Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.08.2024 w Odpowiedzi

  1. moje życie jest jak baśń lubi echo tęcze i wiatr nie boi się prawd jest zawsze na tak moje życie to fajna sprawa mimo że czasem odwiedza mnie smutek i żal nie boje się ich moje życie to miłość to marzeń ocean nadzieja która pomaga zrozumieć otaczający mnie świat moje życie to rodzinny dom tu są moje kapcie tu dla mnie śpiewa rano na parapecie ptak tak moi drodzy moje życie ozdabiam marzeniami dla których zawsze znajduje czas moje życie ma swoją drogę ozdobioną wspomnieniami które zawsze szanuje nawet gdy dzień kuleje moje życie to czysta prawda to ona nauczyła mnie być sobą nie martwić się tym co nieuniknione moje życie mnie cieszy mimo że jest w nim wiele wad które staram się zrozumieć nie bać się ich moje życie to mój kram nie wstydzę się go staram się nie udawać być zawsze na tak nawet gdy zimno i pada gdy gorsze puka do drzwi bo wiem że moje życie to nie jakiś żart
    5 punktów
  2. Daj mi zdjąć "dorosłość" na chwilę Ja chcę wzlecieć jak te dwa motyle No daj mi Święty spokój! Ja polecę, jeszcze nie wiem dokąd... *** Pragnę uciec od problemów, obowiązków Sytuacji, w których nie ma już odwrotu I tych wspomnień brzydko przywołanych Ja chcę wzlecieć, po prostu być wolnym Daj mi chwilę, godzinę, albo jutro Wrócę, tylko teraz sił mi brakuje No puść mnie! Nie chcę tutaj tkwić! Punkt zaczepienia wyrwie mi myśl Całą myśl! Puść mnie! Obiecuję, że wrócę Tylko nie rozrywaj mi skrzydeł, bo.. Bo umrę.. Daj mi zdjąć "dorosłość" na chwilę Ja chcę wzlecieć jak te dwa motyle No daj mi Święty spokój! Ja polecę, jeszcze nie wiem dokąd..
    4 punkty
  3. życie pędzi ja z nim … wyskoczyłem w biegu dom nie może być tylko… siadłem na leżaku w ogrodowym buszu popatrzałem na bogactwo życia wśród roślin encyklopedia potrzebna by rozpoznać kwiaty i wszystkich mieszkańców szum jak w ulu czują się jak u siebie budują burzą bawią się pszczoły motyle mrówki... nie sieją nie orzą żyją w zgodzie i nie śnią o lwach tygrysach jest im dobrze 8.2024 andrew Podobnie w parku na łące
    4 punkty
  4. Z inspiracji tekstem Waldemara Talara "myśl to wzór, matematyczna niewiadoma" Myśli bolą, gdy po głowie chodzą stale, zwłaszcza gdy roztrząsać im przychodzi jakieś ale... Myśli czasem więcej niźli kamień ważą, gdy w bezładnym biegu lec na sercu się poważą. Myśl to droga, która gdzieś prowadzi zawsze, kiedy pierwszy krok postawisz, inne będą żwawsze. Myśl to jest matematyczna niewiadoma, kiedy odnajdziesz wzór, to i odpowiedź gotowa. Myśli to skarb, który zawstydza nas czasami zwłaszcza gdy błądzą po manowcach wieczorami, A gdy myślimy że myśl dobrą jest zabawką to się bawimy, choć dla wielu jest huśtawką co z euforii szczytów zepchnąć może ego do depresyjnych piekieł niemocy, każdego kto próbując myśleć wbrew predyspozycji błądzi, cierpi, w imię chorych swych ambicji.
    4 punkty
  5. nie dziwi mnie lekkość snu gdy sama śpię - bez pustych słów bez obietnic nie dziwi słodycz zmierzchu - gdy wokół ciche obłoki i ciepły, zamyślony deszcz drogą do górzystych obłoków pójdę nie zdziwi mnie nic...
