Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 655
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Znajdziesz mnie tam Znajdziesz mnie tam, gdzie granie łąki, gdzie przedwieczorne lasu szumy, gdzie srebrne włosy letniej Luny głaszczą pól grzbiety po świt złoty. Tam mnie odnajdziesz gdzie pod rękę, horyzont rzekę bierze lekko i dalej razem biegną w niebo rozmigotane gwiazd bezkresem. Znajdziesz mnie tam, gdzie kroków echa w noc uciekają z psów szczekaniem, w zaułkach cichych gdzie latarnie mdłym światłem tulą cień człowieka. Tam mnie odnajdziesz gdzie deszcz w okna świt rozmazany, szary wpycha, gdzie o parapet proza życia muzycznie stuka kodem Morse'a. Znajdziesz mnie, znajdziesz, wiem na pewno, w oczy ci zajrzę mimochodem, przeniknę prądem, wsiąknę w krwiobieg, znajdziesz mnie, jestem twoją weną.
  2. A jato cięgiem bym tylko fantazjował, o niebieskich migdałach dumał i w niebiesiech bujał :)
  3. Ślicznościowo Maryś. Osobiście tylko pokusiłbym się o troszkę inny synonim w wersie kuszą - pokuszeń nie bardzo mi tak blisko siebie. Może judzą, albo nęcą? Z pozdrowieniem :))
  4. A ja ze swej strony dziękuję, że zechciałeś zajrzeć i skrobnąć słów kilka :))
  5. @Silver, @Alicja_Wysocka Serdeczne Paniom składam podziękowania i ukłony niskie!!!
  6. Ano właśnie. Biłem się z myślami, czy nie wydłużyć tej opowiastki. Raz, że pominąłem kilku ważnych dla mnie poetów, dwa że na tym patencie można by to ciągnąć niemal w nieskończoność. Uznałem jednak, że niedosyt lepszym będzie niźli przesyt. Jest więc zatem jak jest :) Dzięki za wizytę!
  7. A dziękuję. Dokładnie coś w ten deseń. Zresztą dobrze mieć pod ręką wiersze jakiegoś klasyka niezależnie od okoliczności :)) Pozdrawiam!
  8. Cieszę się że Cię ten głupiutki heheszek uśmiechnął. Pozdrawiam ciepło!
  9. Poeci w rozsypce Tuwim upadł w toalecie, wieszcz Słowacki legł na stole, Boy w sypialni słówka szepcze erotyczne i natchnione. Tam spod łóżka Poświatowska cichuteńko wzdycha, mruczy, po Szymborskiej promień słońca jak zalotnik czuły kluczy. Herbert, Miłosz stoją krzywo przy komodzie z szufladami, coś tam sobie prawią żywo jakby dobrze w palnik dali. A Broniewski i Konstanty jak przed laty — znów sąsiedzi, jeden leży koło wanny drugi obok niego siedzi. Norwid, Leśmian chyba gdzieś tam w kuchni byli jak się zdaje, Norwid szafkę nam podpiera, Leśmian oknem patrzy w dale. Staff zapodział się z Baczyńskim, z tych wypadków prosty wniosek że już chyba czas najwyższy — by porządek wnieść do książek.
  10. Odkłaniam się. Prawdziwie na odwyrtkę i bardzo wdały numer :))
  11. @AgnieszkaMikula Serdecznie dziękuję za wizytę i pozostawiony ślad. Pozdrawiam!
  12. Dziękuję! Dla mnie to przede wszystkim zawsze jest zabawa :)) Odpozdrowieństwa!
  13. I ja się kłaniam i rad jestem, że jesteśmy zgodni :)))
  14. Każda rozmowa o ile prowadzona jest w atmosferze kulturalnego dialogu może być bardzo owocna. Za takie mam nasze wymiany zdań. I bardzo to sobie cenię :)
  15. @Justyna Adamczewska Dziękuję za Twe ?
  16. Dobry sonet nie jest zły :)) A co do treści to rzeczywiście czas wszystko skoryguje. Obyśmy nie musieli stąd uciekać.
  17. Bardzo dziękuję Maryś :))) Pozdrawiam wzajemnie!
  18. Oke. Chowam do pudełka po butach na później :)
  19. Ależ proszę. Niech heheszki idą na zdrowie :)
  20. @Silver, @samm, @Korneliee Dziękuję za wasze dla tego kawałka serca. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...