-
Postów
2 467 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez befana_di_campi
-
Zimowa Wenecja
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierścionek to jedynie przyczynek swoiste uwiarygodnienie, natomiast w zimowej Wenecji jestem / byłam zakochana nie tylko ja. Między innymi Josif Brodski, o którym tak pisałam na portalu "poezja-polska" pl. Refleksje na temat: Josif Brodski: Znak wodny / Przeł. Stanisław Barańczak. Strofy weneckie przeł. Krystyna Krzyżewska. Kraków: Wydawn. Znak, 2010 "Przypływ i odpływ, szelest, szmer, plusk, szept, rezonans i cisza, stukanie kropel, strumyczków deszczowych ciurkanie, szum albo żywiołu mokrego kocie pomrukiwanie. Muzyka wody we wszelkich jej natężeniach, półtonach, fonograficznych niuansach, gradacjach, odcieniach raz wznoszenia się, kiedy indziej opadania. Często światło bez dźwięku oraz dźwięk bez światła bądź jedno i drugie z cykliczną regularnością przechodzące w jedno oraz w drugie. Temu, kto chciałby potraktować tę nadrealistyczną poezję jako zwykłą prozę, to gorąco odradzam lekturę. Mimo szczupłej objętości, Znak wodny J. Brodskiego wymaga (oraz domaga się) natychmiastowego uruchomienia własnej wyobraźni. Jego Wenecja wcale nie musi być naszą Wenecją, jakkolwiek w moim osobistym przypadku, Wenecja Brodskiego to przede wszystkim: moja (i tylko moja), prywatna Wenecja. Wenecja, do której coraz bardziej pragnie się powracać, lecz nigdy nie chce się w niej na zawsze zamieszkać. Sama Książeczka przepięknie wydana, cudownie ilustrowana oniryczno realistycznymi fotografiami autorstwa Pani Joanny Gromek-Illg. Publikacja-objawienie. Jak omówiłam prozę (poetycką), teraz z kolei skupię się na mistycznie melodyjnej poezji Twórcy z miasta nad Newą m. in. dzięki nieziemsko pięknym ilustracjom wymienionej Joanny Gromek-Illg. Niejako w Aneksie wydawca zamieścił 3 poematy Autora Znaku wodnego. Są to: Laguna oraz dwa cykle Strof weneckich, czyli wpierw wyśpiewane poezją po czym opisane potocznym językiem weneckie zdarzenia (a właściwie odautorskie wrażenia, sny i przeczucia). Zjawiskowe fotografie nie są opisane ani też podpisane, ponieważ ich czas oraz miejsce trzeba samemu sobie dookreślić, na przykładzie urywków strof cytowanego Brodskiego, gdzie np. okładkę i stronę przedtytułową przedstawia: Adriatyk zwykle jeszcze przed brzaskiem porannym, / nocą napełnia kanał po brzegi jak wannę.... S.14: ...miasto pomału / porcelanową stłuczkę zacznie przypominać / i stos zbitego kryształu, ss.19-20: ...wszystko się podwaja prócz losu i wody, s.28: Patrz w górę / ujrzysz uśmiechy skrzydlatych lwów..., s. 36: Płyną śmieci.[...] / poranny promień błyskiem ostrym / ciągnie po [...] cegłach i arkadach, ss. 44-45: Za złotą łuską okien wpływa w kanał oko / tłuszczu w brązowej ramie, s.52: Pałace jak zsunięte pulpity już gubi / światło mgłą zasnute. S.62: struga ulicy zwęża się [...] wije jak węgorze..., ss.68-69: ...podeszwa na stałe / nie zostawia śladu, jak łódź na wodnej gładzi; s.76: ...dźwięk przeczy zarówno sobie, jak też i słowom [...] przed małym lecz drapieżnym biesem... , s.84: Tonące miasto, tam gdzie [...] bezwzględny rozum staje się mokrym spojrzeniem, ss.92-93: Dźwięk kościołów weneckich jak serwisów kawowych, ss.106-107: Mokra pętla przystani..., ss.113-114: Iglice i kolumny, arkady i mury, / sztukaterie bram, mostów, pałaców, ss.124-125: Czas wynurza się z wody / i zmienia od nowa / tylko wskazówką zegara. I tak oto na naszych oczach przemija postać świata widzialnego. Przechodzi, odchodzi, mija. Odpływ, przypływ, przypływ, odpływ, deszcz i mgła. Skądś sączące się Largo z Concerto in Fa minore (par.: L`inverno) mojej największej muzycznej, z Wenecji rodem. Miłości w osobie Monsignore Antonia Lucia Vivaldiego." -
Zimowa Wenecja
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeżeli napisałam, że Wenecja, to Wenecja! Naocznie obejrzana; o tej, co dziś porze, 8 grudnia 1974 roku! Przez cały tydzień podziwiana! Pamiątka też jest: złoty pierścionek z aleksandrytem. -
Nieco śniegu najwięcej wilgoci w filigranowych murów prześwitach Jak grafit - Wenecja przez okno snów oglądana w czarnych tęsknot krzyżykach - tych przypływach odpływach. Nic nie dając niż ten ziąb czyśćcowy do szpiku
-
Dmie halny
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) -
Don Vivaldi i ja (w lustrze)
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) -
Don Vivaldi i ja (w lustrze)
befana_di_campi opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jesienniejemy - Jesienniejemy - reverendissimo Maestro w samym lata preludium gdy agrest zielenieje i pięknieją jagody * Czy muzyka też jesiennieje? ** Partytury nie więdną ani nie rozpadają się na żadne wiatropylne słowa - odpowiadasz - brząkadłami z Ospedale della Pieta - to twoje wiersze wietrzeją humusem -
Prokrastynacja
befana_di_campi odpowiedział(a) na Deonix_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzisiaj przeżyłam to samo. Jutro muszę wstać najpóźniej o godz. 07:00? :-D- 26 odpowiedzi
-
- prokrastynacja
- samorealizacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Prokrastynacja
befana_di_campi odpowiedział(a) na Deonix_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kurczę, zupełnie jak ja! Serdecznie ;-)))- 26 odpowiedzi
-
1
-
- prokrastynacja
- samorealizacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
"Grudzień ziemię grudzi a izdebki studzi..."