    3 punkty
  6. Gaśnie gwiazdy marzeń blask niebo przykrył chmurny mrok przygnał go od morza wiatr zaraz nie zobaczę nic dalej plażą pójdę sam nie narzekam taki los miłość to okrutna gra dziś przegrałem znowu z nią piach nadziei śpiewa song do melodii ciemnych fal jeszcze przyjdzie nie wiesz skąd i popłynie z tobą w dal
    3 punkty
  7. ... a złotem fermentują renklody - bo pszczoła jak pogoda lub barć słońcem przegrzana. Dojrzewa - grając... Kiedy nadal przepełnia się lato niespełnione. Pachną bukszpany z wrotyczem nawłoć świeci Poszedł sierpień na urlop 20.08.2008
    3 punkty
  8. Dotykać Muzyki Świata Wąską szparą zmysłów Wchodzić w Nieskończoność Harmonią Istnienia Karmić umysł Myślami natury Łagodnością porannych mgieł Które igrają ze światem Rozbudzone jutrzenką narodzin Jak dzieci Ciepłem Południowych promieni Łapczywych i zachłannych Niepokonanych I niepokornych Miękkością Leśnego mchu Który już niejedno przyjął I przeżył Skupieniem Stuletnich dębów Milczących Jakby zastygłych Mieszczących w sobie Potęgę Początku i Końca Dać się przygarnąć Istocie Światła Co nieustannie czeka W progu ... mojego istnienia
    3 punkty
  9. spacer po lesie dwie sarny zobaczyłem piękne jest życie
    3 punkty
  10. Prawdzie spójrz w oczy chwila jeszcze a zaskoczy Monumentalnie - banalnie przestrzenna ambicja Może wróżka, wyrocznia? A może Biblia? ... Oparte awersje o kiczowatą egzystencję Kierujesz swą mękę tak uciążliwie permanentnie Tak nieinteligentnie! Tak pusto a zawięźle! Wyporcjowane cierpienia nie stworzą oświecenia! ani zbawienia ani przebaczenia ani ocalenia
    3 punkty
  11. miał czas na wszystko i się zachłysnął
    2 punkty
  12. Na przekór wszystkim wam, Popchnę to z całych sił. Tych obcych no i tych co znam, Bo za mną nie ma nic. Przeć będę, zedrę głos, Doping dając mi. Nie spadnie z mojej głowy włos, Bo osiwieję w nich. Nie dam się nigdy zwieść, By się popatrzeć w tył. Tam wiem, że mówi do mnie cześć, Ten co mną kiedyś był. Podobieństwo - dobry znak, Choć mniejszy balast dnia. I chcę by mu zostało tak - Nie wie tego co ja. Przede mną wielki, wielki głaz, Jest ze mną tyle lat. Lecz dopuścić nie mogę, by Na głowę jego spadł. On jeszcze wielką przyszłość ma, On wiele może mieć. Dowiedzieć się dokąd tak gna, Jej oczy w blasku świec. Przesłania horyzontu dal, Synonim wiecznych prac. I choćbym nawet wpadał w szał, To muszę przeć i pchać. Pośród korzeni wielkich drzew, Bo gdzie jeśli nie tu. Na przekór wciąż, naturze wbrew! A imię moje - Żuk! Wśród gwiazd i słońc, i pośród gór, Nie trzeba patrzeć tam. Masz pod nogami wielki g...znój! A trud jest taki sam.
    2 punkty
  13. Potworne jakieś ptaszysko, Walnęło 'placek' z wysoka - Kompletnie nie towarzysko. Ach, co za rozpacz dla oka ! A wiedzieć wam jeszcze trzeba - Zrzuciło go z lotu ptaka. Widać go cisła potrzeba - Przyznaję, nie byle jaka. Pewnie się w locie złożył, By ulżyć i poczuć się bosko. Lecz czemuż w łebku założył, Że gruchnie na maskę prosto ? I chociaż rękami machałem, To uciekł w zwrot Immelmanna. Maseczkę założyć musiałem, Przeciwnie do posła Brauna. Czy bym zajechał na pralnię, Na stację, a na ‘karłosza’ zwłaszcza - Bestia dostrzeże i palnie, I pożre mnie fatum paszcza. Ach, gdybym tak miał gwintówkę, Tobym cię draniu strącił, Bym przyoszczędził stówkę, I co byś mi życia nie mącił ! YouTube - wersja dla leniuchów (udźwiękowiona) https://youtu.be/j0IfW74K2-c
    2 punkty
