Absurdalne gięte szyby
windowe oczy z dna do góry Boga
rozbójało mną dotykania przedmiotów
wącham cynamon, wanilię, pieprz
z głębokości odginam głowę
o, mój krzyż to wielki wielki dźwig
oczy wywijam poddaję pod
słupy światła
mrużę się w oczach
możliwie znikając tego popołudnia