Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. @Bączek_Bączyński Podziękowania za wyraz uznania :)
  2. O, ciekawy opis procesu twórczego. Tylko dlaczego 'nie mój'? Czyżby wyszedł inny niż zamierzony? Łącze pozdrowieństwa!
  3. Dziękuję. Tak jakoś mnie poniosło :) Pozdrawiam również
  4. Ja też nie jestem do końca pewny tego kto tutaj nad kim panuje :) 'Oszołomienie' schlebia mi jako komentarz. Dziękuję :)
  5. Zapraszam Marcinie. Dla Ciebie ten jarmark rymów i obrazów jest zawsze otwarty ;) Udanego dnia!
  6. Rad czytam, że się podobało. Odkłaniam :)
  7. Bym nie przestał Dzisiaj będzie słów żonglerka, stos wyrazów z boku zerka, czeka, by się w nim zagrzebać, złapać, przebrać, coś wydziergać, niech jak wstęga, srebrna rzeka, mowy potok płynie hen w dal, w bezmiar nieba wzleci ptakiem, fika chwatne akrobacje, spada wiatrem z floresami, ze strzechami serca pali, galopuje słów tabunem, arabeski kręci, brzęczy jak zderzenie w szrankach mieczy, zwinną fintą duszę kłuje, potem niczym okład ranę koi, bo jest też balsamem z wody życia i ambrozji wykradzionych bogom skrycie, co przemienia starych w młodych i odsłania tajemnice fantazyjne, czasem wieszcze, lezie niczym zwierzę w lesie na manowce, w oczerety nieprzebyte, niezgłębione, nuci echem, ryczy gromem, płata figle dla uciechy, mierząc celnie i bezbłędnie zoilikowi zatka gębę, budzi u płci brzydkiej zawiść, zaś u piękniej — nie inaczej — ekstatyczne ochy, achy zachwyt, żar i szał bachantek, burzy krew i dech zapiera sylab pęd, czar, wręcz alchemia, w woltyżerce z wersem, cwałem na Pegazie mknie w przestworzach, jakby autor z samym diabłem zawarł był pakt zły — cyrograf, i jak wiosna jest, jak lato, panna w pląsach wśród metafor, zwiewnie tańcząc w piruetach, opętańczo gna, przyśpiesza, wdzięczna, lekka, gładkolica, giętka, święta krasawica, a w kolczykach jej migocą blask księżyca i gwiazd nocą, pachnie wonią zmierzchu w sierpniu, chłodną rosą, cykad trylem, czego stopą dotknie w biegu, to zakwita w jedną chwilę, i spokoju mi nie daje, nieustannie kiwa na mnie, bym nie przestał wciąż od nowa jej urodę, powab, piękno, jej koloryt, jej nieziemskość tak jak umiem w wierszach chować.
  8. Ano, nie da się z tym dyskutować ;)
  9. Wiersz pisany jedną z moich ulubionych form, którą nazywam sobie strofą parasaficką, lub Safoną upośledzoną :) Tak w ogóle to nie obraź się, ale temat, sposób, słownictwo, no wszystko w tym wierszu jest takie, że ktoś mógłby mi wmówić, że to mój zapomniany przeze mnie tekst :) Kłaniam
  10. Nie mam uwag poza tym, że choć porusza przykry temat to wszystko ma tu swoje miejsce, nie jest przesadzone i oddaje to co temat porusza. Porusza dla mnie w dwójnasób, bo jest mi w pewien sposób znajomy.
  11. Podoba mi się to mini, zabiera w podróż/e pomimo oszczędności wyrazu. Co do dyskusji, która tu powyżej to od siebie powiem - różnorodność jest dobra i fajna. Wszędzie ;)
  12. Dziękuję serdecznie A, że pokornie. Cóż czasem trzeba umieć pogodzić się z losem :D
  13. Był, był z Bogusiem Kobielą. Świetny film. Dlatego od razu nasunął mi się ten tytuł, a że wydał mi się najbardziej trafny do historii którą chciałem opowiedzieć oraz, że nie chciałem jednak powielać tego samego tytułu dosłownie to mała inwersyjka i ot. Dziękuję za tą swojskość. To miłe spostrzeżenie. I w ogóle za wizytę dzięki :)
  14. Ja również nie jestem fanem, ale trudno jest mi odmówić szczególnie tym dawniejszym jakiegoś takiego hmm romantyzmu Szczególne mówisz. Wmawiam sobie, że tym samym dobre, tsss Odpozdrawiam
  15. Dzięki. Jednego osobiście nie poznałem, kilku ich spotkałem natomiast. Oni zawsze są liczebniejsi. Pozdrawiam wzajemnie
  16. Niech i tak będzie :)
  17. Takie, takie a kolory jakoś nawet jak buro to się mnie trzymają. I co takim zrobić? Odpozdrawiam
  18. O, to miło Waldku. Naprawdę :)
  19. Lubię, że lubisz Ala ;)
  20. Hahah! Kiedyś czas płynął inaczej. Nadal potrafi tak płynąć. Np. zwalnia znacznie zdała od miejskiego zgiełku. Pozdrawiam Pi :)
  21. Niecodzienny fraktal śpiew ptaka za oknem kot mruczy i drzemie płyną myśli wolne we mnie sekundnika kroki kurz w skrach światła pływa westchnienie wieczności i ja niecodzienny fraktal immobilizm skonu tak w skórę mi wrasta spokój
  22. Powiadają, że nie na rzeczy niemożliwych. Są tylko niewykonalne.
  23. Prostota i delikatność tego tekstu aż chwyta za serce, a zatem posyłam ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...