Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek.zak1

Mecenasi
  • Postów

    11 182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Marek.zak1

  1. - Mistrzu, czy świat istnieje, czy jest w mojej głowie? - Jak byś na to nie patrzył, rację masz w połowie, bo w głowie trzymasz wszystko, co się wokół dzieje, a jak ją kiedyś stracisz, już nic nie istnieje.
  2. To jest tylko technika, bardziej skuteczna niż papier, na którym można było napisać i narysować serduszko, czy coś podobnego. Może nasza wrażliwość jest słabsza i potrzeba silniejszych i bardziej jednoznacznych bodźców? Pozdrawiam Marek
  3. Nie czytałem. Zobacz na mapę, Kołyma wpada do morza Wschodnio-syberyjskiego i zapewne łatwiejszy dojazd statkiem, bo potem można wpłynąć do ujścia i w górę rzeki, czy na jedną z wysp. Niech u mnie będzie "do":). Pozdrawiam.
  4. Kołyma, jak taka jest rzeką, na wschodnim krańcu Syberii, więc teoretycznie powinno być "nad" ale wiem, a przysłuchiwałem się rozmowom, że funkcjonowało w mowie potocznej "do". Pewnie nikt nie był aż tak świadomy, dokąd się jedzie. Pozdrawiam.
  5. Świetny comeback i ta gra słów:). Pozdrowienia
  6. Dobre. Słuszny wniosek, bo takich ubogich duchem i ciałem, to one nie chcą, więc tu jest wtedy przechlapane i od nieba daleko. Pozdrawiam.
  7. W świecie sukcesu i dostępu do ograniczonych dóbr tego świata. Ciekawe kto nas pozycjonuje według tego:)?
  8. Czarku, czekałem na taki tekst od Ciebie. podoba mi się ten dualizm puenty, bo rzeczywiście części nie ma bo te niedziele ich wykończyły, a część powróciła, jeśli jeszcze mogła, na tory do realu i o tych marzeniach zapomniała. Sama prawda w skromnej formie i dlatego tak mi leży:). Pozdrawiam
  9. Nie teraz już widzę, o co chodzi. Pozdrawiam.
  10. @error_erros Dzięki, nigdy bym na to wpadł. Pozdrawiam.
  11. Tak, bo produkujemy CO2, którego poziom jest rekordowy i cały czas rośnie. Z drugiej strony nasze oddychanie to jednak zupełny margines tej produkcji, a głównie to jednak auta i elektrownie. W tym aspekcie wspomniany rower i wymiana żarówek na ledowe. Pozdrawiam.
  12. Ciekawa logiczna konstrukcja, a o marnowaniu oddechów nie pomyślałem, chociaż do bólu jestem eko, rower, zbieranie śmieci w lesie, selekcjonowanie wszystkich odpadów itp. Masz oczywiście racje, bo jakaś część energii idzie w powietrze:). Pozdrawiam
  13. Na historii tego nie uczą, a mnie tak, dawno temu, oświecił mój tata, uczestnik tamtych dni tam właśnie. To wtedy było bardzo niepoprawnie politycznie i prosił mnie, żebym to zachował dla siebie. Pozdrawiam.
  14. Tak, bo jeśli ten związek z samym sobą szwankuje, inne przeważnie jeszcze bardziej. Pozdrawiam.
  15. Tak, nie wszystkie, ale większość do innych się nie udaje:). Dzięki za wpis./ M
  16. Bardzo ładnie, w kierunku nierzeczywistości. Pozdrawiam.
  17. To są reminiscencje z rodzinnych rozmów w młodości. Według lwowskich Polaków, jeszcze 2-3 lata i większość wylądowałaby na Syberii, czy w Kazachstanie.. Jedyna Anglia walczyła, ale pakt Ribbentrop - Mołotow to był największy sojusz na świecie, z dwoma komplementarnymi dyktaturami, więc bez jego rozbicia los Polaków był przesądzony. Byli zagrożeniem dla Hitlera i Stalina. a współpraca służb ZSRR i Niemiec w niszczeniu nas - wzorowa. 22.06.1941 był tym, co nas uratowało. Pozdrawiam.
  18. Dziękuję, ale takie teksty to tylko od czasu do czasu:). Pozdrawiam
  19. Tak, ale co za dużo, to niezdrowo:). Pozdrawiam.
  20. Znowu Lwów bombardują, w górze czarne krzyże, sowieccy komisarze biegają w panice. Polaków nie wywożą, palą się składnice wojskowych materiałów, ogień coraz wyżej. Cud się jednak przydarzył, jak za pierwszej wojny, że nasi okupanci własnymi wrogami, tak tego pragnęliśmy, będąc Polakami, czekaliśmy dwa lata na ten dzień upojny. Niech się teraz pogrążą, tego im życzymy, oby się wyniszczyli całkiem i wzajemnie, za burzoną Warszawę, wywóz do Kołymy wielka jest dzisiaj radość i nadzieja we mnie. Wiemy, że będzie ciężko, lecz dotrwać musimy, bo Polska się odrodzi, znowu w to wierzymy. Tak reagowali Polacy we Lwowie na wybuch wojny III Rzeszy z Sowiecką Rosją. To dzień, który przyniósł nadzieję. Jutro minie 80 lat od tego wydarzenia.
  21. Widzę pewna niespójność, co wyszło z dyskusji z poprzednikiem. Otóż pierwsza część dotyczy msz jego, czyli mężczyzny, natomiast w miarę czytania przechodzi w kierunku świata, siły wyższej, ale też są dalej wstawki sugerujące jednak jego, czyli partnera. Tak to sie przeplata niejasno i dobrze:). Pozdrawiam
  22. Podoba mi się, a ten smutek to partner wielu:). Pozdrawiam
  23. Przewrotne, z dystansem i humorem:). M
  24. - Mistrzu, chcę się z kimś związać, ale rozumowo. - Polecam zatem związek samego ze sobą. Sam siebie nie oszukasz i się nie pokłócisz, nie zdradzisz, nie odejdziesz, a jeśli, to wrócisz.
  25. @iwonaroma To takie organizacyjne sprawy, a miłość może też być:). Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...