Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    4 314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Nie wiem, jak to zrobiłaś, ale zobaczyłam i usłyszałam to bardzo wyraźnie. Ujęłaś mnie tym fragmentem :) Bardzo interesujące spojrzenie na świat. Świetna puenta. Jak dla mnie cały wiersz jest super. Pozdrawiam :)
  2. Rozbawiłaś mnie :)) Wszystkiego dobrego, trzymaj się :)) A co do proponowanej zmiany - to ja bym zostawiła tak, jak jest teraz :) Hej :)
  3. Nosz, kurde znowu Cię muszę pochwalić i przyznać, że się zachwyciłam :) Jak Ty to robisz, że Ci wena nie przysycha i takie cudeńka wychodzą? Wspaniały wiersz z klimatem "miejskiego folkloru", staromiejskiej legendy, jednocześnie prosty, lekki a zarazem magiczny w swojej wymowie. Dawno nie czytałam czegoś podobnego i zazdroszczę Ci tego wiersza cholernie :) Pozdrawiam :)
  4. Dobry :) I nie przeszkadza mi wielokropek na końcu, sama niekiedy stosuję, kiedy uznam jego użycie za właściwe :) Razić mnie może jedynie wtedy, gdy cały utwór jest upstrzony wielokropkami, tutaj dla mnie wpasowuje się idealnie i nie wadzi :) Pozdrawiam :))
  5. Wkłucia, balony, landrynki, skalpowanie - fajnie, czuję się jak u siebie, że tak powiem :))))))))))) Literówka jeno :) Pozdrowionka :))
  6. Nie uraziłaś, ale przypomniałaś mi nieco szkolne czasy, kiedy to spora część moich ówczesnych kolegów i koleżanek reagowała śmiechem i/lub zmieszaniem na wspomnienie o narządach płciowych czy seksie na wychowaniu do życia w rodzinie czy tam na biologii :) I też nie piszę tego żeby Cię urazić, po prostu mi się to przypomniało. Mnie to jakoś tak nigdy szczególnie samo w sobie nie bawiło, ale widać jestem innym człowiekiem :)
  7. W dużej mierze zgodzę się z Donem, ale dorzucę coś jeszcze od siebie. Mnie z kolei "zjebanie" świata w bliskim sąsiedztwie wzmianki o kochającym rodzicu nie pasuje. Przed wersem rozpoczynającym się od "ale" należałoby przynajmniej enter machnąć, moim zdaniem. I tak będzie raziło, ale może nie tak bardzo. Poza tym, dlaczego pytać o to jedynie ojca , a nie oboje rodziców? Przecież nie zakładasz chyba, że decyzyjność w tej sprawie jest jedynie po stronie ojcowskiej, a idąc dalej - ojciec jest gwałcicielem. Nawet samo "sprowadzanie na świat" jest moim zdaniem niestosownym określeniem w odniesieniu do ojca dziecka, bo za to sprowadzenie (mam na myśli kwestie czysto techniczne) odpowiada przede wszystkim rodząca kobieta i towarzyszący jej personel medyczny. Prędzej można by tu mówić o poczęciu -lub jeszcze ładniej i filozoficzniej - o powołaniu do istnienia. Z przekazem też mi jakoś nie po drodze, bowiem pesymizm podmiotu jest wręcz niewyobrażalny, niezależnie od intencji rodziców świat jest zawsze zły i "zjebany". Póki co nie podzielam jego postawy. Nie kupuję też ostatniej zwrotki, uważam ją wręcz za przesadzoną, bo skoro ojciec kochał matkę, to dlaczego musi wierzyć w obowiązek przekazania życia? Przecież to jest jedna z funkcji małżeństwa, a nie jedyna, może po prostu rodzice chcą dziecka a nie czują się przymuszani by się rozmnażać? Już nie wspomnę o tym, że rodzicielstwo to w większości inwestycja - przekazanie własnych genów i zapewnienie sobie nieśmiertelności. Oczywiście wszystko, co powyżej to jedynie moje przemyślenia i odczucia. Upisałam się, zmykam już :)
  8. Ciekawa fraszka, trochę gorzko-refleksyjno-ironiczna :) A może nawet więcej niż trochę :) Podobasie :)
