Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.06.2025 w Odpowiedzi
-
czasem część ciebie wciąż szuka błędów węszy usterki co w głowie mieścisz gdy ją pokąsasz to ślady zębów na warsztat weźmie pokaże w sieci gdy się zapomnisz lub coś przeoczysz data ci umknie godzina z tarczy strażnik sumienia i mistrz przemowy latarką ostro w oczy ci zajrzy tym się przekonasz żeś żył w ciemności co ci ją stworzył mózg osobisty więc się jej spytasz czemu z wielości nie da ci roli choć konformisty naraz zdziwiona obejrzy skronie zmierzy gorączkę zajrzy ci w gardło może skrótami neuron gdzieś pobiegł albo co szare w żołądek wpadło7 punktów
-
kocham się i choć już się nie ranię, to nadal krwawię żywiczną ofiarą, kobiecością skrzepniętą, polepioną z tych, którymi już byłam, i tych, którymi się stanę. krwią smoczą, cynobrową, rozlaną w biodrach, pulsującą w piersiach — siarką i jonami niebieskiej miłości, zapachem rdzy. łono woła: wróć do mnie, boli tęskliwie, a ja krwawię, choć już się nie ranię. kocham się i wracam i już zawsze tu będę, najprawdziwsza, z wiankiem na głowie.4 punkty
-
Tym, co o rozkoszach w naszym morzu marzą, wspomnę o meduzach, które silnie parzą. Dramat się zaczyna, kiedy nawet mała, do intymnej części przyklei się ciała.4 punkty
-
za górami za lasami tam gdzie wiatrem i echem pachnie gdzie kłam boi sie prawdy a marzenia mają racje ktoś nadzieje podlewa swym uśmiechem w dal patrząc za górami za lasami gdzie zaduma tuli się do cienia otwierając do lepszego szeroko okna drzwi oraz bramy wiem że zapytacie gdzie ta kraina jak ją odnaleźć więc ja powiem wam musicie nauczyć się snem bawić3 punkty
-
Dwoje kochanków pędzi do źródła gdzie woda żywa przeczyste lustra kiedyś przysięgę tutaj składali wśród tataraków bez obaw brali. Pyszna natura szumi w oddali wiosna płomiennie pąki migdali a nad łąkami słychać koronnie ptaszek świergoli swe pieśni płonnie. I choć od dawna się spotykają słowne zaklęcia sobie wyznają wkrada się w ciszę eko oiom’u nieznośny szelest kombinezonów. W bieli ich ciała ze sobą zwarły i przez przyłbice miłością żarły a cienkie z gumy cud rękawiczki nie czuły piersi ani pieprzniczki. I tak zaraza się przyczyniła nie zdradza męża słodka dziewczyna a i kochanek mimo ochoty nie zdradza żony czując zew cnoty. Słońce ich muska miłość ich grzeje bliskość pobudza grzeszne nadzieje parzą ich krocza tętni im szyja jakże okrutnie chora ta chwila. Bo duch natury niewinnie sprawił bez penetracji dopięli sprawy i choć niebiosa nierade były w szczodrości swojej ich rozgrzeszyły.2 punkty
-
Rosa* Si sedie relax solitario in vecchio vasa vita - ricordi the bavende acqua, a volte un raggio do luce sole lo accarezzera suo viola - radiante, poi vedrai sorrisso the forse ancora sospira si alcuni mortale - romantico salvera suo picchi... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (napisałem po polsku: maj 2007 rok i przetłumaczyłem na włoski: czerwiec 2025 rok)2 punkty
-
