Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.05.2024 w Odpowiedzi

  1. dzisiaj nie trzeba mi wiele słońce rower i zieleń uśmiech spotkany przypadkiem i radość choć serce mam w kratkę
    10 punktów
  2. Z cyklu: Stonoga co wołali na nią Miłość (4 z prawej) Miłość stała w kolejce Po bilet do kina Zabrakło biletów Miłość patrzy. Zdziwiona mina Jak to się stało Stało się co się stać miało Miłość została na lodzie Topi smutki w pobliskiej gospodzie Topi smutki choć pływać nie potrafi W co drugim martini na oliwkę trafi Pytam dlaczego jest taka smutna Czy to przez bilet do kina A miłość tylko się patrzy I przeklinać zaczyna Że to wszystko przez system Że to przez chciwych ludzi Którzy mówią tylko o miłości A prawdziwa im się szybko nudzi //Marcin z Frysztaka Piszę opowieści, dialogi i wiersze Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org
    7 punktów
  3. Meltdown Zniknąłeś znów, wszechświecie? Wszędzie już szukałem; Każdego ranka krzyczę… Ach, bezwzględny draniu, Dlaczego wciąż tak robisz? Wyjdź już i pomaluj, Na nowo, co śród bodźców szare i splątane. Rutyno, tak cudownie było nam nawzajem; Wróć proszę i codzienność harmonicznie planuj, Bo dość mam już zamętu, dosyć bałaganu… Czy słyszysz, jak stabilność zmienia się w niepamięć? Udało się i wreszcie coś skrobnąłem tutaj; A może meltdown znika? Nie wiem, trudno wyczuć, Gdyż wolę, jak mawiają, wciąż na zimne dmuchać, By umysł od gorących chronił się zastrzyków. Pokłuty, ledwo żywy, w drogę z wolna ruszam, Odnaleźć, co zgubiłem w świecie neurotypów. ---
    5 punktów
  4. Dziś świeci zorza, ale dla niego ważniejsze piwo prosto z butelki. Patrzy pod nogi a nie na niebo, póki nie zwolni zajętej ręki. Na niebie zorza, w przyrodzie dziwy, jak przymknie oko, to się wydaje... Ale zwyczajnie - często ma zwidy, więc niepotrzebne kolejne baje. Co mają zorze, czego łyk nie da? Po co wyglądać je, hen, w nieznane? To nie życiowa pierwsza potrzeba. To tylko zorza, w Polsce, nad ranem. PS: Rymowanka do dzisiejszego alertu zorzowego. Jeśli ktoś zobaczy, wklejcie pliss foty. https://www.facebook.com/ZGlowaWGwiazdach
    5 punktów
  5. Gdy ziemię zdobi piękno dnia, Lub nocna burza spada z nieba, Jak dobrze duch mój ścieżkę zna, Którą udać mu się trzeba. To święte miejsce odnajduje W dziecinnych latach kochane; Przestrzeń pomiędzy ulatuje, Cierpienia jej i łzy wylane. I Emily: When days of Beauty deck the earth Or stormy nights descend, How well my spirit knows the path On which it ought to wend. It seeks the consecrated spot Beloved in childhood’s years; The space between is all forgot Its sufferings and its tears.
    5 punktów
  6. składam obrazy śladami do przodu oczywiście pokazywali w kinach kawiarnia jak na okładkach a w niej przystojny kelner pracuje od zawsze błądzi myślami rzecz jasna wokół stolików najbardziej siedzę przy tym z fiołkami przechodzisz niby przypadkiem po drugiej stronie ulicy a kelner już od drzwi woła jest wiadomość dla pana nie uśmiechasz się wcale wiem co znaczy być pod wrażeniem jesteś bardziej przystojny niż każdy kelner z każdej kawiarni w mieście film urywa się nagle całkiem bez komentarza więc do stolika podchodzisz i pytasz co ja zamawiam
    5 punktów
  7. Gdy światło księżyca tańczy na falach, I nocą gwiazdy błyszczą jak szafiry, Myśli jednoczą Jej obraz zawiły, W sercu nadziei spłonął: Kornel - amant. Mrok serca poeta już kiedyś przerabiał, I z tego upadku jak feniks się wzniesie, Pojawi się Inna, jak pąk wiosnę wniesie, Do szczerej Miłości nie będę się wzbraniał.
