Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.12.2024 w Odpowiedzi

  1. Oni każdemu tu w żyły tłoczą Kłamstwa, że lepiej z dziurawym żaglem Dryfować zamiast w toń runąć nagle, Że póki fala - nie można spocząć. My tak śmiertelnie mamy zmęczone Wciąż niezaznane bezludne wyspy, Szlaki do portu, z łez lane, wyschły. Puls nam sprawdzono - a szpital płonie. Ponoć za chwilę tunele błysną. A kto im wierzy, podąży w jasność, Patrz na mnie zanim oczy twe zgasną - Dla mnie w nich zawsze świeciło wszystko.
    9 punktów
  2. Wrastamy w siebie jak drzewa, kołysząc wspólne konary, a losy wzajemnie plotąc, gubimy liście do pary. I tylko czasem w prześwitach, wiatr gniewne nuty rozpina, jakby chciał sprawdzić czy jedno, potrafi drugie podtrzymać. A chłód , co kruszy ramiona i nagłą przejmuje grozą, odchodzi cicho na palcach, zdumiony naszą symbiozą.
    8 punktów
  3. Jedno dodatkowe miejsce przy stole, za nim mama, tata i nas pięcioro. Z sufitu zwisają piękne pająki* i sześcioramienna gwiazda ze słomy. Śnieg pada za oknem, nastaje ciemność, przy lampie łamiemy się już kolendą.** Jeden opłatek jest odmienny - różowy*** dostanie go nasz koń, owce i krowy. Ogień huczy w piecu i rzuca cienie... Co przyszłość przyniesie? Tego nikt nie wie. Dom i ta rodzina wydają się skałą, której żadne wichry zmóc nie zdołają. *Zanim przejęliśmy germańską tradycję ubierania drzewka, wiele domów zdobiono przywiązując do sufitu ręcznie wykonane ozdoby. Do ich wytworzenia używane były często słoma, kolorowe papiery/bibuła i inne dostępne, przeważnie naturalne materiały. Te zwisające z sufitu ozdoby w postaci wieńców, krzyżaków i innych form, nazywano pająkami. Co ciekawe pierwsze choinki również początkowo podwiązywano do sufitu. **Tu jest pewna ciekawostka. Jeszcze w moim rodzinnym domu opłatek wigilijny nazywano kolendą. Nigdzie nie nie mogę znaleźć potwierdzenia takiego jego synonimu, więc możliwe, że jest to bardzo wąski lokalizm. ***Tak, jeśli ktoś się z tym nie spotkał, to w zestawie jeden z opłatków był przeznaczony dla zwierząt gospodarskich (które w tę noc przemawiały ludzkim głosem) i rzeczywiście gospodarze po wieczerzy wigilijnej szli podzielić się nim ze swoim dobytkiem... może też trochę w nadziei, że któreś z bydlątek do nich w końcu przemówi.
    6 punktów
  4. Ciszo Na drugim krańcu świata, czy na pewno jesteś... nie... tu także harmider. W gardłach puchną słowa, zaciskają się mózgi, pomiędzy warkocze zdarzeń. Na deptaku życia potop rozczarowań. A ja... rwana na strzępy, nocami zalękniona, przekładam modlitwy, już dnieje... nad horyzontem niezmienność. grudzień, 2024
    5 punktów
  5. drogo każesz płacić Boże za brak rysy na honorze
    4 punkty
  6. Och życie, Wróć mi dzieciństwo Beztroskie spojrzenia Odnajdywanie siebie Zabawy ,,w życie,, z lalka w dłoni i ja próbująca nucić kołysanki na dobranoc Ach jakże chciało się być dorosłym! Malowanie kredą po cegłach Fikołki na metalowym trzepaku Koniecznie przy śmietniku gdzie odór nie był tak drażniący jak teraz Zbieranie mirabelek spod okien sąsiada, rzucanie w innych, konsumpcja wbrew woli rodziców Ucieczki do pierwszych centr handlowych Jazda na przegubie linii 136 Odnajdywanie samochodowych rejestracji Dzwonienie domofonem do przypadkowych osób Setki rozmów z przyjaciółmi twarzą w twarz z uśmiechem na ustach i szczerymi gestami Pierwsza miłość i pocałunki z półznajomym Wyjścia na górki, czułe spojrzenia, niezapomniane słowa Nieodebrane telefony Smsy za złotówkę Pierwsze łzy, rany i blizny Pierwsze rozstania i rozerwane serca Już nieposkładane Już na zawsze Lecz z nadzieją Och życie, Wróć mi dzieciństwo
    3 punkty
  7. znaczki słoneczny zegar odliczał chwile przed startem kiedy niebo wparło stopę o ziemię trawy przybrały jego barwę i roztańczyły się drzewa kupiliśmy znaczki by wysłać się w podróż wpadł na mnie tunel ciemności skrzydłami bił oczy nadawał obroty jak pociskowi w lufie kiedy rozbity na pniu pojąłem trwanie dźwięku kupiliśmy znaczki by wysłać się w podróż wszystko stało się jasne z nocą na czele pokręć rusztem szkła opowiem ci historię o tym jak galowie wybili żyjące tu smoki
    3 punkty
  8. Dobrze, dobrze, ale dziś no to naprawdę muszę znaleźć ważne ujście w tym swoim uchodzeniu wszelakim, albowiem spór wewnętrzno – zewnętrzny, który toczę całkiem nieustannie zje mnie dzisiaj na kolację z chrzanem i tyle z tego będzie i nic więcej. Ciągle człowiekowi nie daje spokoju myśl jedna największa, a mianowicie za jakiego uchodzić, a za jakiego bynajmniej nie uchodzić. Jesteś taka pewna, że ty też chciałabyś światu nigdy nie przejść? Warszawa – Stegny, 28.12.2024r.