tam za domem gdzie stała lipa wysoka zaćwierkana wieża babel z której wróblowate zaglądały do okien i tam gdzie stała wierzba płacząca obudowana wianuszkiem drewnianych szopek muśniętych tajemną wiedzą w których pan Edmund parał się radosną alchemią przemieniając ostre kolory w pastelowe opowieści o drugiej wojnie światowej po czym zmęczony głaskał czule futerka królików a ja majsterkowałem przy słowie kultywator czym sprawiałem szczerozłośliwą radość swoim starszym kolegom2 punkty
-
jestem częścią naturalnego cyklu wrastam w ziemię wyrastam z wody w związku z księżycem bywam matką żoną kochanką przy nadziei pola pszenicy szeleszczą swoim językiem i wszystko wzbiera kręć się kręć wrzeciono i choć dłonie mam pełne gwiazd wyplatam życie miłość wkładając między zboża2 punkty
-
2 punkty
-
rzęsami zasłaniam deszczowe momenty ważne że nie kapie na głowę tylko słowa spadają jak szalone przynajmniej nie utkwią w miejscu gdzie boli2 punkty
-
W założeniu ma być przyjemnie. Rodzimy się z obcowania, które ma sprawiać rozkosz, celem ma być ogólne szczęście i dobro zarówno każdej jednostki jak i ogółu. A jednak ... Zbiorowości ludzkie są jak kiepski film, gdzie reżyser odszedł z powodu równie kiepskiej płacy. Wszyscy chcemy coś udowadniać, smarkamy, szeleścimy, kręcimy się, dzwonimy ze szczegółowymi raportami z każdego udomowionego pierdnięcia i każdej zawodowej zgagi ... Co jakiś czas ktoś umiera, choruje, lub rodzi się na nowo. Tak, to wzniosły czas refleksji, wszyscy pokornie stulamy uszy i ogony po sobie ... Na krótką chwilę - zanim znów zaczniemy smarkać, bekać, obcować płciowo, użerać się z szefem, żałować za grzechy ... I tak się to kręci, z dokładnością co do niemal każdego "normalnego, przeciętnego życia." Oczywiście, zdarzają się tacy, co to wybiorą się w Himalaje, odkryją komórkę, która nie da się zgładzić żadnemu schorzeniu, wezmą ślub w Las Vegas czy adoptują małego Afroamerykanina ... Tylko co z tego? Przytłaczająca większość "tkanki społecznej" jedynie przenudza żywot, już nawet nie gotujemy z torebek i nie czyścimy chemicznie foteli po każdej sesji streamingu. Odkrywamy! A i owszem! Z reguły całkowity brak wiary, rolki na Instagramie i pretensje do tego, czego nie dostaliśmy. (... Od kogo?) A jeśli umrzemy, to co? Kolejni będą szukać niemainstreamowego logo i nowego looku i hipsterskiego dizajnu. Bo najgorsza jest przecież myśl, której nikt głośno nie wypowie: "takich jak ty są tysiące." Nawet ta refleksja brzmi bardzo nieoryginalnie, chyba już nawet kiedyś ktoś podobnie do mnie chrząkał? (No świnia jestem, wiem, przepraszam ...)2 punkty
-
morze istnieje wyłącznie teraz w lazurowych falach błąka się niebo horyzont tonie w słońcu w szczelinie chwili powiał wiatr kilka mew przysiadło na sennych wersach wszystkie wiersze na pokład odnajduję kolejne strony nie mojego świata2 punkty
-
2 punkty
-
@Alicja_Wysocka Można spróbować innych słodyczy, na przykład suszonych owoców, które świetnie słodycze zastępują albo spróbować karmelizowania soków owocowych. Też słodycze ale bez sacharozy i tłuszczów nieco zdrowsze :) A jeśli chodzi o tekst, to myślę, że dla wielu czytających to sentymentalny powrót do przeszłości , kiedy nasze dzieci miały kilka lat. Życie nie było aż tak skomplikowane, a młodość uzbrojona w odwagę pozwalała kreować rzeczywistość. Z przyjemnością wróciłam do przeszłości :) Pozdrawiam ciepło :)2 punkty
