Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 203
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. @Andrzej_Wojnowski A widzisz, tak mi się marzy, żeby wena nie uciekała, tylko grała, grała, grała... i grała.
  2. @Tectosmith @Alicja_Wysocka Dziękuję. @error_erros Właśnie. Tak naprawdę chciałem się już tego wiersza troszkę... "pozbyć". Jest dość stary i nie miałem koncepcji czym go uzupełnić, co rusz do niego wracając. Powiedziałem sobie: "A dobra, niech już idzie do publikacji." Byłem nim już chyba zmęczony, no ale to dobrze, bo mogę pchnąć inne utwory. Powiem tak, uważam, że ogólnie jest ładny, spoko, ale zauważyłem te same problemy, co Ty.
  3. O pisaniu słów kilka Tak bardzo chciałbym jeszcze chociaż raz usłyszeć Melodię, w którą mógłbym ubrać wyobraźnię, Bez strachu, że znów dźwięki do niej swe dopisze Niepamięć, co melodii nie pojmuje żadnej. *** Ach, gdybym tylko umiał najdrobniejszą chwilę Ograbić z ulotności, by się wieczną stała, Lecz nigdy o wieczności śnić nie potrafiłem, Bo zawsze z mych fantazji w przyszłość uciekała. Daleko… Tam gdzie czasem rządzi zapomnienie; To tam nierzeczywistość barwne sny rozmywa, I sprawia, że się stają niewyraźnym cieniem, By w cieniu przed śniącymi mogły się ukrywać. Gdy zasnę, będę szukał pogubionych myśli, Bo wiem, że gdzieś tam jeszcze tęsknią i wołają; Choć zdaję sobie sprawę, że nie znajdę wszystkich, Postaram się, by kilka jednak ocalało. Jeżeli coś odzyskam przyozdobię w słowa, I sprawię, by poczuło do nich przywiązanie, A wtedy, gdy nie będzie słów mi już brakować, Rozpocznę z przyjemnością swoje wierszowanie. Lecz przyznam, że czasami sił już na to nie mam; Jak chwytać prędko myśli ponad myślą będąc? A jeśli któraś nagle wciągnie mnie do cienia, Czy to, co zapisałem zniknie razem ze mną? Czy zdąży przedtem w smutną zmienić się poezję, By mogły nad nią kiedyś szczere łzy popłynąć? Nie lubią jej dziś ludzie, wiem to, ale bez niej Tak wielu pięknych wierszy przecież by nie było. Zakończmy utwór na tym, jutro wszak kolejny Rozpocznę po innemu, w innym stylu złożę. Czy jutro treść prologu zdoła się wypełnić? A któż to może wiedzieć? Nie wiem, lecz być może… *** Marzenia są jak ptaki, co pod nocnym niebem, Do snu się układając, pragną wciąż się wzbijać. Polećmy więc i śnijmy, by odnaleźć siebie, W melodiach zapomnianych i w ulotnych chwilach. ---
  4. @wolnosc_mojej_duszy Prawda, świetnie się czytało. Nie przepadam za poezją nierymowaną, aczkolwiek to jest bardzo dobre i spodobało mi się. Są tutaj rymy, owszem, lecz nie wiem, czy zamierzone, ponieważ zdają się być rozmieszczone dość spontanicznie. Świetne, a takich zwrotów jest tutaj dużo więcej!
  5. Tak jest. Czterech. Jest jeszcze mój podmiot liryczny, taki sam jak cała nasza trójka. :-)
  6. @error_erros Zadziwiającym jest, że jako człowiek, który bardzo dosłownie rozumie rzeczywistość, zrozumiałem wszystkie aluzje zawarte w utworze. Chociaż nie... może nie powinienem się temu dziwić, ponieważ jestem dokładnie taki sam, jak podmiot liryczny.
  7. Powiem Ci, że posiadam remedium na wspomniane tęsknoty - wystarczy zamknąć oczy. Piękny wiersz, tematycznie bardzo mi bliski.