    3 punkty
  9. podajmy sobie dłonie z parafrazą i empatią otulmy słowa tyle na dobry start i na zwieńczenie a jeśli potrzeba więcej to jeszcze można coś dodać
    3 punkty
  10. wstaję z wesołym i żółtym żonkilem noszę lekko muśnięty makijaż kocham sadzenie małych promyków przytulną chwilą spraw cieplejszy dzień
    3 punkty
  11. W soboty w pewnym mieście nie jeżdżą trolejbusy i nie tykają zegary W oddali brzmi żalu struna, choć uczuć buchają pożary Jak świat stary, jeden rozważa się temat: butelki da się do skupu, książki - do biblioteki, na fitness zapisy od nowa, podobnie - do mediateki Jeśli się modlisz długo, to "COŚ" cię w końcu usłyszy nawet gdy twoje "pragnę" nie-chceniem już ledwo dyszy ... Tak. Pan Bóg daje szansę: trzecią, drugą i piątą, podróż we wstecznym kierunku i Przykazanie Dziewiąte Udane, mniej lub bardziej, prezenty możesz wymienić czy nawet oddać z powrotem ... Dnia urodzenia i tego, co po nim - tego się nie da "od nowa," nie da się także "na potem" Utrata cielesnej powłoki? Bez większego znaczenia: na ziemi zostawia się rzeczy, które są nie do zwrócenia: ciężkie grzechy i winy, kłótnie, upór i zawiść i bardzo zrzedłe miny A dalsza podróż z balastem: pozagrobowym globem Tu handel i polityka trwa całą Wieczną Dobę ...
    3 punkty
  12. prostota rozwleczona w tęczy, naiwność marzeń rozciągnięta - na szerokość nieba i spojrzeń po horyzonty słodycz, słodycz... choć niepewna
    2 punkty
  13. * * * już pierwszy kroczek wzdłuż horyzontu szlaki pętle na kei * * * wędrują stopy poszukiwanie jutra pętle na stosy wrzesień, 2024
    2 punkty
  14. Święta święta i po świętach dekiel boli twarz spuchnięta w spodniach pasek często pęka narodziny Pana Boga świętowała cała Polska On odkupi nasze grzechy było więc się z czego cieszyć jeść i pić a potem grzeszyć taka nasza jest tradycja dni bez diety prohibicji a tradycja to rzecz święta każdy Polak to pamięta tak świętuje polska szlachta a cham milczeć ma i basta
    2 punkty
  15. my swoje a serce swoje i na tym polega samotność we dwoje
    2 punkty
  16. Dobrego dnia Śpij dobrze Tak lubiłam Tę obecność I ciepłą troskę Pomimo różnic Zbyt trudnych Do dzielenia codzienności Aż w końcu nastał Dzień końca Osładzania samotności Płynnego metalu Lanego z Twych rąk Jest mi brak Dobrego dnia Śpij dobrze
    2 punkty
  17. Skupiona jesteś na sobie. Smutek na czerwonym dywanie, zawleczki strzelają znów. Ja wpatrzony w dal tylko. Od roku myślę o kimś innym, usłyszałem. A nie chciałem.
