Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 802
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. @emwoo @huzarc @23. @annabelle @joanna53 @Leszczym Dziękuję za czytanie
  2. Hahah, sorki, że Cię rozjuszyłem Chyba wypada mi się cieszyć, że jestem w pewnym oddaleniu :)) Dziękuję za czytanie. I ewentualne przemyślenia. Pozdrawiam No tak, ale to o ludziach jest, a tamten nieludź (chociaż w postaci syna też się uczłwieczył) jak milczał nieruchawy tak nieruchawy milczy ;) Śmiem twierdzić, że od czasów starotestamentowych chyba nikomu ;) Dziękuję. Również pozdrawiam Dziękuję Dag. Mam nadzieję, że zlot (czarownic? Heheh żart) się udał :) Nie w każdym z punktów, ale tak. O każdym. Pozdrawiam serdecznie Rzeczywiście. Łatwo nimi manupulować 'sprzedając' niewidzialny i nienamacalny towar.
  3. @Gosława Dziękuję za bytność ;)
  4. Dyssypacja śpiewają wznosząc ręce łkają ręce załamując leją wino na pamiątkę leją krew na chwałę budują budowle /w tym samym celu/ burzą budowle /jak wyżej/ kochają bliźniego zabijają bliźniego doszukują się w nim czego nie widzą w sobie cenią pokój wzniecają wojny zanoszą prośby odwracają wzrok adresat nie wykazuje aktywności
  5. Dzieny :) Bo nikt w dobrym sensie ludzki, żeby nie napisać normalny nie będzie w stanie tego strawić.
  6. Fajna fraszka. I zgrabna ;)
  7. Świetnie. Jakbym się cofnął w czasie.
  8. Dobry tytuł i zamykająca strofa. Jak i te poprzedzające rzecz jasna :) Swoją drogą to dobrze temu Księżycowi. Zakorzenił się w poezji równie mocno jak sama miłość ;)
  9. Oj, przecież to polski znak przestankowy ;) Szczerze? Wolę tych meneli niż owych 'bohaterów'. Ci pierwsi przynajmniej nie są niebezpieczni.
  10. Trudno tu o słodkie słowa. Ja nie znajduję. Od tego oni mają siebie nawzajem. Z pozdrowieniami A to nie moje. To ulubiony wyraz większości polskich 'bohaterów'. Pozdrawiam
  11. Klub bohaterów Tłuką mięso tłuczkami pięścią mięso ust po obiedzie i na kotlet seta na zagrychę gaude matter live karaoke z Jasnej pokój nam wszystkim dla innych jest gaz Chodzą krzyczą stoją krzyczą napisy pod gzymsem prawicy nie damy pogrześć kurwa /gotykiem/ jak dziwkę gwałcą dziewicę i matkę gwałcą czołem bijąc matki gwałcicielom hołd Siedzą patrzą kiwają głowami tam tłuczkami w belkę krzyża gwóźdź za gwoździem gniazdo z ciernistego wijąc krzewu za siebie szyję czy jest już skrzydeł cień z wyrwanych orlich piór
  12. Oby nigdy go z oczu nie stracić. Wtedy pozostanie już tylko wegetacja. Pozdrowieństwa :)
  13. Akurat w kwestii przetrwania cierpliwość może nie popłacać. Pozdrawiam
  14. Nie ma jak dobra policevice skrytka :)
  15. Fajnie napisane. Tylko trochę się wkurzam kiedy jeszcze miesiąc lata, a już tyle wierszy o tym, że zaraz jesień.
  16. Kiedyś nagminnie chodziłem na cmentarz żeby poczytać w ciszy i spokoju. Znacznie spokojniejsze miejsce niż np park.
  17. Hahahaha Ubawiłem się
  18. Raczej nieprzyjaźnie..
  19. @heks @beta_b @Radosław @huzarc @Marek.zak1 @Natuskaa @annabelle @tetu Dziękuję
  20. Hahah, nie przez ość :)) Dzieny! Dziękuję. Cieszę się w dwójnasób. Raz, że dostrzegasz jakąś odwagę, dwa, że doceniasz ;) Niezwykle mi miło. Typ maczo nigdy do mnie nie trafiał. Może stąd trochę bliżej do tego miodu :) Może nie wypluje ;) A jak to jest też wiem. Chyba stety, bo jak mówią - co nie zabije, etc, etc ;)
  21. Dzięki Waldku Awwww, dziękuję :))) Haha, tak, myślałem, czy jakoś niedouzupełnić tej treści o finalny efekt procesu trawienia, ale wolałem zostawić to w domyśle ;) Tekst zmieniłem też nieco, zbyt krótko go leżakując przed publikacją tak, by wydźwięk był bardziej seksualny, zwiazany z bezgranicznym oddaniem niż z tym co zostaje wydalone. Pozdrawiam
  22. Przygnębił,a wyszło wcale zabawnie ;)))
  23. Sylwek, nigdy nie jest za późno ;)
  24. Spoczko Sylwek. No i oczywiście nie mam co wybaczać, bo Twojej winy nie dostrzegam żadnej. No, chyba że zamiast Sylwkiem mógłbyś być ponętną Sylwią :D
  25. Kiedyś oglądałem ciekawy dokument dotyczący poruszonego przez Ciebie tematu. Konkretnie stada lisów żyjącego w Liverpoolu. O tym, że były to ich naturalne tereny jeszcze zanim przylazł tam z butami człowiek zamieniając to co naturalne n miasto. A lisy adaptowały się do warunków .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...