Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.02.2025 w Odpowiedzi

  1. biegnę między bulwarami spojrzeń... cóż miasta i oddane zaufania cóż mi tęczowa nić romantyczne wieczory nie dla mnie słońce jak cytryna na horyzoncie i zachodni sznyt cóż mi... słowa niosą zbyt lekko treści brać je do serca - nieuniknione a ciężkie jak burza i grad na niebie weneckim
    7 punktów
  2. Tydzień - Czwartek A co to panie... nasz ryneczek dopiero jutro, a wy dzisiaj.?... coście przywlekli.. jaja i kartofle. Moja do lekarzy musiała, to i ja przygnał z workami, może kto kupi... ludzie teraz do marketowców łażą, ale jaja to z koszyka same do ludzi idą, już poznali, że czyste i od jednej kury... ... jednej, toście miesiąc musieli zbierać. A pyry... daj Boże, nie ma to jak swoje. Gdy się warzą na kuchni, zapach boczku sam obrączki z flaszki zdejmuje... ... ja boczku nie przywoził, nam potrzebny. Na wiosnę ślub - syn kobitę przygruchał. Wnuki już gotowe - drobiazgu trzy sztuki. Moja szczęśliwa, ja... muszę poczekać, coby było z kim przy stole zasiąść i... ..."i", maj zaraz, trza wybrać rozsądnie, żeby nam ziemi całkiem nie zbrukali. Nie dość, że obce dookoła i gadka taka, że nijak pojąć, to chcą wepchać tych, co prześcieradłem swoje baby kryją. ... dziwisz się Pan, patrzy taki na ulicy, tam tego nie mają i .. mało oczów nie pogubi... bo co Polka, to polka - aż wyrywa do tańca. luty, 2025
    6 punktów
  3. prostą gałązką czekam spróbuj wczesnowiosennego kwiatu winnego smaku zanim opadnę w dłonie zbierz delikatnie czerwone pąki
    6 punktów
  4. człowiek kocha jest kochany po czasie się przyzwyczaja i nazywa to miłością tak tak moi mili nie można owijać w bawełnę - to fakt na tym to uczucie polega nie ma czego się wstydzić wierność to coś pięknego trzeba ją pielęgnować podlewać ją uśmiechem by dotrwała aż do końca
    4 punkty
  5. @Manek Tak jakoś wyszło;-) Dziękuję, słowa uznania spod Twego pióra... Bardzo mi miło:-) @any woll Dziękuję za serduszko, pozdrawiam serdecznie! @Rafael Marius Dziękuję i miło mi, że przypadłość do gustu:-) Pozdrawiam! @andreas Haha, dziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie! @Domysły Monika Dziękuję serdecznie i pozdrawiam! @mariusz ziółkowski Dziękuję za odwiedziny. Fajnie, że się spodobało:-) Pozdrawiam!