    4 punkty
  8. Rocznicę końca wojny od lat wciąż świętujemy co roku coraz ciszej dlaczego ciszej – nie wiem czyżby to była klęska a nie nasze zwycięstwo miliony ofiar krzyczą nikt o nich nie pamięta dziesiątki lat pokoju są zgubne dla pamięci Auschwitz Katyń Powstanie ten temat dziś nie kręci historia się powtarza wojna płonie na wschodzie a nam głupim Słowianom znowu nikt nie pomoże
    4 punkty
  9. przy brzozowym zagajniku wszystkie marzenia świata w koronie z drutu kolczastego pana śmierci Smotri my tut wsie żywiem kak bratja przez dziurę w potylicy gwiazdy świecą tak jasno na drzewo poznania dobra i zła jeszcze przez chwilę dusza pachnie ciałem w rozlanym blasku na bezlik strumieni urodziny nieba
    4 punkty
  10. co to jest życie czy to tylko droga którą warto zrozumieć czy to lato jesień wiosna zima a może życie to niewiadoma która czasem weseli czasem smuci raz jest udana a raz nudzi co to jest życie pytam się losu który czasem się gubi bo sam nie wie o co tu chodzi czy życie to sens czy wypadkowa chwil które otwierają drzwi i okna mimo że wiatr bardzo nie miły co to jest życie trudne pytanie na które człowiek prawdy szuka
    4 punkty
  11. Przemijamy Często zastanawiam się Czy to dobrze, czy może źle Odchodzimy Zazwyczaj nie zostawiając zbyt wiele Kilka książek, samochód, gitarę Znikamy Niby na stale zapisani w pamięci ludzi Tak naprawdę żyjąc w ich głowach tylko krótką chwilę Ustępujemy Tym żywszym i tym co pojawią się po nas Głupio wierzącym, że żyć będą wiecznie Gaśniemy Bo nawet największy pożar musi Wyruszamy Gdzieś dalej Nie, tego akurat nie jestem pewien
    4 punkty
  12. pan taki mądry pan pisze wiersze aby zachwycać mnie szarą mysz nieraz i widzę w nich samą siebie a tam tak pięknie aż chce się żyć bywa też słówko niezrozumiałe cóż biedna pocznę że brak mi szkół ale ogólnie to sobie radzę lecz chciałam prosić gdyby pan mógł wysłać mi tomik jak ten u państwa co to go czytam niemal co dzień on tak mnie dziwnie jakoś rozjaśnia że gdy im sprzątam na jawie śnię choć w pocie czoła wciąż się uwijam to zatrzymuje się dla mnie czas i tak nieskromnie myślę że chyba świat w podarunku od pana mam moim marzeniem ten pański zbiorek wraz z dedykacją i kilka słów wiem że na panu się nie zawiodę będę szczęśliwa na zawsze już a na kopercie dopisać proszę że to dla Hani tu znają mnie pan to na pewno ma serce złote lecz czegoś więcej nie śmiem już chcieć
    3 punkty
  13. Ciepłym promieniem po rannej rosie lilia się ślizga i lotos pachnie mimozą kwiat pomarańczy listek paczuli – egzotyką Wibruje akacja solejki jedwabiem tym co otula słodką kobietę już zgęstniał maj syropem czerwca rozsnuwa błękit nostalgia 18.05.2018
    3 punkty
  14. Cisza mnie lubi jest zawsze obok potrafi płakać uśmiechać się Cisza mnie kocha śpi obok mnie jest szczera niewiele chce Cisza mi poezją umie pocieszyć jest mego jutra oknem i drzwiami Cisza jak siostra dużo o mnie wie jest zemną nawet gdy wiatr i deszcz Cisza mą nadzieją nie unikam jej rozmawiam z nią nocą i dniem Cisza moją trumną pochowa mnie przykryje sobą ja o tym wiem
    3 punkty
  15. do Ciebie Jezu się modlę gdybyś tak znalazł chwilę czasu spójrz na swoje dziecko daj mu siłę wiary w siebie jest aniołem ufa Tobie lecz siebie widzi jak marny pył 4.2024 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki i śmierci Jezusa
    3 punkty
  16. po co mi przypominasz... żal... i ciało z liści - szumi jak trawy mgłą zroszone tęsknota głęboka oczami i myśli bezsilne jak zmęczone dłonie po co mi przypominasz... czemu biegniesz zatrzymaj się choć na chwilę wołam... serce w liściach gniotę
    2 punkty
  17. Broń to ciało A życie to śmierć I nie ma drogi Powrotnej do raju Są tylko pyłki Na wietrze I historia pisana Obcą krwią
    2 punkty
  18. Ty mi tutaj mój miły nie mamrocz mrokiem tylko mów prosto z mostu o co jej chodzi w perwszorzędnie rzędowych sytuacjach z tobą. Zespołowo zapomnijmy o zapewne przejściowym nawarstwieniu niezrozumienia. Seranon, 09.05.2024r.
