![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Magdalena
Użytkownicy-
Postów
2 268 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Magdalena
-
Piękne, nie znałam
-
Rewanż za sambe
-
A widzisz, mi też
-
Może to i pawda co mówią o czarnych Ale nasi przecież wygrali z Manim Często mówią o depozycie wiary Patryści może wszystko jaśniej znali Ale przeszły wieki a chłopaki zostały Grzebią się ale jeszcze się nie pogrzebali A gotyk, Boże mój... katedry przecież stoją wściekle piękne są dziwki w historii
-
To wola ludu Bożego to całe niepokalanie, wynikło z tradycji, władze tylko to usankcjonowały.
-
Kobiece mazidła
Magdalena odpowiedział(a) na Magdalena utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję -
Jak my chcemy być interesujące świeże błyszczące i okrągłe mazidła rozczłowieczają nie rozumiesz, one głaszczą moje dłonie, które głaszczą jakiś czas, jakiegoś Ciebie w jakiejś dziurze la la w jakimś niebie zadziory przypaznokne zadziory udziwnione i wściekle moje nie odchodzą, spójrz
-
Tracę starzenie się z Tobą to wypada z naszej znajomości chmura dymu nad ogniskiem ptaki rozlane na trawie płaskie wielkie kruki daleko w dole czają się myśli przezorne ale dość! kruche obrazy i pliki zera i jedynki brak i brak informacji w dołku to motyle? nie, nie, to kruki
-
Nie sądzę, ale niech ta bedzie. Słowa jak słowa, ciał
-
Czy jeśli powiem że zmilczę odpowiedź to milczę? Nie, jeśli bym milczała to można powiedzieć, że olałam pytającego. Ale nie chcę się nie zgadzać, już sobie schodzę z tego tematu, pozdrawiam
-
Po co mi do nieba kierować pytanie język jego milczy, nie odpowie za mnie
-
A w sypialni nagie latanie ot igraszki w kwarantannie
-
Słowa słowa a ziemia się kruszy i jest naprawdę zimna i ciepła na raz co mi piekło co mi niebo zrobi tu się starzeje słowo i pomnik
-
Będzie nadal w piekle, a gdzie ma być? Dylemat byłby gdyby Bóg poszedł do piekła.
-
swoich myśli nie dogonię miast Julii słyszę... Jan, o nie..
-
Więc byłeś tam bo widziałeś, co nie? stałeś i gapiłeś się w gronie?
-
Pierdolone oczekiwanie zagasiło mi kolana do wyjścia mam blisko przecież małe jest mieszkanie przełyka mnie jestem na podłodze to znaczy na jego dnie wypluwa mnie mieszkanie idę jutro gdzieś pierdolę pójdę daleko na kreskę ulicy zaduszę się wciągnę przecież przyciągnie mnie smycz z powitaniem mieszkam od kilkunastu dni
-
lubiłem patrzeć w twoje oczy
Magdalena odpowiedział(a) na Lahaj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zakończyłam sobie tak: a jednak gdy się rozstawaliśmy o jasnym spojrzeniu nie pamiętałaś wiesz? -
szeptał swojej żonie: jest tam jeszcze ogień..?
-
upadła kobieta na ziemię w dresie krzykneli mężowie: Ach! Węże i Jabłonie!
-
Dziękuję, już poprawiłam a kaszkietka jest pomarańczowa nie ubrałabym pastelowej, pastelowe mogą być tylko zasłony żeby w domu nie było wyraźnie źle. Pozdrawiam
-
Szkoda, myślałam że poprawia mnie równy albo lepszy. No to czekam dalej
-
Tak, jeszcze mi dużo brak ale to tylko kaszkietka a przecież też chciała żyć. Daj mi jakieś porady żebym mogła się od Ciebie czegoś nauczyć
-
A przecież chciałam żyć i oni chcieli żebym żyła mam nawet różowe zasłony żeby było trochę pastelowo a nie tylko wyraźnie źle mam też pomarańczową kaszkietkę z merlinami koloru zimnego groszku bo chciałam żyć Józiu Ale ta brunatna smycz czołga mną do wyjścia A Lilia czeka z terapią za ładnymi drzwiami I mięsiste wargi mężczyzn zasłaniają sobie zęby i oni chcą żebym żyła a przecież chciałam żyć kupiłam nawet pastelowe zasłony żeby nie było wyraźnie źle i kaszkietka od Ciebie zasłania mi oczy z merlinami na głowie w pomarańczowej topieli posuwam się do drzwi