Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zawierucha7

Użytkownicy
  • Postów

    681
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zawierucha7

  1. wielkie mi uczyniłaś pustki w domu moim moja droga Urszulo tym zniknieniem swoim Mars. Jowisz. Saturn. niech żyje radość! zawoła obywatel Piszczyk milion parseków dzieli mnie od rajskiej planety Ardanis podróż Columba to pestka dwa logarytmy i trzy całki tworzą cudowny diadem na głowie Afrodyty czy Zeus gromowładny da rozkaz zniszczenia Troi? jestem dandys i birbant który nikogo się nie boi! ale czy to prawda? prawda czasu i ekranu mobilizuje do terraformowania Marsa... życie to sen wariata i średniowieczna farsa... ahoj przygodo!
  2. dwóch facetów i krowa na tratwie płynęli Erich Fromm miał rację miłość to potęga Mars. Jowisz. Saturn. wszystko diabli wzięli gdy przyszedł czas egzaminów i wiosennych matur! Molibden. Amalgamat. Zynk. w dzieży morza kwarków lśni jak tarcza Zeusa Droga MLeczna - mój dom ale czy Egida wytwór Hefajstosa ochroni przed wiatrem słonecznym? Kasa. Szmalec. Forsa. odwieczne mieć czy być gnębi mnie jak koszmar Charona wiosna idzie a ja pod językiem trzymam obola.... paranoja jest goła!
  3. czy strzelec zestrzeli cietrzewia siedzącego w dżdżysty dzień na strzelistej sośnie ? Mars. Jowisz. Saturn. ocean kwarków i pionów faluje obiecująco jak róg obfitości siedem logarytmów naturalnych jest jak siedem planet i Ziemia trzecia od Słońca w radosnej mgiełce chmur spowita śmieje się do srebrnej facjaty Księżyca! każda dama pik ma dwa lica? a dama kier?....
  4. czy pieśń o Nibelungach i śmierć matki Jugoviciov to dwa najważniejsze wydarzenia w Drodze Mlecznej? Mars. Jowisz. Saturn. cztery wiązki tachionów jak wiosenna burza wiodą mnie na rajskie planety gdzie syreny piją dzban duży amapatuzy a krucle i kalopki w karczmie Rzym serwuje pan Twardowski daj acz ja pobrucia a ty pociwaj Wiślanie i Polanie galaktyka wzywa zdobywców... ahoj przygodo!
  5. Alf pochodził z planety Malmak i chwalił to sobie niezwykle Mars. Jowisz. Saturn i Pluton. dwa cykle obrotu wokół osi galaktyce spiralnej ocean szczęścia przynosi logarytm euforii i dwie całki radości krzyczą zielenią że wiosna radosna w kraju zagości ten stan to lechistan stop z Nadią mam jutro służbę... słowiki i szpaki wdzięcznie narzekają że w bieli widziały drużbę!
  6. nie ma szczęścia bez miłości i bez kogoś bliskiego? czy lubisz mój grawilot kolego? czy dwie wiązki tachionów jak Phobos i Dejmos zawiodą mnie do centrum Drogi Mlecznej ? dwa miliony parseków i buty zdarte do imentu Molibden Aktyn . Miedź. znów jestem na życia zakręcie czy lepiej być czy mieć ? nie ma szczęścia bez miłości i bez kogoś bliskiego..... dwie kropki nad i są jak gwiazdy na majowym niebie ,,,,czarujące!
  7. mnie człowiek droższy pieniędzy! Mars. Jowisz. Saturn. za dwa halerze robot liniowiec prowadzi mój grawilot na peryferie Drogi Mlecznej tam na planecie Ardanis syreny piją dzban duży ampatuzy a krucle i kalopki serwuje na obiad wojak Szwejk w czeskich Budziejowicach znów zaciąg do wojska jestem mały wojak i ułan jaźłowiecki czy pętla Mobiusa zaprowadzi mnie do raju ? zdradziecki Apollo robi porządek z Marsjaszem.... a..bygonie filują!
  8. stówą panie kustosz ! templariuszy znak wiedzie mnie przez ścieżki labiryntu wag cztery konwalie i czeremcha nucą wesoło " Wiosna" w majowe wieczory niebo jest jak prząśniczek krosna ile mi jeszcze wody w Wiśle upłynie pytam ? ciacha z bitą śmietaną to radość jest znakomita Mars. Jowisz. Neptun i Saturn ach ! Stówą panie kustosz! na studia wielki nabór przez aulę ciągnie pustą ! Brabarella jest słodka!
