-
Postów
4 178 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984
-
Natchnienie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czyli się rozumiemy. W ogóle Cierpienia młodego Wertera to bardzo pouczająca książka. Niestety współcześni nam ludzie widzą w niej jedynie opowieść o człowieku, który palnął sobie w łeb pistoletem, a tymczasem w jego listach jest naprawdę dużo wciąż aktualnych życiowych prawd. Pozdrawiam i trzymaj się :) -
Natchnienie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pochłonie go codzienność i się wypali. Nie będzie miał czasu na tworzenie swoich dzieł. Jak to Werter w swych listach pisał, jeśli artysta nie pogrąży się w całości w swojej pracy twórczej... Jeśli wciąż coś mu będzie w tym przeszkadzać... to marny z niego będzie artysta i zarazem marny kochanek, bo czy człowiek pełen miłości nie powinien się w niej zatracić tak jak artysta w swych dziełach? Rutyna jest niewinna. Przychodzi do człowieka całkiem normalnie ale czy rutynowe działanie można nazwać sztuką? Czy człowiek, który popadł w rutynę i wciąż robi to samo, jest w stanie stworzyć coś nowatorskiego i nowego? Rutyna jest niewinna ale niszczy artystów. Tak. W ciemności można się zatracić i wtedy przychodzi największe natchnienie. Ile to już razy przeżywałem największe improwizację przed pójściem spać, kiedy właśnie patrzyłem w gwiazdy i rozmyślałem nad tym co działo się "dzisiejszego" dnia... ...jednakże poeta boi się jutra. Boi się, że jutro opadnie kurtyna rutyny i jego umysłem zawładnie błahostka dnia codziennego; praca, do której trzeba chodzić, nad którą trzeba się skupić i często na nią denerwować. To nie pozwala podejść do sztuki jak Werter, nie pozwala całem się w niej zatracić. Nasz rozumowanie jest w dużej części zbieżne :) -
Czerwona róża
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Evelina5590 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czuć młodość, to prawda. Przez chwilę czułem się jakbym czytał Ballady i romanse Mickiewicza. Podobnie wczułem się w klimat. Może trochę rzeczy bym poprawił ale to już zostało powiedziane. :) Skojarzyła mi się z tym Świtezianka, z jakiegoś dziwnego powodu. pozdrawiam! -
Natchnienie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję. Może to nie taki do końca debiut, ponieważ nim tu przyszedłem to trochę już pisałem. Naturalnie miło jest czytać pochwałę, a do swojej twórczości podchodzę z dużą krytyką więc raczej nie dojdzie do przerostu ego. ;) Matko jedyna, sam bym tego nie chciał, bo to straszne. -
Natchnienie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trochę nie bardzo, bo wychodzi na to, że to ta framuga tworzy świetlny orszak hehe ;) Dziękuję za opinię. Fajnie, że się podoba. -
Natchnienie Spoglądać lubię w gwiazdy, wsparty o framugę, Co orszak tworząc świetlny, przybrany miesiącem, Fantazję rozbudzają, swym blasku gorącem, Malarzy inspirują, wręczywszy sztalugę. Pędzelkiem tak ubarwia, śród iskry olśnienia, Swe niezliczone światy, w umyśle zrodzone, Artysta podniecony, w płótno przeniesione, By go zapamiętano, jako zew natchnienia. Odchodzę od ram okna, bo świtać zaczyna, I patrzę na wschód słońca, pełen niepokoju, To kroczy prozaiczność, to życia rutyna, Poetów zatracenie, w swym niewinnym stroju. Czy skona znów artysta, opadnie kurtyna? Czy spali się poeta, w szarym życia znoju? --- Sonet traktuje o... a zresztą, interpretację pozostawiam Wam, drodzy czytelnicy.