  14. Trochę inna wersja dawnego tekstu uśmiechów przecież wiele rodzajów a zatem podam trochę przykładów ciche nieśmiałe takie półgębkiem bliźnich obdarzy deczko niechętnie albo też cwanie wykrzywia pyska choć niewesoły to chce coś zyskać są też cudowne jasne jak słońce żeby w przyszłości dostać majątek bywa też uśmiech wredny fałszywy co cham takiego nawet się wstydzi choć bywa w duszy cholernie smutno uśmiech dla drugich bo też im trudno bywają także zupełnie szczere takich to nigdy nie jest za wiele dystyngowane i elitarne znaczą uśmiechem całkiem poważnie bywają sztuczne i przyklejone póki potrzebne a później koniec albo też głośne jak rechot żabi żeby przygłuchym uciechę sprawić czasami trzeba aż lico zatkać gdy człeka najdzie śmieszna głupawka lub sarkastyczne pełne pogardy jam z wyższej półki a tyś ćwok marny a duch diabełka uśmiechem płonie by człek zmartwychwstał we wrzącej smole swojskie poczciwe nawet rubaszne bywa że takie najlepsze właśnie czemu tak jakoś znów nam przypadło z samego siebie śmiechujki rzadko no przestań autor smęcić marudzić fajniej chichotać z tych przywar cudzych albo też w szoku umysł zapętla chichocze głośno bo dostał kręćka lub gdy coś minie co przytłaczało płyną łzy szczęścia nerwy puszczają zalotne słodkie w miłosnych celach lub tych zamkniętych bywa też nieraz widok ów cieszy choć lata późne to wciąż rozkwita ten młody uśmiech a nawet wariat ze śmiechu kona bo normalnego zrobił dziś w konia gdy los człowieczy durny garbaty śmiech pozostaje i nic poza tym są też przydatne nie tyle dla mnie żeby bliźniemu było dziś raźniej albo frywolne takie fikuśne kiedy to wdzięki popieści uśmiech i jeszcze inne bo są przeróżne na przykład tylko jedynie słuszne lub gdy w kibelku wewnątrz nie trzyma coś tam wydusza ma śmieszny grymas bywają także spirytystyczne rechocze zjawa zamglonym pyskiem albo spocone dziwnych kochanków chociaż zmęczone są o poranku lub jak te liski przebiegłe chytre kitą omami smyrnie z dobytkiem znieruchomiałe jak ten karawan taki na zwłokach radość zostawia różnych uśmiechów są jeszcze stada długo by trzeba tu opowiadać są dodatkowe całkiem niezwykłe takie z uśmiechów roladki pyszne a zatem spoko jest taka mowa odcinać krążki bliźnich częstować :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
    2 punkty
  15. nic nie zdarza się nawet raz bo raz ma już w sobie coś a nic to nic i nic więcej czasem w tym nic nie wskazującym na coś pojawia się zbieg okoliczności z czasem doganiają go chwile coraz większego prawdopodobieństwa unoszą się i opadają nie mając pojęcia skąd wzięło się to wszystko nic nie zdarza się nawet raz ale wszystko się może zdarzyć
    2 punkty
  16. Napisał kat wiersz Jak go nazwać, może wiesz? to .......... Aby wysiłków nie było szkoda do tej zagadki będzie nagroda. Kto pierwszy poda nam rozwiązanie smaczną nalewkę zaraz dostanie.
    2 punkty
  17. Trudno jest wiedzieć że nie byliśmy kochani To jakby stale się jadło czerstwy czarny Chleb Człowiek siedzi nad życiem zmarnowanym I nawet nie ma łez To przed jesienią taka melancholia przychodzi Tu na północy nawet jakby szybciej jest Słychać za oknem wiatr Wyje zawodzi skomli jak zgłodniały pies Lecz na początku były nadzieje Człowiek je przecież miał Tak pamiętam jak na niedziele dzwony biły w kościele Jak się do tych niedziel śmiał W trudzie potem do czegoś dążył Miał poczucie ważności spraw Za czymś zadyszany biegł Zanim wyszło na jaw że to czas był zmarnowany A życie to zwykły blef To przed jesienią taka melancholia przychodzi Tu na północy nawet jakby szybciej jest Słychać za oknem wiatr Wyje zawodzi skomli jak zgłodniały Pies Sacriston północ Anglii sierpień 2024
    2 punkty
  18. Żona kucharzowi ze Śremu w domu wciąż ulepszała menu. Kucharz rzekł żonie, z tobą już koniec, bo lepsze jest wrogie dobremu.
    2 punkty
  19. Dzień dobry nowy dniu Dziękuję, że jesteś W dyskusji ptaków za oknem Na temat planów na dzisiaj W szumie odległej drogi Żywej samochodami ludzi Spieszących do codzienności W smudze na niebie Spełnionego marzenia wolności Nieszczęsnego Ikara W uścisku pod czaszką Który rozpuszczę tabletką Na wymówki od życia z pasją W rolce papieru szlachetnego Co za sprawą muz orientu Stalowym ptaka lotem Na moim stole wylądował Dzień dobry nowy dniu Który mojej odwagi Kolorów duszy wypuszczenia Żądny czekasz
    2 punkty
  20. @Liero Wszyscy jesteśmy ziemskie Żuki jedni przed kulą innych kula sama się tula (turla) i tu i tam donikąd...