-
@Łukasz Jasiński cieszę się z moich wyborów:) moja cząstka towarzyszy fajnej parze prezydenckiej:) @Rafael Marius ja znalazłam sama w Warszawie, będę tam często zaglądała:)2 punkty
-
Jej sława w zachodzie słońca wypełnia płonne obrazy i w głębi czuję potrzebę kapryśnej inercji zdarzeń. Tu istnień wiele przepływa w marmurze poodbijanych i trakty bite prowadzą do murów ponaznaczanych. W tym szale dzikich poczynań pomników rzeźb i ołtarzy znamienny duch się wyłania w sekretnej świątyni marzeń. Tu trendy się spotykały rozgrzanych polskich nadziei gdzie wiersze rozpoczynały powstańcze kroki ku Ziemi. I widzę te medaliony w oparach kawy wiszące przepijam gorycz w nostalgii na sali ulotnych wspomnień.1 punkt
-
Nimfa Kirke na wyspie Ajaja rok sprawdzała czy Odys ma jaja, a wierną Penelopę tęskniącą za swyim chłopem, nachodziła zalotników zgraja.1 punkt
-
Spadły atramentowe łzy Gdy nastrój był zły Spadły atramentowe łzy Na kartce zapisały się Wtedy to były rany dwie Jedna na sercu dnie Druga w duszy mej Spadły atramentowe łzy Kiedy Życie jak dzik pokazało kły Spadły atramentowe łzy Jakby na pogrzeb szły Spadły atramentowe łzy Gdy nie wiadomo czy Warto na los być złym1 punkt
-
tu jest zbyt ciasno nad miastem brakuje gwiazd gasną rozległe łąki nie da się zasnąć myśl o wolności do szpiku przenikają twarde łamią kości dzieli nas nie płot raczej kod własne hasło na wielkiej przestrzeni zbyt wiele śladów tu jest zbyt ciasno na ciszę własną1 punkt
-
gdzie Jesteś Boże .... On On jest bliżej niż myślimy pozwala się szukać nie narzuca się nie podstawia nogi jest Jasnością to droga nie tylko do Niego to droga do nas idźmy nią Światło poprowadzi godnym życiem w…nieskończoność do wieczności Jezu ufam Tobie 6.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki I śmierci Jezusa1 punkt
-
Był sobie mały Staś, który miał ogromne oczy i wielkie serce, ale… nie bardzo lubił jeść owoce. Pewnego dnia Ala, jego ulubiona niania, postanowiła go namówić. — Stasiu, chodź, mam dla ciebie jabłuszko! — powiedziała, obierając je i krojąc na malutkie cząsteczki. — Jabłuszka są super zdrowe, szczególnie na ząbki! Staś spojrzał podejrzliwie. — Na ząbki? — zapytał. — Tak! — uśmiechnęła się Ala. — Dzięki jabłuszkom ząbki robią się mocne i błyszczące, jak gwiazdy na niebie. Mały chłopiec wziął kawałek jabłka, powąchał, trochę posmakował… i w końcu zjadł! — Hurra! — zawołała Ala. — A teraz poleć do lustra i sprawdź, czy twój ząbek się naprawił! Staś pobiegł szybko do łazienki, spojrzał w lustro i wrócił z bardzo poważną miną. — Ala, kłamałaś! — powiedział zmartwiony. — Dlaczego? — zapytała zaskoczona. — Bo ząbek jest dokładnie taki sam! — odpowiedział. Ala uśmiechnęła się i przytuliła Stasia. — Wiesz co, Stasiu? Jabłuszka nie naprawiają ząbków od razu, ale sprawiają, że są silniejsze i zdrowsze każdego dnia. Tak jak nasze serduszka — potrzebują czasu, żeby rosnąć i błyszczeć. Staś spojrzał na nią poważnie, po czym uśmiechnął się szeroko. — To znaczy, że będę jeść jabłuszka, żeby móc błyszczeć jak gwiazda? — zapytał. — Dokładnie tak! — odpowiedziała Ala. — I ja też! I od tego dnia Staś z radością sięgał po jabłuszka, a Ala wiedziała, że czasem wystarczy trochę wiary i uśmiechu, by świat smakował lepiej.1 punkt
