Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

duszka

Mecenasi
  • Postów

    4 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez duszka

  1. Fotografia syna... i ojca. Pozdrawiam.
  2. Tak brzmi chyba (wewnętrzne) osierocenie, bezdomność.., skrzypce bez skrzypka i skrzypek bez skrzypiec... Pozdrawiam :)
  3. ...a mnie Ciebie :) Dziekuję :) A u mnie on kaganiec zdejmuje... Dziekuję za obecność i serduszko :) @Waldemar_Talar_Talar @annzau @Sylwester_Lasota dziękuję Wam i pozdrawiam :) :) :)
  4. odrywam spojrzenia i wznoszę lekko i zręcznie wplatam w przemijanie sosnowy różaniec .
  5. Dla mnie to piękna pochwała naturalnego świata - jego różnych przebrań i twarzy... Pozdrawiam :)
  6. Tak, Waldemarze :) Dziękuję i również życzę ciepłej nocy :)
  7. Cieszy mnie Twój odbiór - dziękuję :)
  8. bo Ty obejmujesz mnie tak że mogę oddychać i mówić Ci w tańcu kocham tak patrzysz całujesz bo Ty .
  9. żeby liście opadały to one się poddają przyciąganiu ziemi, osłabione życiem .
  10. duszka

    (nad ogniem zniczy)

    Piękne, wyraziste, budujące nastrój obrazy, ale dla mnie trochę za mało się ze sobą łączą... Podam przykład takiego złączenia: nad ogniem znicza skrzypek rozgrzewa dłonie rozsnuwa się mgła Pozdrawiam :)
  11. @Wędrowiec.1984 Dziękuję Ci za czytanie i miły ślad :)
  12. @Waldemar_Talar_Talar Cieszę się, że zajrzałeś i dziękuję Ci za serduszko :) Pozdrawiam
  13. i nabrać kolorów ziemi i nieba od pięt aż po czubek głowy w tym nieskończonym domu się obudzić .
  14. Dla mnie to jakby uzdrawianie historii (przeszłości) własnego życia, a zarazem zawartego w niej samego siebie - poprzez zaprzestanie walki z nimi i odnajdywanie czy odbudowywanie ich całości, ich jednego, jedynego głosu, który powstaje, gdy zobaczy i dopuści się wszystko, gdy odczuje się ciagłość narastajacej od urodzenia tożsamości... To zaprzestanie walki, to chyba akt dojrzałej miłości... Dziękuje Ci za ten wiersz :) Pozdrawiam
  15. Dziękuję za miłe słowa, Wojciechu i również pozdrawiam :) @Niewygodna Dziękuję Ci za czytanie i głos oraz pozdrawiam miło :)
  16. duszka

    (za brudnym oknem)

    Po pierwszym przeczytaniu poczułam, że coś jest (dla mnie) nie tak i spontanicznie zamieniłam "przez" (a teraz "przy") na "za" i stwierdziłam, że tak chyba powinno być: za brudnym oknem zerka mała sikorka umiera starzec W tej wersji uderza mnie wprost "jednoczesna" dwustronność okna i wydarzeń za nim i przez to intensywność i odczuwalność wypowiedzi Twojego haiku. Pozdrawiam :)
  17. Tak :) I taka moja postawa kieruje mną chyba zawsze - mimo wszystko, i nie tylko w stosunku do jesieni, i nie tylko wtedy, gdy piszę. Dziękuję, Wędrowcu :)
  18. Na szczęście istnieje takie wewnętrzne światło i na szczęście istnieje jesień, która powoduje jego nasilenie... Dlatego chyba kocham jesień.., też dlatego. Dziekuję Ci za tę jesienną refleksję i jesienne serduszko - dodały mi trochę światła :)
  19. Choć podmiot liryczny nie wierzył już w zmiany, to jednak pozwolił "rozwalić" tę niewiarę i dotychczasową (prostą i smutną) oczywistość jego życia... To bardzo dużo :) I piękny wiersz. Pozdrawiam.
  20. ...lecz to nie zasługa moich oczu, ale tego, który zapala we mnie nagle światło... Ja tylko kieruję tam mój wzrok. Dziękuję, Liryku za miłe słowa i serduszko :) Pozdrawiam To raczej rozpoznanie, Warszawiąnko.., tego, co tylko w ciemności, czy nad przepaścią można dostrzec, bo leży głębiej i jest zwykle zasłaniane kolorowym, "krzyczącym" blaskiem powierzchowności... A określenie "tak bardzo" nawiązuje do takich sformułowań, jak "tak bardzo kocham", "tak bardzo żyję" itp., a więc mówi więcej niż tylko o jasności czy wyrazistości odbioru. Dziekuję Ci za czytanie i przemyślenia :) Pozdrawiam
  21. Odczytuję w tym wierszu niezwykły moment wydobycia się z kryzysu, uwalniającego z "mocy Szatana" i powodującego nowe narodzenie "dla Boga" sprawiającego cuda... A tym cudem jest odkrycie, oczyszczanie i realizacja samego siębie, prawdziwego siebie.., a więc obudzona miłość do siebie i do własnej egzystencji.... Bardzo poruszający, głęboki, pełen wagi temat, a jednak napisany przejrzyście i lekko. Dla mnie pięknie :) Pozdrawiam.
  22. Przemówił do mnie i przekonał mnie przekaz Twojego wiersza, a także jego tytuł, Waldemarze... Ten drugi powinien chyba jednak brzmieć "Dziś bogatsze o jutro", prawda? Mam tez wrażenie, że ostatnia zwrotka wiersza jest zbędna bo jest powtórzeniem wypowiedzi pierwszej, a jest ona na tyle jasna, że nie potrzebuje według mnie wzmocnienia. Jak myślisz? Pozdrawiam :)
  23. A mnie cieszy i to podwójnie, Twoja miła odpowiedź, Waldemarze, - serdecznie za nią i za dołożone do niej seduszko dziekuję :) I pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...