Och, te emocje...czasem człowiek dziwi się, co potrafią z nim uczynić...Obojętność jest zła, ale zdrowy dystans nie, tylko jak go zachować, gdy wszystko buzuje :(
Wiadomo, że najlepiej odczuwa się bez pokryć - jakichkolwiek...choć to czasem też boli...Nawet bardzo.
Gdyby na końcu było: puls światła...też byłoby przemawiające :)
Zdrówka