-
drzwi jak to drzwi raz je rozumiesz a raz nie zależy kto puka okno jak to okno raz pokazuje prawdę a czasem nie pokój jak to pokój ostoja spokoju pełną barw sypialnie ja sypialnia bywa czuła i mila kradnie sny kuchnia jak to kuchnia w niej są marzenia lubisz jej chleb łazienka jak łazienka potrafi umyć to co zepsuła noc tak tak moi drodzy taki jest nasz dom szanujmy to1 punkt
-
Chodziło mi o coś innego. Widzisz Twój ostatni wpis jest super i taki akceptuję. Czytelnik nie jest jasnowidzem i odbiera tekst tak jak został napisany a nie jak autor myślał. Twoje pierwsze wpisy, obojętnie czy tego chciałeś czy nie, wyszły jednak jak atak i to z pouczającym palcem w górze. Dlatego moja reakcja. Myślę, że miałem w tym wypadku prawo do obrony. Chętnie komentuj dalej moje wiersze. Szkoda by było gdybyśmy się teraz całkowicie poròżnili. Tylko ton musi się zgadzać a nie tylko treść. Jestem zdania, że czegoś takiego można od literata wymagać. Pozdrawiam i mam nadzieję, do następnego razu.1 punkt
-
@Manek Ani się nie pienię, ani nie ubliżam. Nie jestem też obrażony. Coś ma sens, albo sensu nie ma. Miałoby sens gdybyś odebrał moje uwagi na chłodno, a Ty je odebrałeś jako atak. Jeżeli myślisz, że czuję się dowartościowany, gdy stwierdzę, że są według mnie braki w wierszu innego autora to tak nie jest. Uważam, że nawiązanie do innego autora wymaga więcej od Ciebie - poprzeczka idzie w górę. Może trzeba było dać więcej swojej barwy, a mniej szukać barw Leśmiana. Twój wiersz mnie nie przekonał, pewnie dlatego że patrzę na niego pod innym kątem niż autor. Myślę, że mam prawo być nie przekonany i mniej skłonny do zachwytu. Doceniłem odwagę - próbę nawiązania. Leśmian ma w sobie dużo niepowtarzalności, a to przyciąga i tworzy magię w poezji. Powtórzę: coś ma sens, albo nie ma. Według Ciebie moje słowa były niemerytoryczne, a to znaczy, że pozbawione sensu. W porządku, nie będę wchodził w obszar Twojej poezji. Myślę, że nie chcę być tak odbierany. Nie marnujmy swojego czasu.1 punkt
-
w atramentowym niebie z ochotą wybiegam na deszcz zanurzona w ciepłej kropli przy twoim dźwięku jestem kolibra czereśnią1 punkt
-
@violetta Słucham? Nadal jestem młody, także: znudzony niewiarygodną głupotą ciemnoty, teraz: będę oglądał filmy z polskimi napisami na Netflixie i jadł nasionka słonecznika... Jeśli chodzi o zdjęcia: mam tylko jeden album - dziewięćdziesiąt procent zdjęć wyrzuciłem, jasne: kasetę wideo z Włoch też wyrzuciłem, jeśli chodzi o artystyczne zdjęcia na Wordzie - mam ich pięćset - od dwutysięcznego siedemnastego roku, a jak kto woli - od dwa tysiące siedemnastego roku - po prostu je robię na pamiątkę, realizuję własne pasje artystyczne i walczę o własne racje - używam argumentów prawnych, artystycznych i faktograficznych, proste i logiczne i jasne? Łukasz Jasiński1 punkt
-
1 punkt
-
Ja pandemii nie zauważyłem. Do lokali nie chodziłem przed, w czasie i po, pracowałem z domu, kino, teatr zamieniłem na to samo na ekranie, maseczki mnie nie przeszkadzały, a w ogóle nie chorowałem. Przyjąłem 5 szczepionek, dla wyjaśnienia. Pozdrawiam.1 punkt
-
@violetta Rosja jest po stronie Iranu, a Stany Zjednoczone Ameryki Północnej prezentują dwuznaczną postawę, zresztą: Iran został zaatakowany skoro świt, dalej: Niemcy też Polskę zaatakowali skoro świt, poza tym: syjonizm podobnie jak nazizm jest uznawany za ideologię rasistowską, ludobójczą i totalitarną - przez Organizację Narodów Zjednoczonych, dobra: najważniejsze są polskie interesy - narodowe, otóż to: rząd premiera Donalda Tuska nie będzie rządził przez dwa lata, tylko: zarządzał Państwem Polskim w imieniu Narodu Polskiego, przypominam: wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość i referendum zostało sfałszowane - Komisje Wyborcze celowo nie wydawały kart referendalnych, dalej: dziura budżetowa wynosi blisko dwa biliony polskich złotych - pieniądze są wyprowadzane z budżetu przez mafię vatowską, acha, część lewicy otworzyła oczy - to partia Razem, natomiast: Nowa Lewica pozostała w tonącym statku... Łukasz Jasiński1 punkt
-
@Łukasz Jasiński dołączy do nich Rosja i USA. Izrael precyzyjnie zaatakował budynki mieszkalne, gdzie są dziury do konkretnego mieszkania, to nie są już żarty. Mają swoją misję i chcą ją zakończyć, czyli realizują proroctwa Izajasza. Chcą przejąć plac świątynny, żeby odbudować Trzecią Świątynię, a ten plac należy do kilku kultur i jest obecnie kontrolowany przez Jordanię. Muszą wywołać chaos, żeby osiągnąć swój cel. Wydaje mi się, że mało wiesz do czego oni się przygotowują. :) @Stary_Kredens do kościołów i małych, prywatnych ogrodów nie przyprowadza się pieski.1 punkt
-
@violetta A tak przy okazji: premier Izraela jest poszukiwany przez Interpol na wniosek Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze za zbrodnie przeciwko ludzkości i po ataku na Iran, wybacz mi, Światowidzie, za brzydkie słowo, spierdolił ze strachu do Grecji, zresztą: prócz świata islamskiego - Unia Europejska, Rosja i Stany Zjednoczone Ameryki Północnej też już mają dość takiej pluskwy jak Izrael - już siedemdziesiąt siedem lat przez tą pluskwę trwa na Bliskim Wschodzie bezsensowna wojna, wystarczy: aby prezydent Donald Trump i prezydent Władimir Putin doszli do porozumienia - wystarczy jedna głowica jądrowa i ta pluskwa zniknie z mapy świata i świat odetchnie z głęboką ulgą... Łukasz Jasiński1 punkt
-
… nie wierzę w dualizm 1:1, dobro ma większą/ głębszą - wręcz nieograniczoną moc; zło jest tępe ze swej zasady, bo destrukcja nie daje żadnych owoców, ma w swą istotę wpisane ograniczenie, reszta to wiara w determinizm,a ja dalej wolę…cuda :)1 punkt
-
1 punkt
-
