Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 836
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. @miauczenie owies, @iwonaroma, @Krzysica-czarno na białym, @Rafael Marius, @goździk, @Łukasz Jasiński @Tyrs dziękuję
  2. Dziękuję pięknie. Oby nie było tak, że ostatni to światło zgasi, chociaż rozciągają nad Polską coraz gęstszą pomrokę. Pozdrawiam Bo to takie wampiry co wysysają w biały dzień.
  3. Ciemność Widziałem ich w cieniu kamer bez cienia cieniabez zalecają dla zdrowia marznąć jeść pić żyć mniej widziałem ich w cieniu kamer bez cienia cieniabez później zgasili światło.
  4. Byle kochać szczęśliwie, bo cierpienie zawsze się przy przyplącze. Pierwszy raz chyba czytam Twój tekst w tak poszerzonym rozmiarze. Jest super. Dobrze nawijasz :]
  5. I często zapomina o swej przemijalności. Jak i śmiertelności. Pozdrawiam
  6. Świat jest teatrem, a życie bywa grą. Pozdrawiam
  7. Mam wrażenie, że tytułowa filozofia negacji to główna współcześnie wyznawana, nie koniecznie świadomie filozofia. Odniesienia do antyku świetne.
  8. Jestem pewien, że ma świadomość. Jak głęboką tego nikt nie wie. Testu lustra pewnie nie przeszłaby, ale wierzę, że raczej nie doskwiera jej wektchmerz. Odpozdrawiam A już myślałem, że się ostatnio zbrutalizowałem. Pozdrawiam @Natuskaa, @Tyrs, @Leszczym, @Brevkbevt podziękowania
  9. Smutny to Raj, do którego prawa odmawia się tym, których grzech nie kala. Dlatego nie podpisuję się pod tą religią, która spycha braci mniejszych na margines odmawiając im duszy, a tym samym uprzedmiatawiając i zmieniając w worek mięsa, który należy utuczyć, zamordować i pożreć, a skórę przerobić na buty i tapicerkę. Dzięki takiemu podjeściu między innymi nasz świat wygląda tak jak wygląda. Wielki i wspaniały człowiek wziął sobie we władanie, wymordował i wymazał z powierzchni ziemi tysiące gatunków, codziennie trwa holokaust i gehenna zwierząt, bo przecież: 'Wszelkie zaś zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne niechaj się was boi i lęka. Wszystko, co się porusza na ziemi i wszystkie ryby morskie zostały oddane wam we władanie'. To włada i zamienia planetę, do której rości sobie pretensje w śmietnik i cmentarz nie zdając sobie sprawy, że jednym z czynników najbardziej tę planetę wyjaławiających jest produkcja mięsa. Z pozdrowieniami Mam nadzieję, że już odetkało :] Oddychaj, oddychaj Dziękuję i serdecznie pozdrawiam Witaj Dziękuję @aff, @Marianna_ Właśnie wilki, rysie, odyńce, krogulce jakieś jastrzębie, sokoły do wyboru, a tu sarna? A właśnie z przekory ta sarna, i że ja zawsze love sarenki, i wreszcie, że sarna może brzmieć niewieścio, a dla takich 'zarzutów' mam - (to żart oczywiście) milcz niedouku jak nie wiesz, że sarna to nie 'żona jelenia', a odrębny gatunek. Żona jelenia to łania, samiec byk, a młode to cielęta. Samica sarny to z kolei koza, a samiec to kozioł lub rogacz. Ergo - nazywając się sarną nie zniewieszczam się (jakkolwiek owa zniewieściałość nie byłaby definiowana nie widzę w niej ani nic złego ani zdrożnego), bo powiedzieć o sobie - jestem sarną to tak jakby powiedzieć - jestem orką (ssak morski, nie czynność związana z uprawą roli ;) i sarenki są zajebiste. Howgh! @Marek.zak1, @beta_b Czy lepsza nieświadomość, czy brak świadomości uwalnia? - Świadomość boli. To o tym. Pozdrawiam
  10. Nie ma za co. Dobry kawałek, dzięki
  11. chciałbym być sarną chciałbym być sarną my ludzie umieramy tak jak się rodzimy - bezbronni i słabi a to że umrzemy na pewno jest naszą jedyną pewnością żyjemy w cieniu uniesionej kosy a każdy krok każdy wypadnięty ząb włos każdy kawałek naskórka zapomniane nazwisko przybliża jej ostrze do naszego karku ta świadomości to nasze przekleństwo o ile szczęśliwsza jest sarna która pod ostrzałem umknęła nagonce i gdzieś w mateczniku czując się już bezpiecznie uspokaja oddech schyla głowę pije ze strumienia przekonana że oto udało się jej na zawsze uciec śmierci i ma gdzieś co przemijanie i gdzieś ma co święty hubert
