-
Postów
5 757 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Treść opublikowana przez Czarek Płatak
-
Czy popiół jest dobrym nawozem
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@VaruVaeri, @corival @Johny dziękuję -
Czy popiół jest dobrym nawozem
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jonathan Carrol nie należy do moich ulubionych autorów, ale ten cytat idealnie wpisuje się do aktualnych czasów. Czasów instapoezji, form na tyle krótkich by współczesny człowiek nie zdążył się znudzić nim dotrze do końca. Kto teraz dla przykładu pisze poematy? Nie ma tego wiele. O ile w ogóle są jeszcze pisane. A co jest złego w poematach? Ja sam z kolei lubię różnorodność, odmienność.. Wiersze krótkie i wiersze długie. Rymowane i białe. Zbudowane w oparciu o konkretną formę, albo zupełnie jej pozbawione. Dziękuję za czytanie, refleksję i wyłapanie błędu. Z pozdrowieniami To przypomniało mi taką wypowiedź Założyciel Dubaju, Szejk Rashid został zapytany o przyszłość swojego kraju. Odpowiedział na to tak: ′′Mój dziadek jeździł na wielbłądzie, mój ojciec jeździł na wielkim wielbłądzie, ja jeździłem wielkim Mercedesem, mój syn jeździ Land Roverem, a mój wnuk jeździ małym, nowoczesnym samochodem terenowym. Ale mój prawnuk będzie jeździł ponownie na wielbłądzie... Dlaczego tak się dzieje? Ciężkie czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą łatwe czasy. Łatwe czasy tworzą słabych ludzi. Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy." -
Czy popiół jest dobrym nawozem
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Też chciałbym w ten cud wierzyć. I wierzę, że człowiek jako istota obdarzona sercem i rozumem jest w stanie wspiąć się na wyżyny, gdzie żyję się w symbiozie i braterstwie. To z jednej strony. Druga jest już niestety mocno sceptyczna i szepcze - tak, tak jesteście do tego zdolni, by się wyrzec wojen, ale tego nie zrobicie, bo zawsze znajdą się jakieś chciwie, czy przepełnione nienawiścią bestie, które podburzą was do kolejnej.. -
Czy popiół jest dobrym nawozem
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Masz rację - ten tekst jest próbą pewnej kondensacji zjawiska, którego chyba nie da się do końca skompresować. Ma zbyt wiele aspektów, jest zbyt szerokie. Dopatrzyłeś się też tutaj rewolucji. Przyznaję - pisząc myślałem głównie o wojnie, ale i rewolucja przeszła mi przez myśl. Najwidoczniej udało się jej też tutaj jakoś przeniknąć. Bardzo dziękuję za czytanie i refleksję. Z pozdrowieniami -
Czy popiół jest dobrym nawozem
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja również nie przestaję szukać i oglądać dokumentów i relacji naocznych świadków, pilnie obserwować otaczającą nas rzeczywistość. Straszne jest, że dla wielu to jedynie zdjęcia w sieci (coraz rzadziej książkach) i opisy równie abstrakcyjne jak fantasy. Często wręcz pozostające w tej swerze. Niestety, ludziom często brakuje wyobraźni, by choć sami tego nie przeżyli postrzegać wojnę jako coś czego za wszelką cenę należy unikać. Że tak wielu hardo twierdzi - tylko dajcie mi karabin - mając zerowe wyobrażenie o tym, czym mogą być obilcza wojny, których przecież ma ona tak wiele, a większość taką, że nikomu nie życzę by musiał w nie zaglądać. Dziękuję za czytanie i przemyślenia. Z serdecznym pozdrowieniem -
Czy popiół jest dobrym nawozem
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dokładnie, toczy się chyba niemal w każdym nawet na tym mikro, poziomie codziennej egzystencji. No, chyba, że ktoś doznał oświecenia :) Życzyłbym go nam wszystkim. Serdeczności -
Czy popiół jest dobrym nawozem
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję serdecznie przyszywana mamo :))) 'Poeto' - :D -
Czy popiół jest dobrym nawozem