    2 punkty
  18. tylko tam powaga która głowę schyla tylko tam rozumiemy tego kogoś kogo nie rozumieliśmy tylko tam myślimy o tym co nas kiedyś czeka tylko tam panuje cisza tak cicha że aż boli tylko tam prawdę krzyż o życiu pokazuje która niestety mimo że bolesna nas też dotyczy
    2 punkty
  19. Modro – różowe wiązki świateł rozbieganych I pęki wstęgokształtłne niesfornych płomieni, Sinoblade, spuchnięte, rozedrgane cienie Karminem podświetlone – dwie zamkowe ściany, Dach fioletowy nieco, jakby zawstydzony, Siwobłękitne kłęby, dążące ku niebu, Dziewczęca dłoń zsiniała (trzyma kromkę chleba), Przemęczone upałem katedralne dzwony Spoglądają zbolałe, z goryczą i żalem W stłuczonego lusterka strzępiaste okruchy, Wokół snują się dymy – burej wełny szale, Na ścianach tańczą iskier złotorude duchy. Lecz lusterko, pod pyłem pogrzebane miękkim, Nie pokaże już dzwonów – ni bezwładnej ręki…
    2 punkty
  20. Wiara to twarz Anioła o błękitnych oczach
    2 punkty
  21. z żalem podglądam kalendarz któremu dzień za dniem umyka uciekają wschody i zachody - kolejne dni tęczy i motyla z żalem patrzę by po chwili móc się uśmiechnąć doń w nagrodę za to co było jest i będzie za pamięć o tym i tamtym że to świętuje z żalem nań zerkam bo przecież i mnie tym przemijaniem dotyka
    2 punkty
  22. Teatr pełen świateł i aktorów, Wyjątkowy, indywidualny dla każdego, A na czele stoi on, Każdy z nas, człowiek, Ozdabia on scenę według przeżyć, Jest on mroczny, albo pełen białego boskiego światła, Niektóre spektakle pełne brutalności i krwi, Inne pełne miłości i szczęścia, Aktorzy w zależności od Dyrektora Odrażający, przerażający, Niby stwory namawiające do opuszczenia kurtyny i zakończenia spektaklu, Inni piękni i młodzi nigdy nie chcący schodzić ze sceny, Należy dbać o teatr, Aby żaden potwór nie przedostał się na scenę i nie zaraził reszty aktorów
    2 punkty
  23. @Sylwester_Lasota Wiersz plus suplementy na duży plus. Pozdrawiam. I może dodam... "Kolędowano jeszcze zanim na słowiańskiej ziemi zaczęto obchodzić Boże Narodzenie, bowiem kolęda to czas odwiedzania domostw w barwnych przebraniach i pieśniami na ustach. Zwyczaj ten związany był ze świętem Szczodrych Godów, czyli narodzinami nowego słońca. Działo się to, gdy dzień stawał się najkrótszy w roku i zaczynała się zima. Chwilę potem dzień ponownie stawał się coraz dłuży, stąd właśnie określenie narodziny nowego słońca, które później zostało zastąpione narodzinami Jezusa..."
    2 punkty
  24. uwaga ! zły pies na wycieraczce listek skarcić go czy nie
    1 punkt
  25. o matuś tak jest spójnie a wokół nie ma wrogów mamusiu - ach dziękuję bom śliczna jak za tobą ty przecież już odrosty przenosisz tu i ówdzie; a ja w pełnej świeżości zielona jestem równiej szeroka w dół, a gęsta jakbyś z rączki malarki o mych z kolei piętrach uszyła pędki wszystkie mamusiu czy się smucisz gdy mą radością tryskam w teraźniejszości zrzucić jakbym z liściastych, igły
    1 punkt
  26. @Sylwester_Lasota Kojarzę z własnej młodości prawie wszystko, co zostało tutaj poruszone. Nie kojarzę, by opłatek nazywano kolędą, gdziekolwiek w regionach, z których pochodzę. Wychowałem się na wsi, wiele opowieści słyszałem, a i różowy opłatek dla zwierząt zawsze był i to fabrycznie pakowany, nie wspominając już nawet o ręcznie robionych ozdobach.
    1 punkt
  27. Płyną białe kry. Jedna wadzi o drugą. Na pewnej jest kruk.
    1 punkt
  28. @Łukasz Jasiński Wierzę nie wierząc .....zatem niech Ci się spełnią marzenia. @Bożena De-Tre Tylko żeby nie już i żeby nie bolało....z Nowym Rokiem ''odkrycia piór nieodkrytych''...niech Ci się wiedzie Łukaszu.
