WarszawiAnka

Dobrze się czyta, ponadto lubię takie niejednoznaczne nawiązania. Zinterpretować można różnie. Pozdrawiam P.S. Dodam jeszcze, że bardzo mi się podobają zawilce na Marsie i sosny na Księżycu. Nie mogłoby tak być...?

Ja do tych zaimków nic nie mam - sama ich używam. :) W tym jednak przypadku bardziej mi pasuje "moich" - i nawet nie wiem dlaczego... Pozdrawiam ...i oczywiście - dziękujję. :)

@Tomasz Kucina : Dziękuję za Twój głos. :) Dziękuję za tę konkretną analizę. :) Pozdrawiam

Krótki, ale bardzo treściwy utwór. W ostatnim wersie użyłabym jednak słowa "moich" zamiast "mych", ale to mój rytm. :) Pozdrawiam

@Radosław : Dziękuję za Twój głos. :) Cieszę się, że się podobało. :) Pozdrawiam

@Waldemar_Talar_Talar : Dziękuję za Twój głos. :) Dziękuję za pozytywny odbiór. Pozdrawiam

@Andrzej_Wojnowski : Dziękuję za twój głos. :) Dziękuję. Kawałek nieba, odrobinę nieba można sobie od czasu do czasu odnaleźć. O wiele trudniej jest zdobyć większy kawałek. Pozdrawiam

@Joachim Burbank : Dziękuję za Twój głos. :)

Niewiele kroków zrobić trzeba, by znaleźć odrobinę nieba: baldachim z liści ponad głową, wiatr, co rozpyla woń sosnową, ptasich melodii wdzięczne dzwonki, kasztanów kwiaty jak koronki, wiewiórka na gałęzi mostku - zaczarowany świat po prostu. Ta wykrojona z dnia godzina to skrawek nieba. Odrobina.

@Sylwester_Lasota : Dzękuję. :)

Pięknie opowiada o ciszy ten uduchowiony wiersz. Uspokaja i... wycisza... Pozdrawiam

@Rastu : Dziękuję za Twój głos. :)

@jan_komułzykant : Dziękuję. :)

@Allicja : Dziękuję za Twój głos. :)

Dni miesiąca to przypadek, ale miesiące - nie. Ten wiersz napisałam jeszcze przed pandemią i miesiąca były inne. Zmieniłam je , bo do obecnej sytuacji bardziej pasują. Pozdrawiam

Dziękuję - cieszę się, że się podobało. Cociaż... Peelka wolałaby takich pasjansów nie układać. Pozdrawiam

@Waldemar_Talar_Talar : Dziękuję za Twój głos. :)

@zuzia : Dziękuję. :) :)

co przyniosła przeszłość stos kart zadrukowanych układam pasjansa z zestawień i tabel szesnasty grudnia tysiąc impulsów temu dziewiąty stycznia sto watów temu dziewiąty marca siedem przelewów temu przetłumaczona na liczby drżę z niepokoju czy wystarczy mnie do końca

Liryczny, pełen uczucia utwór. Przyjemnie się go czyta. Pozdrawiam P.S. Trzeba poprawić trzeci wers od końca: "kiedy znów o sobie dasz znać"

@iwonaroma : Dziękuję. :)

Bardzo mi miło, że tak żywo to odebrałeś - taki właśnie był cel tego wiersza: obudzić tęsknotę za utraconym... Zamysł był jednak szerszy i dotyczył pierwotnego, biblijnego raju, którego namiastki doświadczamy w gorące, słoneczne dni, wśród bujnej zieleni... Pozdrawiam :)

@zuzia : Dziękuję za Twój głos. :) Dziękuję, oczywiście zajrzę. Pozdrawiam

@Wędrowiec.1984 : Dziękuję za Twój głos. :) Dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba. :) Pozdrawiam

@MIROSŁAW C. : Dziękuję za Twój głos. :)