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nic nie ginie w naturze. Za dobro dobro do nas wraca. Wierzę w to mocno. Co do świętości Boga nie wypowiadam się, bo chociaż życie mogłoby być wtedy łatwiejsze ja nie potrafię weń uwierzyć. Dziękuję serdecznie za wizytę Zapewne łatwiej. Tylko komu by się chciało :)) Co do tego naturalnego biegu od wojny do wojny. To przecież od lat nie ma na świecie dnia od niej wolnego. Zawsze gdzieś jest, a ja w swojej naiwności chciałbym wierzyć, że ludzkość jest w stanie ewaluować tak dalece, by kiedyś stworzyć świat bez wojen. To wtedy kiedy myślę o tej dobrej stronie ludzkiej natury. Wtedy też od razu do ucha szepcze mi duszek sceptycyzmu, że jesteśmy tak dalece egoistycznymi stworzeniami, że nigdy nie wyzbędziemy się chęci mordu. A może jednak? Pozdrawiam z pochmurnego dziś (na szczęście) Albionu. -
Czy popiół jest dobrym nawozem
Czarek Płatak opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy popiół jest dobrym nawozem Zapukałaś do drzwi niespodzianie zaglądałaś we wszystkie kąty w jednym mieszkaniu w przewróconej perspektywie zostawiłaś dzieci uczepione jak gałęzi drzewa rąk matki z zastygłym w oczach niedowierzaniem ojciec był pierwszy tuż za progiem ale u samotnego sąsiada tego spod trójki pierwszeństwo przyznałaś psu który jakby znowu poprowadził swojego pana na spacer tyle że z podkulonym ogonem trzy rodziny z drugiego piętra i dwie z poddasza wysłałaś w nieznane wąską lukarną wymknął ci się jedynie chłopak z kawalerki na końcu korytarza ustawiona w szpaler wrzeszcząc zaganiałaś ludzi do ciężarówek bramy kamienic i wyloty ulic ujadały za tobą jak gardła luf miasto było twoją filharmonią w której co dnia grałaś symfonię na ryk rozkazów alty łez na waltornie alarmów szelest modlitw splecionych z łopotem sztandarów i werblami kamaszy w dzwony kościołów w dachy domów jak w klawisze fortepianu z nienawiścią kogoś kto nie potrafi nauczyć się grać prostej melodii biłaś pięściami aż wieże domy drzewa wszystko co pięło się ku niebu ukłoniło się tobie czoło złożywszy w pyle by tak już pozostać lubiłaś wtedy zakładać zwiewną czerwoną sukienkę i tańczyć od drzwi do drzwi od okna do okna wpinając krwiste kwiaty w piersi fasad aż wirem stawało się wszystko by obrócić się w kurz i w pył fruwające pierze smród palonych materiałów i ciał i ruin pośród syku noży ostrzonych tak cicho że żaden Bóg nie usłyszy kiedy akurat nie łamałaś żeber ulic nie wybijałaś zębów miast w bezsensownie zaciekłej grze na klawiszach budynków nie upychałaś ich mieszkańców za elektrycznym drutem kiedy w wąskich zaułkach na odległych przedmieściach polnych drogach i odludziach nie ćwiczyłaś tanecznych kroków nie doskonaliłaś partii na przemian z tartarskich z erebiańskich i elizejskich arii siadywałaś gdzieś cicho w kącie zabierałaś sny zabierałaś młodość jeszcze innym sumienia spojrzeniem w rynsztok spychałaś przechodniów z chodnika i ludzi jak ziarnka piachu przesiewałaś pomiędzy palcami — tu stos bestii i potworów na usługach mroku barbarzyńców owiniętych płaszczami idei zasilany wyzutym z moralności wypełzłym z cieni robactwem — tu stos winnych tego że urodzili się pod jakimś niebem na jakiejś ziemi nad jakąś rzeką na tyle blisko by napawać obawą drażnić i kusić sąsiedztwem — tu wcale niemały stos aniołów zrodzonych z przypadku i potrzeby o tym też nie wolno zapomnieć jak o każdym z tych odsianych stosów — mrok wyostrza blask światła dla ciebie jednak nie istnieje podział na zwycięzców i przegranych ugięty w pokorze kark i hardo zadarte czoło — liczą się tylko te dwie postawy doły twoich ust są łakome obu bo cierpienie w każdym języku smakuje tak samo ważny jest jedynie nieprzerwany ciąg chaotyczny lub rzetelny planowy albo zupełnie bezładny twoją jedyną naturą jest zaspokajanie niezaspokojonego głodu życia i chociaż nigdy się nie spotkaliśmy i znam cię tylko z opisów z opowieści tych których nie pożarłaś ze słów oprawców którym pochłonęłaś dusze z twarzy na zdjęciach którym próbowałem zaglądać w oczy równie bezskutecznie jak w puste wypalone oczodoły budynków oddalonych o setki kilometrów czy dziesiątki lat to wiem jesteś uparta i nieustępliwa nigdy nie przestajesz gdzieś na widnokręgu machać pochodnią mrugać światłami naddźwiękowych skrzydeł jak nieustannie drgającym płomykiem nadziei na to że może tym razem odrodzimy się lepsi -
