Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 802
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Hehheh, tylko koledzy słabi co to zamiast swoim cudzym życiem żyją ;) Dziękuję. Szczególnie za tę twarz ludzką. Wydaje mi się, że bez tego nie może być poezji. Dlatego tak ważne są dla mnie Twoje słowa. Ściskam Cieszę się i pozdrawiam Hahahha, co nie? Lubię słońce, ale jakoś nie specjalnie przepadam za wystawianiem się na nie. Z pozdrowieniami @Autsajderka @Natuskaa, @huzarc, @Marek.zak1, @DrzewoMigdałowe Dzięki i pozdrawiam
  2. Jesteśmy ok kiedy patrzysz, kiedy odwracasz wzrok spluwamy, czyli rozmowa nieliryczna — słyszałeś? podobno już nie pije — no, nawet browara — i trawę żre tylko — że co? — no, że mięsa nie je — a kurczaki? albo ryby? — nie wiem, ale na drzewach nie rosną to chyba też nie — on zawsze był trochę teges — a może chory? — że na głowę? — to też, ale że normalnie chory — nie pije, nie je, nie pali — czego? — gówna psiego! papierosów. Myślisz, że on by kiedyś przestał jarać?! — no nie, jarać to chyba nie, ale jak robił na wózkach to rzadko jarał, bo testy — i wiersze podobno pisze — mówiłem, że teges, kto normalny bierze się za wiersze? — ta, jeszcze biegać zaczął, słyszałeś? — co to się potrafi zrobić z człowieka — ty, popatrz, czy to nie on idzie? — zgadza się, to ten przegryw. Co robisz? miałeś jeszcze pół szlugi? — nie pierdol, chowaj flaszkę!
  3. Masz rację w całej rozciągłości choć nie koresponduje z tym co napisałem w przypadku uczłowieczania Boga. Pragnę jednak tutaj przypomnieć, że Bóg sam się uczłowieczył pod postacią swojego syna. No, a my maluczcy możemy jedynie zadawać pytania, albo przyjmować wszystko bezrefleksyjnie (co ma moim zdaniem miejsce nader często w przypadku osób wierzących). Kolejny super komentarz. Muszę chyba częściej takie pisać, hah Dzięki i pozdrawiam Tak czasami trzeba po tych schodach wręcz bokiem :) Dzięki i pozdrawiam Też właśnie ;) Myślałem o wymienionych płynach, ale chciałem żeby tekst był tak szczupły jak można. Nasienie wykluczyłem jako zawężające porównanie między Stworcom, a jego dziełem do mężczyzny jedynie. Dziękuję za czytanie, słowa. Pozdrawiam Ja nikogo jeszcze nie zabiłem ;)
  4. Wspaniały komentarz. Jestem ultra wdzięczny za przeprowadzoną wiwisekcję (w dobrym i utrzymanym w językowej konwencji omawianego tekstu ;) kontekście) wiersza. Cieszy mnie, że jak zauważyłaś końcowe pytanie pozwala na to przebicie się przez cielesność. Rzeczywiście ból zęba jest tu z innej bajki. Mylślałem jeszcze o wielu innych aspektach jak: kłamstwo, obłuda, zazdrość dla przykładu. Postanowiłem jednak skupić się na fizyczności. Punktem wyjścia było zdanie z Księgi Wyjścia i wielokrotnie zasłyszane zdanie, które pojawiało się przy okazji wyskakiwania w rozmowie tematu nie ładnych, obślizgłych wydostających się z człowieka wydzielin. Ból zęba, a właściwie psucie się zębów jak i psucie się narządów wewnętrznych również pojawiały się na ogół przy tej okazji. W tekście znalazł się ból zęba jako manifestacja tego psucia, którą zna każdy kto już nie jest dzieckiem, bo przecież (odpukać) nie każdy, i oby jak najdłużej tak zostało doświadczył już tego psucia, szwankowania jeśli chodzi o nasze cielesne wnętrze. Macham łapą za ocean Niezmiernie cieszy mnie, że te kilka nie ładnych rzeczowników z pytaniem na końcu sprowokowało tych kilka naprawdę ciekawych i wnikliwych komentarzy :) Tak - człowiek to brzmi dumnie - rzeczywiście może robić krzywdę poprzez niepotrzebne i często zupełnie na wyrost wbijanie w tę koronę (stworzenia), która później zdaje się zasłaniać oczy i wręcz zaślepiać. Dziękuję i pozdrawiam
  5. Tym bardziej dziękuję, że się przemogłaś ;)
  6. Nazwisko, nazwisko. Dokładnie Najman
  7. Nikogo nie chcę obrażać i mam nadzieje nie obrażam. Ale płótna na mi nie żal, bo lubię rozważania natury teologicznej chociaż jestem osobą niewierzącą. A obraz rzeczywiście paskudny, bo i z człowieka wyłażą paskudztwa. Wielkrotnie zresztą słyszałem, w tym od osób uważajacych się za wierzące, że człowiek jednak nie do końca się Bogu udał.