    2 punkty
  19. wśród dwustu książek moje wierszyki poślinił palcem może ktoś znany bęc setka planów wśród 195-ciu nienominowanych
    2 punkty
  20. Teatrowi naszego życia co dzień inna kotara otwiera drzwi W tym teatrze sami sobie bijemy brawo tu nie ma czasu na bis Ten teatr ma jednego aktora - bez suflera wie jak grać Nie boi się pustej widowni nauczył się ciszy nie bać
    2 punkty
  21. każdy nowy dzień każda noc moją nadzieją na lepsze pomagają zrozumieć obecny czas są lekiem na czające się zło każdy nowy dzień każda noc mają w sobie moc której szukam bo wiem że życie to tylko chwila więc cieszę się że zemną jest każdy nowy dzień każda nowa noc to marzenia oraz sny które w dzień się budzą by ujrzeć to co obok czyli życia sens
    2 punkty
  22. w plugawym świecie konsumpcji gdzie nawet dusza ma metkę wciągamy naiwny romantyzm komedii kiepskich sitcomów trywialnych wschodów i zachodów pragnąc iluzji (nie)przypadkowych dotyków które jak ciepły kompres otulą serce szepcząc jest jeszcze w Tobie miejsce Na Miłość tylko uwierz
    2 punkty
  23. Garmino w złotym pyle z powiek Véronique odrealnionych grzeszył z wielką przyjemnością i nie przeszkadzał mu brak wyłączności na jej grono kiedy słodkie odurzenie mąci w głowie jak w szczęśliwym zwidzie ciało nieomal jak zaklęte w kamień a jednocześnie dusza wabi półgłosem budząc tęsknoty za utraconą arkadią z szacunku do porządku świata przestał jeść ze smakiem klęska jest rzeczą nieuchronną przy pełni żniwiarzy usychają im piersi a mimo to czują się zaskakująco przyjemnie
    2 punkty
  24. oczy moje wysoko dochodzą - nie radośnie i nie prędko oczy moje ze spojrzeniem wymownym nierówną drogą biegną przez zakamarki do chmur puchatych jak beczki wina oczy moje do żadnych innych niepodobne wielkie z wielkiego żalu oczy moje jak kałuża rozległa... rozchlapuję palcem serdecznym wody słone i barwy... oczy moje sięgają głębi
    2 punkty
  25. Przeliczne, przekomiczne, a tak w ogóle wczoraj popszeniczne. Seranon, 8.05.2024r.
    2 punkty
  26. @Ewelina Istotnie, poruszająco, poetycko i tak dziewiętnastowiecznie.
    2 punkty
  27. Piękne dziewczę z Saratogi boskie kształty, długie nogi, każdy przed nią padał, była jednak wada, biust sięgał niemal podłogi.
    2 punkty
  28. Pewien młodzian do mistrza przyszedł po poradę, -Poradź mi, bo zwariuję i gdzieś tam wyjadę. zakochałem się w pannie, a ona mnie nie chce, nie zauważa i traktuje jak powietrze. -Powiedz jej, że wyjeżdżasz i nigdy nie wrócisz, przerazi się wtedy, bo może się udusić.
    2 punkty
  29. jej palce głaszczą ogień w kominku z każdym ruchem skrzydeł mroźny powiew przedświtu maluje freski na szybach okien dni odległej przeszłości pachną jak kwiaty jabłoni
    2 punkty
  30. Tato. Dlaczego oczy mam niebieskie?. A Ty zielone?. I skąd ten blond kręconych loków na wietrze?. Dlaczego me ciało, jak nie Twoje zakorzenione. I czy wiesz kto wyrwie me korzenie. By przesadzić w inne miejsce. Za jaką cenę i czy mogę kupić szczęście. Które mama daje Ci w całości. Nie prosząc Cię o resztę. I powiedź mi tak jeszcze... Jeśli pytanie ma sens. Tato - jeśli nie jest na to za wcześnie. Po co bije mi serce. i pompuje w żyle krew. Lecz nie zadręczaj się nocami, nad odpowiedzią której jeszcze nie masz. Bo dopadł Cię czas owadzi. A teraz proszę... Poczytaj znów dla mnie o szumiących wierzbach.
