iwonaroma

no cóż...będę dosadna, trywialna i pospolita - niech się odje - bnie :) to prawda, nadmierna troska może być przykra, bolesna, a nawet szkodliwa. uważność w pomaganiu to naprawdę sztuka, Państwo w tym względzie dużo się musi jeszcze uczyć ;) zdrówa też

;) Państwo jest wymagające, żeby nie powiedzieć … wciągające jak ... trzeba się z tego wszystkiego otrząsnąć zdrówka też

:) zdrówka (może dlatego, że miecze nieco wysublimowane wobec bezpardonowości petard oraz bomb :))

wobec mojej osoby całkowicie obojętne nie obchodzi go kiedy oraz w jaki sposób umrę nie interesują Państwa moje uczucia i marzenia tylko przydatność, przydatność, przydatność... a ponieważ jej nie ma Państwo jest wobec mojej osoby całkowicie obojętne

jej, aż osiem rzek dało się ukorytować w palindrom! :)

język zawiera wiele wskazówek a nawet czasem tajemnic... np. odwrotnością LIVE jest co? EVIL … :) zdrówka i dzięki za głos

o, Janku, tyś nie dys na pewno :) choć Odys.. tak, żremy anty - bio - tyki, a one zabijają... czy tylko nie nas? zdrówka - Itaka. tfu - i taka Iwona :)

No tak, druga część trochę wiersz przypomina, bo pierwsza to raczej taki mini wykład ;) ale chciałam to dys zaakcentować :) zdrówka

ależ bajecznie :) obrazowo, tak dobrze to wszystko widać... a zwierzęta? nie od dziś ukazują nam nasze własne cechy..

:)))

;)

tak to jest ze wszelkim dys...

gdzie ja wtedy byłam, że tego nie czytałam?! ach... lepiłam pierogi ;)

just right :)

dzięki :) pozdrowienia

współczesny zachodni człowiek medytuje na krześle (w lotosie nie usiądzie na ogół ;)) także krzesłu należy się hymn :) a później, jak się już potrafi odlecieć, można krzesło pożegnać :)

karmnik? bo chyba nie kramik?.. chociaż z poetami to nigdy nic nie wiadomo ;)

ha, ha :) dzięki ze serce!

:)

dzięki :) i za głos!

zdrówka :)

nie będę z Tobą … dys kutować ;) :) dzięki za głos

już sam przedrostek dys mówi mi, że tkwi w niej pewna dysfunkcja coś ułomnego, niepełnego nad czym można się ulitować lecz nie poddawać temu słowa rzucane jak petardy jak miecze jak bomby grają werble werbalne i zamilkła rozmowa i zniknęła cisza.

no tak, dźwięk to dźwięk, nic dodać nic ująć :) zdrówka i dzięki za serce

wtrącenia "niepotrzebnych" liter czyni ten tekst nowatorskim, a przecież jest to zrozumiałe, do mnie przemawia - bardzo. zdrówka