    2 punkty
  21. Witam - cieszy mnie twoje wydumanie - dziękuje - Pzdr.serdecznie. Witaj - miło że czytasz - dziękuje - Pzdr.uśmiechem. Witaj - cieszy mnie że zainspirował - fajnie napisałaś - Pzdr.serdecznie. Witam - ja też nie lubię to fakt - miło że czytasz - Pzdr.
    2 punkty
  22. @corival świat jest jasny - otwórz oczy i zobacz! Dzięki;)))) @Adaś Marek dostrzegam kilka osób co składa słowa znacznie lepiej - dzięki Ty też umiesz zrobić to lekko Pozdrawiam Jacek @andrew Dzięki chmurki są lekkie ale bardzo nieprzyjemne wlatujesz samolotem i mleko Pozdrawiam Jacek @Rafael Marius Dobrze że chociaż pomysł ciekawy pozdrawiam
    2 punkty
  23. dzisiaj widziałem cię znowu tylko przez chwilę tak krótko przelotne skinienie głowy a potem już tylko smutno nie powiedziałem ci nigdy że lato właśnie się kończy świerszcze nie piszą już wierszy i mnie jakby bardziej trudno nie powiedziałem ci przecież o babim lecie jedwabnym mgłach rannych i złotym słońcu nie powiedziałem nic więcej i znów się do mnie uśmiechniesz tylko tyle ile konieczne niewiele znaczący grymas uroczej twarzy dziewczęcej
    1 punkt
  24. Wybuchła wojna: i teraz już Zima świata Ze swą morderczą ciemnością nas nie ominie. Obrzydliwe tornado, zrodzone w Berlinie Europę, jak długa i szeroka omiata Drąc żagle postępu. Zwinięte lub zniszczone Są sztuki chorągwie. Łka wiersz. Już się zaczyna Głód myśli i uczuć. Miłości kisną wina. Ziarno ludzkiej Jesieni gnije porzucone. Bo po tym jak w dawnej Grecji rozkwitła Wiosna, A razem z Rzymem rozgorzała Lata chwała, Łagodna przyszła jesień, pora żniw nastała Wspaniała epoka, wszelką obfitość przyniosła. Lecz teraz, dla nas, wściekła Zima i trzeba by Na nową zasiać Wiosnę i na ziarno dać krwi. I Wilfred: War broke: and now the Winter of the world With perishing great darkness closes in. The foul tornado, centred at Berlin, Is over all the width of Europe whirled, Rending the sails of progress. Rent or furled Are all Art's ensigns. Verse wails. Now begin Famines of thought and feeling. Love's wine's thin. The grain of human Autumn rots, down-hurled. For after Spring had bloomed in early Greece, And Summer blazed her glory out with Rome, An Autumn softly fell, a harvest home, A slow grand age, and rich with all increase. But now, for us, wild Winter, and the need Of sowings for new Spring, and blood for seed.
    1 punkt
  25. budzę się już nie śnię raduje błękit myśli nowy dzień przesyła uśmiech słońce w ogrodzie zbiera kwiaty robi bukiet dla ciebie wiatr chłodzi wspomnienia motyle kąpią się w rosie ja przygotuję kawę prześlę wirtualnie będziesz miała miły ranek 8.2024 andrew
    1 punkt
  26. myśli bolą gdy po głowie chodzą szukając ale... myśli czasem ważą więcej niż duży kamień myśl to droga która zawsze gdzieś zaprowadzi myśl to ciągły wzór matematyczna niewiadoma myśli to skarb który czasami wstydzi a czasem nie a my myślimy że myśl to zabawka się bawimy nie patrząc na to że ta zabawa czasem psuje
    1 punkt
  27. Ta dorosłość też sama opadnie choć z nikogo motyli nie stworzy powiedzą tam o nas dosadnie ciesz się k...a że okno otworzysz.
    1 punkt
  28. Piję „ codzienną zupę” dodaję magii.
    1 punkt
  29. @Dominika Moon dzięki, wizyta w lesie i od razu się lepiej myśli :D
    1 punkt
  30. Niestety, nie tędy zmierzaj nie ma nic z hymnu ani pacierza. Wierszyk mnie rozśmieszył szczerze, humor dobrze mieć w upale teraz milej już w plenerze drink smakuje doskonale. Po nim myśli szumią w głowie co ja z tą nalewką zrobię?
    1 punkt
  31. Co dwie głowy to nie- jedna ! krzyknął kat i ciężki ( z drewna ) chwycił topór, by w zapale ścinać głowy na upale ;)
    1 punkt
  32. Nie stworzą. Statystyczni tego nie widzą. Jesteś bardzo spostrzegawcza. Pozdr.
    1 punkt
  33. @Stracony W jednym z Twoich podejść jest prawdy połowa, zgadniesz resztę teraz, nalewka gotowa. @agfka później mirabelki zażył, nad zagadką się rozmarzył. Zapraszam raz jeszcze, odpowiedź jest tuż tuż.