    4 punkty
  6. w czasach kryzysu, gdy zabrakło jajek jemy wydmuszki by trzymać tradycję ludzie się snują ulicami głodni w strachu by trzymać starą aparycję malarze malują na martwej naturze te same jajka, nie widać że puste i słowo "jajko" brzmi w wierszu tak samo choć wszyscy już myślą o samej wydmuszce próżne skorupki malują w purpury we wzory ludowe, taka jest dziś moda utylitarnie może to i lepiej bo pustego jajka rozbić nie jest szkoda
    4 punkty
  7. Poza nieuniknione A gdybym tak w najdalszą wybrał się dziś przyszłość, By z rozproszonym światłem, przecinając przestrzeń, Zobaczyć w jednej chwili we wszechświecie wszystko, Co nawet pośród mgławic nie powstało jeszcze? Czy umie ktoś eony zmieniać w okamgnienie, I sprawiać, by od czasu wciąż się odrywały? Zbyt krótko wyobraźni zawsze trwa spojrzenie, Spragnione na odległe patrzeć znów kwazary. Tak bardzo chciałbym kiedyś przez horyzont cząstek Przepłynąć, wraz z ostatnią dostrzegalną gwiazdą, I ciepła odrobinę zabrać na pamiątkę, W nadziei, że powrócę kiedykolwiek stamtąd. Bo przestrzeń tam jest przecież prawie nieskończona, I ciągle się rozszerza, sięga coraz dalej; Strunami kosmicznymi pięknie przepleciona, Rozciąga się, gdyż granic nie posiada wcale. I przetrwa nawet koniec ery galaktycznej Gdy zgaśnie Droga Mleczna, wespół z Andromedą. Ostatnia czarna dziura wkrótce potem zniknie, Fotonem pożegnalnym rozjaśniając niebo. A wtedy… Czas nie będzie tutaj miał znaczenia, Bo cóż takiego w niczym może się wydarzyć? Istnienie dla samego przetrwa wszak istnienia, Lecz duchy, jestem pewien, nie przestaną marzyć. ---
    3 punkty
  8. w kopercie jeziora dzień szczelnie zamyka niedokończony list wschodem słońca do czasu gdy może kiedyś zgubionym nowiem usłyszysz milczenie a w nim post scriptum nad cieniem opuszczonego brzegu kołysze koronami zieleni po drugiej stronie kamiennych tablic
    3 punkty
  9. Pewna pani bardzo lubiła flirt i grę. Gdy czegoś chciała, mówiła: „chcę”. Kręciła lokiem, rzucała okiem i usta miała czerwone. A w słowie „chcę” jej „ę” miało filuterny ogonek. Zalotne brzmienie jej trzepoczących rzęs, burzyło słów jakichkolwiek sens. I czarowała, kokietowała, serce jej drżało namiętnie. A w słowie „drżę” jej „ę” ogonkiem igrało ponętnie. Aż kiedyś raz, pojawił się przystojny pan, który w zanadrzu miał sprytny plan. Objął ramieniem, ściągnął na ziemię, rzucił intencją szaloną. Nie dał się zwieść, nie dał się nieść : -„Zostaniesz moją żoną.” Przepadło gdzieś „chcę”, rozmyło się „ę”, a w kokieterii „i” kropki zgubiło. W jej drżącym „tak” nie było już gry... Była po prostu… miłość.
    3 punkty
  10. często wracam myślami... tak to tutaj w innym wymiarze próbuję odnaleźć zgubiony czas a raczej naprawić nasze zagubienie coś było nie tak i to pewnie u mnie tak pokazują pierwsze obrazy odtwarzanej przeszłości dobry galaktolog potrafi wnieść odpowiednie poprawki trochę to kosztuje a zrobienie dobrego finału to już koszt... na to mnie na razie nie stać bez tego kupuję kota w worku zmieni to co chcę u mnie ale jej reakcji nie może gwarantować nie ma wpływu gdybym mu przyniósł jej ślad dotyk och pocałunek szminki byłby idealny skąd go wziąść po takim czasie nic biorę to co można moje słowa zmieni tak jak chcę ona do końca zostanie niewiadomą może tym razem dopisze szczęście 2.2025 andrew Już weekend. Jutro jest bliżej, niż myślimy
    3 punkty
  11. Znowu to samo. Stanęłam przed bramą, a ona zamknięta. - Czy to jakieś święto? - Nie wpuszczą mnie dziś do nieba? Powiedzą znów: - Czekać trzeba. Cierpliwością wykazać, odwagą... A ja chciałam na chwilę. Poczuć bezpieczniej, milej... Nie wpuszczą mnie dziś do nieba. Może przyjść jutro - się nie bać? Może mnie wpuszczą na chwilę, chcę poczuć w brzuchu motyle. 🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋
    2 punkty
  12. Gdzie są gesty delikatnych ludzi? W powietrzu usiadły Bezmocne a przetrwały? Chociaż trochę wdzięku Ukradły mi czas, otworzyły oczy Szeroko zaszklił zabłyszczał Mi obraz
    2 punkty
  13. On (znowu) zawiódł Ona głośno zawodzi
    2 punkty
  14. pan tak koniecznie chce mnie rozmnożyć bez zapytania czy to mi w smak choćbyś był członkiem masońskiej loży ja muszę znać twój kod DNA czy nie wywodzisz się czasem z plebsu gdzie błękit obcym barwnikiem krwi więc pochodzenie dziecka byś zepsuł arystokratom wszak łatwiej żyć pan mi przysięga że antenaci byli elitą z najwyższych sfer wierzę bo z oczu ci dobrze patrzy więc dogadamy być może się choć z powieleniem bywa niełatwo możemy nawet spróbować dziś lecz jeśli zostać mam wkrótce matką swoją matrycę pokaż no mi
    2 punkty
  15. /Krótka notka na temat wiersza: Wiersz zacząłem pisać pod koniec lipca 2023 roku. Nie został ukończony z powodu braku dostatecznej energii, którą wówczas nie dysponowałem. Żeby dokończyć wiersz, musiałem gromadzić nowe pokłady energii. W końcu udało się to — dzięki nim i trwającej trajektorii w dniu 6 lutego 2025 roku. Całość przedstawiam z załącznikiem muzycznym, dopełniając wartość — wtedy w innej odsłonie utwory: 'Goodbye Supernova — Joe Satrani' 'Autumn Rain — Stive Morgan' Pozostawiam wybór czytelnikom/ _______________________________________ _______________________________________ (Proza wierszowana) _______________________________________________ Są tu wiersze, które ciężko złapać; zwłaszcza po pobudce — na początku echo ich słów badałem, cały czas zamazane przestrzenią w talerzu; wciąż trwając, tylko dziąsła czuję bez zębów, wybiciem miłości Muszę jeść, bo zupa się oddala Przed skokiem, cóż: gorzka czekolada pomaga — odnawia trajektorię No i co? W pełni Ciało na theta; Energią za tablice wystawia! Za twój egzamin myśli przestrzeni Matryca chcąc zintegrować jedną gęstość zaludnienia jako zespół, by przyczynić jedność do działania Nie wiem, Boże! Co mam im pokazać? (...) Wskaż kondycję planet kodem pasma; wolną wolą przez nośnik ekspresji — przeciwko trwonieniu, każdym ludziom Albowiem ten system, bez tu presji; wszystkie złoża chce ukierunkować macaniem obu pól, z wydobyciem Dopowie dosadnie — złota brakuje Władza plądrowała z waszych dłoni Ważniejszy nośnik uczuć na palcach symbol miłości zatraca z jądra Ziemi już czas najwyższy odda cześć; szczątkami atawizmu ruchome ucho — ciągle słyszące jej jęki
    2 punkty
  16. wszystko już było tylko nie tak jak być miało niedługo właściwy czas nadejdzie zdecydowanie za wcześnie i będzie za późno na to co miałoby się stać tu i teraz nie uleży się nie odstoi się wszystko to nic w czasie przeszłym chwilo spływaj zaraz stanie się coś i będzie to takie zwykłe nic takiego
    2 punkty
  17. Stare kości trzeszczą w rytmie, który kiedyś był melodią. Zegar w kącie liczy wersy, liczy kroki, liczy schody. Za oknami świat w pośpiechu, coraz młodszy, coraz inny. A w fotelu ktoś wspomina, jak to było być silnym. Ręce – kiedyś złote dłuta, dziś już ledwo wiążą sznurki. Ale w głowie – wciąż ognisko, które grzeje młode myśli. I gdy wnuki znów pytają: „Dziadku, babciu, jak to było?” Uśmiech siada na zmarszczkach, bo coś w sercu znów zakwitło.
    2 punkty
  18. słońce zachodzi gęstnieją mroczne cienie strachy się lęgną
    2 punkty
  19. Za słońcem My i horyzont I piękny moment Uchwycenia Tego co nieuchwytne I przekroczenia Tego co nieprzekraczalne Czy w naszych sercach Znowu zakwitło lato?
    2 punkty
  20. @Rafael Marius warto się wybrać, już cieplej :)
    2 punkty
  21. @Bożena De-Tre co nasze życie jest warte bez przyrody:) na jeziorku lód, a obok ziemia aż piszczy sucha. @Rafael Marius już są krokusiki i małe ziarenka na gałązkach:)
    2 punkty
  22. @Leszczym niezmiennie lubię ten Twój "luz" piórem mocno ściągnięty:))
    2 punkty
  23. Witam - cieszy mnie że się podoba - dziękuje - Pzdr. Witam - miło słyszeć że na tak - Pzdr.serdecznie. @Rafael Marius - dzięki -
    2 punkty
  24. @Rafael Marius to miałeś w sumie szczęście:) świat kobiet, tak niezrozumiały dla mężczyzn, dla Ciebie jest i naturalny i zrozumiały. Pewnie to Ci w życiu pomagało a nie przeszkadzało. @Wiesław J.K. Faktycznie zmiana klimatu i anomalie pogodowe dotykają chyba już każdy zakątek ziemi. Cóż niebo...tak niby wszędzie takie samo, a jednak inaczej na nie można spoglądać, będąc w różnych miejscach świata. Pozdrawiam serdecznie 😊 @Bożena De-Tre moje niebo i nie moje. Ciężko zawłaszczyć sobie coś, co ma każdy...A jednak pokusa jakaś jest. @Hiala dziękuję bardzo. Pozdrawiam 🌞
    2 punkty
  25. Prawdziwych poetów już nie ma lecz to nie wina Tuwima pociąg przecież odjechał za Fredry kiedy przy trzynastej księdze krytyków lica zbladły Prawdziwych poetów już nie ma odeszli wszyscy za Brzechwy po nim poezja zdechła zostało jedynie Zoo i ten Matołek co wołał "oo-oo" Prosty humor zniknął Gdyż dorosły dzieci Więc trójkami do nieba Poszli też poeci
    2 punkty
  26. @EwelinaNiebo zapewne wszędzie wygląda podobnie, a w obecnych czasach pogoda się zmienia. Pozdrawiam!😎
    2 punkty
  27. Bo związki są na dobre i złe. Dziękuję violu :) Codzienne zdarzenia... Dziękuję iwonaroma :) W pierwszej sekundzie pomyślałam, źe chodzi o rozwinięcie PMS... Dziękuję aff :) @Nata_Kruk @Rafael Marius Dziękuję bardzo!
    2 punkty
  28. Kapelusze nie są w modzie Szkoda Kapelusz fajna rzecz Przyozdobiony podkreślał płeć Mężczyźnie przydawał fasonu Zdejmowało się kapelusz w kościele I przystąpiwszy progi domu Trzymaj fason kto tak dzisiaj mówi? Fason trzymasz gdy czarna godzina? Kwiaty owoce pióra Pod nimi koafiura Uchyl kapelusza popatrz jaka dama Nigdy nie jest sama Po prostu nie wypada bo plotka wtedy Gada Żal ci pięknych kapeluszy i splendoru? A może byłabyś chłopką a nie damą ze dworu Chłopki kapeluszy nie nosiły Śmiano by się z nich i drwiono gdyby tak się przystroiły Kapeluszne w mieście były Przechadzały się po trotuarach Ale to już historia bardzo stara Czas minął wszystko się zmieniło jakby wyrównało Przeważnie czapkę wciskamy na uszy Jednak żal pięknych strojnych kapeluszy
    1 punkt
  29. @Rafael Marius wnusia ciągle śpiewa i pokazuje swój głos, jest słodka, śpi jak Zając i śmieję się, mam dzisiaj 4 miesiące.
