Nastrojowy utwór - melancholijny, ale nie depresyjny. ;) Z mojego punktu widzenia, udało Ci się uchwycić poczucie samotności dokładnie w połowie: pomiędzy akceptacją a przygnębieniem - taki złoty środek. Tymczasowy - bo nastroje są zmienne... Tym bardziej mi się podoba jako zapis chwili. Jedyne, co by mi się bardziej podobało, to bardziej uregulowana liczba sylab w wersie, bo ja lubię regularny, uporządkowany rytm... Pozdrawiam.