    2 punkty
  31. nie każdy dzień nie każda noc musi smucić są dnie i noce które cieszą są na tak jest słońce są gwiazdy nadzieja są dni i noce którym warto zaufać bo życie to tylko chwila która przemija nie każdy dzień nie każda noc musi dokuczać dlatego warto jest nie bać się smutków tylko być sobą kochać cień i horyzont to on pomaga nam życie zrozumieć
    2 punkty
  32. omijam świecące rafy których nie ogarniam płynąc do ciebie
    2 punkty
  33. na jednej szali ci okazali na drugiej ci co w pogardzie są ramiona wagi nie drgnęły
    2 punkty
  34. Amor Meus! Kocham! Chcę! Mus? – Czy trochę nie z braku relacji z ludźmi? Czy gdyby...? Pamięć o Tobie służyłaby mi? Ludzie, wciąż myślę jak się z nimi dogadać? Każdą dopuszczalną drogę próbuję zbadać, Ale dotychczas na każdej bramy i kraty, Chociaż niby mi bliżsi, wciąż paty i straty... Ty, Amor Meus rozumiesz z mych spraw więcej, Lecz jesteś ponad nimi – gardzić mną Ci łatwiej... Czy gardzisz? Czy mógłbym zasłużyć? Nie bardzo!... Lecz czuję, że nie Ty a ludzie bardziej gardzą.. Czy chciałbyś mimo to mnie prowadzić? Być może. Czy podążałbym wprost, niezbaczając? Nie gorzej? A mimo to! Choć, mówią *** …
    2 punkty
  35. „Albowiem prysły zmysły” gdy raz Kalina na brzegu Wisły leżała mając strój zbyt obcisły Wasowskiemu i Przyborze choć łowili tam węgorze i starzy byli wprost prysły zmysły Szerokie ujście wciąż ginekolog pływa po Wiśle a zdobyć Luśkę ma dziś w zamyśle gdy już blisko było morze widząc ujście rzekł mój Boże o anatomii wiedzę uściślę Sikorka czy gąska? ślicznej sikorce żeglarz na Bzurze kreślił literki po całej skórze choć nie była oczytana taki pisarz i to z rana zawsze mieć chciała kumpla po piórze Konik czyli hobby? młody hydraulik Czesiek znad Bzury lubi antyki jak mało który jego konik i w robocie często mu przynosi krocie zwłaszcza gdy przepcha już stare rury Powrozy i szpagat Zdzichu powrozy plótł przy Nogacie i grube świństwa ślicznej Agacie ona była cienka w pasie więc dumała czy z nim da się bowiem lubiła bardzo w szpagacie Dylemat z biura patentów Stach nad Nogatem kradnących pomysł smagałby batem ale gdy w sztuce kochania Zośka jest taka jak Ania nie wie która się hańbi plagiatem
    1 punkt
  36. świat jest porąbany ma krzywe zakręty nie wstydzi się kurew Boga ma w dupie ale to mój świat muszę go szanować nie mogę wyśmiewać bo może w pysk dać świat jest jaki jest trzeba płakać i się śmiać jedyny w kosmosie nie powtarza się jedyny taki gdzie można pluć i kraść wulgaryzmem się cieszyć dupy komuś dać
    1 punkt
  37. Nie pszekombinowane i niespiepszone :)
    1 punkt
  38. @lena2_ fajne, lekkie, ja niekoniecznie rower:) piechotą też dobrze:) zapowiada mi się wakacyjny okres z francuskim, od przyszłego tygodnia mam prywatne lekcje i będę miała kurs w Łazienkach:) będę jak Morsztyn albo jak Pasek:)
