Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.03.2024 w Odpowiedzi

  1. Młoda Grażynka spod miasta Skarżyska, Nigdy nikomu nie chciała dać pyska. Aż Jasiowi raz rzekła; "Choć pójdę do piekła, Pan ten niech usta do moich przyciska."
    7 punktów
  2. starsza od wszystkich bogów rzeka czysto magicznego światła cud szkatułka życia ukryta w łożysku bioder zakołysze światem zmieni ciało w przezroczyste piętno genomowe łamie dusze wypala po serce meteorytu
    6 punktów
  3. W ciemnej budowli bez ścian i okien omiatam przestrzeń błądzącym wzrokiem. Duszno i pusto, choć pełno strachu tchórza nie mogę znieść już zapachu. Wyjść stąd nie zdołam, bom uwiązana sama przez siebie na mrok skazana. Taplam się w czerni, oddycham winą zła i nieszczęścia jestem przyczyną. I tak mijają lata kolejne bagażu winy z pleców nie zdejmę. Bo nie potrafię bólem zgnieciona wolności skrzydeł wczepić w ramiona. Wolną swą wolę w ciemność kieruję i nieustannie winna się czuję. Zła i głupoty dałam zbyt wiele, żale najcięższe w sumieniu mielę. Razu pewnego do mej budowli wkradł się promyczek światła cudowny. Z nim przyszła łaska, której pragnęłam i do niej ręce swe wyciągnęłam. Łaska za rękę poprowadziła dała mi poznać, żem Bogu miła. Tak w sakramencie spowiedzi świętej, wszystkie me winy zostały zdjęte. Bo najzwyczajniej Bóg nam wybacza chociaż pojęcie ludzkie przekracza to Miłosierdzie nieskończoności. Oddajcie Panu swe ułomności! *Dziękuję za inspirację Marcinowi W.
    5 punktów
  4. Charlotte Widziałam grób przy drodze i dwa szare znicze, Cichutkie, wypalone, jakby zapomniane… Już jestem. Czekasz na mnie? Pozwól, że zostanę, Byś ogrzać mógł się trochę, podejść jak najbliżej. Już jestem. Ponad nami drzewa tylko słyszę, Wciąż szumią i śpiewają, tak jak zawsze chciałeś; Pamiętasz? W Odysei zmysły zaczytane Wielokroć wspominały, jak kochałeś życie. Dlaczego to zrobiłeś? Na cóż był ci Osjan? Przeklęta radość smutku, burza i rycerze… Ach, gdybyś mi powiedział, gdybym tylko mogła... Przepraszam, nie potrafię, ciągle w to nie wierzę. Już cieplej? Wybacz proszę, wiem że cię zawiodłam, Lecz tęsknię wciąż za tobą. Jesteś tu, Werterze? ---
    5 punktów
  5. czekam na ciebie w ogrodzie pełnym snów gdzie kwitną fiołki fioletem pachnie raj a ty mi przynieś stokrotną czułość słów bo ja dla ciebie na dłoni serce mam czekam na ciebie w tym śnie się kończy świat ty nawet nie wiesz rok ósmy sterczę tu więc chyba błądzisz lub nie chcesz mnie już znać chociaż ja byłam tą perłą z twego snu.
    4 punkty
  6. ja niedoskonała trzymam w dłoni pióro - klawisz... coś bazgrolę - klikam ja niedoskonała siebie najmocniej się trzymam
    3 punkty
  7. autor ma siwą brodę myśli dość pogodne dla tego kto chłonął — dłonie — dłonie co piszą lecz ciężkie acz nadto by ciszą się parać ciszą wić gniazdo bo dłonie dla sprzętów dłonie z mozołem więc kręgi swe czynią w rzeźbę pokoleń dziadów, Jankieli mizernych strapień w przedmiot sędziwy — poezji czarę autor ma siwą brodę myśli raczej pogodne „Podaj mi rękę. Tylko tyle mamy Ciepła co w sobie jak kubek podamy" Ernest Bryll, *** (Podaj mi rękę…)