  9. boisz się ? nieeeee..... zażyj tabaki! Mars. Jowisz. Saturn. wiązki tachionów wiodą mnie od Strasznego Dworu do centrum Drogi Mlecznej miliardy miast na miliardach planet to sen srebrny Salomei.... dwa serduszka szukają się na pustyni marsjańskiej czy to wiosna radosna? bzy pachną jak perfumy Penelopy ide szparko przed siebie w kierunku Mont Everstu... darzbór! allo? allo?
  10. jeśli nie grzeszysz jako mi powiadasz czemu się miła tak często spowiadasz? Mars. Jowisz. Saturn. milion parseków dzieli mnie od planety Ardanis fraktale jak wachlarze gejszy są lustrem Drogi Mlecznej może jestem trochę niedzisiejszy lecz kto staruszkowi zabroni pomyśleć o istocie wiecznej ? dwa serduszka na majowym niebie szukają się jak dipole magnetyczne... Dorotka ! Kocham ciebie!
  11. fenoloftaleina jak każda dziewczyna w zasadzie się czerwieni Mars. Jowisz. Saturn. to dziwne że pierwszy był Kopernik a nie miś Coralgol dwa serca szukają się we wszechświecie jak dipole szczęścia odrobina miłości przyczynia się do terraformowania Marsa i czas wiosennych randek nadchodzi wielkim krokami kiedy znów zakwitną białe bzy? w parku po platanem pani siądzie z panem... Sinusoida. Triangulacja. Tangens. Amen.....
  12. czterdzieści lat minęło jak jeden dzień Mars. Jowisz. Saturn. srebrne parseki wiodą mnie na rozstaje Drogi Mlecznej gajowy Marucha pije piwo z panem Sułkiem in vino veritas czy są rajskie planety gdzie kraje mlekiem i miodem płynące oddychają płucami miast w których wielcy inżynierowie budują seledynowe wieże przy pomocy kevlarowych ważek pszczółka Maja przesyła buziaki Guciowi carpe diem ! nareszcie wiosna radosna wybucha zielenią i bzami!
  13. w Pacanowie kozy kują więc koziołek mądra głowa już wyrusza do Pacanowa! Mars. Jowisz. Saturn. kwadryki i całki minął czas egzaminów i matur i planetoidy rwą się na kawałki mój grawilot przemierza srebrne parseki na peryferiach Drogi Mlecznej jest planeta Pacanowo czy tam częstują szampanem i ampatuzą? wzniesmy kielichy w górę na bok kieliszki pijmy pucharami kurdesz kurdesz nad kurdeszami! Molibden . Aktyn. Neodym. dwa skowronki w miłosnym piruecie śpiewają że wiosna przecież!
  14. nie ma szczęścia bez miłości i bez kogoś bliskiego..... Mars Jowisz. Saturn. czy dolecę do Merkurego? mój grawilot ma pełne baki i kompas nastawiony na Wielką Niedźwiedzicę stokrotki się śmieją do obłoczków czy dotrę do Arkadii czy nie? los kosmicznego trampa jest nieodgadniony jak tajemnica Sfinksa!
  15. no to strzemiennego! zawołał Don KIchot walka z wiatrakami i drzwi do lasu to specjalność tajemniczego Don Pedra szpiega z Krainy Deszczowców Jowisz. Saturn. Neptun. dwa tysiące parseków dzieli mnie od Żelaznej Gwiazdy gdy skończą mi się ptysie z bitą śmietaną i tlen wyślę sygnał S.O.S. do faktorii po pomoc..... ale czy zostanę uratowany? nieodgadnione są losy zdobywców kosmosu !
  16. mocium panie mocium panie me wezwanie mocium panie Jowisz. Saturn. Mars. jak naszyjnik pereł sznur gwiazd fraktali i kwarków wiedzie mnie do rajskiej planety Ardanis popijam dzban duży ampatuzy i pod egidą Zeusa przemierzam gwiezdne szlaki żołnierze !!! 20 wieków spogląda na was! wstrzymajmy słońce a ruszmy Ziemię lubię ptysie eklerki i co jeszcze nie wiem ahoj!