Tekst urzekł mnie swoją niejednoznacznością i obiema z możliwych interpretacji ;)
-
Hahah, a jaki to punkowiec? Może znam. Pochodzę z Łodzi :)
-
foch gwiazdy
Czarek Płatak odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piekny w swojej prostocie :) -
Serdeczne ziele
Czarek Płatak odpowiedział(a) na corival utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zastanawia mnie opisywany gatunek. Opisywany świetnie. Pozdrawiam serdecznie -
Wizja lokalna - życie za życie
Czarek Płatak odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Złudnie, złudnie. Podoba mi się przewrotność tej historii. Pozdrowienia -
słodko-gorzki
Czarek Płatak odpowiedział(a) na GrumpyElf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ha, bardzo, bardzo to 'goodbye' No, a dwa razy się nie wchodzi. To jedna z moich żelaznych zasad. High 5 LA woman :) -
Świetny. Mógłby być treściwszy :)
-
O szczęściu w nieszczęściu
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za wizytę :) @Vanilla, @Natuskaa, @Pradzi, @heks, @emwoo, @tetu Dziękuję ? -
O szczęściu w nieszczęściu
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hahha, fakt, Ty to co innego. Muszę nadrobić zaległości, bo chyba nie czytałem kilku ostatnich pozycji. Stay tune :) -
O szczęściu w nieszczęściu
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Tomek Z pozdrowieniem -
O szczęściu w nieszczęściu
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję. Cieszę się, że to dostrzegasz, bo rzeczywiście staram się nad tym pracować :) Pozdrawiam serdecznie Cholernie mi miło :)) Dziękuję. Też zawsze będę wolał rymowaną poezję od białej. Tak jak lubię różnorodność. Stąd sięganie po inne formy. Inaczej zanudziłbym sam siebie :)) -
O szczęściu w nieszczęściu
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie da się zadowolić wszystkich. Ja też czytam kolegę, a ślad zostawię jak mnie kiedyś czymś zaskoczysz ;) Masz dobre wrażenie. Ten tekst to wypadkowa właściwe kilku historii, ale inspiracją było pięciokrotne postrzelenie przez policję schizofrenika wa jednej z podpoznańskich miejscowości, który w tym wypadku cudem przeżył. Są tu jednak ukryte jeszcze dwie inne, z życia wzięte historie. UK pozdrawia Cali :) No właśnie. To ich nieszczęście w jego szczęściu? Odpozdrawiam Fsjnie6, że umiałaś to dostrzec. Śmierć przecież to nie zawsze coś złego. Serdeczności -
O szczęściu w nieszczęściu
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A cieszę się, że uśmiechnął się. Znaczy, że jest więcej niźli jednopłaszczyznowy :) O, to, to - bardzo adekwatna opowieść :) I do śmiechu i do płaczu. Pozdrawiam Taki efekt domina trochę. Przykro, że tak rozpoczęta historia nie skończyła się jednak dobrze. Ślę pozdrawienia Dziękuję Dag Wiesz, że lubię mieszać skrajne nastroje. Jak w życiu :) Pozdrawiam -
W terrarium
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hahaha, szanuję Bez pawianiego wzroku ;) -
O szczęściu w nieszczęściu
Czarek Płatak opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O szczęściu w nieszczęściu szczęście w nieszczęściu to niedoszły samobójca który nie trafił ostrzem w tętnicę umazany własną krwią w środku dnia w centrum miasta omyłkowo wzięty przez policję za nie dla siebie jedynie niebezpiecznego szaleńca i zastrzelony na miejscu ku własnej uldze że w sumie to się powiodło -
Doskonale pamiętam takie pogrzeby. Mój dziadek miał jeszcze taki, bo zdaje się w 2004 roku ta praktyka została w Polsce zakazana. Możliwe, że dla wielu zabrzmi to makabrycznie, ale uważam, że przygotowanie zmarłego do ostatniej drogi przez najbliższych było dużo bardziej naturalne.