie urośniesz.(…śmierć poniosło trzydzieści…)- Szkoda, że tak mało.(…w tym dziesięcioro…)- Cio mówiś tato?(…rząd zapowiedział…)- Mówię, źe śkoda…(…przejściowe...)...źe tak mało... (...zachmurzenie…)...źjadłeś.
  2. Wybrał je spośród trzody – szczególne trzy świnie. Tak wiele trudu włożył i dużo pieniędzy ażeby zbudować im miasto na pustyni, bo zaprawdę, człowiek jest zdolny do poświęceń. Postawił tam budynki, w których manekiny imitowały niemo powszednią drętwotę, a trzy małe świnki w klatkach, bardzo solidnych, wprowadzały świeżość materii ożywionej. A klatkom fundamenty dał bardzo stabilne, w odległości od miejsca, gdzie cud miał się zdarzyć, akurat dobranej, żeby podmuch nie zniszczył, i by móc wysnuć przyszłość z głębokich oparzeń. I zaprawdę bardzo efektownym by było gdyby owym świniom z nuklearnego rusztu nadać imiona: Wiara, Nadzieja, i Miłość. Dosyć o tym. Sekundy nas dzielą od cudu. Nosowo końcowe odliczanie rozbrzmiewa: Raz… dwa… trzy… Błysk! I oto już okiem kamery widzimy powiększone trzy świńskie oczęta, i potrojone jaśnienie w nich nowej ery.
  3. @Pia Nie, nie polubiłem portalowej wazeliny i jak najbardziej można krytykować moje wiersze. Po prostu drażni mnie kiedy ktoś wypomina mi że np. miałem wieczorek, albo, że miałem wystawę, to troszkę coś innego niż rozmowa o wierszach i obrazach. Świat sztuki jest brutalny i już nie jest mi przykro, że komuś się nie udaje a mi tak. A pewność siebie mam, uważam, że jestem w czołówce polskich malarzy, i nie od krytyków to wiem, ale z mojego własnego poczucia i z opinii czołowych polskich malarzy właśnie. Oni raczej nie mają powodów do wazeliny, mają uznanie, miejsce w historii polskiego malarstwa, nie muszą mi w dupę wchodzić. A co do tego czy w realu jest wszystko proste, to spróbuj, wtedy pogadamy.
  4. @Pia Ale mi się Twoja wersja nie podoba. A co do mojego wieczorku, to spokojnie, to był performance czyli wydarzenie z dziedziny sztuk plastycznych a nie literatury. Można spać spokojnie, nie funkcjonuję jako poeta, nie wydają mi tomików. A moja wersja z tym, ten i rymami brzmi po prostu lepiej, także 10 zł. zatrzymam sobie. Można się jak najbardziej czepiać moich wierszy, ale drażnią mnie trochę wtręty typu: podobno miałeś wieczorek poetycki... Tak miałem, to nie takie trudne, są knajpy, domy kultury itd. W świecie literackim mnie nie ma. Ten, te - bo to konkretne drzwi a nie jakieś drzwi i konkretny kamień przeznaczony dla konkretnej dłoni. Funkcjonuję w świecie sztuk wizualnych, obraz jest w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku. Mój wieczorek to było bardziej działanie plastyczne niż literackie. A Twoja wersja na serio mi nie leży, brzmi zbyt czkawkowo, jakby komuś powietrza brakowało.
  5. @Pia Może, ale czy to by nie było zbyt przekombinowane... Jak jest teraz, to można pomyśleć że śmierć jest wewnątrz drzwi, albo że stoi przy nich i pazurami wyskrobuje czyjeś imię. Dzięki, pomyślę. @Luule Dzięki.
  6. @Marek.zak1 Tak, takie wrażenie miałem czytając Iliadę: jeden wielki absurd, okrucieństwo i plejada psychopatycznych ludzi pozbawionych empatii, niemniej pięknie, barwnie i subiektywnie opisane, wielkie lustro mrocznej strony człowieka. Dzięki. * sugestywnie.
  7. „… i Rasputin mnie odwiedził…”- - rzekła szeptem rozpustnica i oddała Bogu ducha. Ucha ten i ów nadstawił, w duchu w czoło się popukał: „Namieszało starej w głowie i przyśniła się jej ptica.” I spoczywa dotąd w grobie wielkiej wagi tajemnica, że „Rasputin” a „raz Putin” to niemała jest różnica.
