Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 21.12.2024 w Odpowiedzi
-
Taka jesteś niepraktyczna i rozrzutna, gdy znów pławisz się w zachwytach i wzruszeniach. Na co komu tyle westchnień i energii, przeznaczonej na ten marny puch tworzenia. Komu przyda się bogactwo skryte w słowie i czy dzisiaj jakąś przyszłość ma liryka? Po co mnożyć wciąż refleksje bez umiaru , kiedy w życiu coraz więcej pytajników. I przekupić cię nie można byle słówkiem, choć okazji miałaś wiele poprzez wieki. Lecz uparcie wstajesz nawet pośród zgliszczy, by ujmować się niezmiennie za człowiekiem.7 punktów
-
uraczone śnieżycą gałęzie dębów i ostrokrzewów jak olśniewające skrzydła wschodzącego słońca łączą brzegi strumienia a w jego czarno-białych odcieniach piękno brzasku płonie rumieńcem martwych liści niczym jesienna baśń o perłach ukrytych w leśnym poszyciu5 punktów
-
rozpal ogień niech płonie niech grzeje marzenia pofruną znajdą swoje miejsce wychodząc z cienia 4.20245 punktów
-
a kiedy byłem małym dzieckiem to tak niedawno w końcu było na gwiazdkę wjeżdżał pod choinkę gwiazdor kominem cudu siłą lokomotywa za nią w rzędzie sznurek wagonów kolorowych jabłka, orzechy i susz wszelki więc każdy wagon wyróżniony gdy przyszła pora po Wigilii i znane hasło po nim rwetest nie ważne było jaki prezent cieszyłem się jak dziecko przecież4 punkty
-
-Mistrzu, czas leczy rany, które żyć nie dają. -Tak, rany się zagoją, lecz blizny zostają.3 punkty
-
Pomimo kolejna jesień tak jak przed rokiem szarości zmierzchu za nimi grudzień zapach choinki przed domem czeka żeby rozbudzić pragnienia w ludziach zmarniały przecież nieco wyblakły a to co ważne gdzieś się skleszczyło bo na przedmieścia rzucają wnyki w cyfrowych światach czarne wdowy przy futerałach ludzie zgnębieni szukają piątych czy ósmych skrzypiec a w samym środku kwanty energii znowu próbują serca ożywić grudzień, 20243 punkty
-
każdy ma jakieś drżenie w sercu bo nawet jeśli nie przeżył to widział u innych a jak nie widział to słyszał każdy ma jakieś drżenie w sercu2 punkty
-
żeby nie chciał zdrowaśki klepali śpiewali trzy noce ciszę odpędzali aż przyszły cheruby czarne wiekiem nakryły na barki uniosły wyniosły wróciły po chwili poodwracać stoły nogami do góry - żeby z powrotem nie przyszedł żeby nie chciał się kłaść2 punkty
-
Za trzy dni najmilsze Święta. Kto takie jeszcze pamięta? – Mróz, śnieg, sanna, z karpiem wanna i „fidele” na prezenta. życzę Wszystkim Forowiczom Radosnych, Zdrowych, Spokojnych, Ośnieżonych Świąt2 punkty
-
W pierwszy dzień życia Przyniósł pustą kartkę, Świeży, pilny uczeń, Przyszedł z długopisem. Chciał wszystko zapisać, Z wszystkiego notatkę. By nigdy nie wpaść W nieznane okolice. W drugi dzień trzynastego zeszytu, Płacz towarzyszył ciekawości braku. Wszystkiego spróbować, 'Co ludzkie nieobce', A jednak to życie traciło na smaku. W ostatni dzień życia Przyniósł pustą kartkę, Jak w każdy, Bo ciągle się uczył na nowo. Bo szczęście to radość Odkrywać co rzadkie, Opis starego Nowym dać słowom. Powiedział: "Posłuchaj, nim sam tutaj będziesz, Schemat zawęża Ci tylko granice. Ważniejsze byś w życiu na dźwięk budzika, Wstawał z uśmiechem, a nie z długopisem".2 punkty
-
@Leszczym poczucie humoru i dystans do siebie dużo ułatwia:)) Dziękuję i pozdrawiam:) @andreas lepiej bym tego nie ujął:)) Dziękuję i pozdrawiam:)2 punkty
-
dedykuję Iwonaromie Najfajniejsze są rozrywki umysłowe; jak krzyżówki, szachy, kostki albo brydż. Co do wrzenia doprowadzą każdą głowę, ruszą umysł, który chętnie sobie śpi. Bywa: słychać w wystąpieniach i debatach. Nie uświadczysz w nich logiki choć za grosz. Jakby wątek szedł pod górkę i mataczył, wygarniając z dna rynsztoków samo zło. Chociaż wszystko jest ubrane w ładne słowa, jak porządek, rozliczenie, spadek cen. Biedny honor, gdzieś w kuluarach się pochował, a zamordyzm, już reguły prawa gnie.2 punkty