    1 punkt
  29. @Bożena De-Tre Jestem Wielką Tajemnicą, a jak umrę, to: śmiercią tragiczną i ktoś moją głowę położy na własnych kolanach i będzie niesamowicie płakał - łzy będą zaraźliwe... Zrobi się bardzo ciemno, zagrzmi i nagle na niebie pojawi się promienista gwiazda... Dziękuję za życzenia... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  30. bardzo dobrze fakt - słodkie kłamstwa łatwo wchodzą pozdrawiam
    1 punkt
  31. Najważniejsze w życiu to mieć dobre samopoczucie, nic innego nie zastąpi tego.
    1 punkt
  32. Dziękuję. Będąc dzieckiem dzieliłem się nią z naszymi pieskami. Zjadały... i prosiły o więcej :))). Dużo w tym prawdy. To chyba świadczy tylko o tym, że wolność w Polsce nie została jeszcze doszczętnie zdruzgotana. Nie jestem ani rusofobem, ani rusofilem. Mam szacunek dla narodu rosyjskiego z całym jego dorobkiem kulturalnym i niejednokrotnie ciężkimi doświadczeniami historycznymi. Nie mam natomiast szacunku dla Sowietów, pośród których było również wielu Polaków, niestety. Czy Rosjanie są w tej chwili przyjaciółmi Polaków? To raczej wątpliwe (bardzo delikatnie mówiąc), ale trzeba przyznać, że nasi politycy dość usilnie pracują nad tym żeby dać rosyjskim politykom przesłanki do podsycania w rosyjskim społeczeństwie nienawiści do Polski i narodu polskiego. Poza tym, jakkolwiek by nie patrzeć na Rosjan, to jednak są najpotężniejszym narodem spośród narodów Słowiańskich i jedynym liczącym się na arenie międzynarodowej. Polska, aczkolwiek daleko w tyle, jest druga w tej grupie narodów. I to chyba też ciągle budzi ich wielki niepokój. Pozdrawiam.
    1 punkt
  33. Witam - widowiskowo to wygląda - Pzdr.
    1 punkt
  34. bezwietrzny ranek faluje kukurydza muskana zadkiem
    1 punkt
  35. A kiedy tuż nad ranem wraz z łoćcem Habu Sake kończyli, pod słońce, okazało się wnet że to jakiś był bzdet, żmija też była zwykłym zaskrońcem. Bardzo dziękuję :) @MIROSŁAW C. Dziękuję za podobajkę :)
    1 punkt
  36. I korki ma tranzytem od rana kanar. Do mety z nartami… kroki.
    1 punkt
  37. wspomnienie ładne w tym roku organista, który roznosił opłatki usłyszał szczekanie psów, spytał ile jest - dwa dołożył dwa różowe opłatki ale i tak zjadły je dzieci. Psy zajęły się kośćmi ze świńskich nóżek - były znacznie smaczniejsze "Dom i ta rodzina wydają się skałą" która przetrwała okres zaborów właśnie z tej skały Polska powstała feniks odradza się wciąż z popiołu właśnie dlatego i imię przyjaźni Niemcy wraz z Rosją pracują czynnie i za pomocą różnych fundacji pragną rozwalić polską rodzinę Pozdrawiam ps w Warszawie jakieś 1,5 miesiąca temu w Alejach Ujazdowskich sam widziałem stoisko z hasłami: "Pozbądźcie się rusofobi." "Rosjanin - Słowianin przyjacielem Polski!"
    1 punkt
  38. Ja tylko chwilę z Wami....potem Trzech Króli..........i ''spadam''.....CHOINKA.
    1 punkt
  39. @aff @Nata_Kruk @iwonaroma @andreas dziękuję
    1 punkt
  40. @_M_arianna_ Tak przyśniło mi się. Że opiszę świat, że to w ogóle jest możliwe :))
    1 punkt
  41. Znowu na nią czekałam a przecież nie jestem już mała ....I przyszła taka dorodna a ja z tą bombką w dłoni... I nie wiem czy ona głodna ....czy jeszcze chwilę poczeka zanim jej miejsce umoszczę...bo nie wiem przyszła mi pomóc czy tak zawstydzić potrosze.......
    1 punkt
  42. jeśli pragnień osiągnięciom on przystanie jak po świecą większość jegoż ciosu mur przód gdy w zad biegu ich nie poszczuł nad część wszelką plan móc darł nich głód w naczelnym wżreć po karmnik wtedy na trzech nie do wiar kont; z teł opatrzność wygra w garnku
    1 punkt
  43. @Andrzej P. Zajączkowski Bo ten wiatr, co nas popycha Jeden żart, co jedno dycha Świetny wiersz! Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  44. @Łukasz Jasiński Łukaszu a Ty jesteś wciąż dla mnie miłą zagadką….dobry Świąt bez Świąt gdybyś zaprzeczyć próbował…pamiętaj że to piękny czas bez oczekiwań.Czekamy a czy przyjdzie to nie wiem ale……ale jak przyjdzie co zrobię?? @Bożena De-Tre Wszystkim dla których słowo przestało już być zabawą … a jest jeszcze lękiem ,że może to komuś służy i czy „ przystoi aż tak”……z podziękowaniem za troskę o wspólne Podwórko…choć wciąż szukamy jego kształtu…od ♥️Wesołych Świąt🌲życzę.