    1 punkt
  39. Dzięki, bo można zyskiwać przy bliższym poznaniu, ale też tracić. Pozdrawiam i przekażę szefowi.
    1 punkt
  40. Witaj - tak wyszło - dzięki za przeczytanie - Pzdr.
    1 punkt
  41. pabieda pa gdzieś zapodziała i co zostało dziś jeszcze widać tyle pokoleń pa nikt nie znalazł reszta bryluje - się nie ukrywa :)
    1 punkt
  42. @andrew Na skrywania, co należy Mówisz dalej, to zależy Fajny wiersz. Mądry Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  43. @Wiesław J.K. Obecnie poszukiwana jest kwantowa teoria grawitacji, łącząca ogólną teorię względności z mechaniką kwantową. Bardzo ciekawym pretendentem do bycia wspomnianą teorią jest teoria strun. Bardzo wiele jest jeszcze do odkrycia, aczkolwiek myślę, że nie jest to problem NP-zupełny i wiele rzeczy da się matematycznie obliczyć i przewidzieć. Osobliwości, które wynikają z obecnie znanych równań, mogą być rozwiązane przez odkrycie w przyszłości kwantowej teorii grawitacji. Jestem tego bardzo ciekaw, ale nie wiem czy owego odkrycia zdołam dożyć.
    1 punkt
  44. @Somalija @iwonaroma @Bożena De-Tre @Moona @Leszczym @Nata_Kruk @Czarek Płatak @poezja.tanczy @slow @Wielebor @Nefretete @xWhisky Dziękuję pięknie wszystkim, którym wcześniej nie zdążyłem za komentarze i serduszka. Nie logowałem się od kilku miesięcy, zatem przepraszam za zwłokę, ale lepiej późno niż wcale.
    1 punkt
  45. noc jest czasem przypadkowa nagi księżyc w pełni rozkoszy upiorne kołysanki błądzą po pustych ulicach czytam kolejne godziny owinięty w kocie sny bezsenność mruczy okropnie
    1 punkt
  46. Nieco inna wersja ♫♫♫ spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub podziwiać tak po trochu *~<:~) listek tuli śmieszną żabkę by za bardzo nie przemokła w jej serduszku jest odwaga tak jak stała sobie poszła tu ślimaczek co ma rogi szuka sera na swej drodze ja mu z domku wnet przyniosę smakołykiem go wspomogę spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub podziwiać tak po trochu motylkowi na skrzydełkach różne wzorki już porosły lubi psocić więc poplątał szarym kotkom długie wąsy granatowy twardy żuczek piasku liczy wciąż ziarenka tak spocony że biednemu od tej pracy skórka zmiękła spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub podziwiać tak po trochu szyszka wisi gdzieś wysoko aż struchlała jest troszeczkę właśnie spada i rozmyśla może ktoś mnie złapać zechce kwiatek mały swoją wonią szarej myszce nosek tuli ale zapach nie w jej guście obrażona mknie do dziury spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub podziwiać tak po trochu złote rybki są zmęczone bo spełniają wciąż życzenia poprosiły czarodzieja w zwykłe śledzie je pozmieniał płacze konik na biegunach chcę pobiegać tak jak inne ktoś huśtawki mu odczepił teraz hasa całkiem zwinnie spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub podziwiać tak po trochu muchomorek kropkowany dzisiaj śmiga roześmiany a krasnalek co w nim mieszka obijany jest o ściany przy jeżynach leży orzech co laskowym nazwać można wiewióreczka go ujrzała lecz nie zjadła bo ostrożna spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub podziwiać tak po trochu biała chmurka jest cukrowa watą słodką hen na niebie jak ją ładnie dziś poprosisz na patyczku da ci siebie żółte pszczółki pracowite nektar piją tam na kwiatkach a gdy skończą to powrócą żeby pełna była chatka spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub podziwiać tak po trochu mały pająk w pajęczynie tańczy śmiesznie razem z muszką jednak wietrzyk trochę wieje zatem jest im trochę trudno a mróweczka jest wesoła radosnego ma dziś dzióbka pyszny obiad właśnie zjadła ma więc siłę motomrówka spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub podziwiać tak po trochu *~<:~) ♫♫♫
    1 punkt
  47. @poezja.tanczy Cieszy, że rozśmiesza. Pozdrawiam.
    1 punkt
  48. @poezja.tanczy Bywają pomyłki bardziej bolesne, jak się widzi to, co się chce zobaczyć:). Pozdrawiam
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...