Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 853
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Czarek Płatak

    Limeryk punkowy

    Hahah, a jaki to punkowiec? Może znam. Pochodzę z Łodzi :)
  2. Piekny w swojej prostocie :)
  3. Zastanawia mnie opisywany gatunek. Opisywany świetnie. Pozdrawiam serdecznie
  4. Złudnie, złudnie. Podoba mi się przewrotność tej historii. Pozdrowienia
  5. Ha, bardzo, bardzo to 'goodbye' No, a dwa razy się nie wchodzi. To jedna z moich żelaznych zasad. High 5 LA woman :)
  6. Świetny. Mógłby być treściwszy :)
  7. Dzięki za wizytę :) @Vanilla, @Natuskaa, @Pradzi, @heks, @emwoo, @tetu Dziękuję ?
  8. Hahha, fakt, Ty to co innego. Muszę nadrobić zaległości, bo chyba nie czytałem kilku ostatnich pozycji. Stay tune :)
  9. Dzięki Tomek Z pozdrowieniem
  10. Dziękuję. Cieszę się, że to dostrzegasz, bo rzeczywiście staram się nad tym pracować :) Pozdrawiam serdecznie Cholernie mi miło :)) Dziękuję. Też zawsze będę wolał rymowaną poezję od białej. Tak jak lubię różnorodność. Stąd sięganie po inne formy. Inaczej zanudziłbym sam siebie :))
  11. Nie da się zadowolić wszystkich. Ja też czytam kolegę, a ślad zostawię jak mnie kiedyś czymś zaskoczysz ;) Masz dobre wrażenie. Ten tekst to wypadkowa właściwe kilku historii, ale inspiracją było pięciokrotne postrzelenie przez policję schizofrenika wa jednej z podpoznańskich miejscowości, który w tym wypadku cudem przeżył. Są tu jednak ukryte jeszcze dwie inne, z życia wzięte historie. UK pozdrawia Cali :) No właśnie. To ich nieszczęście w jego szczęściu? Odpozdrawiam Fsjnie6, że umiałaś to dostrzec. Śmierć przecież to nie zawsze coś złego. Serdeczności
  12. A cieszę się, że uśmiechnął się. Znaczy, że jest więcej niźli jednopłaszczyznowy :) O, to, to - bardzo adekwatna opowieść :) I do śmiechu i do płaczu. Pozdrawiam Taki efekt domina trochę. Przykro, że tak rozpoczęta historia nie skończyła się jednak dobrze. Ślę pozdrawienia Dziękuję Dag Wiesz, że lubię mieszać skrajne nastroje. Jak w życiu :) Pozdrawiam
  13. Hahaha, szanuję Bez pawianiego wzroku ;)
  14. O szczęściu w nieszczęściu szczęście w nieszczęściu to niedoszły samobójca który nie trafił ostrzem w tętnicę umazany własną krwią w środku dnia w centrum miasta omyłkowo wzięty przez policję za nie dla siebie jedynie niebezpiecznego szaleńca i zastrzelony na miejscu ku własnej uldze że w sumie to się powiodło
  15. Doskonale pamiętam takie pogrzeby. Mój dziadek miał jeszcze taki, bo zdaje się w 2004 roku ta praktyka została w Polsce zakazana. Możliwe, że dla wielu zabrzmi to makabrycznie, ale uważam, że przygotowanie zmarłego do ostatniej drogi przez najbliższych było dużo bardziej naturalne.
  16. Oczywiście, interpretacja to najczęściej wydźwięk naszego widzimisię. Chyba, że ktoś zajmuje się zawodowo krytyką literacką, a i wówczas trudno czasami odłożyć na bok osobiste uprzedzenia, czy bolączki. Dziękuję za wizytę. Łączę pozdrowienia
  17. To jak tekst do praktyki wymowy wyrazów z 'ż' tudzież 'rz'. Treściowo również interesujący. Pozdrawiam
  18. To wprawdzie inna para butów, ale Twój wiersz przypomniał mi Czemu nie ma tancerki Wojaczka. Pozdrawiam słoneczne LA :)
  19. I się cały rozpłynąłem. Lato to moja pora. Chociaż lubię każdą to jednak nic nie przebije tych długich dni. Kiedyś to ciepło było dla mnie najważniejsze, ale priorytety się zmieniły. Ciągły niedostatek czasu przeciwstawił ciepłu długość dnia właśnie :) Pozdrawiam
  20. Świetny cykl. Dziś w UK pełnia lata i 30°C, ale lektura tych leśnych wersów przyniosła mi rześkość leśnego cienia. Pozdrawiam
  21. Poruszasz ciekawą z kulturowego punktu widzenia sprawę - nieżywe ciało jest dla ludzi cywilizacji zachodniej czymś hmm niewygodnym, czego należy się szybko pozbyć. Stąd prężny rozwój przemysłu pogrzebowego i przesunięcie przykrego obowiązku przygotowania zmarłego do ostatniej drogi z osób z jego najbliższego kręgu na osoby zajmujące się tym odpłatnie. Np.nie ma już trzech nocy czuwania przy zmarłym, są lodówki zakładów. Pozdrawiam
  22. Niech pl ma w pamięci słowa jednego z największych polskich poetów, o tym, że płynie się zawsze pod prąd, bo z prądem płyną śmieci ;)
  23. Bardzo dobry wiersz. Porusza sprawy ważkie, o których ie można zapomnieć. My, Polacy też nie jesteśmy bez winy. Może pamięć pozwoli uniknąć takich błędów w przyszłości. Pozdrawiam
  24. O, obe zdarzyło mi się dwukrotnie. Transcendentalne doświadczenie. I dosyć niepokojące. Po pierwszym doświadczeniu nie mogłem zasnąć przez kilka nocy z rzędu.
  25. Dziękuję za czytanie i krew. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...