    1 punkt
  45. @Andrzej_Wojnowski Andrzeju pięknie ukazy motyw świadmego przemijania …częsty w literaturze: „ jestem cieniem”…” trzciną na wietrze”…..i nie nynajmiej w stylu” jestem a jakby mnie nie było”…..Pięknych radosnych Świąt pełnych marzeń …oczekiwań-:) i inspiracji twórczych życzę od♥️🌲
    1 punkt
  46. Komu żal, kiedy kogoś żal, lecz żadnej wzmianki? Komu wątrobę, kiedy jak Prometeusza? Komu łzy, których nie ma, bo wyschło ich źródło? Komu rym, bez którego wcale nie mniej nudno? Komu śmiech pusty i przeciwny ustom? Komu dzień, z którym dawno noc już zwyciężyła? Komu wers, komu wiersz, komu tren, nie-erotyk? Komu bredzący język, komu głuchy dotyk? Nikomu już chyba tak śmierć, jak i życie. Chociaż bije serce - rozdarte na strzępy. Sępy.
    1 punkt
  47. Rzucasz kościami. Kładziesz karty na planszy… Nadto gra – życie !
    1 punkt
  48. Stoję z bronią przy jego skroni. Palce delikatnie muskają spust, szukając zemsty za poprzednie miesiące, tygodnie. Szukając upustu dla wylanych łez i rozdrapanych blizn. Wtedy on uśmiecha się lekko i zerka na mnie tymi cholernymi, brązowymi ślepiami. Już wiem, że zaraz utonę. Nim się zorientuję, pistolet jest przy moim gardle. - Przepraszam, młoda.- wyszeptał z uśmiechem. Spojrzałam na niego z obrzydzeniem. Chciałam krzyczeć i łkać. Pragnąłem, żeby cały świat się zapadł zostawiając mnie z moim cierpieniem. Ale najbardziej chciałam, żeby mnie przytulił i już nigdy nie puszczał. Odsunął spluwę od mojego gardła i przyciągnął mnie do siebie. Czułam jak kolce na nowo wbijają się w serce, tworząc nieuleczalne stygmaty. Jednak to mi nie przeszkadzało. W końcu on był obok mnie.
    1 punkt
  49. @jan_komułzykant Wiem, że w Polsce jest chaos prawny, nomen omen: celowo stworzony, aby system nie mógł prawidłowo funkcjonować i są kładzione nogi pod kłody zwykłym obywatelom, a ambitni obywatele mają pod górkę, przykładem jestem ja: w październiku zeszłego roku (czas wyborów parlamentarnych) - otrzymałem pismo (jak co pół roku) - tak zwaną niedopłatę: 2000 polskich złotych muszę zapłacić za wodę, natomiast: mój dochód to - blisko 1500 polskich złotych miesięcznie i abym nie miał dostępu do opinii publicznej - w grudniu zeszłego roku zablokowano mi konto na trzy miesiące, dokładnie: nałożono ograniczenia w postaci braku możliwości publikacji, komentowania i edycji - jak na dłoni widać - to nic innego jak cenzura, zgłosiłem również sprawę do prokuratury i otrzymałem odpowiedź: "prokurator odmówił wszczęcia postępowania śledczego", tym samym: przyznał mi rację, iż mam dowody złamania prawa, mógł przecież oskarżyć mnie o "składanie fałszywego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa" - za to grozi dwa lata pozbawienia wolności, słowem: to nic innego jak represje administracyjne i terror psychiczny, jasne: nie będę spłacał obcego długu i złożyłem wniosek o dodatek mieszkaniowy - do książeczki czynszowej wpisuję "rata", tak: w postaci dodatku mieszkaniowego spłacam dług administracji, jasne: nie własnej kieszeni - nie jestem frajerem, kończąc: serdecznie zapraszam na esej: "Trójpodział" i prozę poetycką: "Konfederacja" - wtedy pan będzie miał ogląd na całokształt i warto mnie czytać: wszystko publikuję pod maską prozy poetyckiej. Ojej, proszę wybaczyć za błąd: kłody pod nogi... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  50. @Łukasz Jasiński powiedzmy, że tak jest, niemniej ta zależność w ogólnej niezależności jest dziwnym trafem dość podobna do niezawisłości sędziów ;D jan_ko
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...