-
Postów
2 467 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez befana_di_campi
-
Środki wyrazu
befana_di_campi odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Seplenią i pluszczą mi te "ść".Trochę ich za dużo. "Foro" z kolei brzmi (dla mnie) jak "refero", mimo że jest to przecież "interlingua" ;) -
nostalgicznie
befana_di_campi odpowiedział(a) na Leszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) -
nostalgicznie
befana_di_campi odpowiedział(a) na Leszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:( To ze wzruszenia łezka :) I stąd ta cała moja "schizofrenia" :-))) -
Bóg miał czas nie był ponaglany
befana_di_campi odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie nic nie cieszy, mnie zwyczajnie smuci. Zwłaszcza te wykoślawiane przez pana wizerunki Niewidzialnego. Nie w pierwszym zresztą tekście. Ja natomiast cieszę swoimi "polubieniami". Komentarze to pikuś, szczególnie wówczas, gdy nie pozwalam się nimi na siłę uszczęśliwiać. -
Bóg miał czas nie był ponaglany
befana_di_campi odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mają??? To proszę sobie zerknąć na Listę Najlepszych Utworów. Jestem tu od 6 tygodni i sytuuję się w pierwszej "rankingowej" [brrr, co za słowo!] czwórce. Jako użytkowniczka, nie "wprawny poeta". Bo ilość komentarzy, Panie Waldemarze, nie przekłada się bynajmniej na jakość tekstu... ;) -
Złotoloczkie turkusowooczkie rzęski lalczyno podkręcone brewki skrzydełka jaskółcze buźki w ciup różanym pączkiem ściśnięte jakby toczone z rączkami nóżki a w policzkach słodkie dołeczki głosik wysoki i szklany zgrzyta po lustrze ostrym diamentem dygi wdzięczne i pląsy główki na szyjkach ruchliwie kiwające furkoczą kloszowe sukienki tanecznie stukają szpileczki Żabeczki rybki słoneczka promyczki serdeńka ptaszynki kwiatuszki sarenki złotka perełki lalunie kotki gwiazdeczki bóstwa boginie muzy syreny wróżki królowe księżniczki - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - Putany - słodyczki. Donosicielki...
-
Bóg miał czas nie był ponaglany
befana_di_campi odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cytat: "Jeszcze raz dziękuje i przepraszam tych którzy niespecjalnie obraziłem swym wierszem - taki już jestem nic i nikt tego nie zmieni - nie widzę takiej potrzeby".(???) Przepraszam, ale po jakiemu to ostatnie zdanie? Naprawdę nie chcę być złośliwa, jednak tu - dopowiem swoim skromnym zdaniem - jakie poglądy takie też wiersze. Wiersze, podkreślam, wyłącznie wiersze, nie zamierzone w nich przesłanie. Pan, Panie Waldemarze mnie, czytelniczki nie obraził w niczym. Jedynie co, to uraził moje uczucia. -
Bóg miał czas nie był ponaglany
befana_di_campi odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
http://eliasz.dekalog.pl/goscie/palla/poch_zla.htm -
Bóg miał czas nie był ponaglany
befana_di_campi odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie prawda boli, a głupota boli. Każda zresztą głupota :\ -
Bóg miał czas nie był ponaglany
befana_di_campi odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jestem wyrozumiała wobec zbuntowanych, ale Najwyższego - w mojej obecności - nie pozwolę obrażać. On nie jest do niczego przymuszany, a jeżeli to Jego stworzenie ma doń pretensje, to z tym bardzo proszę do Pana Boga, nie na Forum, które sobie "może"... -
Bóg miał czas nie był ponaglany
befana_di_campi odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie gadaj pan głupio! Albo pogadaj sobie do lustra. Filozof się znalazł :] -
Dziura w całym
befana_di_campi odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Może być :-D -
"Iluzjonują" nie za bardzo dla mnie po polsku. "Imitują"? :)
-
Dziura w całym
befana_di_campi odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Brzydki tytuł :\ -
Moja nostalgia ma 15 lat
