Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 429
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. @viola arvensis Tak, pamiętam. Napiszę Ci, że czasami naprawę wszystkie dźwięki zlewają mi się w jeden wielki: ssssszzzzz, ssssszzzzz, ssssszzzzz... I tak w kółko. Świat jakoś tak nie lubi ciszy, może dlatego, że potencjalna większość populacji jest ekstrawertyczna, niemniej jednak nie widziałem badań, które by to potwierdziły. Przydałyby się jakieś ścisłe dane. Tja, mnie gryzą nowe ubrania i ściska przestrzeń, ale pomaga czapka z opuszczonym bardzo nisko daszkiem. Troszkę podejrzewałem, że jesteś introwertyczką. Teraz wiem, że słusznie. :)
  2. @viola arvensis To może być bardzo prawdziwe stwierdzenie.
  3. @viola arvensis Świat raczej prędko nie przepadnie. Istnieje mnóstwo rzeczy do odkrycia, cały kosmos, etc. a przecież jesteśmy dopiero na początku drogi. Nawet gdyby rozkrzyczana Ziemia przestała istnieć, wszechświat poradziłby sobie bez niej. Wiesz, może ja to jakoś źle rozumiem, czy coś, ale ten wszechobecnie promowany ekstrawertyzm, wespół z otwieraniem się, jest naprawdę straszliwie męczący. No, cóż... Są ludzie, którzy to lubią i najwidoczniej jest ich więcej, albo mają większą siłę oddziaływania.
  4. @viola arvensis No to możemy podać sobie ręce. Przeszumiona ta nasza rzeczywistość jest.
  5. @viola arvensis 2024 lata od narodzin, owszem, ale uważa się, że Jezus żył 33 lata, więc: zmartwychwstanie: 1991 lat temu, Boże narodzenie: 2024 lata temu.
  6. @viola arvensis Prawda, a biorąc pod uwagę wiek Jezusa Chrystusa w momencie zmartwychwstania i liczenie lat podług naszej ery, działo się to około 1991 lat temu.
  7. @tetu No to fajnie, że byłem bardzo blisko. Lubię niedoskonałości, powiem Ci. Pointa naprawdę bardzo fajna. Jeszcze raz pozwoliłem sobie przeczytać. :)
  8. Popieram w pełni. W zasadzie w ogóle nie oglądam TV. Narracja większości serwisów informacyjnych to nic, tylko położyć się na katafalku. Wolę wersję tekstową, zdecydowanie.
  9. @iwonaroma Tak, miewam częstokroć bardzo podobnie. Mam przy sobie czapkę z daszkiem, której często używam, nawet w przypadku dni prześwietlonych Słońcem, nie mówiąc o sztucznym świetle. Markety straszliwie męczą, nie znoszę tam chodzić. Nawet nie zdążąc jeszcze wyjść, słyszę po chwili już tylko: ssssszzzzz, sssszzzz, ssssszzzz... koszmar. A słuchawki wyciszające są cudowne, naprawdę. Kupiłem w Castoramie takie, które miały wysoki wskaźnik tłumienia. Fakt, nie wyciszają idealnie, bo co nieco słychać, ale jest to jednak znaczne odcięcie się od zgiełku. Zawsze będę polecał.
  10. @Waldemar_Talar_Talar Za nieładnie, pisane łącznie. :-)
  11. @andreas To też, aczkolwiek miałem na myśli ogólne przesycenie dźwiękiem, obecne w dzisiejszej rzeczywistości, a szczególnie wszechobecną muzykę, puszczaną uporczywie chyba już prawie wszędzie. Cisza jest w defensywie po całości.
  12. @tetu Podoba mi się, aczkolwiek nie bardzo łapię kontekst. Trochę tutaj przemijania, trochę flirtu, może nawet manifest, albo żądanie, by coś/kogoś złapać, coś niedoskonałego. Końcówka najbardziej przypadła mi do gustu. PS: No i świetnie zrymowane :)
  13. @Jacek_Suchowicz Nie słyszałem nigdy o wspomnianej przez Ciebie sztuce, ale teraz wiem już skąd wziąłeś wspomnianą przeze mnie frazę. Niestety nie znam się na Nowaczyńskim i Mrożku, przez co nie potrafię odnieść się do Twoich słów. Wracając do muzyki, jest jej stanowczo zbyt dużo. Jest wszędzie, dosłownie wszędzie i miast się delektować, człowiek ma jej serdecznie dość. W ogóle wszystko jest takie jakieś rozkrzyczane, ekstrawertyczne do bólu, odnoszę wrażenie. Nie pasuje mi to, ponieważ męczy i nie pozwala złapać oddechu.
