Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. To miraż i idealny, niewidzialny towar wciskany ludziom od wieków. Wystarczy spojrzeć na dom prezesa spółki w Watykanie, by zobaczyć jak intratny to biznes.
  2. Haha, świetny! Ile synkowi wiosen? Pozdrawiam was oboje serdecznie!!
  3. Zgadzam się z Twoimi przemyśleniami. Jesteśmy tylko ludźmi, a zazdrość to niestety bardzo ludzkie uczucie. Myślę też, że w kręgu szeroko pojmowanej sztuki o takie igiełki szczególnie łatwo. Ważne jednak, by płynęła z tego dodatkowa motywacja, nauka, a nie rzeka żółci ;)
  4. @Jacek_Suchowicz Dziękuję i kłaniam się uprzejmie :)
  5. Cisza jest dla mnie od kilku lat zjawiskiem zupełnie obcym, nie doświadczanym niemal wcale. Cóż, kiedyś przyjdzie czas na taką totalną, a póki co niech gra muzyka :)
  6. Było mi bardzo przyjemnie :)
  7. A to dziękuję. Pozdrawiam Waldku!
  8. Dziękuję Ala. Za dobre słowo i szczerość, bo chyba niewielu potrafi się spośród nas na nią zdobyć, a nie wierzę żeby igiełka zazdrości nigdy żadnego z nas nie ukuła podczas czytania jakiegoś szczególnie udanego utworu. Ściskam serdecznie :)
  9. Dziękuję, przyjąłem, odpozdrawiam.
  10. Niech biega w pepegach ile chce, każdego przecież to łechce, gdy Złoty Bóg wraz z muzami, ambrozją gościa nakarmi. A Wisi ja też nie zazdroszczę. Podejrzewam, że jej z kolei mogła się ta zazdrości nawet do nieudanych wziąć stąd, że w sumie nie napisała tych wierszy tak wiele. Zdaje się, że opublikowała dokładnie 353 utwory. Co przecież jak na poetkę żyjąca prawie 9 dekad nie stanowi wiele. No, ale. Nie ilość, a jakość. Bądź pozdrowiony Janie :)
  11. Dzięki! Mi nie ma czego zazdraszczać :) Pewnie, że się cieszmy. Różnorodność jest spoko. Dlatego m. in. wyemigrowałem z kulturowo jednolitej Polski :) Udanego weekendu!
  12. Jeden z nich Motto: My sobie zazdrościmy nawet wierszy słabych. W. Szymborska Każdy z nich niesie na dłoni księżyc jak słodką morelę, przestrzeń i sny, i popioły poupychane w kieszenie. Każdy w plecaku ma skrzydła co świecą miękko, niebiesko, czasem je sobie przypina, by wznieść się ponad codzienność. Każdy po trosze ze wzrokiem to w siebie, to w kres, to w bezkres, na swe spotkanie z Apollem na Liakourę wciąż pnie się. A kiedy jeden z nich w końcu już znajdzie się na Parnasie bywa, że reszta na zboczu nazwie go zwykłym pariasem.
  13. Zgadzam się z przemyśleniami autora, którego pozdrawiam :)
  14. O, moje klimaty! Pozdrowienia
  15. @Deonix_ Podziękowania za serducho i wizytę w ogóle :))
  16. Dziękuję. Jesteśmy efektem czasów, w których żyjemy i własnych doświadczeń. Tak to się jakoś we mnie zlepia :)
  17. Mijejsce Tuwima zajmują kolejno następni. W końcu dobrze się tam duma :)) Dzięki!
  18. @beta_b Z całego serca dziękuję za serce ?
  19. Poruszająco Waldku. Dla rodzica nie ma nic gorszego niż przedwczesne odejście dziecka...
  20. Dziś cię wierszu nie napiszę, dzisiaj pustka, dzisiaj mgły dziś serca nie ukołysze, mi choćby najprostszy rym. Pośród myśli wylęknionych, biegam jak bezpański pies, nie łapię ich za ogony, dzisiaj tylko biec, biec, biec. Dzisiaj to ja jestem więcej, gdzieś pomiędzy, jakoś, tam, ciut na ziemi, trochę w niebie, dziś się wierszu napisz sam.
  21. Prawda. Początkowo zastanawiałem się nad wersją z wiosną w refrenie, ale doszedłem do wniosku, że wtedy będzie mniej hmm uniwersalnie, bardziej okazjonalnie. A skoro wiosnę i tak daje się tu wyczuć to mam dwie pieczenie w jednym wierszu. Pieczenie niemięsne, bom jarosz :)
  22. Skoro tak to jestem rad ☀️
  23. Haha, lejeniu Ty :D a w sumie to sarenko ;) Zieleń zdecydowanie lepszą jest niż czerwień, bo czerwień to i ogień, i krew, i facjaty w złości.... Na zielono przyjemniej :))
  24. Miło mi Waldku. Dziękuję!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...