befana_di_campi opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W marcu 1999 roku młody oraz bardzo ambitny Krakowski Zespół Kameralny [pod kierunkiem Łukasza Mikołaja Mateji] m. in. nagrał na kasecie Koncert d-moll na obój i orkiestrę barokowego kompozytora weneckiego Benedetta [w rzeczywistości Alessandra] Marcellego. Słuchając tego, skądinąd mistrzowskiego wykonania, opisałam je jako „Horae [godziny], czyli Spektakl światła” opublikowane następnie w poetyckim zbiorku „Rodzima Wieliczka” (Kraków 2005): Andante (Impresje) Mieczyków szereg barwny na baczność stoi jak wojsko cierpkością wieje nasturcji w róż herbacianych krzakach. Spóźniony zakwitł wiciokrzew leżak rozkłada słonecznik w hamaku świetlistym i modrym śliwkowe opala się lato. * Upalny sierpnia finał miodnym oddycha skwarem trzmieli brzęk i granie pszczół wiechliny płowe kołyszą. Łąka kadzidłem faluje - nad nią nachyla się z ciszą smagły wiatr balsamiczny pod słońca palącym ciężarem... ** Jesienne lato słomą pachnie - blask południa ostrzem diamentowym kreśli znieruchomiało ciepło - i jak rtęć z wolna - srebrzyste opada powietrze. Bursztynem iglaki płaczą jantaru skroplonym ulepkiem kwitnie wrzos - żółtą bryczką jedzie uśmiechnięty wrzesień. Adagio (Kołysanka) Ziół spłowiałe pejzaże w kwiatach wirydarze pogłosem rosy odbija się śpiew - W wydmuszce makówki zeschłej w izdebce wieczoru niebieskiej pod lampą miesiąca jasną kometą srebrną choć straszną zachodu czerwoną latarnią zmierzchu ogarkiem szara dogasa godzina Wieczór przechodzi w noc płoną planet lichtarze kryształowe kandelabry gwiazd Presto (Pobudka) To ja promyk szyldkretowy najpierwszy brzask pukam nieśmiało do ufortyfikowanych bram nocy przepastnej Zaraz jutrzenka rozczesze światło jak sploty miękkie Niebo zalśni szafiru białego przestworzem Zapachnie mokro artezyjskim zdrojem – * W porze hejnałów złotych zegarów leniwych tętnach szelestów klepsydr liściastych przeciągów zielonych jak cisza okrągłych kwadransów pospiesznych Gnomon wskazówką furtki trzasnąwszy cieniem nagłym odsłonił tarczę spaloną słońcem! Co się od tego czasu zmieniło? Z wyjątkiem samej, złotej oraz modrej pogody, to bardzo wiele. Przede wszystkim został rozebrany baśniowy domeczek usytuowany na południowo-zachodnim stoku przy ulicy Słowackiego w solnym, powiatowym mieście Wieliczce: drewniany, pomalowany na ciemnozielono, z trzema oknami do frontu i śmiesznie sterczącą staroświecką radiową anteną na dachu. Znikły oraz zanikły tak szaleńczo niegdyś kwitnące nasturcje; wiciokrzew przechował się w rachitycznych resztkach i gdzieś pochowały słoneczniki. Także mieczyki, przekarmiane sztucznymi nawozami szybko umierają w szklanych wazonach. Umierają również łąki wypierane przez quasi włoskie ogrody, jedynie ów gnomon, czyli solarny zegar, stojący przed wielickim Urzędem Skarbowym [zresztą od niedawna] pokazuje wyłącznie słoneczne godziny. Nawet wtedy, kiedy pada delikatny deszcz. http://muzeum.wieliczka.pl/ogrod-zupny-4/ -
To na granicy zabawa
befana_di_campi odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niby poezja, a groza ! Nie, nie jestem przekonana :( -
W Drodze Do Kresu Duszy
befana_di_campi odpowiedział(a) na Dark_Apostle_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie tak do końca zgadzam się z tym przesłaniem. W wierszu "O serce płaczące świata" jego autorka - niemiecka noblistka Nelly Sachs (Żydówka) pisała niemal identycznie, choć wcale nie była ochrzczoną :) -
Łabędzi Śpiew
befana_di_campi odpowiedział(a) na Dark_Apostle_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Żagle są podarte, maszty połamane... :) -
Cisza Zimna Jak Kamień
befana_di_campi odpowiedział(a) na Dark_Apostle_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak mi się kiedyś napisało po wielu, wielu latach: http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=37835 Bardzo serdecznie. -
jesiennie
befana_di_campi odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ładnie :))) W drugim wersie od dołu: literówka :))) Serdecznie :-) -
Don Vivaldi i ja (w lustrze)
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
L'AUTUNNO - Concerto in Fa maggiore - fragment większej całości Allegro ...dymiące złotem rdzy cytryny seledyny oranże ugry sieny burgundy węgle cynobry bursztyny jagód przepastne fiolety srebra błękity i krepy obrysowanej deszczem mgły (kiedy jest zawsze najpiękniej) * Kolorami zauroczenie głuchych fug przeoczenie to przez września tropiki to znów Vivaldiego zapatrzenie... [...] Z podziękowaniem za muzyczną ilustrację :-) -
Don Vivaldi i ja (w lustrze)
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pewnie i tak, i nie :) Spierać się nie będę :-) Serdecznie :-) -