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) P.S. I już śniegu "niet" :-) -
letni odpoczynek
befana_di_campi odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo podoba mi się to marzenie! :-))) -
Mądre toto nie jest, ale się uśmiałam :-) :-)))
-
:)
-
Romans z duchem
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nic platonicznie. Paweł umarł śmiercią tragiczną, wiele nas ze sobą łączyło :( I teraz rozumiem, skąd te niejednokrotnie "dobre rady dla gromady" jak należy rzekomo pisać, jeżeli się osobiście nie wnika w podskórny puls przesłania określonego utworu... -
o człowieku w sandałach
befana_di_campi odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz prawdziwie mądry :) Jednak - jak mi kiedyś powiedział X Kardynał Karol Wojtyła - mimo że pani ma rację, to ja się z tym nie zgadzam :) Teraz to uczynię w sytuacji niniejszego wiersza :) :))) -
Nic nie szkodzi
befana_di_campi odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piosenkowo smutnie :) :) -
Pawłowi :) Żadnych tam jakichś uciech cielesnych właściwych śmiertelnikom My za to wśród bezkresnych eterów przepływając - w siebie przechodzimy. Przenikamy barwami do ultrafioletu Wtedy uśmiecha się powietrze
-
:)
-
"Wiciokrzew" albo "The Lord of the Rings"
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nic się nie prosi ;) -
Szarpnę się na artystę
befana_di_campi odpowiedział(a) na arkadius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dobry wiersz :))) -
Motto: "Wiatr wieje, gdzie chce" (J 3,8) Pełnia się wypełnia Dmie halny Mrocznej zieleni woń zdrewniałych łodyg liści palczastych i zakurzonych pokrzyw Zapach kiełkowania - zapach wzrastania Rozkwitu zapach - woń owocowania złotawy ferment winnej latorośli Oddech powietrza - wydech skraplania Głośny płacz Ziemi lizanej przez ogień Już jak organy pohukują turnie śpiewają góry lasami odziane Dmie halny Wypełnia się pełnia Zapachniało wonną marzanką teraz znów pachnie tatarakiem Księżyc odwiedza znak Ryb
-
Wrześniowe misterium
befana_di_campi odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przecudny wiersz! Najserdeczniej :))) -
Chyba "mlecze"? Literówka w drugim wersie od góry :-)))
-
...i przed północą preludia Pana Chopina
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To ja powinnam być zniecierpliwiona, ponieważ każdy komentator(ka) jakkolwiek ma niezbywalne prawo do najbardziej osobistej interpretacji, to jednak ten komentator(ka) powinien też uszanować wyjaśnienia samego autora / autorki dlaczego "tak a nie inaczej", czyli "co ten autor miał na myśli"? Ja w Twojej interpretacji widzę zwykłe natręctwo typu zaglądania do czyichś garnków. W tym przypadku do ulepszania mojej literackiej zupy, której ja doprawiać nie chcę. I proszę jak najuprzejmiej: zamknijmy wreszcie ten temat! -
"Wiciokrzew" albo "The Lord of the Rings"
befana_di_campi opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zobaczenia (się) obietnicą powiało. Brzdęknęło cymbałkiem w komórce Ach - marzenia przypomnienie nazbyt śmiałe. Że to lato że to ty mój roznamiętniony anioł że dla ciebie zakwitł Honeysuckle kloszową suknią pod twoimi dłońmi rozgrzanymi i wiatrem - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Zima po odwilży bezśnieżnie zielona unosi się w powietrze jak celofan sztywny - a Śródziemie wyśpiewuje z moim telefonem wonią wiciokrzewu i "Pierścieni Władcą" -
...i przed północą preludia Pana Chopina
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Odnalazłam ten komentarz, jak się okazało, autorstwa "Egzegety", który był On zamieścił pod wierszem Leszka: "kilka dni temu odbyła się bardzo dobra dysputa pod wierszem Leszka Wlazło, gdzie puentą było stwierdzenie, iż nie ważne kanony, utarte reguły, etc., a ważne, co i jak autor pisze oraz co uważa za stosowne." Ja też napisałam, co uważałam za stosowne, bo to mój - zainspirowany muzyką - cykliczny smutek! W takim razie, Szanowna Komentatorko, poproszę - mimo wszystko - go uszanować. Bardzo miłe z Twojej strony, iż widzisz u mnie tzw. potencjał, jednak stronę literacką tekstu bądź uprzejma mnie pozostawić, bez względu na jej kanciastość, chropawość oraz inne niedoskonałości. Tobie wiersz ma prawo się jak najbardziej nie podobać, o co nie wnoszę najmniejszych pretensji...