  12. @Klip @Krzysztof2022 @Natuskaa @TylkoJestemOna @koralinek dzięki wielkie
  13. Dziękuję i łączę pozdrawienia :]
  14. ależ proszę uprzejmie
  15. To już jest niemal Zen :]
  16. Pierwsze strofy przypomniały mi coś co kiedyś napisałem. Pozostałe w sumie też - do bólu można się przyzwyczaić, lecz nie da się do tęsknienia. Udanego pierwszego dnia jesieni
  17. Lata całe nie byłem nad Bałtykiem.. A tak na marginesie to udanego pierwszego dnia jesieni :)
  18. I nie zapominać o miłych drobnostkach jak np. zapach powietrza o poranku. Mnie to zawsze napawa lepszym samopoczuciem. Pozdrawiam
  19. Od razu przypomniał mi się tuwimowski 'Do prostego człowieka'. Pozdrawiam
  20. Jak wynika z powyższej wymiany zdań, którą niechcący sprowokowałem (co jednak bardzo mnie cieszy) czekanie może być stanem wielopłaszczyznowym. Cholerka, a wydawało mi się, że oto urodził mi się banalny wierszyk. Wychodzi, że w tej kwestii się myliłem. I to też oczywiście mnie cieszy.
  21. Prawda? Też jestem zdania, że zawsze jest coś takiego, na co bardziej lub mniej intensywnie się czeka. Dziękować A ja dziękuję za tę wymianę zdań, bo wydawało mi się, że ten wierszyk jest na zgoła banalny temat. Okazuje się, że najwidoczniej temat nie jest tak banalny za jaki go miałem. Pozdrawiam Też właśnie. Nie czekamy przecież na zasadzie np. siadam i czekam, aż los się odmieni. Zawsze robimy coś więcej, a wtedy samo czekanie nie jest niejako formą czynności, a bardziej stanu ducha. Chyba, że jest to oczekiwanie na coś bardziej hmm doraźnego, np. ważny telefon. Chociaż wtedy możemy czytać, oglądać, czy choćby spać, to jednak wciąż oczekujemy, że ktoś zadzwoni. Odpozdrawiam Też tak uważam i sam jak wieku nie przepadam za czekaniem. Pozdrowienia Zgadzam się, choć przyznaję, że nie pomyślałem o tej nieuświadomionej formie, ale po zastanowieniu przyznam, że są rzeczy, na które czekam, chociaż wcześniej o tym nie pomyślałem :]
  22. Czekanie to nie zawsze tęsknienie. Wiele starszych osób mówi np. 'ja czekam już tylko na śmierć', ale nie każda z nich wygląda Kostuchy z utęsknieniem. Życie to ciągłe na coś czekanie. Większe lub mniejsze, ale zawsze jest coś. To jest o tym. Żyjesz, więc mniej lub bardziej intensywnie czekasz na coś co ma nadejść. Na rzeczy drobne i te poważniejsze. Czekasz z wyjazdem za miasto na lepszą pogodę, z przystąpieniem do jakiegoś zajęcia, aż tabletka od bólu głowy zacznie działać, czy, że może wkrótce odmieni się los. Na nic nie czekają już tylko trupy. A nawet w ich przypadku wierzący powie - czekają na sąd ostateczny. Jeszcze taki cytat z Herlinga-Grudzińskiego: Tylko w więzieniu łatwo jest zrozumieć, że życie bez czekania na cokolwiek nie ma najmniejszego sensu i wypełnia się po brzegi rozpaczą. Dzięki Waldek Pozdrawiam
  23. Nie wierzę :] Zawsze jest coś. Ot, choćby film w TV, czy autobus. Aż czas przestanie odgrywać znaczenie. Odpozdrawiam Oj, na pewno. Nazbierało by się tego. Pozdrawiam
  24. Każdy, bez wyjątku na coś czeka. Niezależnie, czy go w danym momencie coś uwiera, czy nie. Z poważaniem
  25. krótkie tercyny z tytułem na końcu na noc na świt na wiosnę na święta na koniec na początek na powrót na odejście na zbawienie na swoją kolej na deszcz na słońce na pokój na wojnę na dobry moment na poprawę na pytanie na odpowiedź na sen na śmierć na coś jeszcze na siebie na miłość na szczęście czekamy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...