  8. Gdy po dziesięciu latach bój się skończył krwawy zatrzymał się Menelaj wśród zwycięskiej wrzawy, wymieszanej z wrzaskami dobijanych rannych… Z wieńcem sępów nad głową na ścierwo zachłannych, i we krwi unurzany, kurzem oblepiony nie słyszał płaczu ofiar, wzrokiem szukał żony, aż ujrzał ją nareszcie, miecz mu opadł ostry, i spytał: „ Hela… nie masz może… młodszej siostry...?”
  9. Podobny problem z rytmem i akcentem jest chyba też tutaj. Też by trzeba dla płynnego czytania popełnić błąd i przeczytać: mniezna z akcentowaniem na mnie. Tak mi się wydaje, kiedy próbuję Twój tekst przeczytać na głos.
  10. bicie i boli cię to niby rymy, jednak kwestia akcentu i rytmu pozostaje i w czytaniu wychodzi dość śmiesznie, bo wydaje mi się, że aby to się rytmicznie i do rymu czytało, to musiałbyś to przeczytać: bicie-bolicię z akcentem na li, a to jest błąd. Spod chmur jak Ikar runąć w dół - tak by chyba lepiej brzmiało, poza tym w paru miejscach jakoś rytmicznie mi kuleje, jakby zbyt niechlujnie. może tak: gwiazd kwaśny deszcz z kłów nieba kapie, że może lepiej by już spaść.
  11. A widzisz, czasem człowiek sam nie wie jakie "bezeceństwa" mu po głowie chodzą i nieświadomie je wypisuje ;)
  12. @8fun A to akurat zbyt duża wiara w terapeutyczną moc sztuki, moim zdaniem. Nic Cave po śmierci syna powiedział, iż to nieprawda, że trauma może wyzwolić siły twórcze, ponieważ trauma nie zajmuje tyle miejsca, że nie zostaje już na nic innego.
  13. To raczej wykład niż wiersz. A to już jest kwestia wiary, jak na razie nie ma przekonujących i ostatecznych dowodów. Moim zdaniem powinno się unikać takich radykalnych stwierdzeń, bo co jakby ktoś napisał, że po śmierci idzie się do nieba razem z aniołami, albo może ktoś po prostu wierzy, że po śmierci nie ma nic. A co do samobójstwa, nie chcę twierdzić, że jest rozwiązaniem, ale czy czy można stwierdzić na pewno, że nie jest? Przynajmniej w pewnych skrajnych wypadkach, kiedy czyjeś cierpienie jest tak dojmujące i nie ma szans na polepszenie? Ludzie wybierają takie rozwiązania i ja staram się ich nie osądzać. Jednak abstrahując od treści, moim zdaniem to nie jest wiersz, to wykład poglądów autorki czy też peelki na temat samobójstwa. Nie zostawiasz czytelnikowi żadnej przestrzeni, podajesz rozwiązania słuszne tylko z Twojego punktu widzenia.
  14. @Dekaos Dondi Wydaje mi się też, że za dużo masz tam dopełniaczówek, co dla mnie psuje wrażenie: czym czym czym, ale to Twój wiersz.
  15. @Gosława A może czarownica? Obraz powstał z inspiracji tym wierszem. Dzięki :)
  16. Tu się pogubiłem, poza tym jest coś fajnego w tym utworze/utworach.
  17. Gdzieś czeka ten kamień jeszcze bez ciepła, którym oplecie go żył twoich strumień, ułoży się w dłoni tak jak potrzeba by unieść sny małych ludzi bez sumień. Rosną już w lesie te drzwi bez imienia ale śmierć pazurami w nich skrobie, jest smak asfaltu, którego wciąż nie znasz i ołowiany sen kuli o tobie.
  18. Niech pański peel nie zapomni założyć sznura na szyję zanim skoczy. Powodzenia mu życzę (i proszę do mnie na Pan, zgodnie z pańskim życzeniem, nie jesteśmy na ty)
  19. @Ast VoldurPo swoim kolejnym wierszu polecam panu założyć połowę arbuza na głowę, grafomanie. Nie myślał pan żeby pisać teksty dla Lady Pank? Szkatułka miłości... niesamowite jak studnia rozpaczy, kielich niespełnienia i inne tego typu wyrafinowane metafory.
  20. @Deonix_ Też nie jestem w 100% obiektywny, ale wydaje mi się, że mówienie o zwierzętach że są wredne to nadużycie, mi się one wydają zawsze czyste, nawet kiedy są okrutne. Wredni jesteśmy my. Sądzę że trzeba przekroczyć pewien próg aby być wrednym, zwierzęta jakkolwiek posiadają różne osobowości (wie o tym niemal każdy opiekun psa), tego progu nie przekraczają
  21. To mi się podoba. A takich porównań i metafor powinno się unikać jak pożogi duszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...