  17. nowiuśkie koszule! czyś ty stary zdurniał gdzie ja teraz takie garnki kupię? Mars. Jowisz. Saturn. wstęgi fraktali i sznury kwarków wiodą mnie tachionowym traktem do jądra Drogi Mlecznej czy ta wędrówka ma kres? kosmiczny tramp włóczęga i Odys piechtami w różowe dale drepczę.... to wiosna radosna nareszcie i majowe ciepłe deszcze ! Kargul...podejdź no do płota jak i ja podchodzę... grawilotów starczy dla wszystkich!
  18. pod gwiazd mrugawicą na seledynowej łące w noc majową się wzruszam... Mars. Jowisz. Saturn. Atlas nieba porusza... boisz się ? nie...... więc zażyj tabaki! to nie Straszny Dwór lecz pałac Dioklecjana Molibden. Aktyn. Wanad. Eos o poranku skąpo jest ubrana czy słowik to a nie skowronek jeszcze? w tokamakach jądrowa plazma a ja mam rozkoszne dreszcze że Rudy 102 w dal ruszył przez wiosenne deszcze!
  19. Penelopa czekała na Odysa a ja na wiosnę i zapach czeremchy Mars. Jowisz. Saturn. bzy pachną słodko jak anielskie dziewosłęby czy w życiu się żyje czy się tylko śni? młody chłopak zapyta Kwarki.Piony. Liczba pi. dwanaście logarytmów jak srebrny naszyjnik tworzy w Zodiaku znak Wagi... Szekspir miał rację SOWA BYŁA CÓRKĄ PIEKARZA!
  20. czy gwiazd mrugawica rozświetli izbę w której stoi stół z powyłamywanymi nogami ? Mars. Jowisz. Saturn. gdzie bursztynowy świeżob i gryka jak śnieg biała? gdzie ten sen co miał się spełnić tak byśmy cztery dni trzeźwieli !? trzy logarytmy okraszone ptysiami z bitą śmietaną wyznaczają trakt do centrum Drogi Mlecznej ahoj przygodo! kosmos czeka na zdobywców.....
  21. milion parseków wiedzie mnie do centrum Drogi Mlecznej na planecie Ardanis piję dzban duży ampatuzy i zajadam krucle i kalopki Mars. Jowisz. Saturn. Robotnicy...Chłopy...Chłopki..... czy ja jestem snem motyla czy to motyl jest moim snem? czy wkrótce obudzę się w raju? wiem że nic nie wiem.... Apogeum . Apostrofa. Afazja.
  22. i cóż że ze Szwecji? zapytał Rumcajs dla Hanki bukiet róż przygotowując Molibden. Wanad. Cynk. dwa miliony logarytmów otacza Jowisza i jego księżyce ten splot miłosny to efekt synergii Cypisek też nim był lecz różowe nieboskłony poderwały go w górę jak piórko w Szwecji już wiosna krokusy eksplodują tęczą wiwat maj! będzie żyto niby gaj!
  23. Mars. Jowisz. Saturn. złote łany pszenicy liżą zielone usta lasów dwa modrzewie jak Phobos i Dejmos strzelają w górę snopem zielonych iskier czy Arlekin i Colombina uwiecznią tę farsę? kusza jest jak miecz Zeusa niezniszczalna a bełt strzały na usługach Amora dwa serduszka szukają się wśród sosen posługując leśnym echem....
  24. na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy pan tak więdnie panie koprze niech no się pan o mnie oprze! Mars. Saturn. Jowisz. miliardy planet jak naszyjnik Afrodyty prowadzą mnie przygodowymi trasami po Drodze Mlecznej jestem jak tramp kosmiczny wędrowcem autostopowiczem i hydraulikiem matematyka królową nauk mości panowie dwa listki koniczyny przyniosą mi szczęście lub nie a dwa razy dwa to nie zawsze cztery!
  25. gwiazd mrugawica radośnie błyszczy mi nad głową czy Tomcio Paluch zadzwoni do Pinokia? czy Calineczka pocałuje królewnę Śnieżkę? Aktyn. Prazeodym.Neodym. w głowie pulsuje mi tysiące pytań retorycznych nad Wisłą smok wawelski zieje ogniem za smsy..... a między Marsem a Jowiszem pas planetoid obiecuje złoto i kokosy w górę serca! to wiosna radosna czas randek i słodkich buziaków kolega maj ukwiecił całą Drogę Mleczną mewy nad plażą szybują wesoło lody Bambino lody Bambino pychota!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...