    3 punkty
  8. Ewo, za rybę Rzym, o ton? No to my zręby razowe.
    3 punkty
  9. trudno pokochać a może łatwo? bo nie tkwi w nich podskórna nienawiść
    3 punkty
  10. Kosmicznie Chciałbym uciec gdzieś daleko, Dotknąć blasku młodych komet, Nieskończoną stać się rzeką, Pędzić w czasie w każdą stronę. Chciałbym zabrać cię ze sobą, Patrzeć w to, co nieodkryte… Chodź! Odkryjmy się na nowo, Zapomniany wzbudźmy wicher. I zatańczmy, tak jak kiedyś, Pośród mgławic, słońc i planet. Wiem, że ciągle ci zależy, Uczuć przecież nie okłamiesz. Wiem, że marzysz o wszechświecie, Stwórzmy kosmos, tylko dla nas. Nie rozumiem… Dawniej przecież, Wciąż ode mnie tego chciałaś. Pragniesz odejść znów bez słowa? Pustą przestrzeń mi zostawić? Nie rób tego, chodź i zobacz, Tam dla ciebie lśnią Plejady. Świecą światłem wciąż tym samym, Roztaczając piękną łunę, Taką, która przed wiekami, Czasu była wehikułem. W niej zaklęto nasze światy, Chcesz ją zdławić, barwy zmieniać? Nic nie zyskasz przecież na tym, Czemu przy mnie cię już nie ma? Ależ jestem, mój kochany, Zamknij oczy i już zaśnij. Zaraz znowu się spotkamy, We śnie, skarbie, w wyobraźni. ---
    3 punkty
  11. Nie zobaczę ciebie tutaj wśród spraw wczorajszego dnia. Błysła w tłumie twoja suknia i zniknęła niczym mgła… Tu cię nie przytulę Miła, nie zapytam, jak się masz, kiedy przerażona skryłaś za betonem swoją twarz. Gdy ktoś zdeptał nieumyślnie twój kwiecisty zwiewny szal, ty z marzanną razem w Wiśle chciałaś płynąć w siną dal. Mało miejsca, tu, dla ciebie - - natłok wrażeń, zgiełk ii wrzask. Co masz zrobić, Cudna? Nie wiem. Bądź gdzie cisza, słońce, wiatr …
    2 punkty
  12. nasz koniec, którego jeszcze nie ma, a który nadchodzi... nasz koniec z najtwardszego pancerza nasz koniec - mrok z jasnością pogodzi
    2 punkty
  13. żeby Bóg mógł stworzyć świat i człowieka ktoś musiał wpaść na to by stworzyć Boga ale to chyba niemożliwe przecież on pierwszy do tablicy został wezwany tylko przez kogo pytam a może to nie Boga robota bo wszystko stworzył czas który bardzo dawno temu przed nim wybuchł
    2 punkty
  14. @viola arvensis 1 List do Koryntian, Hymn do Miłości: 13. Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Nie może zabraknąć tego hymnu w dyskusji. Dobry wiersz. Pozdrawiam
    2 punkty
  15. Paryż... gdzie mój Paryż? Ty za parawanem... a ja bezimienna za kurtyną ukrywam się... już dalej oczy mnie nie skuszą - tylko do oceanu wytchnienia ani dalej ani głębiej nie dotrę Paryż... gdzie mój Paryż? nie powiodą cię do mnie myśli - przez lęk niewypowiedziane choć parzą i kąsają jak szczeniak... wolność! wolność... tak wiele ma oblicz a każdą ciemną stronę do kąta wpycha Paryż... gdzie mój Paryż?
