Magdalena

Wytłumaczy mnie rozpędzone zwierze kaptury spięte napinają mi kark kaptury trzymają mnie na linach Z mojej woli nie idę spać przebiegłem po ludziach przebiegła mi bezzłość przeszedł mi strach Bucy lucky, lucky luk Wężem idą przejęci zaplątani ludzie Buddy budi bud

Wypijom chłopcy małe jeziora pijana nie byłam tego wieczora w mieście z pijakami ja zza okna jazz na rynku był małe jeziora wypili nic nie zostawili tylko jeziora w Krakowie będę pić

@[email protected] Dziękuję, Tobie też życzę pięknego dnia

Hej Przechodniu oddam Ci coś nie wygodnie mi z tym ciężko mi iść skupia mi się w brwiach piszę bzdury na rękach noszę się z zamiarem podrzucenia Ci nie pogniewasz się? zaskoczony głębszy wyrobiony basenami do zniesienia taki jest

@Gabrys Taki Kaprys

@[email protected] Nie zgadzam się ze znawcami, dla mnie najtrudniejszy jest angielski. Czołem!

@Jan Paweł D. (Krakelura) Przez łazienkę, w łazience są buteleczki, które pachną. @[email protected] Dzięki ciągle te byki się kręcą. Dobrego dnia @Dawid Rzeszutek Prawda jest ani dobra ani zła Amigo. Dziękuję za komentarz. Piszę ani dla siebie ani dla czytelnika, ale nie jestem wolna od atawistycznej potrzeby bycia w grupie, więc jestem w grupie tak jak umiem. Pozdrawiam

Świat tak ładnie pachnie A ja piszę pracę o zabawie a świat mi zagląda przez łazienkę z buteleczki pachną Indie tak ładnie że aż mdli mnie pisanie och nie piszę tak ładnie

@[email protected] Czołem, dzięki

@[email protected] Niebo 666, obuz Lucy trochę w koncie, tuż za rajem tylko lampkę sobie weź tutaj ciemność się dostaje Pozdrawiam

@[email protected] Kocie, ja się bloku trochę wstydzę na pomoc dachowca liczę ps. Dziękuję Tobie też

To fasada, a to fasada wstrętna diagnozuje uprzejma kolej rzeczy pozostawionych nie oddamy DO k.... nendzy nie oddamy! Dyszkant Zenobi przeszedł ściany, i mózgi i firanki głupio mi że mam na oknach falbanki Boli mnie że mam tupet genialnych stron czekam ich

Jeżeli zapytają dlaczego to robisz nie odpowiadaj bo nie pytano odpowiedzi są nogi dają krok Ty się nie sil oni wiedzą że idziesz

Nie boję się Ciebie nawet cienia Twojego cienia zczłowieczył się drań a był łagodny szary i smukły Nie boję się, bo co mi zrobi duszy mi nie rozsadzi przez głowę nie przejdzie jedynie w konciku ust niesmak widzę

:)

tak samowolnie odbijam się od szkła nikt mnie nie tronca nie przyjmiesz kwiatów od nierządnicy Ty dobry i piękny okrągły i szklany obcy i doskonały

Nie zgadzam się z Tobą ale dobre frazy, zwłaszcza ta z czasem przeszłym, Pozdrawiam

na dowód umarłam że nie żyje miłość wiedziała stara siwa zbroja na wypadek gdyby trzask zagościł sporym alfabetem obcych zmilczeń i min głupich zagapień i ucieczki od otarcia się o obrzydłe ja drugiego jak ty obrzydłego ci nie martw się umrę i zapomną mi inni od ciebie inni a tymczasem spierdalam w gwiazdy w niebo i wodę basenu ładnie ładnie błyska się

Dobrze usłyszeć zanim się umrze.

A, jeszcze jedno, sama widzisz, że czasem tytuł to zło.

Dobrego dnia kobieto

A idą sobie klotki na ten tego, ląd

ciężko się idzie stąd kiedy się plączą zwrotki

cichy płynie Don na brzegi uważa