-
dzisiaj już chyba nic nie napiszę wiatr mnie kołysze i cisza gra znów obserwuję i znowu słyszę wartość niezmienną co we mnie trwa dzisiaj już chyba nic nie napiszę pomyślę dłużej popatrzę w dal smutek uderza w duszy klawisze samotność w senny otula szal.1 punkt
-
Schodziliśmy się z A ładnych kilka lat. Cóż, postanowiliśmy zbudować relację. Chcieliśmy ją nawet postawić na skale, choć zdaje się grząski grunt się z tego zaczął robić i to w dodatku systematycznie. Potem się pobraliśmy, bo przyszedł czas na legalizację związku. W sumie wesele miało wydźwięk nie najgorszy. Były, owszem były, żwawe tańce. No a potem grunt zaczął uciekać nam spod nóg, a okoliczności zewnętrzne były najogólniej mówiąc niezbyt sprzyjające. Cóż, doszliśmy do przekonania, że dochody trzeba zaplanować. Że trzeba przewidzieć możliwość rozstania. A, pragmatyczna jak A mają w zwyczaju, ot nie mówiła o każdym zarobku. Ja również, gdzieś lokowałem trochę ukrytych małżeńsko dochodów. Z jakich powodów? Ano takich, że niespecjalnie byliśmy siebie pewni. I że powstał w naszych głowach czarny scenariusz, a właściwie nawet dwa równoległe czarne scenariusze. Można nawet podsumować, że ze sobą zgodne. No ale potem przyszły na nasz adres dwa pisma z urzędu skarbowego. No i dopiero wtedy zrobiło się między nami „zabawnie”. Cóż, od tamtej pamiętnej draki nad drakami oboje, bo ja i A, jakby ująć, oględnie mówiąc nie przepadamy za urzędem skarbowym i jego demaskatorską rolą w naszym dość skomplikowanym życiu i nie najłatwiejszym związku. Krótko mówiąc całkiem sporo było tego wyjaśniania, a sam wymiar podatków nie był wcale najważniejszą z zapadłych kwestii. Najciekawsze w tym wszystkim były nasze miny. Układały się bowiem w piękne poplątanie z pomieszaniem niewinnych ocząt z szelmowskimi uśmiechami. Warszawa – Stegny, 21.12.2024r.1 punkt
-
między książki smutki wcisnął w butelce łzy ukrył - na strychu żale schował zaś w piwnicy nieudane dni uwięził bardzo go cieszą owe decyzje dlatego uchyla okna i drzwi by uśmiech się nie wstydził tylko śmiało zagościł żeby upiększył marzenia i sny by się nie musiał martwic o jutro przez które musi przejść aby smutki żale złe dni nie dokuczały by radośniejsze były kolejne by czuł że warto obok nich być1 punkt
-
Jeżeli chodzi o życie to jestem w czarnej dziurze. A tak poza tym to wszystko w najlepszym porządku.1 punkt
-
1 punkt
-
Czekając na raka, jeszcze niewykrytego, a prawdopodobnie nawet nieobecnego, chociaż pewnie już w drodze w tej postaci czy innej, Zastanawiam się czasami, czy bladość późnej jesieni jest lekiem na nadwrażliwość na barwy, czy jednak jej skutkiem? Czas nie leci ani stoi, lecz idzie w nogę ze mną. Grzeje mnie myśl o tym, że na północy jest zimniej tylko pozornie i że choćby skończoność nie ma końca.1 punkt
-
„Contra vim non valet ius” [1] Lecz, gdy sił nie staje: Cóż? Lecz, gdy agresji brak: Nóż? – Dylematy Hamleta. – Myślisz nie twe? A gdzie tam, – Eius lupus [2] [3]masz wszak sam. PRZYPIS [1] „Contra vim non valet ius.” – „Wobec przemocy prawo bez mocy.” [2] „Homo homini lupus est, quom qualis sit non novit [...]” („Człowiek człowiekowi wilkiem, bo nie wie jaki jest [...]”) Plaut (Titus Maccius Plautus (ok. 250-184 p.n.e.) „Asinaria” („Osły”, „Komedia ośla”). Inaczej tłumaczy Plauta p. Ewa Skwara, więc jej ustąpię: „[…] Człowiek dla człowieka jest wilkiem, nie człowiekiem, zwłaszcza gdy z daleka i nie zna zbyt dokładnie.” Z przekładu p. Ewy Skwary w: „Plaut Komedie”, tom II, w części „Osły”, (bo dalej także ciekawa „Misa pełna złota”), Pruszyński i S-ka S.A., Warszawa, 2003, str. 71.) [3] Na przykład, że nie trudno znaleźć drapieżniejszego od niego. Ilustracja: Program „Imagine” pod dyktando Marcina Tarnowskiego „Wrogowie dzisiejsi i przyszli”.1 punkt