Cisza Zimna Jak Kamień
befana_di_campi odpowiedział(a) na Dark_Apostle_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"że ptasie arie cichną w elegie". Dźwięk nie przygasa. P.S. Na temat straty dziecka mogłabym sama coś od siebie powiedzieć :( -
Zimowa Wenecja
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierścionek to jedynie przyczynek swoiste uwiarygodnienie, natomiast w zimowej Wenecji jestem / byłam zakochana nie tylko ja. Między innymi Josif Brodski, o którym tak pisałam na portalu "poezja-polska" pl. Refleksje na temat: Josif Brodski: Znak wodny / Przeł. Stanisław Barańczak. Strofy weneckie przeł. Krystyna Krzyżewska. Kraków: Wydawn. Znak, 2010 "Przypływ i odpływ, szelest, szmer, plusk, szept, rezonans i cisza, stukanie kropel, strumyczków deszczowych ciurkanie, szum albo żywiołu mokrego kocie pomrukiwanie. Muzyka wody we wszelkich jej natężeniach, półtonach, fonograficznych niuansach, gradacjach, odcieniach raz wznoszenia się, kiedy indziej opadania. Często światło bez dźwięku oraz dźwięk bez światła bądź jedno i drugie z cykliczną regularnością przechodzące w jedno oraz w drugie. Temu, kto chciałby potraktować tę nadrealistyczną poezję jako zwykłą prozę, to gorąco odradzam lekturę. Mimo szczupłej objętości, Znak wodny J. Brodskiego wymaga (oraz domaga się) natychmiastowego uruchomienia własnej wyobraźni. Jego Wenecja wcale nie musi być naszą Wenecją, jakkolwiek w moim osobistym przypadku, Wenecja Brodskiego to przede wszystkim: moja (i tylko moja), prywatna Wenecja. Wenecja, do której coraz bardziej pragnie się powracać, lecz nigdy nie chce się w niej na zawsze zamieszkać. Sama Książeczka przepięknie wydana, cudownie ilustrowana oniryczno realistycznymi fotografiami autorstwa Pani Joanny Gromek-Illg. Publikacja-objawienie. Jak omówiłam prozę (poetycką), teraz z kolei skupię się na mistycznie melodyjnej poezji Twórcy z miasta nad Newą m. in. dzięki nieziemsko pięknym ilustracjom wymienionej Joanny Gromek-Illg. Niejako w Aneksie wydawca zamieścił 3 poematy Autora Znaku wodnego. Są to: Laguna oraz dwa cykle Strof weneckich, czyli wpierw wyśpiewane poezją po czym opisane potocznym językiem weneckie zdarzenia (a właściwie odautorskie wrażenia, sny i przeczucia). Zjawiskowe fotografie nie są opisane ani też podpisane, ponieważ ich czas oraz miejsce trzeba samemu sobie dookreślić, na przykładzie urywków strof cytowanego Brodskiego, gdzie np. okładkę i stronę przedtytułową przedstawia: Adriatyk zwykle jeszcze przed brzaskiem porannym, / nocą napełnia kanał po brzegi jak wannę.... S.14: ...miasto pomału / porcelanową stłuczkę zacznie przypominać / i stos zbitego kryształu, ss.19-20: ...wszystko się podwaja prócz losu i wody, s.28: Patrz w górę / ujrzysz uśmiechy skrzydlatych lwów..., s. 36: Płyną śmieci.[...] / poranny promień błyskiem ostrym / ciągnie po [...] cegłach i arkadach, ss. 44-45: Za złotą łuską okien wpływa w kanał oko / tłuszczu w brązowej ramie, s.52: Pałace jak zsunięte pulpity już gubi / światło mgłą zasnute. S.62: struga ulicy zwęża się [...] wije jak węgorze..., ss.68-69: ...podeszwa na stałe / nie zostawia śladu, jak łódź na wodnej gładzi; s.76: ...dźwięk przeczy zarówno sobie, jak też i słowom [...] przed małym lecz drapieżnym biesem... , s.84: Tonące miasto, tam gdzie [...] bezwzględny rozum staje się mokrym spojrzeniem, ss.92-93: Dźwięk kościołów weneckich jak serwisów kawowych, ss.106-107: Mokra pętla przystani..., ss.113-114: Iglice i kolumny, arkady i mury, / sztukaterie bram, mostów, pałaców, ss.124-125: Czas wynurza się z wody / i zmienia od nowa / tylko wskazówką zegara. I tak oto na naszych oczach przemija postać świata widzialnego. Przechodzi, odchodzi, mija. Odpływ, przypływ, przypływ, odpływ, deszcz i mgła. Skądś sączące się Largo z Concerto in Fa minore (par.: L`inverno) mojej największej muzycznej, z Wenecji rodem. Miłości w osobie Monsignore Antonia Lucia Vivaldiego." -
Zimowa Wenecja
befana_di_campi odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeżeli napisałam, że Wenecja, to Wenecja! Naocznie obejrzana; o tej, co dziś porze, 8 grudnia 1974 roku! Przez cały tydzień podziwiana! Pamiątka też jest: złoty pierścionek z aleksandrytem.