    2 punkty
  16. rześka fala wiosennego powietrza pierwsze wzruszenie srebrzy czubki traw dziewiczą pościelą gdzie kobiecość nierozerwalnie łączy się z naturą i odmierza porcje życia ulotne smugi rozgrzane złotą źrenicą słońca roztaczają dostojną woń tajemnicy
    2 punkty
  17. może kiedyś tak się zdarzyć jeden obraz, dwa witraże coś na płótnie szkice węglem rysy piórkiem mazy pędzlem że malarzem jesteś nagle lecz co nagle
    2 punkty
  18. Lećcie, białe motyle, w stronę morza, Kruche, blade skrzydła z wiatrem zmierzcie, Małe białe skrzydła, ledwie je dojrzeć można, Lećcie! Jednych lot lekki jak śmiech radości, Drugich lot miękki jak długie westchnięcie; Wszystkie do przystani, co każdego ugości, Lećcie! I Algernon: Fly, white butterflies, out to sea, Frail, pale wings for the wind to try, Small white wings that we scarce can see, Fly! Some fly light as a laugh of glee, Some fly soft as a long, low sigh; All to the haven where each would be, Fly!
    2 punkty
  19. popołudnie po pierwszym poranku Słońce uśmiecha się do całujących je chmur rośliny, zwierzęta i wiatr cieszą się przestrzenią cisza i spokój świat obudził się bez ludzi Voorhout, 1. Stycznia 2024
    1 punkt
  20. tęsknię piórami rzęs opuszkami palców zalotnym spojrzeniem ze złota... a czasem najzwyklej milczę - gęsto obficie namacalnie otulona mrokiem i między nami żal się rozrasta jak grad z impetem spada pod linijkę splątania układam... już się nie podźwignę ugrzęzłam na twoich kolanach wokół wieczna ciemność jak lilii zapach kochania
    1 punkt
  21. Wyglądasz jak wiosna zimą i również w tym - jak we wszystkim - jest coś ciut niepokojącego. Warszawa – Stegny, 19.03.2024r.
    1 punkt
  22. mała w wielkim mieście skwer pomiędzy domami zamieszkują topole przechodniom opowiadają zaokienne historie 15.07.2020
    1 punkt
  23. kwiaty pustyni są efemeryczne rodzą się w deszczach na ziemi jałowej pod falą kropli życiodajnych chlipnięć chlorofil wchodzi w cytozole czyste odchodzi nagle w ciszy wraz z turgorem kwiaty pustyni są efemeryczne lśnią całym widmem zanim wyż je ściśnie złote miraże spieniają kolorem pod falą kropli życiodajnych chlipnięć lecz gdy piach wyschnie cały ich czar pryśnie w chmury polecą duchy wyzwolone kwiaty pustyni są efemeryczne zrodzą się znowu kiedy burza przyjdzie przynosząc z sobą wilgoć i swobodę plus falę kropli życiodajnych chlipnięć złota wskazówka barometru błyśnie padną i wstaną – czułe na pogodę kwiaty pustyni są efemeryczne jawią się w falach życiodajnych chlipnięć
    1 punkt
  24. Przebywają razem na jednej powierzchni. Mijają się co chwilę, leczy bez kontaktu. Dreszcz ich tylko przeszywa, Gdy pomyślą o sobie. Wspominając ostatni wieczór W księżycu blasku. Nie spojrzą sobie w oczy. Bo zbyt dużo wszystkim powiedzą. Każdy będzie wiedział, Że te dwie istoty są Nicią połączone. Ciągnięte do siebie niewidoczną siłą. Nagle Zwykłe dodawanie staje się problemem. A czytanie słów z papieru niemożliwym wyczynem. Czekają na złotą godzinę. By móc zajrzeć sobie w oczy, By znowu się do siebie uśmiechnąć. I dopiero gdy w końcu wyjdą z pracy, Będą mogli się nacieszyć chwilą.