    1 punkt
  34. Ciekawy utwór i dobór słów tworzący obraz, zdjęcie. Może zamiast song - pieśń? Blisko do pieniących się fal. Pozdrowienia!
    1 punkt
  35. @Stary_Kredens Czechow ciągle żywy. Pozdr.
    1 punkt
  36. Też nie mogę spać... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  37. Dla niektórych spokój i harmonia Dla innych chaos i cierpienie Uzależnienie od tego uczucia, Pasja, złość, spokój A jednak bez chaosu nie ma spokoju Bo jak znaleźć w świecie bez harmonii Kapkę spokoju, dać uczucie bez wybuchu Bez finału upływu tych uczuć W którym niszczysz wszystko wokół Gdy w chwili spokoju ponosi cię Ta chęć niszczenia, mieszkając w oazie Dobrobytu, jak nie sięgnąć po zakazany owoc destrukcji, samo destrukcji, wszech destrukcji Jak łatwo jest to zrobić, krok w stronę chaosu I stojąc na przepaści jednej decyzji, przesunąć się o milimetr W stronę sądu karmicznego I nie dosypać szczypty beznadziejności do ideału Człowiek ma obowiązek, by pozwolić innemu Znaleść pocieszenie w kontraście do marazmu Człowieka beznadziejnego, Pogrążonego w ciągłej zmienności duszy
    1 punkt
  38. I tak też można... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  39. Nie dotknij mnie Przyśnie czar Odległości Spokoju Bordo Czerwone Mokre Przechodzi po ramionach Karku Gardło Gardło! Napełnij gardło!... Włosem Paznokieć Żelazo Kocha żelazo Jak neon z boku Ona Księżniczka w zamku A ja - w zielonej powłoce Smok? Może.
    1 punkt
  40. „My way” natarczywie wypełniała przestrzeń, przycichła zdominowana przez „Marsz Mendelsona”. Nadzieja wkroczyła na parkiet i, z wrodzoną sobie nieśmiałością choć stanowczo, prowadzi nas nucąc : Nie, to nie był nasz ostatni walc...
    1 punkt
  41. @befana_di_campi @Bożena Tatara - Paszko @befana_di_campi @Łukasz Jasiński @Jacek_Suchowicz Proszę spróbować raz jeszcze, nagroda da miłe dreszcze... @Dagmara Gądek Wierszyk śliczny jest nie przeczę ale sedno tonie w chmurach gdyż odpowiedź jest logiczna a bajka nie jest ponura :-))) Pozdrawiam i zapraszam dalej do zabawy...
    1 punkt
  42. @corivalBardzo mi miło, dziękuję i pozdrawiam.
    1 punkt
  43. @Rafael Marius piękna historia i dająca do myślenia. Dla niektórych to byłby prawdziwy cud taki przypadek.
    1 punkt
  44. czeka w progu każdego istnienia!
    1 punkt
  45. @Bożena Tatara - Paszko Bardzo ładne przemyślenia o myślach. Pozdrawiam serdecznie:-)
    1 punkt
  46. @Jacek_Suchowicz byłoby to bardzo słuszne za naiwność cięgi dostać gdyby odebrał nauczkę, żeby się znowu nie nabrać, niedoświadczony narybek tymczasem wszyscy zapłacą za prawo do ich pomyłek bo przez nich wygrał ladaco. Mam tylko nadzieję, że to długo nie potrwa :) Dobrej nocy :)
    1 punkt
  47. @Jacek_Suchowicz Zapatrzona w rozwój akcji w rozmarzenie się zanurzam prawie czuję życia prądy wzbiera już czułości burza kiedy nagle smagasz puentą sypie się impresja kucha "uważajcie na ulicach..." jak jad wsączył się do ucha. Wierszyk z historią miłosną w tle i taka puenta, litości nie masz :) Intencje rozumiem ale rozumu niektórym zaintrygowanym orientem nie dołożysz, nawet tak pięknym wierszem.
    1 punkt
  48. @Jacek_Suchowicz Wiersz jest o kimś kto był kiedyś . Już go nie ma z nami , bo zmarł . @Hiala Dziękuję bardzo za miłe słowa . Pozdrawiam
    1 punkt
  49. @Andrzej_Wojnowski Tak betonowanie przestrzeni, niszczenie natury, degraduje również naturę człowieka.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...