  8. Dziękuję i pozdrawiam Krew pierwotnie też była. Wyciąłem, bo za długie się robiło, a forma miała być mała. Dobrze odczytujesz, ale punktem wyjścia jest Księga Rodzaju, Chrystus pojawia się później ;)
  9. A pewien Konstanty zwykł mawiać, że pisać trzeba o wszystkim ;)
  10. na obraz ślina śluz ropa upławy ból zęba na podobieństwo Twoje?
  11. I piękny, i poruszający. Dech mi zaparło
  12. Ja to się chyba nigdy do końca dobrze nie obudzę. Pozdrawiam
  13. Kapitalna ostatnia strofa. Myślałem, że ot, kolejny wiersz o aktualnym miesiącu, a tu siurpryza. Pozdrawiam
  14. Moja sympatia skłania się ku tym drugim. Pozdrawiam
  15. Odczytuję, że widnokrąg. On ma dla mnie sens. Pozdrawiam
  16. @Dag, @Leszczym, @Somalija, @VaruVaeri, @Natuskaa, @Kot Dziękuję
  17. @Natuskaa, @huzarc Dzięki za serce :)
  18. Dziękuję. Cieszę się z Twojej opinii. Dziękuję :) Łączę pozdrowienia Nie, nie zakręciłaś. Podoba mi się ten punkt widzenia. Rzeczywiście, miasto miałoby pewnie coś do powiedzenia na temat zmian zaszłych w podmiocie :) Faktycznie, ale tu nie chodzi o pozostanie w konkretynym domu, tylko o to, że domu już nie ma. Odpozdrawiam
  19. Dziękuję za czytanie i zostawiony komentarz. Pozdrawiam serdecznie
  20. Dobre A swoją drogą to ja od zawsze lubiłem cmentarze. Jako nastolatek nieraz zaszywałem się na jakieś ławeczce, żeby w ciszy i spokoju poczytać książkę. Najlepsze miejsce dla mnie do tego celu. Poza domem rzecz jasna.
  21. Dziękuję Grzegorz. Serdeczności
  22. Ja z kolei staram się ten mój świat jakoś kreować. Zmienia się tak jak ja i całe otoczenie. Na pewno jakoś tak zmniejsza. To chyba tendencja wprost proporcjonalna z upływem czasu. Pozdrawiam
  23. Dziękuję, dziękuję. Rzeczywiście staram się nie brać rzeczy z kosmosu. Chociaż kiedyś zdarzało mi się to nader często. Człowiek uczy się i zmienia całe życie.
  24. Dziękuję Dokładnie, czasem nie trzeba, ale powiem Ci, że to uczucie bycia hmm bez ziemi to stan, z którym sobie czasami nie radzę, choć wolę myśleć o sobie jak o obywatelu świata po prostu, nie jednego państwa, ale jednak. Coś gniecie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...