    1 punkt
  25. @Wędrowiec.1984 ja ze swoją niedoskonałością staram się pojednać:) Tymczasem różnie bywa 😊
    1 punkt
  26. @Wędrowiec.1984 masz mnie! Tak, ja często jak ćma krążę wokół tego tematu. W sumie nie wiem czemu. Może jest mi to najbliższe, po prostu.
    1 punkt
  27. @jan_komułzykant ;) fakt:) Dzięki ☺️
    1 punkt
  28. @viola arvensis Poetycko pierwsza zwrotka lepsza. pozdrawiam
    1 punkt
  29. Ja się już chyba starzeję. ;-) Pozdrawiam również.
    1 punkt
  30. @viola arvensis No cóż, bardzo szlachetnie w Twoim wierszu. Oby tego więcej na świecie, bo to deficytowa cecha. Zwłaszcza, kiedy ktoś sam potrafi przyznać się do błędu/dów. Dobry wiersz. @Wędrowiec.1984 ... i pewnie pójdę do piekła, ale może przynajmniej tutaj, u Ciebie znajdę wybaczenie za 'ponadto' ;) Pozdrowienia, dla obojga.
    1 punkt
  31. @Natuskaa "(...) A ja, cóż ja? (...)" A ja, przeczytawszy "(... niekształt)" z przyjemnością, z przyjemnością pozostawiam uznaniowe serduszko wraz z niniejszym komentarzem 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.
    1 punkt
  32. coś zmyślasz, bo nie pamiętam, ale limeryk ok ;) Pozdrawiam
    1 punkt
  33. Muszę jednak jeszcze szybciutko coś Ci napisać w tajemnicy ;) : Ja też nie kocham wszystkich ludzi, to bardzo trudne... Nawet św. Faustyna powiedziała do Pana Jezusa gdy On zalecił kochać Jej wszystkich, mniej więcej tak: " Panie! Ty wiesz, że ja ich nie kocham !" - było jej z tym ciężko i źle, i na pewno cierpiała z tego powodu, bo nie potrafiła serca niejako zmusić aby kochało tych, którzy być może zadawali jej ból, cierpienie, być może znieważali ją lub Boga. A Pan jej powiedział coś takiego : " Wiem ale módl się za nich". Modlitwa jest piękną formą miłości. Miłość to nie tylko uniesienia serca ale dbanie wewnątrz siebie - o siebie, ludzi, świat. Modlitwa, dobre myśli, słowa, radość, energia pozytywna, ciepło, uśmiech, serdeczność, pokój - to wszystko może być formą miłości. Czasem opanowanie siebie, swojego gniewu, irytacji, złości wobec kogoś (być może błądzącego lub po prostu wskroś innego od nas) też może być formą miłości. Każde dobro jest na wagę złota :)
    1 punkt
  34. Miałem to napisać już wcześniej, ale napiszę teraz: właśnie dlatego kompletnie nie rozumiem satanistów. Skoro Bóg jest miłością, a Szatan jest przeciwieństwem Boga, to czym w takim razie jest? Czystym złem i nienawiścią. Mało tego, jest istotą niesamowicie zazdrosną o pozycję człowieka w oczach Boga, a przynajmniej tak twierdzą teologowie. Owa zazdrość powoduje nieustającą chęć zniszczenia człowieka, wszelkimi środkami. Wobec powyższego, czy jeśli wyznajemy nienawiść, np. składając ofiarę Szatanowi lub demonom, możemy kochać? To kompletny brak logiki, pokazujący jednakowoż z czego zrodzony został człowiek i czego w dalszym ciągu potrzebuje - rzecz jasna, chodzi o miłość. Odpisując na ten wątek, odniosę się wyłącznie do tego, co osobiście uważam. Jestem człowiekiem bardzo mocno nieufnym, podchodzącym do ludzi z rezerwą i dystansem, nie uzewnętrzniającym się. Wielokroć nawet nie mam ochoty zaglądać innym osobom do serc. Nie kocham wszystkich ludzi. Wielu szanuję, jeszcze innych w jakimś sensie poważam, ale bardzo wielu się boję i bronię się przed nimi, np. unikając kontaktu, co już samo przez się jest zaprzeczeniem miłości. Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego - owszem, ale to nie wyklucza, a nawet potwierdza fakt, że o egzystencję siebie samego należy dbać. Jak twierdził wielokroć prof. Wolniewicz, chrześcijaństwo niesie ze sobą pewne szczególne wartości, które są również fundamentem europejskiej cywilizacji. Zgadzam się z nim, jak również z kolejnym jego stwierdzeniem, iż odejście od tych wartości ciągnie naszą cywilizację w dół. Zapraszam serdecznie. Dziękuję i również życzę tego samego. :)
    1 punkt
  35. jutro może nie otworzyć drzwi zostaniemy na zawsze tylko z wczorajszym snem niespełnionym marzeniem myślami zatopionymi w nieskończoności jutro może nie zaczekać nie spóźniajmy się 3.2024 andrew
    1 punkt
  36. za ciekawym chodzę uśmiechem pytam o to i tamto lecz ono przewrotne raz zwalnia a raz przyśpiesza łażę za nim w starych butach w nowych nie wypada - uwierają za ciekawym gonie szukam w nim lepszego lecz ono bawi się ze mną w chowańca - ja ciągle szukam a przecież siły już nie te - zdrowie kuleje ucieka czas więc chyba odpuszczę przy kominku usiądę spojrzę za siebie z zaciekawieniem
    1 punkt
  37. Warszawa Zachodnia zbudzony Flixbus odrywa światła od rzeczywistości podróż to pragnienie plecak i mapa z oknem niebo otwiera wiosnę pierwszym kluczem żurawi
    1 punkt
  38. co niektórym także to ch... i ku... rozpierzchuje się co i rusz
    1 punkt
  39. @poezja.tanczy wiosna zawsze pozytywnie nastraja:) dziękuję i pozdrawiam:) @Waldemar_Talar_Talar niedługo maj będzie w kwietniu:) dziękuję i pozdrawiam:)
    1 punkt
  40. Ma mikro Potwór Ładu, udał rów. Toporki mam. Ino... sami masoni.
    1 punkt
  41. w wyobraźni świat do dziś jeszcze tkwi jak sny wracają pełne szczęścia dni głośnym błaganiom uległ dobry los i wrócił cały on zmieniony na wskroś
    1 punkt
  42. szkoda czekania szkoda ośmiu lat jest tylu innych co raj mogą dać stracone dni i noce samotność wciąż trwa ty tylko jedno ziemskie życie masz :)
    1 punkt
  43. @Konrad Koper Dzięki za polubienie. Pozdrawiam. @poezja.tanczy Dzięki za czytanie i polubienie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  44. zmarszczyłaś czoło i coś uszło uleciało w żadnym razie to słowo które ciałem się stało był to raczej obłoczek, myśl krótka jałowa taka która się nie da przełożyć na słowa może to o zmarłym psie lub niedawnym kochanku może o tobie i mnie i o wspólnym poranku
    1 punkt
  45. @poezja.tanczy dziękuję Ci serdecznie i cieszę się że apetyt dopisuje, to najważniejsze 🙂 @Wędrowiec.1984 no właśnie, właśnie.. I to był bardzo mądry ktoś 🙂
    1 punkt
  46. @poezja.tanczy Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
    1 punkt
  47. Witaj - dokładnie tak - zawsze warto wspominać - Pzdr.
    1 punkt
  48. @poezja.tanczy @Sylwester_Lasota Dziękuję bardzo :-) @andreas Fajna odpowiedź. Dziękuję.
    1 punkt
  49. świta pragnienie oddechem wzbijasz wiatr i miękko zaczynam się tam gdzie koniec snów uśmiecham się bo zaraz opowiesz mi o gwiazdach które widziałeś w moich oczach kiedy spałam
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...