@violetta Izrael zaatakował Iran, a nie mówiłem, iż tak będzie? Patrz: "Wieża Babel" - wrzucę na pierwsze miejsce na moim profilu dla przypomnienia, teraz jest dobra okazja, aby pod ochroną Wojska Polskiego przeprowadzić ekshumację w Jedwabnem, Wiźnie i na Wołyniu, nomen omen: Wielka Brytania odmówiła pomocy Izraelowi, dalej: Iran będzie w odwecie atakował Izrael - do wyczerpania, tak przy okazji: Iran zrezygnował z bomby atomowej, niestety: atak Izraela będzie miał odwrotny skutek - Iran wróci do bomby atomowej, kończąc: sama pani widzi - nie mamy mężów stanu na miarę Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego, tylko: zwykle kukły polityczne na smyczy obcych podmiotów... Łukasz Jasiński1 punkt
-
@Alicja_Wysocka Ależ nie, nie denerwowałem się. Była to tylko informacja. Wiem, że się spodobało i bardzo się z tego cieszę. Bardzo miły komentarz napisałaś mi powyżej. Leśmian niezmiernie mnie inspiruje. Jego wpływ można znaleźć w wielu moich wierszach. Bardzo lubię tą jego bajeczność naszpikowaną neologizmami. No i oczywiście melodyjność wiersza jest dla mnie bardzo ważna. Pozdrawiam serdecznie @MIROSŁAW C., @violetta, @Dagna bardzo dziękuję za serduszka. Cieszę się, że się spodobało. Pozdrawiam1 punkt
-
@violetta uroczy, a tak przy okazji gdzie jest ta urocza kawiarenka i czy można wejść tam z pieskiem? Pozdrawiam serdecznie Kredens1 punkt
-
@marekg Nad kaskadą obłoków gdzie trawa dotyka nieba..jest takie miejsce na ziemi choć droga kręta jest..............pozdrowienia z ''wyobrażnią''w podziękowaniu za chwile zatrzymane w locie.1 punkt
-
@violetta Jeśli chodzi o mnie: na nikogo nie głosowałem (nie głosuję odtąd - odkąd zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz), zresztą: dwa razy byłem na Komisji Wyborczej - Wola i Mokotów - nie pozwolili mi głosować, otóż to: nie, to nie! Oni myślą, iż wygrywają, a to jest nieprawdą, jednak: dałem wsparcie panu Grzegorzowi Braunowi i panu Karolowi Nawrockimu - obaj są patriotami, także: uwzględniłem mój interes - ten pierwszy obiecał przeprowadzenie ekshumacji w Jedwabnem - byłoby to epicentrum międzynarodowe i całkowita zmiana dyplomacji geopolitycznej, normalni ludzie wiedzą - w Jedwabnem żydów wymordowali Niemcy i to Niemcy razem z Izraelem winę zrzucili na Polaków, natomiast: ten drugi obiecał nie podpisywać nowelizacji kodeksu postępowania karnego w tak zwanej mowie nienawiści, jeśli pani chce, to: mogę na moim profilu wrzuć parę zdjęć z Włoch - zdjęcia trzymam w albumie, zrobię zdjęcia za pośrednictwem smartfona i wrzucę tutaj, musi mi pani obiecać - polubienia i komentarze - nie będę marnował czasu dla pustej ściany... Łukasz Jasiński1 punkt
-
@Alicja_Wysocka To prawda: "(...) czasem wystarczy trochę wiary i uśmiechu, by świat smakował lepiej.". Wszystkim Nam zatem - w tym Autorce, oczywiście - jak najwięcej pozytywnej energii. Pozdrowienia. 🙂1 punkt
-
Wysokie funkcjonowanie Schowałem się, pracuję, tylko mnie nie widać; Znów jestem w swoim świecie. Ależ tu przytulnie, Tak ciepło i ciekawie. Chcesz posiedzieć u mnie? A może sama często także gdzieś odpływasz? Na zewnątrz, tyle rzeczy na człowieka czyha, A tutaj, na wysepce, pięknej acz bezludnej, Jest cicho. Może ze mną… Może zechcesz również, Jak kiedyś na piaskowych wydmach się kołysać? Lecz burza, gdy nadejdzie, zniszczy sanktuarium, I w hałas bezlitosny wszystko znów obróci. Gdy bronić będę musiał najświętszego skarbu, A z marzeń delikatnych pozostaną gruzy, Śród wichur i błyskawic, meltów i shutdownów, Spróbuję neurotypu troszkę się douczyć. ---1 punkt