-
1 punkt
-
U mnie w Toruniu również nie było żadnego Św. Mikołaja i żadnego Bożego Narodzenia, ale był Gwiazdor i była Gwiazdka. I do tej pory nie mam nic przeciw temu nazewnictwu, chociaż mieszkam w Częstochowie już strasznie długo. Smacznego karpia życzę. "Święta Bożego narodzenia, radość wszelkiego stworzenia. A najbardziej cieszy się chyba, indyk i ryba." - Sztaudynger1 punkt
-
1 punkt
-
~~ - o, w mordkę jeża .. ... Los dusi mnie wciąż w własnym sosie a ja do niego - "pompuj liścia" Gram więc tu jemu wciąż na nosie; "pędzi bizony" - nie ma wyjścia. Nie żal mi jego - "kurtka na wacie" ani ciupinkę - "niech to szlag" "na krowie kopytko" - wy mnie znacie; ja mu przysporzę więcej plag. "kurza melodia" - "do jasnej ciasnej" "o kurcze felek" - "piękna twa mać" "motyla noga" - "piernik jasny" "kaktus zalotny" - tak jemu kadź ..!!! ~~1 punkt
-
@iwonaroma Każdy w głowie ma swój własny świat. To niezaprzeczalny fakt. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Witam - dziękuje Jacku za wierszyk i czytanie - @Leszczym - @Ajar41 - @Marcin Tarnowski - dziękuje -1 punkt
-
1 punkt
-
ogień w sercu płonie ogrzewa marzenia aby się spełniły gdy wychodzą z cienia :))1 punkt
-
Chłód przyległ do niej tak mocno Że już świadomie wybiera dystans Chociaż inaczej pożąda wolność Wciąż ją przyciąga jak woń narcyza Wyznacza asumpt i pętlę endorfin Aby słabości serca zagłuszać Szuka ekstazy w każdej skrajności Wciąż rozmazując czerwień na ustach Inspiracja Lars von Trier1 punkt
-
1 punkt
-
@violetta ...a ja kochana już nie uwielbiam...w tym świata pędzie''zapominam ''czym hortensja jest''. @Bożena De-Tre Dobrze że mi przypomniałaś....już Świątecznie pozdrawiam licząc na wyrozumiałość z Twojej strony.....1 punkt
-
1 punkt
-
@andreas :) Też oglądałam, nie wiem czy ten sam dokument, ale to nieważne. Robi wrażenie :) Fakt, daleko. Jednak z punktu widzenia własnej głowy to może nie aż tak... Ale rzeczywiście, ciężko to dostrzec a później osiągnąć. Dzięki i również pozdrawiam @MIROSŁAW C. Dziękuję1 punkt
-
1 punkt
-
jak zwykle raz na jakiś czas zaciekawisz między książki smutki wcisnął skrył w butelce gorzkie łzy powynosił żale wszystkie nieudane związał dni :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
gdy sobie golnę małe co nieco i władcą świata zaraz się staję to dziwnie jakoś wciąż mnie podnieca taki sułtański mój własny harem Pozdrowionka.1 punkt
-
Ładnie umiałaś sobie wytłumaczyć powód istnienia ciemności. Ciemność, która ma swój początek i zawsze dobry koniec, jest nawet kojąca. Pzdr :-)1 punkt
-
1 punkt
-
Jeszcze zdarza mi się znaleźć twoje rzeczy i udawać, że są całkiem obojętne Jeszcze zdarza mi się walczyć z telefonem -przegrać, wybrać, i usłyszeć, że zajęte. Kiedy jestem czasem w mieście, przy okazji jeszcze zdarza mi się pójść do twojej siostry Pytam, słucham, jak pracujesz, jak ci teraz Śmieszna rzecz – a człowiek niby jest dorosły. Jeszcze zdarza mi się wypić trochę więcej dobrym trunkiem zamaskować cień spod oka Jeszcze zdarza mi się połknąć te różowe nasenne i powiesić się na pasku od szlafroka. Jeszcze zdarza mi się złą być, złą być szczerze trochę płakać, potłuc szklanki i talerze wyglądać jak zwierzę i wyć tak jak zwierzę i leżeć i leżeć i leżeć.1 punkt
-
1 punkt
-
skrzydło motyla drży w porannym świetle Cisza snuje tajemnice gubią się myśli Spokój jak mgiełka co z pola się unosi A nowy dzień budzi się w barwach, co jeszcze nie zgasły1 punkt
-
Mistrzu, czy ten, kto pyta naprawdę nie błądzi. Jeśli zapyta diabła, do piekła wnet wstąpi.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne