Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

duszka

Mecenasi
  • Postów

    4 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez duszka

  1. Oczywiście, WarszawiAnko! Dobrze to rozumiem. I wiem, że czasem dotykam w moich wierszach bardzo wrażliwych miejsc.., ale tak a już jestem. Pozdrawiam :) . Ojej.. Po tym, co napisałać zauważam, że to może być też erotyk :) Ale podoba mi sie , że można ten wiersz różnie odczytywać, bo nabiera jakby uniwersalności... Dziekuję Ci i pozdrawiam :) @Lidia Maria Concertina @miauczenie owies Dziękuję Wam za czytanie i serca :) :) Pozdrawiam!
  2. . umierając na krzyżu śniłam że żyję aż zbudził mnie głód to był pierwszy Twój dotyk .
  3. Są takie spojrzenia, które łagodzą pożadanie i budzą zmysłową delikatność - te, z których patrzy dusza... To (też) miłość :)
  4. @miauczenie owies @Marcin Krzysica Bardzo mi miło i miło pozdrawiam :) :)
  5. Wydaje mi się , że wtedy, gdy kochanie życie otwiera, jest lub staje się prawdziwym kochaniem... Ta gorycz, którą czuję w Twoim wierszu wynika chyba często z niezrozumienia miłości. Pozdrawiam :)
  6. Czasem mnie to przeraża, że i w nas, w naszym człowieczeństwie jest ta niezgłębiona tajemnica, która tak nas do siebie przyciaga i nie dając spokoju aktywuje nasze myśli, pobudza je (przebyskami swojego światła) do zamieniania się czy coraz to nowego (doskonalszego?) uporządowywania się w mądrość oraz nie pozwala nam jednocześnie nam procesu zahamować i zatrzymać... Takie odkrycia i refleksje wyzwolił we mnie Twój wiersz. Dziękuję! :)
  7. Wszystko jasne! Jaka ulga.. :) Dzięki za pomoc.
  8. Bardzo mnie ujął ten wiersz, jego wypowiedź i prostolinijność, tak bardzo, że odważę się Ci zaproponować usunięcie ostatniej zwrotki, której treść jest dla mnie powtórzeniem zawartości trzeciej. Przedostatnia zwrotka jest bardzo mocna w wypowiedzi i nadaje się według mnie dobrze na zakończenie. Tak czy inaczej dziękuję Ci za ten wiersz :)
  9. Przeczytałam uważnie , ale i z tym wierszem mam podobny problem, jak z powyższym - tak jakby "nie chciał" się przede mna otworzyć, albo jakbym ja nie umiała go otworzyć i musiała go czytac "przez dziurkę od klucza". Rozpoznaje pewne ciekawe frazy i piekne sformułowania, ale nie moge objąć całości wypowiedzi. :( Może myślę innymi drogami niż Ty :) Pozdrawiam.
  10. Co się stanie z "trepami" w takim świecie nie wiem, ale na pewno stracą swoja "złą" moc, bo inaczej takie pokojowe rozbrojenie nie byłoby możliwe... Dziekuję Ci za pisemną i akustyczna odpowiedź i pozdrawiam :) . @Wojciech Bielun @Kot Dziękuję Wam za wstąpienie i serca! :) :)
  11. Dziękuję za to ciepełko i również go Tobie życzę :) . @M.A.R.G.O.T @Rajmund Ospały Dziękuję za Wasze odwiedziny i serca! :) :) .
  12. @Rajmund Ospały Dziękuję! I pozdrawiam :)
  13. Intrygujący, piękny językowo tekst, który czytałam kilka razy, by wczuć się w jego przekaz... Nie jestem pewna, czy dobrze go odczytuję, ale chodzi chyba o duchowy rozklad człowieka, którego beznadzieja i wewnętrzne zagubienie oraz zamknięcie w zimnej, "betonowej obcości" skłania do szukania zgubnej ucieczki do "wolności", jaka jest nałóg... To on wydaje mi sie być tym "śmiercionośnym" królem... Mam tylko dwie małe uwagi co do pierwszej zwrotki: Wyrażenie "surowo wspina się" nie daje mi się dobrze zobrazować... A może "żelazobeton wspina sie po ślepych oknach"..?. I w trzecim wersie: może zamiast "porzuciło siebie na szaber" brzmiałoby lepiej "ucieka od siebie na szaber"..? Pozdrawiam :)
  14. Ujął mnie.., obrazem i też tym poetyckim "dwusłowem" na końcu, który się z nim dobrze "stapia"... Pozdrawiam :)
  15. Masz zupełna rację, WarszawiAnko, dlatego ten "rzadki przypadek" stał się dla mnie godny wiersza :) Dziękuję Ci i pozdrawiam miło :)
  16. Ten wiersz "wymaga", żeby się w niego wczytywać, żeby po trochu i cierpiwie odkrywać poszczególne wypowiedzi i łaczącą je nić. I stwierdzam, że warto :) Jedną mam tylko myśl: może nieco łatwiej byłoby odczytywac poszczególne, często rokładające się na dwa lub trzy wersy wypowiedzi, bez tych dużych liter na początku każdego z nich, bo sugerują one początek nowego zdania... Acha, i czy w drugim wersie pierwszej zwrotki nie powinno być "od krwi"? Pozdrawiam :)
  17. Wiesz.., poruszyły mnie dwie pierwsze zwrotki i znajduje w nich wystrarcająca wypowiedź, którą trzecia zwrotka, trochę słabsza w wymowie, według mnie rozmywa... Dwie pierwsze "mówią" mi, że osoba chowająca zmarłych, choć biologicznie jeszcze istnieje, to jednak też nie jest w pełni żywa, bo nie rejestruje i nie zapamiętuje rzeczywistości, z którą wchodzi w kontakt - tej doczesnej i tej nadprzyrodzonej... Robi na mnie wrażenie oderwanej od nich. Ciekawe :) Pozdrawiam.
  18. Karabin i granaty też :) Dziękuję Ci i miłego dnia - bez żadnych wojen :) . @Natuskaa @Joachim Burbank Miło was widzieć - dziekuję! :) :)
  19. @iwonaroma Dziękuję i miłego dnia :)
  20. @Dawid Rzeszutek Dziekuję Ci za tę odpowiedź! Nie tylko za to, co o mnie piszesz, ale przede wszystkim za całość niezwykle interesujących i pięknie ujętych rozważań. Jestem pod wrażeniem i odczuwam radość zobaczenia pewnych zjawisk i rzeczy w jaśniejszym świetle :) Uświadomiłeś mi , że patos jest właściwą formą wobec objawiającej się nam w jakiś sposób tajemnicy czy prawdy tej niezgłębionej i - gdy jesteśmy dostatecznie na nią otwarci - poruszającej nas do glębi rzeczywistości, która jest wokół nas , i ktorą my sami jesteśmy... Powiedziałabym nawet - ona zasługuje na ten patos, na nasz okrzyk zaskoczenia, zachwytu, czy grozy. Przybliżyłeś mi tez sens dualizmu, jako wytyczającego nam cele i drogi, które do nich prowadzą, a więc jako podłoże i treść naszej wierności. Myslę, że wszystko, o czym piszesz, mówi o naszym człowieczeństwie, o tym do czego tylko ludzie sa zdolni... Serdecznie Cię pozdrawiam :) .
  21. . i nie ma w nas żądzy wojny to zgrabny taniec słów uwalnianych przez poruszone życiem serca .
  22. @Radosław Dziękuję Ci za czytanie i serce :)
  23. Jeżeli dopuszczam do siebie i mojego życia Jego bliskość (bo go prawdziwie wołam), wtedy działa, choc nie zawsze zgodnie z moimi oczekiwaniami. To sa moje doświadczenia, WarszawiAnko, i napradwę nie chcę nimi Twoich stawiac pod pod znakiem zapytania. Nie chciałabym tez tutaj polemik religijnych, po prostu piszę, jak przeżywam. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...