-
1 punkt
-
@Bożena Tatara - Paszko Istotnie, minęło już trochę czasu od tamtych chwil. W domu były dyskusje z udziałem maluchów, na ścianie w ich pokoju został powieszony Regulamin w punktach, dotyczący rzeczy różnych - pod którym dzieci podpisały się jak umiały :) Zgodnie, wszem i wobec, a nawet uroczyście obiecały, że będą słodkie jadły tylko raz w tygodniu, tyle ile zechcą, bo to będzie ich święto. Nie na wiele to się zdało. Staś w nerwach trzepnął łyżką we włączony ekran telewizora. Ekran rozlał się jak kolorowe mazie. I co? Zrozumiał, że źle zrobił, kary za to niby nie było, ale telewizora też nie, przez dłuższy czas.1 punkt
-
Oj, oczy można stracić na tych wiecznych różach w martwych naturach... Pora róży :-) Pzdr :-)1 punkt
-
Trzeba się nakombinować czasem, żeby dzieci przekonać. Najlepiej smakują słodycze, i tłumaczenie, że niezdrowe - nie działa. Owoce są zdrowe, ale nie smakują. Więc małe zmyślanie, trochę pomaga. Mnie się to udawało, ale bywało też, że ani rusz. Na spacerze zimowym, uzbrojony w kombinezon i zimowe butki, kładł się na śnieg i chciał na ręce, żeby go nieść. Nie wiem ile ważył, ale myślę, że śmiało ponad 20 kg. No weź i nieś, i jeszcze wije się jak piskorz na wszystkie strony, kiedy w końcu go niosę. Raczej mu nadal coś nie pasuje, znowu chce leżeć na śniegu, a ja mam iść do domu. No dobra, myślę, schowam się za rogiem, to się przestraszy - ale gdzież tam. Można wpaść w popłoch? Jasne, zaraz się zaziębi będzie chory. Bunt na pokładzie jak się patrzy, aha, od tego fikania, zgrzał się tak, że wywalił szalik, bo mu za gorąco. Ufff... Co sobie myślą ludzie, którzy przechodzą obok i to widzą? :)1 punkt
-
Nie wiem, czy tak szczególnie na ząbki zaleca się jabłka, trochę mam obawę, że może zabraknąć takich argumentów dużego kalibru :-) Jak i to, czy Staś ma aż tak szczególnie ogromne serce i oczy, a nie może być po prostu zwykłym kochanym Stasiem. Pamiętam, ze mój syn też nie chciał jeść jabłek. Kiedyś po prostu przysiadła się do nas nasza znajoma na placu zabaw i poczęstowała inaczej pokrojonymi jabłuszkami z pojemniczka i to chwyciło :-) Takie ot, wielkie-małe problemy zwykłych ludzi, przypominające o przemijaniu i prostych zwycięstwach i radościach. Wszystkiego dobrego :-) (I to są prawdziwie wielkie wygrane, namówić do czegoś dobrego :-))1 punkt
-
1 punkt
-
@RomaNiespodzianka. A ostatnio pisałem, że w Twoich wierszach o optymizm bardzo trudno. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
O alkoholu najdroższy napoju ponad innemi kłaniam się tobie głęboko twarzą do ziemi. Tyś dobry w każdej postaci o tobie myślę od rana przed tobą mój przyjacielu zginam kolana. Gdy ciebie kiedyś nie będzie tak blisko w zasięgu ręki cóż wtedy mi pozostanie? Same udręki. A że nie będzie rodziny ni pracy? Wszystko pi.....ę. Do ciebie już tej godziny idę w niewolę. I budzę się w nocy połowie z mokrymi od potu skroniami. Takie to człowiekowi śnią się koszmary czasami.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne