Jak najbardziej przemawia do mnie treść tekstu. Rymy już troszkę mniej, bo sporo z nich pochodzi z tych samych części mowy tzn rzeczownik do rzeczownika, czasownik do czasownika. Nie zawszem trzeba tego unikać, ale jak jest tego w jednym tekście za dużo to nie działa na jego korzyść.
Z pozdrowieniem i co złego to nie ja ;)