-
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie ;) Zapadanie się gwiazdy może prowadzić do wybuchu supernowej ale nie musi. Wszystko zależy od jej masy. Taka zapadająca się gwiazda może zmienić się w czarną dziurę... ale nie musi, bo to także zależy od jej masy. ;) -
*** (Trzy życzenia)
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie i szczerze mówiąc nigdy o czymś takim nie słyszałem. :) Co do sonetów: postaram się jutro wrzucić sonet, który dziś popełniłem, gdzie możesz sobie zrobić taki eksperyment: Zakryj dłonią wszystko co masz po prawej stronie przecinka. Zobaczysz, że historia w dalszym ciągu trzyma się kupy :-) Nie wiem czy jest to jakiś romantyczny kanon, aczkolwiek zauważyłem, że tak zrobiona średniówka naprawdę ma swój urok ;) Można czytać wiersz wzdłuż i wszerz. -
*** (Trzy życzenia)
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No, prosiłaś mnie, soneciarza, żebym zerknął. Zerkam więc i oto co widzę: W sonetach bardzo fajnie jest trzymać się zawsze ustalonej ilości zgłosek. Tutaj łamiesz tę zasadę. Wszędzie starasz się trzymać dwunastozgłoskowca ale tu już ilość się łamie: "pajęczyny utkawszy złocisto-miedziane", bo mamy 13 zgłosek; Ostatnie sześć wersów musi trzymać się rymowania w stylu ABA BAB. Tutaj gdzieś to ginie bo masz ABA CAD, więc w ostatnich trzech wersach masz w zasadzie dwa zmylone rymy. A tak, fajnie. Generalnie, pisząc sonety, staram się przestrzegać reguły, by lewa strona średniówki potrafiła samodzielnie opowiedzieć o czym jest wiersz. To może być trudne dla wierszy z małą ilością zgłosek ale dla dwunastozgłoskowca już spokojnie da się zrobić. Choć rzecz jasna nie jest to reguła, broń Boże. :) -
Siwucha
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Marek_Mikutowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ekstra i do tego romantyczny. :) -
***(nie mam czasu)
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajne ale czasami nie trzymasz się ilości zgłosek. Wszędzie w wierszu masz siedmiozgłoskowe wersy ale poniżej już nie: Tam masz ich już osiem. :-) Przepraszam, że może trochę jestem nachalny ale tutaj nie ma rymu: Odnoszę też czasami wrażenie, że lekko pływa Ci średniówka. W wierszu siedmiozgłoskowym jest ją jednak trochę ciężko zachować, bo jedna linijka zawiera relatywnie mało treści. Ogólnie jednakże in plus :) -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@WarszawiAnka mogłoby tak być. Chodziło mi o to, że zapada się w ciszy kosmosu; czarna dziura, nawet kiedy nasyci się materią, wiecznie pozostaje nienasycona. Wiecznie pożąda gwiezdnego popasu. Oczywiście jest to czysto poetyckie stwierdzenie. Można powiedzieć nawet, że epickie; to prawda, nieźle brzmi; śmierć kojarzy Ci się z ciszą... Mnie śmierć gwiazdy i opadanie materii na czarną dziurę kojarzy się z chaosem. Dlatego mamy śmierci jazgot. @Maria_M Nie znam tego utworu ale zainteresowałaś mnie. Cieszę się, że wiersz się spodobał :-) -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pojawiło się trochę komentarzy. Pozwólcie, że odpowiem na nie kiedy wrócę z pracy. Bardzo się cieszę z takiego odzewu. :) -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zobaczymy w jaką stronę popchnie mnie natchnienie. ;) Hmm... tak szczerze mówiąc pisałem po prostu do szuflady i jak wspomniałem, wiem, że ten styl może się dzisiaj nie podobać albo mieć bardzo wąskie grono odbiorców. Nie przeszkadza mi to. ;) -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hehe tak, jak najbardziej. Pracuję od jakiegoś czasu nad cyklem sonetow nocnych. Ten tutaj jest jednym z bardziej hmm... wyegzaltowanych, nazwijmy to.;) -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za opinię. Staram się dostosować do stylu epoki. Podobnie wtedy pisano. Zdaję sobie sprawę, że język ten może wydawać się dziś archaiczny ale osobiście bardzo tę formę lubię. ;) -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem kiedy to skończę. Dopisuję historię kiedy mam wenę. Nie czuję ciśnienia. -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No tak, poemat pełna gębą ;) -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeszcze troszkę poczekasz. Mam już co prawda dobrych 10 stron A4 ale wiesz... jam nie Byron. ;) -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O współczesnych rzeczach powstaje sobie po cichu poemat dygresyjny, ośmiozgłoskowcem pisany. ;) -
Król upadły
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, cieszę się, że się podoba. :) -
Król upadły Gdy serce króla gaśnie, gdy w ciszy zapada, Godzinę martwą biją, odtąd po wsze czasy, Zegary wszelkie jego, otchłani kompasy, Szykując w podróż władcę, bezkresów nomada. Król czarne dzierży berło, przestrzeni i czasu, Wszechświata on watażką, próżni magnaterią, On słońc i planet zgubą, nasycon materią, Pożądać wiecznie będzie, gwiezdnego popasu. Lecz zgaśnie król ciemności, z inne wespół pany, Gdy za miliardy epok, jeno czerń zostanie, Król przezwycięży króla, skończą się tyrany, I zapanuje pustka, śmierci jazgotanie. Nie będzie już wędrowca, co wiecznie wygnany, Podziwiać miałby cudy, nim koniec nastanie. --- Tymże sonetem pragnę się przywitać, ponieważ to mój pierwszy post. Interesuję się poezją okresu romantyzmu i czasami próbuję coś samodzielnie napisać. Tytułowy król upadły to gwiazda, która umiera i staje się czarną dziurą, postrachem wszechświata, wokół którego zamiera czas, i którego boją się wszystkie królestwa żywych. Takich królów jak ten opisany w sonecie są setki tysięcy i przez miliardy lat zawsze dochodzi między nimi do bratobójczej walki. Jeden władca wchłania królestwo drugiego, to nieuniknione. A gdy już wszyscy władcy pomrą, jeno pustka zostanie w wiecznie rozszerzającym się uniwersum. Pozdrawiam poetów!