    1 punkt
  30. @mariusz ziółkowskiJa też chciałam :)
    1 punkt
  31. @mariusz ziółkowski ... czytam po raz kolejny i przyznam, że pierwszy wers.. "w kopercie jeziora".. w połączeniu z dalszą treścią, jest dla mnie bardzo zagadkowy. Wiesz.. próbowałam.. w kopercie... dzień szczelnie zamyka jeziora.. i dalej tak, jak Ty zapisałeś... Treść bardzo intrygująca, te tablice na końcu.. też troszkę mi "mącą"... ale doczytuję także, że chciałeś być archeologiem. Teraz, ode mnie tyle... zostawiam pozdrowienie.
    1 punkt
  32. Gdzieś tam w ruinach jest piękno.
    1 punkt
  33. @mariusz ziółkowski Mnie się kojarzy z Bogiem po drugiej stronie kamiennych tablic danych Mojżeszowi.
    1 punkt
  34. @[email protected] dziękuję i wzajemnie 😊 @FaLcorN To prawda, sens jest niezwykle ważny. Dziękuję i wzajemnie 😊
    1 punkt
  35. @Ewelina Masz rację Ewelino, lepsze byłyby... skrzydła, może następnym razem. Miłego wieczoru.
    1 punkt
  36. @andreas zdecydowanie, nutka ironii jest dobra dla wiersza. Pozdrawiam.
    1 punkt
  37. @Kwiatuszek Wielce Ci dziękuję za wizytę, przeczytanie i pozytywną ocenę. Oraz za pozostawione pod "Dzisiaj"-odcinkami uznania. Pochłonęłaś, powiadasz, to, co "(...) Bardzo lekko i przyjemnie się czyta (...)". Doskonale - właśnie tak miało się czytać. 🙂 Serdeczne pozdrowienia.
    1 punkt
  38. @Bożena De-Tre Ojej :// Dzięki za lekturę. @Ewelina Luz związanego :))
    1 punkt
  39. @Bożena De-Tre Oczekujemy odpowiedzi, ale to pytania nadają życiu kolory . Pozdrawiam serdecznie 5* Miłego dnia
    1 punkt
  40. gdzieś się zgubili oni wraz z czasem ty usiłujesz coś tam pozbierać i ponaprawiać o ile da się nim będziesz działać przemyśl to nieraz :)
    1 punkt
  41. @andrew I zatrzymałeś swój czas na chwilę choć przecież ''darem ulotnym jest''.......................''już weekend'' sam wiesz że nowe wciąż i tak po kres......podoba mi się Twoja ''przypominajka'' tkliwa............pozdrawiam.
    1 punkt
  42. @Domysły Monika jednak coś z niej zostało... Pozdrawiam serdecznie.
    1 punkt
  43. @Nefretete Przydałoby się tą wolność odkurzyć by zajaśniała dawnym blaskiem.
    1 punkt
  44. 1 punkt
  45. Kiedy będę już stara to sprawię sobie miękki fotel. Postawię go na skraju lasu tam, gdzie słońce składa swoje promienie. Sosnowe igły usypią się na moich ramionach pledem, a cisza ułoży miękko na kolanach kota i wymruczy dawne wspomnienie. Kiedy będę już siwa, to bosą stopą pobrodzę po rosie i nazrywam kwiatów macierzanki. A potem zawieszę je pod spróchniałymi belkami. Wieczorami zaparzę herbatę w miedzianym czajniku. Krzątając się po minionych latach. wpuszczę księżyc przez okno i znajdę cię między wierszami.
    1 punkt
  46. @Lidia Maria Concertina Europa w odwrocie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  47. Od dawna Romana (Koniec)Teresa pociesza, i z garnkiem bigosu rano na Koniec pośpiesza. No i sobie siedzą, i bigosik... jedzą... Podobno kawka w dzbanku kawkę im też miesza.
    1 punkt
  48. Na zbyciu mam tu jedną - rzekł Roman, a czy w sedno Kaliny utrafił (?) (winka by się napił) On czkawkę wciąż ma wredną.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...