-
Postów
10 609 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
Kiedy chore masz kolana, jedz salceson już od rana. W nim są ścięgna, żyły, kości twój organizm je ugości, a kto idzie na łatwiznę, chce być mądry – je głowiznę, co do mózgu zaraz zmierza, horyzonty mu poszerza. https://hurtum.pl/produkt/41771/pamapol-glowizna-w-galarecie-warzywa-300-g/
-
Bardzo ładnie, a to ilustracja z lasu, skąd przed chwilą wróciłem. Nawet rower jest listopadowego koloru:).
-
Tak z dystansu, komunikacja w Warszawie nie jest wcale zła. W szczycie jest tłok, ale jak porównasz z takim Tokio, to tu jest luksus. Nie wiem, czy gównem są współtowarzysze podróży? Jeśli chodzi o wymioty, trochę osób tak ma podczas jazdy. Na końcu, Warszawa jest wspaniałym miastem.
-
Ufajmy tylko sobie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Ufajmytylkosobie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak co do meritum, jako były naukowiec. Otóż jest powiedzenie: jeden wynik - żaden wynik, tak więc wyciąganie fundamentalnych wniosków na podstawie jednego przypadku jest z definicji błędne. Ja uwagi czytelników bardzo sobie cenię, bo przez nie moje wiersze mogą być lepsze. Pozdrawiam. -
Mój kolega z miasta Połaniec miał straszną ochotę na kanie. Wczoraj była stypa, bo zjadł sromotnika. Odróżnić ich nie był w stanie.
-
Naprawdę pięknie ze smutkiem w tle.
-
Mierzenie siusiaków
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Lahaj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z jednej strony jesteśmy jednak testosteronowcami co zakłada rywalizację o dobra świata, ponadto angielskie powiedzenie: "If you don't blow your own trumpet, nobody will". Wszelkie przegięcia sa, jak wszędzie, szkodliwe. -
@tetu Proponuję "Połączenie". Sam używam:). Zjednoczenie ma historyczny, dysonans z PZPR.
-
Jest klimat:)
-
Miłość, pożądanie i dobry plan, którego jest częścią, zapewniający końcowy sukces. Jeszcze sugestia, żeby się nie bał. Co tam, jak dać się złapać, to przynajmniej przez namiętna babkę. Ależ fajny matrix, można odczytywać na wiele sposobów.
-
Kobieta Jakiej Pragnę....
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Lach Pustelnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To się w języku korporacyjnym nazywa "coaching". Twój znajomy był w tym bardzo skuteczny:). -
Poeta aktywny
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki:). -
Poeta aktywny
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Light, masz wielki talent, weż sie za sprawy bardziej ogólne.. -
Oczywiście:)
-
Szkatułka serca
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Koziorowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rzeczywiście posępne:). A ja póki co, daleko od ojczyzny i jeszcze mam się dołować:). -
Zawsze od rana lepiej się czuję, jak coś o sobie opublikuję. Musicie poznać moje rozkminy, wiele problemów i ich przyczyny. Zdajecie sobie wszak z tego sprawę, że moje życie jest tak ciekawe, bo z tchem zapartym je studiujecie i coraz więcej wiedzieć wciąż chcecie, jak jest chujowo mi tu na świecie, ja o tym wiem, a wy nie wiecie, że tak naprawdę mam przechlapane i o tym zaraz napiszę rano. Więc nie zawiodę Was, czytelników i moich rozkmin będzie bez liku. Każdego ranka będą Was witać. żebyście mogli o nich poczytać.
-
Wiesz, u mnie to się to przewija bardzo często w moich utworach, raz kiedyś zacny prawicowy krytyk, Krzysztof Masłoń napisał, że pan MŻ napisał pornola. Jestem mu wdzięczny za tę recenzję, która nawet ukazała się w Angorze. Niestety wydawnictwo zbankrutowało i kasę szlag trafił.
-
Jesteś na forum poetyckim, a tutaj magia to podstawa:).
-
@Lach Pustelnik Dokładnie tak. Nawet taki potentat , jak H. Weinstein, którego filmy zdobyły 80 Oskarów, skończył marnie przez obmacywanki początkujacych aktorek. Myślal, że może wszystko za danie roli. Zresztą jak było i z kim, nie wiemy.
-
Bardzo trafne:)
-
Wybieram: pakiet, bo jak w katastrofie lotniczej, aby miała miejsce, kilka przyczyn na nią się składa.
-
No nie wiemy, jak to było naprawdę, ale jeśli tak było, to do tej zguby doszło po latach, a co sobie sprawił przyjemności, nikt mu nie zabierze:). Z drugiej strony mówią, że : "gde rabotajesz, nie jebiosz".
-
Zanim zima tu zawita, smoka zapach zna Lechita, smród potworny, czad i siarka, to potwora znana marka. Smok zabójcze ma zamiary już się dusi młody, stary, dym opada niemal czarny, gdy w nim żyjesz, los twój marny, Smok Polaków ciągle truje, wkrótce wszystkich zamorduje i wypełni plan straszliwy, nikt już stąd nie ujdzie żywy. Smoka jednak ciągle nie ma bo to wszystko, to jest ściema, a te dymy, co wdychamy, wytwarzamy przecież sami.
-
Pewien dyrektor z miasta Krakowa młode aktorki wciąż molestował. One nie chciały, ale dawały i wtedy je szybko angażował. Na kanwie niedawno opisywanych zdarzeń.
-
Dla ciekawości, tęsknota emigranta, za młodością, utraconą miłością, czy coś bardziej egzystencjalnego?