  9. Chyba już nic :) Buziaki :**
  10. Co powyżej, to do poprawki. Rozmiem uczucia Peela, wiem, że cierpi. Ale poezji w powyższym trudno się doszukać, a poezji w oryginalny sposób obrazującej zranione uczucia to już w ogóle. Ale rozumiem, że ta publikacja to forma (auto)terapii :) Pozdrawiam :)
  11. Wszystko pięknie :) Majstersztyk, Pani Mario :) Jedną uwagę jednak zamieszczę :)): Lubię kwiaty, ale z tymi rumiankami to trochę wystrzeliłaś bez ostrzeżenia, bo wcześniej wspominasz o niesionych stokrotkach :) Osobiście napisałabym - oprócz bukietu masz też parasol (...) No, ale to ja... Pozdrawiam :))
  12. Dla mnie ten wiersz mógłby się albo skończyć na "a były", albo istnieć w całości z wyłączeniem tego właśnie wersu. Ale to tylko moje prywatne widzimisię :) Ciekawe przemyślenia :) Pozdrawiam :)
  13. Nie wiem, do czego ten opis odnieść, do życia w akwarium, zachodu słońca, cudu Bożonarodzeniowego? Wszystkiego po trochu? Bardzo mistyczna, hermetyczna relacja podmiotu, chyba nie mam dostępu do przekazu bezpośredniego. Ale i tak mi się podobało i miło czytało :)) Pozdrawiam :)
  14. A no właśnie :)))
  15. śmieżką, Maryś :)))
  16. Dobre, nawet bardzo :) Aż się zastanawiam, czy to nie o Poezji.org ... Pozdrawiam :)
  17. Prosto i ładnie :) Styl nie mój, ale tematyka mi nieobca. Przy czym "niemojość" nie jest wcale dla mnie wadą, ma się rozumieć :)) Pozdrawiam :)
  18. Dziękuję serdecznie :) Ot, i cała uroda turpizmu :))) Cieszy mnie, że wiersz wywołuje emocje i skłania do zastanawiań :))) Pozdrawiam ciepło :)
  19. W pierwszej chwili skojarzyło mi się z barwionym denaturatem, później wpadłam na to, że to może być kolor cienia. Interesujący wiersz, czytam go jako relację osoby, która doznała jakichś bardzo przykrych wydarzeń, może przemocy seksualnej i żywi nadzieję na szczęśliwe życie na poziomie fizycznym i duchowym z adresatem. Dla mnie to specyficzny, oryginalny quasi-erotyk. Ale to tylko moja interpretacja, nie wiem na ile zgodna z autorską ideą :) Podoba się :) Pozdrawiam ciepło :)
  20. Ładny wiersz, obrazek również :) Podoba mi się także postawa Peelki, jej pogoda ducha i pokora. Wiersz intymny, raczej nie zdobyłabym się na napisanie podobnego. Może też przez to podziwiam, że zdobyłaś się na jego publikację :) Pozdrawiam :)
  21. Super wiersz :) Chociaż nie wiem, czy podzielam Twoją postawę (pozwalam sobie Cię zrównać z Peelem, boś się podpisał :)), bo też nie wiem, jak ten raj wygląda. Może każdy dzień jest tam przyjemną niespodzianką? Może stąd to stałe szczęście? Można by jeszcze się zastanowić, jak tu każdemu zapewnić szczęście w raju, ludzie przecież różnie gustują :) Ale w tej kwestii to sobie można tylko pogdybać :) Pozdrawiam :)
  22. @beta_b Dziękuję pięknie :)
  23. Ciekawe przemyślenia, mam podobne niekiedy :) Njabardziej przemówiła do mnie pierwsza zwrotka i autoironiczna puenta. Jednakże całość jest w moim odczuciu bardziej prozatorska niż poetycka. Pozdrawiam :)
  24. Jak dla mnie ładny, płynny i ciepły (mimo pozornej surowości) wiersz. Podoba mi się :) Pozdrawiam :)
  25. Hej Oxy, jak Ty to robisz, że się załapujesz przede wszystkim na moje paskudne wiersze, tak jak bym innych nie pisała? Takie luźne przemyślenia mnie w tej chwili naszły :) Z komentarzy Marii też się pośmiałam. Ale mój wiersz mi się nie zdawał zbyt zabawny, przynajmniej do tej pory :) Dzięki za wizytę :) Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...