  14. @Jacek_Suchowicz Ależ dobre, zwłaszcza fraza wyjść przed postęp. Od zawsze musiałem mieć ciszę, a im jestem starszy, tym bardziej ciszy potrzebuję. Mało tego, kiedyś np. uwielbiałem heavy metal, a dzisiaj dźwięk gitary elektrycznej drapie mnie pazurami po mózgu tak bardzo, że w większości przypadków daję sobie spokój z słuchaniem. Doszło do tego, że przez lata nazbierałem masę płyt, których w zasadzie w ogóle już nie słucham. :) Cisza jest przecudowna.
  15. @Somalija Dziękuję. Wygląda na to, że w tej kwestii się rozumiemy.
  16. @Marek.zak1 Dziękuję. Co do wątpliwości - tak, niechciane dźwięki, zwłaszcza wszędobylska niepozwalająca się skupić muzyka. Trochę dla mnie niepojętym jest fakt, że ludzie umieją przy czymś takim pracować, no bo: jadę autobusem - muzyka, siedzę w pracy - muzyka. Trochę tego za dużo, ponieważ zwyczajnie powstaje w głowie niekończący się szum. Wiem, że mnóstwo ludzi to lubi. Mnóstwo twierdzi również, że nie potrafi pracować w ciszy. Super, tylko człowieku, jeden z drugim, może byś tak założył sobie słuchawki, a nie że wszyscy słuchać tego muszą? PS: Co do wspomnianego koncertu, podejrzewam, że zamiast pracować, słuchałbym Mozarta. Nie, potrzebuję idealnej ciszy do skupienia się przy pracy.
  17. Muzykanci Melodia wciąż ta sama, nie da się wytrzymać; Melodia? Dobre sobie - kakofonia raczej. Rozkręca się orkiestra, dźwięk po dźwięku skacze, I wszystko w mętną całość zlewać się zaczyna. Bez przerwy za mną łażą. Mówią: usiądź przy nas, Posłuchaj, tak jak reszta, to przywykniesz z czasem. A strójcie się gdzie indziej! Rzępolenie wasze Aż nazbyt, już od rana, życie mi umila. Słuchawki gdzieś tu miałem. Szybko, tutaj leżą, Odetną od brzdąkania, zadziałają pięknie, Bo uszy… Te z pewnością już od dawna wiedzą, Jak bardzo za spokojem razem z nimi tęsknię. Znów grają, wygłuszony słyszę wciąż co nieco, Lecz pewność mam, że głowa chociaż mi nie pęknie. ---
  18. @orenz Lubię kościoły, w których czuć starość. Zawsze roztacza się w nich taki specyficzny zapach, nie wiem jak go nazwać, niemniej jednak bardzo trafnie owa starość czy "tradycyjność" została opisana w utworze.
  19. @error_erros Fajne. Już od starożytności, lewa ręka była nieczysta. Lewą się podcierano, na lewej układano się na sofach, lewą nie dotykano jedzenia, podczas gdy prawą jadano, czy podawano podczas przywitania. W utworze ten podział jest doskonale widoczny, tylko głowa ma już dość i generalnie nie wie, w którą stronę się obrócić.
  20. @ja_wochen Jestem całkowitym przeciwieństwem Twojego wiersza. Doskonale czuję się w czterech ścianach, nie mam najmniejszej ochoty rozmawiać z przechodniami, nie jest mi w żaden sposób ciasno, nie lubię otwartych przede mną ramion, doskonale za to pamiętam jak pachną kwiaty i zapach ten uwielbiam, a krzyk z ulicy ciągnie mnie do okna w moich czterech ścianach, by sprawdzić czy np. nikomu nic się nie stało. Dlaczego, wobec powyższego, dałem serduszko? Jest to tak niesamowicie skrajne przeciwieństwo mnie, że musiałem utwór docenić. :)
  21. @Ewelina Wróciłem jeszcze raz przeczytać. Piękne.
  22. @Aleksander Łukiańczuk No fakt, jest tutaj coś przyciągającego.
  23. @Waldemar_Talar_Talar Nie, za cudze również serdecznie podziękuję. Unikam rzeczy, których dobrze nie znam.
  24. @Kasia Koziorowska A ja lubię samotność. Mam jej w życiu stanowczo zbyt mało. Ech, napiszę Ci... Nie pamiętam już kto to powiedział, ale czytałem swego czasu wypowiedź o Fryderyku Chopinie. Jemu współczesna osoba zwierzyła się, że Chopin jest geniuszem, owszem, ale jest zbyt delikatny na ten świat.
  25. @Kasia Koziorowska Jak ładnie. Przypomina mi to uczucie pomiędzy Serenity a Endymionem z serialu Czarodziejka z Księżyca. To komplement, ponieważ uwielbiałem przyglądać się rozkwitającemu pomiędzy nimi uczuciu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...