  8. No to za rok się urodzę. W mojej opinii, Iron Maiden zestarzało się strasznie, naprawdę. Jeszcze do A Matter of Life and Death dało się przez to jakoś przebrnąć, słuchając płyt w całości, ale później... Nie wiem kto odpowiada za takie, a nie inne brzmienie zespołu, albo obrany kierunek - czy sam zespół, czy Kevin Shirley? - ale panowie dawno już zjedli własny ogon, oj bardzo dawno temu. No, ale to taki trochę offtopic, więc już kończę.
  9. @Manek No, to są właśnie Rymy. :) W sumie z IM dawno się wyleczyłem.
  10. @Manek ...a jeśli lubisz Iron Maiden: https://www.youtube.com/watch?v=OSDZj_jh5cE
  11. @Manek Polecam. Znajdziesz trochę części wspólnych, współgrających z Twoim utworem.
  12. Od bardzo dawna jestem zdania, że bez emocji nie ma poezji. Po prostu nie ma.
  13. @Waldemar_Talar_Talar Wszystko ładnie, aczkolwiek: nie dać się ponieść emocjom.
  14. @Manek Czytałeś może Rymy o starym marynarzu, Coleridge'a? Troszkę mi tamtym klimatem zajechało, co oczywiście świadczy na plus.
  15. @Alicja_Wysocka Potwierdzam każde zdanie. Lubię celebrować wspomnienia i wykorzystywać je w wierszach, pisać o nich. ...bo mogę. :)
  16. @viola arvensis Dziękuję, bardzo mi miło.
  17. @Andrzej_Wojnowski No to masz dokładnie tak jak ja i zapewne jak bardzo wielu tutaj.
  18. @Andrzej_Wojnowski Wiersz jest bardzo piękny z cudownym zakończeniem. Podziwiam, aczkolwiek: Nie mylisz się. Podług tradycji chrześcijańskiej, człowiek popełniający zbrodnie źle korzysta ze swojej wolnej woli, nadanej mu zresztą przez Boga. Człowiek w religii chrześcijańskiej rodzi się całkowicie wolny i może korzystać ze swojej woli jak chce. Oczywiście, wszystko ma swoje konsekwencje i finalnie może okazać się, że osoba, która całe życie np. popełniała zbrodnie, sama potępi się w obliczu Boga (który jest miłością), po śmierci, zdając sobie sprawę z tego, jak żyła. To w myśl zasady, że Bóg nikogo potępić i wysłać do piekła nie pragnie, lecz ludzie sami siebie potępiają, widząc ogrom zła, jaki uczynili za życia. Duszom może przyjść z pomocą boskie miłosierdzie i czyściec, ponieważ Bóg pragnie każdego z osobna uratować przed potępieniem. Takiego zdania był również śp. ksiądz Kaczkowski, kiedy zapytano go o to, dlaczego Bóg nie mógł zapobiec zbrodni holokaustu. Zresztą, to o czym napisałem w drugim paragrafie, również było przez ww. kapłana (bardzo mądrego człowieka, prawdę powiedziawszy) omawiane.
  19. Chodziło mi o romantyzm w sensie ogólnego klimatu: noc, tajemniczość, melancholia, ciemny las, poprzecinamy promieniami światła, odbitymi od księżyca. I bardzo dobrze. Ja również. :)
  20. @Nata_Kruk Dziękuję i również życzę miłego weekendu. :-)
  21. @error_erros Używasz takich fajnych, bardzo poetyckich fraz i wychodzi Ci to zwiewnie i lekko, mimo, że wiersz całościowo jest ciężki, przy czym nie jest to ciężar czytania. Nie o to mi chodzi. Po prostu przeczytawszy tytuł, czuje się ciężar tegoż w samym w tekście. No i tak, są liryki, przy których całkowicie się rozmarzam (dziwne słowo), miewam dreszcze, czy gęsią skórkę, coś w ten deseń. Zauważyłem, że mam tak, czytając Twoje utwory. Naprawdę fajnie się to czyta, tekst pozwala się rozmarzyć, rozsiąść w fotelu i zamknąć oczy po skończonej lekturze. Dużo w tym takiego hmm... romantycznego pierwiastka, czyli czegoś, co na pewno pojawiłoby się w poezji z pierwszej połowy XIX wieku. Świetnie.
  22. @Rafael Marius Tja, naprawdę męczące to jest. Dzisiaj przynajmniej radio w robocie nie gra. Chociaż tyle. :-) Dziekuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...